Kamienie, kłody drewna, wiaderka z cementem - tego rodzaju przedmioty pracownicy chmieleńskiej spółki komunalnej wydobywają z sieci kanalizacyjnej. Ich zdaniem ktoś celowo próbuje doprowadzić do zniszczenia lub uszkodzenia urządzeń. - Koszty napraw ponoszą niestety wszyscy mieszkańcy - mówi Marcin Kuper, kierownik wydziału usług w Gminnym Przedsiębiorstwie Komunalnym.
Dziś informowaliśmy o akcji strażaków, którzy z przepompowni ścieków w Garczu musieli wypompować substancję ropopochodną. Do studzienki trafiła najprawdopodobniej benzyna. W akcji, związanej z neutralizacją substancji oraz ustaleniem źródła wycieku brały udział jednostki OSP z Chmielna i Somonina, PSP Kartuzy, a także specjalistyczna jednostka z Gdyni.
Oczyszczalnia nie przetworzy wszystkiego
Jak mówi Marcin Kuper, kierownik wydziału usług w Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Chmielnie, gdyby substancja dostała się do oczyszczalni, straty dla gminnej spółki byłyby bardzo wysokie.
- Musimy pamiętać, że nasza oczyszczalnia ścieków w Kożyczkowie została zaprojektowana do oczyszczania ścieków bytowych, a nie przemysłowych - podkreśla Marcin Kuper. - Zanieczyszczania ropopochodne powodują zaburzenie całego procesu oczyszczania ścieków, co prowadzi do tego, że cały system zaczyna pracować w trybie awaryjnym. Giną bowiem specjalne bakterie, odpowiedzialne za neutralizację zanieczyszczeń. Przywrócenie wszystkiego do właściwego stanu zajmuje sporo czasu i oczywiście kosztuje. Dlatego do sieci kanalizacyjnej nie wolno wylewać substancji ropopochodnych czy olejów.
Winowajca będzie musiał zapłacić
Chmieleńska spółka szacuje w tej chwili straty spowodowane dzisiejszą sytuacją. Jak mówi Marcin Kuper, koszty mogą sięgać od kilkunastu do nawet kilkuset tysięcy złotych. Wiele zależy od tego ile paliwa trafiło do oczyszczalni oraz ile substancji ropopochodnej osadziło się w sieci.
- Staraliśmy się zminimalizować szkody wyłączając przepompownię. Dziękujemy też strażakom za szybką reakcję i pomoc w tej sytuacji - mówi Marcin Kuper.
Gminnym służbom udało się ustalić winowajcę. To jeden z mieszkańców, który po przeprowadzeniu prac remontowych na swojej posesji, spłukał do sieci kanalizacyjnej rozlaną benzynę. Będzie musiał teraz pokryć koszty neutralizacji wszystkiego, co wypompowali dziś strażacy.
Ktoś celowo powoduje awarie?
O ile dzisiejszy przypadek można potraktować jako efekt niewiedzy, bądź lekkomyślności, to od jakiegoś czasu pracownicy chmieleńskiej spółki komunalnej obserwują zachowania świadczące o tym, że ktoś celowo próbuje "zepsuć" sieć kanalizacyjną i wchodzące w jej skład urządzenia.
- Znajdujemy worki z pampersami, wiaderka z cementem, duże kamienie, jakieś resztki asfaltu, a ostatnio nawet drewnianą kłodę - mówi Marcin Kuper. - To nie są rzeczy, które da się wrzucić do toalety. One są wrzucane bezpośrednio do studzienek kanalizacyjnych i powodują zatory w sieci. Każdorazowa naprawa, z wykorzystaniem sprzętu i ludzi kosztuje nas po kilka tysięcy złotych, stąd apel do mieszkańców, by nie wrzucali do kanalizacji przedmiotów, które powinny znaleźć się w pojemniku ze śmieciami.
Jak podkreśla kierownik wydziału usług w Gminnym Przedsiębiorstwie Komunalnym w Chmielnie, im więcej będzie tego rodzaju sytuacji, tym większe będą koszty, które pokryć będzie musiała gmina, czyli de facto wszyscy mieszkańcy.
