Zamknij

Był nadleśniczym w Kartuzach, stał się ofiarą zbrodni katyńskiej. Zobacz archiwalne zdjęcia i dokumenty

09:12, 02.05.2016 Magda Dzienisz Aktualizacja: 09:22, 02.05.2016
Skomentuj

Sobiesław Maria Kornel Mościcki w latach 1931-1939 był nadleśniczym Nadleśnictwa Kartuzy, został zamordowany w 1940 r. w Charkowie. Prawnuk Sobiesława ? Kornel Dramiński odwiedził niedawno kartuskie nadleśnictwo, podzielił się archiwalnymi zdjęciami, dokumentami i listami i rodzinnymi opowieściami.

O Sobiesławie Mościckim, zasłużonym żołnierzu i przedwojennym nadleśniczym Nadleśnictwa Kartuzy "już pisaliśmy na naszych łamach":http://expresskaszubski.pl/lasy-zapraszaja/2014/09/tragiczne-losy-kartuskich-lesnikow-podczas-ii-wojny-swiatowej-i-po-jej-zakonczeniu. Urodził się w 1900 r. w Rogaticy w Bośni, był absolwentem gimnazjum w Rzeszowie i Szkoły Podchorążych w Camp du Ruchard (1918).

W kwietniu 1919 roku rozkazem dowództwa Wojsk Polskich w Paryżu awansował na rangę porucznika. Był żołnierzem Błękitnej Armii Hallera. W ramach 64 Pułku Piechoty wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Do rezerwy został zwolniony 19 listopada 1920 roku.

Skończył studia leśne na Uniwersytecie Poznańskim, w 1931 roku został nadleśniczym w Nadleśnictwie Kartuzy - funkcję tę pełnił aż do wybuchu II wojny światowej. W międzyczasie ożenił się z Marią Nikodemowiczówną. Miał troje dzieci: Ewę, Annę i Andrzeja.

Będąc czynnym rezerwistą w 1936 otrzymał awans na kapitana Wojska Polskiego. Latem 1939 roku kapitan Sobiesław Mościcki został zmobilizowany do Wojska Polskiego. Wziął udział w kampanii wrześniowej, a po agresji Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej. Przebywał w obozie jenieckim w Starobielsku, a w kwietniu lub w maju 1940 roku został bestialsko zamordowany strzałem w tył głowy w piwnicy NKWD w Charkowie.

Dwa lata temu kartuscy leśnicy, chcąc upamiętnić przedwojennego nadleśniczego, posadzili Katyński Dąb Pamięci Sobiesława Mościckiego. Rośnie przed siedzibą nadleśnictwa, na Burchardztwie.

h3. Historia zapisana na zdjęciach

Niedawno kartuskie nadleśnictwo odwiedził prawnuk Sobiesława i wnuk jego córki Anny ? Kornel Dramiński. Podzielił się fotografiami, dokumentami, listami z rodzinnego archiwum.

- Te zdjęcia to nasz rodzinny skarb, jedna z najcenniejszych rzeczy, jakie mamy. To na tych fotografiach zapisany jest kawałek historii naszej rodziny ? podkreśla Kornel. - Także moje imię jest nieprzypadkowe ? śmieje się. - Tak miał na imię mój prapradziadek, a także było to jedno z imion mojego pradziadka.

Babcia Kornela, córka Sobiesława Mościckiego, urodziła się w Kartuzach i często wspominała swoje dzieciństwo.

- Kartuzy znam nie tylko jako miasto leżące blisko Gdańska, ale zwłaszcza z opowieści babci i prababci. Gdy zdarzało nam się razem przejeżdżać przez to miasto, babcia wspominała różne historie. Pamiętam, jak opowiadała, że podczas lekcji wychowania fizycznego w tutejszej szkole wpadła do jeziora i omal nie utonęła! - mówi Kornel.

O Kartuzach i swoim mężu, Sobiesławie, opowiadała często także Maria ? prababcia Kornela.

