Dzięki zastosowaniu zielonego barwnika w Kartuzach tuż przed świętami wielkanocnymi udało się z wyprzedzeniem wykryć awarię sieci ciepłowniczej. Już przystąpiliśmy do prac naprawczych - wyjaśnia Igor Wasilewski z kartuskiego Spec-Pec. Barwnik jest nieszkodliwy.
Przed świętami poinformowaliśmy o "zielonej cieczy, która popłynęła do Jeziora Karczemnego":/express-na-sygnale/2014/04/kartuzy-zielona-ciecz-poplynela-do-jez-karczemnego-jest-nieszkodliwa w Kartuzach. Okazało się, że zielone zabarwienie wody to efekt działania substancji stosowanej do sprawdzania szczelności m.in. sieci ciepłowniczych. Na szczęście środek ten jest nieszkodliwy dla ludzi i środowiska naturalnego, co podkreśla kartuski Zakład Energetyki Cieplnej "Spec-Pec" w przesłanej do nas informacji.
Zielony barwnik, który trafił do wody miejskiej sieci ciepłowniczej w Kartuzach, to nowoczesny sposób na wykrycie uciążliwych w skutkach awarii systemu ciepłowniczego. Barwnik jest spożywczy, ma atest higieniczny i jest całkowicie bezpieczny tak dla człowieka jak i środowiska naturalnego. Akcja barwienia wody w miejskiej sieci odbywa się w wielu miastach na Pomorzu i całej Polsce.
- Barwienie wody to jeden z najlepszych sposobów na wykrycie nieszczelności w systemie ciepłowniczym. Grupa GPEC z sukcesami realizuje takie działania m.in. w Gdańsku i Tczewie ? wyjaśnia Igor Wasilewski, członek zarządu, dyrektor zarządzający "Spec-Pec" w Kartuzach.
Jak podkreśla przedsiębiorstwo, barwienie wykonywane jest zawsze barwnikiem spożywczym, który ma atest higieniczny. Użyta dawka barwnika jest bezpieczna dla ludzi, zwierząt i roślin. Zabarwionej wody nie należy jednak pić i gotować. Może być natomiast bez przeszkód wykorzystywana do kąpieli, czy podlewania ogrodu. Zielonkawa barwa jest nietrwała, więc jeśli zabrudzeniu ulegną tkaniny, wystarczy wypłukać je w czystej wodzie.
Dzięki zastosowaniu zielonego barwnika w Kartuzach tuż przed świętami wielkanocnymi udało się z wyprzedzeniem wykryć awarię sieci ciepłowniczej.
? Zielona woda wskazała nam awarię rury i wyciek wody na osiedlu Wybickiego, w okolicach plebani. Już przystąpiliśmy do prac naprawczych w celu usunięcia usterki - wyjaśnia Igor Wasilewski. - Prace, a zarazem przerwa w dostawach ciepła dla mieszkańców ulicy Wybickiego (14, 15, 16, 17, 18) potrwają do piątku do godzin wieczornych.
W przypadku zauważenia zielonej wody należy zgłosić tę sytuację do Biura Obsługi Klienta "Spec-Pec": (58) 681 39 14.
0 0
hahahaha co ci myślą że my juz naprawde bez mózgu jesteśmy :D
wiadomo że coś ukrywają e tam i tak za to nie bekną bo nikt im tego nie udowodni
0 0
@haha
Wszystko się zgadza, takich barwników używa się bardzo często.
0 0
tak jesteś bez mózgu, nawet wcześniej na kombinacje np z pradęm w piwnicach kapneła się spółdzielnia, i co, lodówka już nie stoi w piwnicy, ta 24V nie pojedzie. Tak samo z ogrzewaniem, już niektórzy się nie wykapią z systemu na ogrzewanie.
0 0
Czy ryby piją wodę?
Czy po kapieli w tej nieszkodliwej zielonej substancji, będzie i tak trzeba użyć niebarwionej cieczy, aby usunąć zielony barwnik z ciała, co by z ogrem nie pomylono myjącego się?
Czy o takich akcjach sprawdzania szczelności byli poinformowani mieszkańcy spółdzielni, czy nawet służby, typu straz, aby nie dochodziło do takich sytuacji, iż postawiono na nogi sporo ludzi, a tu się okazuje, że to "tylko" nieszkodliwa substancja przedostała się do kanalizacji burzowej.
