Mieszkańcy okolic Prokowa i Łapalic licznie przybyli na posiedzenie komisji gospodarczej poświęconej planom budowy w Prokowie fermy drobiu. Radni zwołali spotkanie, by poznać aktualny stan trwających postępowań administracyjnych w sprawie inwestycji. Nie pojawiły się informacje, które rzuciłyby nowe światło na sprawę, która niepokoi mieszkańców.
Kartuscy radni w odpowiedzi na zapytania i wątpliwości mieszkańców Prokowa i Łapalic zwołali specjalne posiedzenie komisji gospodarczej poświęcone planom budowy dużej fermy drobiu w rejonie Prokowa i Mokrych Łąk. Mieszkańcy w ubiegłym roku zaprotestowali przeciwko tej inwestycji wskazując, że będzie ona miała negatywny wpływ na całe otoczenie.
Burmistrz Kartuz zapowiedział, że nie wyda inwestorowi pozytywnej decyzji środowiskowej, ale radni zdecydowali o opracowaniu planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Ich zdaniem radnych to powinno zablokować realizację inwestycji w tym miejscu.
Podczas wczorajszego spotkania, na które licznie przybyli mieszkańcy, członkowie komisji gospodarczej dopytywali o przebieg opracowania planu miejscowego. Zdaniem szefa komisji Ryszarda Duszyńskiego, widoczna jest opieszałość w działaniu urzędu, ale burmistrz Kartuz oraz urzędnicy magistratu tłumaczyli, że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami.
- W tej chwili projekt planu jest opracowywany przez wykonawcę, z którym umowa została podpisana 10 sierpnia ubiegłego roku, a który na wykonanie planu ma 10 miesięcy - mówiła Sylwia Biankowska, zastępca burmistrza Kartuz. - Zgodnie z przepisami, które zmieniły się z dniem 1 kwietnia, musimy przesłać plan do uzgodnienia przez różne instytucje, więc cała procedura nieco nam się wydłuża. Jak tylko otrzymamy uzgodnienia, będziemy mogli wyłożyć projekt planu do wglądu i wówczas wszyscy zainteresowani będą mogli składać uwagi.
Radni dopytywali, czy od podjęcia uchwały o przystąpieniu do opracowania planu miejscowego inwestor wystąpił na przykład o wydanie warunków zabudowy. Według zapewnień urzędników kartuskiego magistratu nie pojawił się taki wniosek, a nawet gdyby został złożony, wnioskodawca nie otrzymałby warunków zabudowy dla swojej inwestycji ponieważ nadal nie dysponuje pozytywną decyzją środowiskową, co ma kluczowe znaczenie w tym przypadku.
Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej wystąpił o udostępnienie radnym kopii wszystkich wniosków złożonych przez mieszkańców i zainteresowane strony do opracowywanego planu miejscowego.
- Chcemy się zapoznać z tymi wnioskami, ponieważ chcemy na tym etapie wykluczyć wszelkie przedsięwzięcia niepożądane przez mieszkańców tego terenu - powiedział.
Jak podkreśliła Sylwia Biankowska, zastępca burmistrza Kartuz, radni będą mieli pełną kontrolę nad opracowywanym planem zarówno na etapie jego wyłożenia, jak i podczas jego uchwalania.
- Chciałabym zwrócić uwagę, że w tej sprawie jesteśmy po tej samej stronie, obowiązują nas określone procedury i staramy się robić wszystko zgodnie z obowiązującymi przepisami - powiedziała.
Radna Halina Steinka zwróciła uwagę, że na spotkanie nie zaproszono inwestora, ani jego pełnomocnika, ale przewodniczący komisji gospodarczej podkreślił, że miało oni charakter otwarty, nikogo nie zapraszano imiennie, więc mogli w nim wziąć udział wszyscy zainteresowani.
