Nocują na przystankach autobusowych, w pustostanach, bywa że i w pomieszczeniach z bankomatami. Nie wiadomo dokładnie ilu jest w tej chwili bezdomnych w Kartuzach. Wiadomo natomiast, że są wśród nich obcokrajowcy. Póki co odmawiają jednak jakiejkolwiek pomocy. Ale Straż Miejska apeluje, by informować służby o miejscach pobytu osób bezdomnych.
Biorąc pod uwagę porę roku, temperatury są jeszcze stosunkowo wysokie, ale mimo to warunki stają się wyjątkowo niesprzyjające dla osób bezdomnych. A są tacy, który - jak mężczyzna sfotografowany w Dzierżążnie - nocują na przystankach autobusowych. Zarówno kartuska Straż Miejska jak i policja sprawdzają wszelkie sygnały dotyczące miejsc pobytu osób bezdomnych, ale wielu z nich odmawia pomocy.
- Nie możemy nic robić na siłę - mówi Krzysztof Pawłowski, komendant kartuskiej Straży Miejskiej. - Zazwyczaj zachęcamy te osoby, by skorzystały z noclegowni, ale najczęściej słyszymy odmowę. Póki co warunki pogodowe nie są najgorsze, ale im bliżej zimy, tym większy będzie to problem.
Daria Olchowik, rzecznik prasowy kartuskiej policji mówi, że wraz ze spadkiem temperatur przeprowadzona zostanie akcja mająca na celu sprawdzenie miejsc pobytu i liczby osób bezdomnych.
- Te osoby zazwyczaj nie popełniają przestępstw. Najczęściej mamy do czynienia z wykroczeniami, czyli ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym czy też niestosownym zachowaniem. Staramy się interweniować, ale jeśli osoby te odmawiają skorzystania z pomocy, to niewiele możemy zrobić - mówi.
Wśród kartuskich bezdomnych są obcokrajowcy, m.in. Ukrainiec i Niemiec. Im również próbowano udzielić pomocy. Jak mówi szef kartuskiej Straży Miejskiej, obywatel Niemiec wyraził nawet chęć wyjazdu, więc zorganizowano mu spotkanie z przedstawicielem ambasady, która zgodziła się opłacić koszty wyjazdu. Ale mężczyzna zmienił zdanie. I nadal można go spotkać głównie w okolicach Dzierżążna.
Mimo iż osoby bezdomne najczęściej odmawiają skorzystania z pomocy, Krzysztof Pawłowski, szef Straży Miejskiej apeluje, by nie przechodzić obok nich obojętnie i informować służby o ich miejscach pobytu, a zwłaszcza o osobach, które nocują w pomieszczeniach nieogrzewanych czy starych budynkach grożących zawaleniem.
(aktualiz. godz. 13.50)
0
0
0
0
0
0
.....10:56, 14.11.2018
Szczerze to ostatnio jest plaga rozumiem że osoby bezdomne ale powoli zaczyna być coraz większy problem z kartuskimi pijaczkami jest ich coraz więcej na kartuskim rynku (nie wspominając że wiaty na rynku czy też okolice bankomatów wręcz nimi "pachną") nie malże chodzą w kilkuosobowych grupkach wieczorami i kto wie czy nieobudzi się w nich agresja bo to powoli przestaje być zabawne 10:56, 14.11.2018
Poland11:03, 14.11.2018
mnie dużo zastanawia.