0 0
Może i była awaria na os Wybickiego. ALE JAK TO TRAFIŁO DO JEZIORA?! to kpina jakaś
0 0
przecież w tym kraju klamią teraz tak samo jak za komuny, nawet Nowakowi podobno rodzina kupiła mu zegarek i zbierali na niego z rent i emerytur przez kilka lat, no ludzie !!!!!!!!!!!!
0 0
To ja proponuję iść za ciosem i w trybie miesięcznym prosić urzędników o raport co zrobiono w danym miesiącu dla kartuskich jezior.
0 0
Wnioskuję z artykułu że pojawiła się awaria sieci ciepłowniczej w jeziorze. Od kiedy sieć ciepłownicza przebiega przez jezioro? Woda zimą zamarza w jeziorze, sam widziałem na własne oczy. Chyba słabo ktoś grzeje to jezioro. Proszę o wyjaśnienie.
0 0
Gdzie jest w Kartuzach ULICA Wybickiego?
0 0
Tak, tak! sprawdzenia sieci ciepłowniczej robi się tuż przed długim weekendem, a szczególnie przed Świętami Wielkanocnymi. Panie I. Wasilewski, niech Pan sobie tą spożywczą zieloną substancją (jak domyślam się jest ona w postaci stałej, proszku) wsypie do wanny z wodą, potem się w niej wykąpie. Następnie tą cieczą (żeby się nie zmarnowała), podleje ogródek. Szkoda, że nie można jej pić i gotować bo mielibyśmy zieloną herbatę. Jednak odpowiednio użyta dawka jest bezpieczna dla ludzi i zwierząt. Na koniec trzeba się spłukać czystą wodą, którą trzeba wziąć z miejsca ujścia cieczy.
Panie Wasilewski, kto Panu kazał takie bzdury gadać? Pan poniża tutejszą społeczność, Pan drwi sobie z ludzi?. Nieszkodliwa, a nie wolno jej pić!!! Kiepska ta zielona barwiąca ciecz, bo wystarczy spłukać czystą wodą i zejdzie - szkoda, zielony taki ładny. Tak wysokiej klasy specjalista się marnuje w SPEC-PECu w Kartuzach.
0 0
Mordy wszyscy w kubel,znacie sie na tym jak swinie na gwiazdach.
0 0
Gdzie leją wodę, tam dużo piany i czy to dziwne, że są bałwany?
0 0
SPEC-owi zarzucić wiele nie można, skąd mogli wiedzieć, że nieszczelność powstanie w miejscu z którego woda spływa deszczówką do jeziora.
Pytanie jakie trzeba sobie postawić to czy deszczówka nie powinna trafiać do jeziora choćby minimalnie filtrowana? Kto zarządza siecią deszczową i co robi w tym temacie?
0 0
niech ów członek zarządu wypełni sobie akwarium tym nieszkodliwym środkiem, po wykryciu nieszczelności należało podjąc kroki zabezpieczające przedostawanie sie cieczy do zbiorników wodnych, takie "nieszkodliwe" oraz w niewielkich ilościach rzeczy, które dostawały sie do tego jeziora od ponad dekady doprowadziły do takiego stanu jak jest obecnie.
0 0
Przynajmniej wiemy kto zatruwa wody jeziora..... "Wybickiego (14, 15, 16, 17, 18)"...ha ha
0 0
Bo uwierzę.Takie próby to się planuje i ogłasza w mediach !!!,aby ludzie zwrócili uwagę a nie tak jak było że trzeba robić śledztwo,ekspertyzy ponosić niepotrzebne koszta które odbiorcy zostaną doliczone przez nieudolność nieodpowiedzialnej osoby SPEC.
0 0
To nie jest tak, że oni planowali jakąś akcję wykrywania awarii. Woda w rurach ciepłowniczych zawsze jest barwiona na zielono. Cały czas, na okrągło. Skandalem jest natomiast to na co zwrócił uwagę SCE - jakim cudem woda z sieci grzewczej dostała się do jeziora?!?
0 0
@qwe
A Ty myślisz, że gdzie ścieki ze studzienek trafiają? :)
0 0
Trzeba odróżnić sieć kanalizacyjną od deszczowej, powinny one być osobne, chyba że Kartuzy są aż tak zacofane?