Przypuszczenia18:32, 26.06.2018
Widocznie spółka pokrzyżowała pewnej grupie możliwości nielegalnego czerpania niezłych dochodów. 18:32, 26.06.2018
masakra 19:37, 26.06.2018
Co trzeba mieć w głowie żeby robić takie rzeczy!!! 19:37, 26.06.2018
ludzie to @#$^20:52, 26.06.2018
Brak słów na taką głupotę. 20:52, 26.06.2018
Władi21:34, 26.06.2018
Widać *%#)!& w naszej gminie nie brakuje 21:34, 26.06.2018
Garczu21:35, 26.06.2018
O wkoncu szanowny pan Marcin się wypowiedział .po długiej przerwie niby miał już nie pracować a jednak wójt wyszukal stanowisko dla kolegi. 21:35, 26.06.2018
Chmielaninn06:18, 27.06.2018
Kto bezmyslnie niczczy sieć? Czy ludzie nie maja wyobraźni? Przecież my za to zaplacimy. 06:18, 27.06.2018
Ed07:30, 27.06.2018
to chore nie mamy szans na czystosc w lesie jeziorze dopoki brud w umyslach nasza metalnosc myslenie jest wschodnio-azjatyckie 07:30, 27.06.2018
@ Chmielanin08:16, 27.06.2018
A może to odwet tych , którym ukrócono bezkarność ??????? 08:16, 27.06.2018
Do Garczu08:18, 27.06.2018
Masz problem , prawda ??????.Skorzystaj z pomocy psychologa 08:18, 27.06.2018
Garczu10:32, 27.06.2018
A co prawda boli ..napewno ale będzie się działo jak zaczną się wybory i zostaną proszone niektóre tematy ..ha 10:32, 27.06.2018
Chmiel 10:36, 27.06.2018
Kierownik Marcin ma takich ludzi że nie potrafią nawet wody podliczyc zmieniają się jak rękawiczki a i on sam nie potrafi nic załatwić długo czekał żeby się teraz pokazać jako kierownik a nie asystent. 10:36, 27.06.2018
Polokokta11:09, 27.06.2018
Ciekawa sprawa a może to taki strażak podpalacz. Marcin jako stary dobry policjant napewno dorwie draba . 11:09, 27.06.2018
Ty13:39, 27.06.2018
Prawda stary policjant. Ha. 13:39, 27.06.2018
Wika21:06, 27.06.2018
Ten jo ha 21:06, 27.06.2018
Dawi16:02, 27.06.2018
Niech głowę wsadzi 16:02, 27.06.2018
Do polokokta17:03, 27.06.2018
Nie sądzę że to strażak raczej to ktoś komu ograniczono machloje 17:03, 27.06.2018
I Ruś 21:00, 27.06.2018
Wielki cwaniak sie odezwał. Co sam robi przekrety. Panie Marcinie proszę sie zabrać do roboty a nie opisywać bzdury. 21:00, 27.06.2018
Robercik21:08, 27.06.2018
A to tak tak cwaniak, krętacz,skoki w bok mu sie nawet przytrafiły a teraz Pan od siedmiu boleści próbuje sie wybielicz i wielce robi cos. Zenada 21:08, 27.06.2018
@ Ruś21:55, 27.06.2018
Wypisujesz bzdury podpisując się Ruś , Chmiel , Garczu.Szkoda komentarza na takie bzdury 21:55, 27.06.2018
lokalles11:09, 28.06.2018
nie no jasne, idzie sobie ktoś, ulicami Chmielna, ot tak podnosi właz od studzienki i bach worek z pampersami, bach kłody drewna, bach kamulce...jakoś nie bardzo mi się chce w to wierzyć... 11:09, 28.06.2018
namierzyć17:21, 01.07.2018
wytropić, przyłapać i przykładnie ukarać! 17:21, 01.07.2018
@ lokalles15:16, 28.06.2018
I masz rację , normalny mieszkaniec tego nie zrobi ,ale jest kilka osób które mają w tym cel ,żeby zniszczyć sieć kanalizacyjną i dostarczyć pracy pracownikom .To jest celowa robota . To jest podłość. 15:16, 28.06.2018
Rysiek.1222:48, 28.06.2018
Powiem wam chyba nie macie co robic. 22:48, 28.06.2018
Garczu10:27, 27.06.2018
1 0
Człowieku ogarnij się i otwórz oczy zanim będzie za późno .ale pewnie też jesteś emerytem który myśli że sporo się dzieje w naszej gminie .tak dzieje się ale za naszymi plecami .ręka rękę myje. Ha ha.
10:27, 27.06.2018
POLOKOKTA 11:13, 27.06.2018
1 0
Ma wielki problem i psycholog tu juz nie pomoze bo siedzi na kuroniu i nie ma na piwo . A Marcin ciezko zapracowal sobie na prace ktora wykonuje i robi to sumiennie i oddaje sie caly firmie ktorą zarzadza i realizuje zadania ktore mu wyznacza gmina z sumiennoscia i zaangazowaniem jak zawsze. 11:13, 27.06.2018