- Na jednym ze zdjęć widnieje pradziadek z motorem. Był on wielkim miłośnikiem motoryzacji. Babcia opowiadała, że posiadał on jeden z pierwszych samochodów w tamtych czasach w Kartuzach. Niestety, gdy przyszła wojna, wojsko wszystko zarekwirowało ? opowiada prawnuk Sobiesława.

Jak podkreśla, jako dziecko słyszał często takie historie. To takie zdarzenia, błahe, z pozoru ?niegroźne?, przekazywane były przez babcię i prababcię. O tych tragiczniejszych mówiło się rzadko lub wcale. Z obawy i lęku przed konsekwencjami.

h3. Maria nie uwierzyła w śmierć męża

- O zbrodni katyńskiej w domu się... milczało. Takie były czasy. Dopiero w ostatnich latach od zakończenia wojny i upadku komunizmu, ludzie zaczęli o tym opowiadać ? mówi.

Pokazuje kilka dokumentów. Jednym z nich jest list Sobiesława, napisany w Starobielsku 30 listopada 1939 r. Ostatnia wiadomość od pradziadka do rodziny. Sobiesław pisze:

bq. Kochani Mamo, Marylo i Dzieci. Donoszę, że żyję i jestem zupełnie zdrów (?). Dobrze mi służy ubranie z zamkiem błyskawicznym, w którym wyjechałem z Kartuz dn. 1 IX pociągiem ewakuacyjnym. Całuję was wszystkich mocno (...).

Pozostałe to m.in. odpowiedzi urzędników na wielokrotne próby dowiedzenia się Marii, co stało się z jej mężem. Jednym z nich jest pismo ? dopiero z 1969 r., w którym Sobiesława Mościckiego uznaje się za zmarłego, kolejne, że zginął z rąk hilterowców. Dziś wiadomo, że Sobiesław został zamordowany przez NKWD najprawdopodobniej w kwietniu lub maju 1940 r.

- Prababcia nie wierzyła, że jej mąż nie żyje Do końca swoich dni ufała, że kiedyś wróci ? opowiada Kornel.

h3. Liczy się pamięć

Dziś, wśród wielu nazwisk umieszczonych na tablicach na cmentarzu w Charkowie-Piatichatkach, miejscu spoczynku zamordowanych jeńców polskich z obozu w Starobielsku, widnieje i nazwisko Sobiesława Mościckiego.

- Szczątki pradziadka nie spoczywają na cmentarzu, w imiennym grobie. Jego ciała nigdy nie odnaleziono. Jednak ten pomnik na cmentarzu nie jest aż tak ważny. Poprzez trudną historię mojej rodziny, zostałem nauczony, że liczy się pamięć, liczą się wspomnienia. Grób to rzecz symboliczna, materialna. Prawdziwą wartością dla mnie są te opowieści, poznanie historii, a przede wszystkim te fotografie ? opowiada Kornel. - To nasz mały rodzinny skarbczyk.

(Magda Dzienisz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

Kazimierz Socha BorzKazimierz Socha Borz

8 0

Brawo 10:25, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Dzień flagiDzień flagi

9 0

Piękny artykuł w piękny dzień. To budujące , że coraz bardziej chcemy poznawać naszą przeszłość i rozwijać patriotyzm. Dzisiaj na osiedlu Wybickiego uczennice przyklejały przechodniom naklejki w formie biało - czerwonej flagi. Prosiły również o możliwość sfotografowania się , gdyż przygotowywały to na lekcje. Dziewczynki były bardzo miłe i nienachalne. Brawo dla uczennic, brawo dla nauczycieli i brawo dla szkoły ( niestety nie zapytałam , z której szkoły były). "Naród bez znajomości swojej historii ginie" , ale nam to nie grozi dopóki będziemy mieli taką młodzież i takich nauczycieli, którym nie żal było wolnego dnia , ale z uśmiechem przypominali mieszkańcom, jak ważne święto dzisiaj obchodzimy. Brawo! 11:56, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObywatelObywatel

