List. Ograniczenie sprzedaży alkoholu w Kartuzach ma sens

Alkoholu nie można będzie kupić między 24 a 6, nie sądzę że to zmieni obraz jaki przedstawiono w liście. Dlaczego? Jak widzimy, w biały dzień panowie siedzą i piją alkohol w miejscu publicznym. W jaki sposób ograniczenie zakupu alkoholu w nocy wpłynie na zmianę tego stanu? Dalej będą pić w dzień i będzie to samo. W nocy też nic się nie zmieni, oni zdążą kupić tanie wino o 23. Potem zapewne udadzą się na ławkę i tam zasną. Poza tym u nich raczej nie ważne czy noc czy dzień, i tak robią co chcą... 10:26, 23.07.2018

Ten na tej ławeczce to zachwiany Dr. Ewka. Myślę że w nocy te sceny na Deptaku są bardziej interesujące. Tylko burmistrz jest zdziwiony bo nie wie co się dzieje w mieście! 10:31, 23.07.2018

Problemu widocznego na zdjęciach ograniczenie sprzedaży na pewno nie zlikwiduje. 10:33, 23.07.2018

W Kartuzach aż roi się od bezdomnych i pijakow. I to podobno przyjeżdżają o bardzo daleka. Ciekawe co ich przyciąga właśnie tu bo na pewno nie możliwość zakupu alkoholu po 24. Należałoby z nimi zrobić porządek. Psuja wizerunek miasta, strasza dzieci i turystów, chodza posikani w majtki i urządzają bijatyki. 10:39, 23.07.2018

To nie problem sprzedaży alkoholu.
Powinno podjąć się radykalnych działań w stosunku do osób pijanych. Ten na zdjęciu,znany kartuski pijak,pije w miejscu publicznym,przecież to jest karalne,dlaczego straż miejska nie reaguje.
Na jednym z koncertów Muzyka świata, jeden z pijaków miał jakiś atak pijacki,delyrkę czy coś,drugi go ratował,wokół dzieci,turyści a i sami mieszkańcy. Jaki to daje obraz. Wiem,ze tak jest we wszystkich miastach,ale trzeba stopniowo to eliminować. I to powinno być priorytetem a nie ograniczanie w godzinach nocnych kupna alkoholu. 11:04, 23.07.2018

Widzę że uaktywnili się obrońcy bezradności burmistrza. Ani w dzień, ani w nocy nikt nad tym problemem nie panuje. Co na to komisja antyalkoholowa i jej członkowie z rady -pani Józefa. Nigdy nie słyszałam z jej ust, że taki problem istnieje. Na co więc są wydawane pieniądze
( alkoholowe) z publicznej kasy? 11:12, 23.07.2018

Wiem że uaktywnili się oponęci burmistrza bo wybory sie zbliżają i trzeba czymś "zabłysnąć" . P.S. ciekawe to zjawisko - jak deptak był nieodnowiony to nikomu pijacy nie przeszkadzali a teraz przeszkadzają? 11:26, 23.07.2018

w nocy alkohol kupuje młodzież 11:35, 23.07.2018

mi bardziej przeszkadza chlew, niby to nowe a już zasyfione. 11:47, 23.07.2018

Dlaczego kartuska straż miejska nie przewozi osób nietrzeźwych? 12:27, 23.07.2018

od czasu do czasu sobie chłopaki posiedzą i zaraz wielkie larum. Sam widziałem, jak raz ich straż miejska "wypraszała". Jak komuś przeszkadza, to niech zgłasza to ich przepędzą. To są też ludzie i to nasi, każdy mógłby być na ich miejscu. 12:46, 23.07.2018

