Kartuzy. Apteka szpitalna zostanie przebudowana, powstanie łącznik

PCZ w Kartuzach ogłosiło przetarg na budowę łącznika między budynkiem apteki a budynkiem głównym szpitala oraz przebudowę samej apteki. Wykonawca miałby także wykonać projekt pracowni żywienia pozajelitowego i pracowni cytostatyków. 

Przebudowa apteki przy kartuskim szpitalu, jak podkreśla starosta Bogdan Łapa, jest niezbędna. Obecny budynek nie spełnia norm sanitarnych ani farmaceutycznych. Aby przetarg na wykonanie inwestycji mógł ruszyć jak najszybciej, rada powiatu kartuskiego zdecydowała o wniesieniu wkładu pieniężnego do spółki PCZ w kwocie 1 mln zł na podwyższenie jej kapitału zakładowego. W zamian za to objęła 1000 udziałów spółki o wartości 1000 zł każdy. Wcześniej na ten cel zabezpieczono też pół miliona złotych, reszta pochodzić będzie ze środków własnych PCZ.

- Mamy nadzieję, że uda się zrealizować inwestycję zamykając się w prawie 2 mln zł. Koszt ten wynika z wymogów prawnych dotyczących takich obiektów - powiedział starosta kartuski. - Apteka szpitalna jest bardzo ważna, niezbędna jest do zabiegów, operacji, a także dla potrzeb chorych. Jeśli nie zostanie wybudowana, szpital będzie musiał dokonywać zewnętrznych zakupów. 

W ogłoszonym w połowie lutego przetargu na tę inwestycję zaplanowano także budowę łącznika między budynkiem apteki a budynkiem głównym szpitala wraz z przebudową istniejących pomieszczeń. Łącznik umożliwi komunikację wewnętrzną personelowi medycznemu - dziś, aby dostarczyć materiały oraz leki na konkretne oddziały szpitala, trzeba wyjść na zewnątrz. Sam budynek apteki ma zostać przebudowany, powstać ma też projekt pracowni żywienia pozajelitowego i pracowni cytostatyków. 

Przed powiatem kartuskim ogromne przedsięwzięcie - budowa bloku operacyjnego w kartuskim szpitalu. Czas ucieka, wkrótce muszą zapaść decyzje dotyczące ogłoszenia przetargu, pozyskania środków. Starosta Bogdan Łapa na razie nie chciał zdradzać dziennikarzom więcej na ten temat. Podkreślał, że "trwają dyskusje". 

- Jesteśmy w fazie dyskusji, zakładamy, że w marcu określimy jednoznaczny kierunek naszych działań w tym celu. Komisja, zarząd, wszyscy mocno debatujemy na ten temat. Jesteśmy też po rozmowach z dyrektorem Narodowego Funduszu Zdrowia, który mocno nam jest przychylny oraz z Inspektorem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Budowa bloku operacyjnego jest wielką troską powiatu, decyzje, które zapadną, są bardzo trudne i muszą być wyważone - powiedział. 

Do sprawy budowy bloku operacyjnego wkrótce wrócimy.