Debilizm11:47, 16.04.2019
Dobrze ze w gminie Przodkowo nie ma takich imbecyyli którzy z miasta na wieś idą i im śmierdzi!* 11:47, 16.04.2019
@ Debilizm11:58, 16.04.2019
To podaj, gdzie mieszkasz, aby pod Twoim domem mógł być ten kurnik wybudowany. 11:58, 16.04.2019
CEO12:33, 16.04.2019
Zadziwiający jest ten szum i zastanawia mnie kto tam z możnych nabył ziemię i ma daczę? Cała inwestycja będzie realizowana zgodnie ze światowymi standardami, wszystko na wysokim poziomie hi-tech, do tego miejsca pracy, a tu taki raban i zamiaszanie, kto za tym stoi? 12:33, 16.04.2019
ja wiem15:05, 16.04.2019
ci co ze wsi miasto chcą zrobić! 15:05, 16.04.2019
TEŻ Z MIASTA12:35, 16.04.2019
Jak działki koło obory kupowali to było ok. A do tego tanio,a teraz śmierdzi albo będzie.. To jak w Gdańsku na Szadolkach. Fetor ogromny, ale budują, a potem ze okna otworzy nie można. Wieś to wieś i swoje prawa ma. 12:35, 16.04.2019
@...13:09, 16.04.2019
Różnica między małą oborą i przemysłowych chowem kurczaków jest taka, jak między śmietnikiem obok bloku i wysypiskiem. 13:09, 16.04.2019
ta jasne15:07, 16.04.2019
ależ mi kurna wielkie syfy tam będą a pozatym jak kiedyś pgr budowali to wam dobrze było? 15:07, 16.04.2019
serek113:16, 16.04.2019
jeść chcecie a gdzieś te kury trzeba hodować !!! Najwięcej mają do powiedzenia oczywiście ludzie z miasta ,skoro chcą mieszkać na wsi muszą się liczyć z różnymi zapachami jak im nie pasuje niech zostaną w mieście i wdychają spaliny!!!!P.S jak gnojówkę się wywozi to też śmierdzi 13:16, 16.04.2019
ola12313:18, 16.04.2019
Halołłłłłłłł a w Kczewie nikomu nic nie śmierdzi !!!! 13:18, 16.04.2019
prawda15:08, 16.04.2019
normalnie szok toż to nie do pojęcia 15:08, 16.04.2019
.....13:36, 16.04.2019
Miastowi powinni się liczyć z tym że wieś to niekoniecznie świeże powietrze cisza i piękne widoki na przestrzeni lat zaoobserwowałem w niektórych miejscach regionu że w przypadku istniejących gospodarstw które chciały rozwijać poprzez rozbudowę też zdarzały się sytuacje gdzie napływowi wręcz kładli kłody pod nogi. 13:36, 16.04.2019
szkoda14:04, 16.04.2019
Szkoda ze o wycinane drzewa tez tak nie dbają , swoją drogą popieram mieszkańców w sprawie sprzeciwu. 14:04, 16.04.2019
ta15:12, 16.04.2019
Pozwolę sobie skomentować ten komentarz używając ogólnie przeciętnego skrótu, na który składa się dwudziesta czwarta litera alfabetu łacińskiego, którą graficznie przedstawia się jako "X" oraz czwartą litera alfabetu, którą graficznie przedstawia się jako "D", celem wyrażenia mojego rozbawienia treścią, z którą się właśnie zapoznałem. 15:12, 16.04.2019
banita20:01, 16.04.2019
Bierzcie przykład z Kczewa i budujcie. W końcu na wsi powinna być produkcja żywności. 20:01, 16.04.2019
do debili ponizej21:20, 16.04.2019
Inwestycja jest planowana na terenie KASZUBSKIEGO PARKU NARODOWEGO, obok cieku wodnego , w poblizu jest gospodartwo ale nie smierdzi , a te kurczaki to bedzie odór i ruch ciezarówek na szosie , dodatkowo podobn mieli tam pracować Ukaincy . Moze ktos chcetny kupic tam działkę ? 21:20, 16.04.2019
No nie23:30, 16.04.2019
A może inwestor tez chce zastosować oczyszczalnie powietrza? Wam nawet kamyk zaraz będzie przeszkadzał! 23:30, 16.04.2019
Debil22:16, 16.04.2019
A poniżej nikogo nie było. 22:16, 16.04.2019
Gentelmen 07:27, 17.04.2019
Wpisy jak widać są stronnicze . Kupujący działki dla wieśniaków są intruzami .
Wieśniacy szybko zapomnieli ,że dzięki temu ,iż sprzedają ojcowiznę mają na pierwszego golfa , passata , albo bmw .
Także mam dom na wsi i szlag mnie trafia , jak sąsiad rozrzuci obornik i go nie zaorze . W efekcie trzeba fetorem zaciągać się przez miesiąc , a Rolnik ( przez duże R ) w tym czasie wciąga piwsko w stodole sąsiada .
I jeszcze jedno , mili rolnicy . Przestańcie wylewać szamba w nocy . Idzie się udusić .