1. Polacy sprowadzają tylnymi drzwiami mnóstwo imigrantów, zupełnie nieodpowiedzialnie i tzw ukraińcy pracują na budowach itd, ponieważ jak nasze media trąbią, brak rąk do pracy, a wystarczy się przejść po wielu miejscowościach, aby zobaczyć jak wiele jest polaków bezdomnych i nadużywających alkoholu, to ja się pytam gdzie są te miliardy, które fundacje, różnego rodzaju stowarzyszenia dostają z Unii z rządu itd..Zamiast sprowadzać tutaj obcokrajowców, mogli by się zająć tymi ludźmi, ale nie dotacjami, ale wyprowadzeniu ich ze zniewoleń i chorób, które wpadli poprzez prace, ale do tego trzeba wiele wysiłku, tylko pytanie skoro tyle kasy jest do wzięcia dlaczego nikt się tym nie zajmuje. Nie potrzebujemy obcokrajowców, wystarczy jak pobierzemy naszych z ulic i damy im możliwość powrotu do społeczeństwa poprzez prace. 11:03, 14.11.2018
Poland11:15, 14.11.2018
określić słowo pomoc??? świadczenie pomocy zredukowane jest do przetransportowania do ośrodka, albo deportacji ok nie ma nic w tym złego, ale przecież widać gołym okiem, że człowiek to nie towar, albo problem społeczny, ale gdzie są ludzie zajmujący się wyprowadzaniem ludzi z takich sytuacji, nie chodzi tutaj o ośrodki, terapie itd ale pewien program wyjścia z takiego stylu życia. 11:15, 14.11.2018
"Pewien program16:01, 14.11.2018
... no to zaproponuj na czym miałby polegać ten "program wyjścia z takiego życia" - jeśli sam nieszczęśnik z niego wyjść nie chce. Twoja gadanina jest bezwartościowa. Spróbuj sam cokolwiek zrobić ... chociażby porozmawiać z tymi bezdomnymi z wyboru !! 16:01, 14.11.2018
"Widać gołym ok15:58, 16.11.2018
Nawet najbliższa rodzina tych ludzi przy maksymalnych staraniach nie potrafi przez lata pomóc tym chorym - no ale TY znasz sposoby skuteczne, więc podziel się nimi. W wielu bardzo bogatych krajach też są bezdomni z wyboru i próby pomocy im są bezskuteczne. Może TWÓJ sposób uratuje te istoty od tragicznego żywota... Podziel się nim koniecznie !! A tak na początek możesz zaprosić jednego bezdomnego do siebie, żeby się wykąpał, odpchlił, najadł i zmienił ciuchy na czyste - to wtedy w nagrodę dasz mu pół litra (bo bez tej obietnicy na pewno do ciebie nie przyjdzie). Gdy to ci się uda, to opowiesz nam potem jak było, OK ?? 15:58, 16.11.2018
....11:30, 14.11.2018
Człowiek przedstawiony na ławce nie jest żadnym obcokrajowcem jest stąd jego siostra mieszka w dzierżążnie udaje że nic nie ruzumie a jak tylko mówi się w Polskim języku czy nawet kaszubskim to nagle potrafi odpowiedzieć. Był już w ośrodku dla bezdomnych w Gdańsku i w Kartuzach. Następnego dnia już był spowrotem ciekawe dlaczego??
Dostaję tyle jedzenia od ludzi, że nie wie co ma z tym robić to wyrzuca a jak tylko zabraknie mu to wyciąga je spowrotem z kosza. Co nie zmienia faktu, że jest bardzo odporny już ponad miesiąc śpi na tym przystanku i w żaden sposób nie można mu pomóc bo nie chce pomocy I będzie tak długo spał na tym przystanku aż zamarznie z mrozu i wtedy będzie dopiero problem. Pojawią się artykuły o tym, że nikt nie chciał udzielić mu pomocy itd... straszne to:/ ten człowiek jest przykładem jak nisko można upaść, każdy kto mieszka w ciepłym w suchym nigdy nie zrozumie jak to jest i co trzeba zrobić aby przetrwać w takich warunkach. 11:30, 14.11.2018
Poza systemem13:21, 14.11.2018
Bezdomność, często nie jest wynikiem sytuacji życiowej, ale świadomym wyborem. To, że ma siostrę, nie oznacza, że ona sprawuje nad nim władzę i jest za niego odpowiedzialna i powinna go zabrać, to dorosły człowiek, i widocznie ten sposób decydowania o sobie i swojej egzystencji mu wystarcza. On nic nie daje państwu, ani zapewne też nic od niego nie chce. Każdy taki człowiek inaczej rozumie swoją bezdomność i znalazł się z innego powodu, jednym to odpowiada i nie chcą tego stanu zmieniać, dla innych to konieczność, być może z uwagi na nieporadność, brak motywacji, wsparcia itd. Ośrodki dla bezdomnych i noclegownie nie rozwiązują problemów tych ludzi, jedni dadzą sobie radę i wychodzą na prostą, inni ponownie wpadają w tą pułapkę. 13:21, 14.11.2018
@ Poza systemem16:34, 14.11.2018
Ci nieszczęśnicy są chorzy psychicznie, więc nie potrafią żyć tak jak my. Powinni być w zakładach psychiatrycznych, ale nie są niebezpieczni dla nikogo, oprócz siebie samych, więc nikt ich tam nie umieszcza - dlatego widzimy ich obok nas. Jeśli stawia się jakieś baraki dla uchodźców wojennych, to można by też stawiać w okresie zimowym dla ludzi bezdomnych z wyboru. To by im może trochę ułatwiło przetrwanie mrozów. 16:34, 14.11.2018
do @Poza systemem16:42, 14.11.2018
a może to Tobie i systemowi, potrzeba lekarza, gadasz jak niemiecki nazista.