6 0

Brawo za artykuł o S. Mościckim i dzięki za obydwa pow. komentarze. W pełni się z nimi zgadzam!!! 12:20, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jarojaro

6 0

Szacunek za ten artykol! 13:31, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zxczxc

3 0

Więcej takich artykułów poproszę. Jeszcze jedno. Błagam. Nie piszcie więcej o kuchennych rewolucjach. Tym bardziej w dziale "kultura". 17:49, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DelilahDelilah

3 0

Świetny, ciekawy artykuł. Dziękuję i proszę o więcej!! 19:45, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Stajszevsczi BoysStajszevsczi Boys

3 0

Ciekawe i tragiczne są losy Polaków. Dlatego trzeba więcej takich artykułów, w których przywoływana jest pamięć. Chciałbym tu wspomnieć też o byłych mieszkańcach Staniszewa, którzy w początkach II wojny światowej zginęli z rąk hitlerowskich oprawców tylko dlatego, że należeli do Związku Polaków w Niemczech i o staniszewskim policjancie, który w 1940r. został rozstrzelany w Miednoje. Wspominam i mam świadomość, że pamięć buduje tożsamość. 20:21, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

antyPisiorantyPisior

1 5

ten kraj pogrąża się w jednej wielkiej martyrologii, zaraz dowiem się że Jezus to też był Polak , Mojżesz to też był Polak a faraoni to protoplaści polskich królów, LITOŚCI !!!!!!!!!!!! 21:42, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@dzień flagi @dzień flagi

2 1

Mieszkam daleko za granicą, zobaczyć parę razy flagę polska w ten dzień aż miło w codzienny dzień. Pozdrawiam 23:37, 02.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dzień flagiDzień flagi

3 0

do @dzień flagi
Pozdrawiam Cię rodaku i to miłe, że chociaż mieszkasz za granicą to znasz i czujesz wartość jedności z Ojczyzną.
do antyPisior
Żyjesz w wolnym, demokratycznym kraju, wolno ci być "za a nawet przeciw" różnym partiom czy opcjom politycznym. Chyba jednak nie do końca rozumiesz znaczenie symboli narodowych, znajomości historii swojego kraju i patriotyzmu, które dla każdego Polaka powinny być wielką wartością niezależnie od tego , którą partię popiera. 08:48, 03.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@dzien flagi@dzien flagi

1 1

a co to jest patriotyzm ? takie coś że jak jest wojna to ginie mieso armatnie a rządy uciekają za granicę ? to jest ten twój patriotyzm ? taki patriotyzm to ja mam w doopie ośle jeden 08:56, 03.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dzień flagiDzień flagi

1 1

A wiesz, jakie jest znaczenie ciągłości władzy państwowej w czasie wojny i okupacji? Nie wiesz, nie wiesz również , że w czasie wojen są ci co walczą na frontach lub w podziemiu i ci, którzy tymi walkami muszą kierować i jak świat światem i wojny wojnami to rządzącym nie wolno było narażać swojego życia, bo przegrana bitwa to jeszcze nie przegrana wojna i dlatego musi być ciągłość władzy. Ale z poziomu twojego komentarza wnioskuję, że nie chcesz rozmawiać tylko się kłócić. Każdy kto ma odmienne zdanie od ciebie będzie osłem niezależnie od tego , jakich argumentów użyje. Dlatego nie będę z tobą dyskutował bo w mojej opinii jesteś z tych, którzy są na "nie bo nie" i to jest twój jedyny argument:) 09:56, 03.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WzruszająceWzruszające

5 0

Wzruszyłam się czytając ten kawałek pieknej historii. Nie wiem czy ktokowlwiek zwrocił uwagę na date ślubu Sobiesława i Marii. To 11 listopada, piękna i jak ważna data dla naszej Ojczyzny! 10:15, 03.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zewzew

2 0

ciekawa publikacja 05:39, 05.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%