07:27, 17.04.2019
twoje pole?13:42, 17.04.2019
twoje nie! gdybyś nic mu nie zrobił to by się nie odwdzięczał pewnie po wkurzałeś go i masz ! 13:42, 17.04.2019
wieśniak07:49, 17.04.2019
Co taki gentelmen robi na wsi?Paradyże czekają! 07:49, 17.04.2019
Obserwator 214:04, 17.04.2019
Mieszkańcy wsi ,którzy mieszkają od urodzenia od miastowych słyszą wyzwiska wiochale nieuki nie chcialo uczyc kupują sobie działki na wsi i robią siebie panów i żądza się na wioskach . 14:04, 17.04.2019
ECO14:13, 17.04.2019
Drodzy czytelnicy i komentatorzy,
dzisiaj na wsiach już nie koniecznie musi śmierdzieć . Dzisiejsza wieś jest cudowna i urokliwa i tylko dlatego trzeba ją zasmradzać i niszczyć jej piękno jakimiś przemysłowymi kurnikami ????? A te światowe standardy na wysokim poziomie w budowie takich kurzych ferm, o których ktoś pisze powyżej to żenada !!!! Wstydź się człowieku!!! Gdzie ochrona unikatowej przyrody? Przecież to tereny Kaszubskiego Parku Krajobrazowego!!!!!! I jeszcze jedna kwestia - na wsiach nie tylko mieszkają mieszczuchy , ale również rdzenni mieszkańcy - z dziada pradziada i oni również są wrażliwi na piękno wiejskiej natury i z całą pewnością wiedzą, co to jest przemysłowa ferma drobiu, a także jakie szkody dla środowiska i zdrowia niesie. Nie po to zostawali na ojcowiznach ze swoimi dziećmi , aby teraz zmagać się z ??niespodzianką?? jaką im szykuje ''sąsiad?- inwestor chcąc postawić im tuż pod nosem jakiś SYF. Ludzie, więcej wyobraźni i współczucia dla ludzi ,którzy walczą o czystość i piękną przyrodę dla siebie i przyszłych pokoleń!!!!
14:13, 17.04.2019
Mieszkanka Łapalic22:21, 17.04.2019
Wszyscy co piszą o tym że sami miastowi maja problem... W większości to na spotkaniu byli sami najbliżsi mieszkańcy wsi. Widziałam tam całe osiedle grabowiny które najbliżej będzie tego kurnika. A są to ludzie którzy mieszkają tam od dziecka. Tu nawet nie chodzi o smród. Tu chodzi o środowisko. Cały ten kurnik będzie stał na tak zwanej górce. Co wiąże się z tym że cały syf sciekac będzie do rzeki która jest niżej. Całe jezioro Łapalickie będzie zanieczyszczone. W wakacje tyle ludzi z Kartuz i okolic tam przyjeżdża. Chcecie się kąpać w szambie? Pomyślcie. Dla was środowisko nic nie znaczy. Dla nas dużo. Rola ktora jest w pobliżu nie potrzebuje dodatkowych ścieków w postaci syfu z kurnika. To są toksyczne odpady w dużych ilościach. Błagam was... Skończcie skakać jeden na drugiego. Polak Polakowi wilkiem. Jesteście zawistni. Aż wstyd mi za moich rodaków. Dlaczego takie kurniki nie mogą być stawiane w miejscach o małym bardzo małym zaludnieniu?
Nie dziwcie się nam że chcemy świeżego powietrza i okolicy dla naszych dzieci. Sami chcielibyście dla nich tego co najlepsze. Nie rozumiem was... Na naszym miejscu postepowalibyscie tak samo. Teraz każdy mądry w słowach. Ale co do czego gdyby chciano koło was wybudować kurnik bylibyście równie zdegustowani. I nie zaptrzeczajcie że nie. Obornik to całkiem inna sprawa niż taka ogromną ferma. Myślicie że nie ma u nas krów czy świń? Proszę was... Chyba nie wiecie o co się już klocicie.
Taka ferma to wiczy hałas, smród i Bóg wie co jeszcze. Nikt z was nie chciałby mieć takiego obok swojego domu. Także uspokojcie się i połóżcie w naszej sytuacji. Pomyślcie. Chociaż trochę. 22:21, 17.04.2019
Zgoda 06:58, 18.04.2019
Można np na dodatkach Kartuz. W miejscu gdzie jest obecnie trup targowiska zwierzęcego. 06:58, 18.04.2019
Ok12:25, 16.04.2019
10 6
Spoko kczewo czemu nie mamy gospodarstwo mi to nie przeszkadza bo mieszkam tu od dzieciaka i wiem co to znaczy zapach wsi a nie że se miastowy przyjdzie i się rządzi! 12:25, 16.04.2019