Chory to jest system pełen KOrupcji, a ci ludzie choć zniewoleni i uzależnieni, są tylko objawem choroby psychicznej systemu 16:42, 14.11.2018
lalalk19:43, 14.11.2018
szczerze, to przejeżdzam codziennie ta drogą i widuje tego Pana ciągle przy sklepie KABE. Ostatnio bylam świadkiem sytuacji gdzie pod sklepem wyjął dosłownie 7 butelek wódki i spijał ostatki. wiec jak mu pomoc ?????????? 19:43, 14.11.2018
Kojo22:07, 14.11.2018
A niejednokrotnie to kazi ciasem 22:07, 14.11.2018
Pasażerka gryf09:31, 15.11.2018
Jestem ciekawa czy ktoś się w końcu zajmie menelami z gryfu? Jest zimno to nie można nawet poczekać w środku na Gryfie przez pijane towarzystwo spiące w środku... Smród czasami nie do wytrzymania aż oczy szczypią.... Nie mówię już o ich niekulturalnym zachowaniu w pobliżu Gryfa a najbardziej w parku, pomimo wielokrotnego zgłaszania tego problemu nikt się jeszcze tym nie zajął może ktoś zrobi w końcu z tym porządek? 09:31, 15.11.2018
dees15:04, 15.11.2018
straż wiejska czy policja woli ścigać kogoś za nieprawidłowe przejście bo wiedzą że na nich kasy nie zarobią... 15:04, 15.11.2018
Pusia10:47, 15.11.2018
Czekam na mróz z utęsknieniem, nie ma tu nad czym i nad kim się pochylać, to są często i gęsto permanentni alkoholicy, zwykłe menele i to ich wybór takie życie, więc dajcie im spokój. 10:47, 15.11.2018
SS04:45, 20.11.2018
Takich to na siłę należałoby reedukować w odpowiednich miejscach a nie opowiadać głupoty i wydumane teorie na temat bezdomności. 04:45, 20.11.2018
1 2
jest taka, że NIE DA SIĘ IM POMÓC ! Kilka razy dawałam im nowe ubrania oraz różne potrzebne przedmioty, ale następnego dnia ubrania leżały w błocie, przedmioty połamane, a oni nadal w starych zaszczanych ciuchach. Jeden bezdomny mi powiedział, że nienawidzi iść do schroniska, bo tam trzeba się wykąpać i być trzeźwym - a to są największe dla niego tortury jakie zna. Spróbuj TY pomóc, życzę powodzenia !! 15:53, 14.11.2018
4 0
oczywiście, że da się pomóc,.....no to już wiesz, że pomoc materialna ich nie uzdrowi, bo tu nie o pieniądze chodzi, ale dojście do takich ludzi na zasadzie streetworker, zauważenia. Chorzy to są w wielu instytucjach, którzy tylko o kasie myślą i urzędzie 16:38, 14.11.2018
0 0
co znaczy "streetworker" 15:06, 15.11.2018
0 0
No to skoro ich zauważasz, to przytul się do któregoś z nich i spędźcie razem noc na ławce, okazując sobie nawzajem masę serdeczności. Mówisz, że dawanie im jedzenia, ubrania albo pieniędzy nie ma sensu, więc przegadajcie sobie całą noc - dzięki czemu zrozumiesz, co dla tych ludzi ma sens największy. Przejdź od paplaniny do czynów !! 15:39, 16.11.2018