A ja się pytam gdzie jest straż miejska 12:53, 23.07.2018

Kartuski rynek wypieknial, ale żurki z którymi nie można nic zrobić są nie do zniesienia. Nie można wyjść z dziećmi na spacer przy fontannie bo albo takiemu przyjdzie ochota na amory i bezprzerwy coś do mnie gledzi, albo zwyczajnie zabraknie mu na jabola.. tudzież szuka towarzystwa. Koszmar.. nie sądzę też aby prohibicja miała się przyczynić do zmniejszenia tego zjawiska ale coz.. może warto spróbować. Jednakże myślę,że trzebaby było znaleźć inny sposób na tego typu towarzystwo. 13:08, 23.07.2018

prąd też wyłączcie po północy w tych kartuzach 14:03, 23.07.2018

Wcześniej okupowali ławki przy biedronce teraz lawirują na deptaku pomiędzy ławkami zwłaszca te "parawany" przy fontannie są zasyfione kapslami i odłamkami szkła jak i też śmierdzą moczem. 14:37, 23.07.2018

"Następną planetę zajmował Pijak. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.
- Co ty tu robisz? - spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i baterią butelek pustych.
- Piję - odpowiedział ponuro Pijak.
- Dlaczego pijesz? - zapytał Mały Książę.
- Aby zapomnieć - odpowiedział Pijak.
- O czym zapomnieć? - zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
- Aby zapomnieć, że się wstydzę - stwierdził Pijak, schylając głowę.
- Czego się wstydzisz? - dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
- Wstydzę się, że piję - zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu"

Oby was nie spotkał podobny los 15:18, 23.07.2018

Kazik jest grzeczny. Pochodzi max do 21 i tupta spokojnie na Gryfa 15:35, 23.07.2018

Czy lepiej aby zarobił sklep monopolowy, czy lepiej aby zarobiła babcia prowadząca całodobową METĘ dla pijusów. Bardzo spragniony ZAWSZE znajdzie drogę do WÓDOPOJU. 16:39, 23.07.2018

Standard. Siedzą i chleją i to się nie zmieni. Straż miejska woli biegać za ludzmi co na 5 minut zostawia samochód bez bilecika na parkingu. Wstyyyyd 16:52, 23.07.2018

żeby pijacy nie siadali w nocy ani w dzień na ławkach, albo żeby ich pobratymcy nie siadali w nocy ani w dzień uchlani za kierownicą. Ani jednego, ani drugiego nie udaje nam się pokonać.
To drugie jest jeszcze bardziej groźne, niż to pierwsze ! Nie pomagają mandaty, zabieranie praw jazdy i zakazy prowadzenia pojazdów, ani nawet odsiadki. Wóda odbiera rozum !!! 17:27, 23.07.2018

Najprostszy sposób odebrać im renty!!! I rozwiązać komisję antyalkoholwą 18:00, 23.07.2018

walka z alkoholem - bardzo dobrze
walka z narkotykami - brak
18:19, 23.07.2018

Od porządku w mieście jest policja a takie zakazy to ograniczanie wolnego rynku i decydowanie za mnie ze nie mogę sobie kupić piwa o 1 w nocy bo wielkiemu radnemu obsikano wejście do mieszkania... ogólnie KOMUNA WRACA . Za was będą decydować czy możecie *%#)!& kiedy chcecie czy tylko w określonych godzinach to i tak jak małpy w zoo będziecie się z tego cieszyć bezmózgowce . A jak ktoś myśli że zakazy to rozwiązanie problemu to jest dzbanem .Pozdrawiam. 19:30, 23.07.2018

Józefa się cieszy bo ma klientów 100 zł. Kosztuje rozmowa 20:12, 23.07.2018

Mirek jeśli chodzi o alkohol, to zacząłeś pisać z sensem, bo przeważnie to piszesz od rzeczy 22:03, 23.07.2018

To policja ma prawo by ścigać pijaków ale ich nie widać oni mają strajk teraz. Miasto jest monitorowanie i są kamery które mają monitory w komodzie policji. Dyspozytor widzi co i gdzie się coś dzieje to niech wysyła patrol i na dołek z nimi. Raz i drugi to się kolesie zawiną. A wy im kasy nie dawajcie i będzie git. I Kazikowi też nie dawać kasy. Ale ot i nasza przewrotność od komisji p alkoholowej wymagacie a sami im dajecie zacznijcie od siebie. A może kuratorów sądowych im przypisać może oni zrobią na swoją wypłatę i przypilnują nam tych co są w potrzebie. 22:45, 23.07.2018

może polegać na tym, że po północy będzie można kupić wyłącznie najdroższe alkohole każdego rodzaju. Siwucha, Sikacz i Mocny Full wykluczone. Ochlapusy nie kupują Absoluta ani Johny Walkera z granatową naklejką. 23:19, 23.07.2018

Powinni zrobić zakaz sprzedawania alkoholu osoba będących pod jego wpływem i bardziej kontrolować miejsca publiczne i zwrócić większą uwage na picie w miejscu poblicznym . 07:03, 24.07.2018

Blebleble.... bełkot semantyczny. Idąc tym tokiem rozumowania w trosce o porządek należy zakazać sprzedaży alkoholu od godziny 6.00 do 22.00. Przecież po 22.00 policja ma prawo "uspokajać" obywateli a w dzien nie. Poza tym wpłynie to na rozkwit melin i nic więcej. Komuna wraca ? 07:44, 24.07.2018

Idąc tym tropem, należy też zakazać inwestycji organizowanych i nadzorowanych przez nieudolnych urzędników gminnych i ich przedstawicieli, które na wiele miesięcy rujnują przestrzeń publiczną i dochody lokalnych handlowców! Od przemęczonych pogodą, śpiących gości są inne służby, choćby "czarni" mundurowi i lekarz. A co powiecie o najwyższym urzędniku EU, bożyszcze tych co wprowadzają ten durny przepis? 09:24, 24.07.2018

@Alaa
"Kartuski rynek wypiękniał"... Zgoda. Na jak długo? Z tego co pamiętam, to za czasów MG (i częściowo ML) ten Rynek był w przebudowie, przez większość ich rządów. Ciągły remont w środku miasta. Najpierw autostrada na wskroś, potem asfalt, zdjęcie asfaltu, wycinka drzew, nowe lampy i oświetlenie, barierki, likwidacja barierek, likwidacja lamp, ławki tu i tam, ostatnio na środku fontanna ale"burdel" i budowa wokoło ... łączny koszt m2 na Rynku? Hm. Pewnie więcej niż posadzka w rzymskiej bazylice. 09:34, 24.07.2018

Najgorszy i tak jest przystanek autobusowy Gryf gdzie te osoby robią sobie schadzki, w biały dzień idzie spotkać całą pijaną gromadę, często śpiącą na kilku siedzeniach, Pijącą tam alkohol, czestujacą młodzież papierosami, nierzadko smród jest od nich taki ze ciężko to wytrzymać, to zniechęca do przebywania i w miejscu służącym do oczekiwania na autobus, trzeba coś z tym zrobić 10:42, 24.07.2018

Autor zamieścił nie te zdjęcia... to są zdjęcia za dnia, wtedy gdy jest dozwolona sprzedaż alkoholu, niech zrobi zdjęcia po północy ile tych śpiących na ławkach jest, to są "porządni" obywatele, po zamknięciu biedronki udają się na spoczynek do swoich miejsc zameldowania i następnego dnia powtarzają cykl- proszę nie obrażać ludzi. To co dzieje się w dzień nie ma nic wspólnego z tym co dzieje się w nocy, w nocy "grasuje" inny rodzaj bywalców, porównywanie że skoro tak jest w dzień to wyobraźnia podpowiada co dzieje się w nocy- błąd, fatalny błąd i domysły odbiegające od rzeczywistości.
Jestem przekonany, że ten zakaz nie spowoduje zmiany. Niech autor przejdzie się w nocy i porobi dokumentację gdzie jest największe skupisko potencjalnych "pijaczków", zdziwienie będzie gdy się okaże, że to jednak nie w miejscach gdzie odbywała się detaliczna sprzedaż alkoholu. 15:29, 24.07.2018

Zakazami niczego się nie osiągnie - można zakazać kraść, przeklinać, napadać, pluć itp itd - to nic nie da - od pilnowania porządku i ładu są odpowiednie służby....... 21:50, 24.07.2018

1. w miejscowościach gdzie wprowadzono ograniczenia, takie widoki nie zniknęły.
2. jest zakaz sprzedaży alkoholu osobom pod wpływem ale widać nie przestrzegane
3. Od czego jest nr do straży miejskiej itp.?
4. zakaz nie rozwiąże problemu. Rodzice zakazują dzieciom palić i pić alkohol. Mimo to dopiero odpowiednie wychowanie rozwiązuje ten problem. 06:14, 25.07.2018

Jak ktoś jest alkoholikiem to i tak ten alkohol zdobędzie czy będą ograniczenia czy ich nie będzie, co za problem dla takich osób kupić wino więcej ... Sama nie piję alkoholu ale wiem doskonale ,że w weekendy wystarczy wejść do pierwszego lepszego sklepu to ludzie i tak robią zapasy jak na wojnę... 07:52, 25.07.2018

Właściciele tych dwóch lokali wystawili stoliki i krzesełka, niby fajnie, ale mogliby to zabierać na noc. W nocy tam przesiaduje młodzież, która zaopatruje się w alkohol w Carosie. Gówniarze siedzą często do rana i bywają agresywni. 00:43, 26.07.2018

straż miejska zamiast wlepiać mandaty za 5 minut opużnienia na parkingu płatnym niech się weźmie do roboty i wywozi ich na izbe wytrzeźwien a potem niech to odpracowują przy sprzątaniu na 5 pjaków jeden strażnik do pilnowania i miasto sprzątną
18:21, 26.07.2018

No i wielkie halo. Znaleźli się obrońcy wizerunku miasta. Akurat te pijaki przechodniom krzywdy nie robią. Wielkie larum, winko trzepnąć , ciepło to i pic się chce. 21:56, 26.07.2018

i co ? i nic . Dalej żule i ochroniarze biedronki przesiadują na naszym Rynku Kartuzy.
Straż Miejska, tel. 986 , 58-680-09-86 , miała i chyba jeszcze ma, nasze rowery.
tak nasze, podatników rowery. Do rynku teraz mają z buta, _ ~ 100 mb.
Wstyd przed przyjezdnymi !!! sobota 28.07.18 godz. 17
07:23, 29.07.2018

Jest to problem nie tylko Kartuz , ale bardzo wielu miasteczek . W Chmielnie od rana podpici faceci kursuję między sklepem a toaletami znajdującymi się po drugiej stronie ulicy . Tam piją , śpią , piją i śpią . Czasami ktoś wezwie policję to zmienią miejsce , ale znów wracają , 08:07, 31.07.2018

Czegoś tu nie rozumiem. Przecież jest zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych . Przecież miasto jest monitorowane , mamy taką dzielną straż miejską , policję !!!!!!! , to przecież oni mają obowiązek wyegzekwować ten zakaz i pogonić tych pijaczków . 08:17, 31.07.2018

Bezdomny pijak dokąd ma pójść? A że Rynek ładny to każdy chce tam chwilę pobyć i się relaksować... A zdjęcia w artykule nie wyglądają na godziny nocne... no chyba, że księżyc był ostro w pełni. :)
Prohibicja będzie jedynie prowokować do poszukiwania "obejścia" przepisów. Kartuscy radni przed kolejnymi uchwałami z cyklu "bubel prawny" zamiast zgapiać od innych raczyli by najpierw zapytać jak zmieniła się sytuacja w miejscowościach, w których wcześniej wprowadzono tego typu rozwiązania (np. Sopot). 23:14, 26.08.2018