Palenie śmieci na ognisku może słono kosztować

Zwyczaj palenia sobótkowych ognisk powoli zanika, a wraz z nim przypadki spalania różnego rodzaju śmieci. Ale mimo to wciąż zdarzają się tego rodzaju przypadki. Warto więc przypomnieć, że osoby, które zechcą się w ten sposób pozbyć odpadów, muszą się liczyć z konsekwencjami.

W niedzielę przypadają sobótki, więc w wielu miejscach na Kaszubach zapłoną ogniska. Zwyczaj palenia ognia w Noc Świętojańską wciąż pozostaje żywy, chociaż ognisk z roku na rok jest  mniej. Najczęściej ognisku towarzyszy biesiada i dobra zabawa, ale zdarzają się również przypadki spalania śmieci - często starych mebli lub opon.

- Osoby, które spalają na ognisku różnego rodzaju odpady mogą zostać ukarane tak samo, jak ktoś, kto spala śmieci w piecu - mówi Krzysztof Pawłowski, komendant kartuskiej Straży Miejskiej. 

W takim przypadku grzywna może wynieść od 500 do 5 tys. zł. Jak mówi Mariusz Laska, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy Sierakowice, w gminach, gdzie nie ma straży miejskiej lub gminnej wszelkie tego rodzaju przypadki zgłaszane są na policję. Takiego zgłoszenia mogą dokonać zarówno mieszkańcy, jak i urzędnicy, którzy otrzymają powiadomienie o tym, że dana osoba dokonała spalenia odpadów na ognisku. 

Sobótki to również czas wytężonej pracy dla strażaków, którzy odbierają sporo zgłoszeń dotyczących rozpalanych ognisk. Jak mówi Marek Szwaba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach, często są to zgłoszenia nieuzasadnione, ale bywa też, że strażacy gaszą ogniska, na których płoną odpady. 

- W poprzednich latach mieliśmy sporo zgłoszeń dotyczących ognisk zbyt dużych, które były widoczne ze znacznych odległości i dlatego wywoływały niepokój wśród mieszkańców. Stąd apel, by nie przesadzać z wielkością ogniska i zadbać o nadzór nad nim oraz zachowanie bezpiecznej odległości od zabudowań, czy ściany lasu - mówi Marek Szwaba. - Staramy się reagować na wszelkie sygnały dotyczące potencjalnego zagrożenia, ale czasami otrzymujemy zgłoszenia "na wyrost", bo po przyjeździe straży okazuje się, że ognisko jest pod nadzorem i nic złego się nie dzieje. Warto więc zachować pewien dystans do panującego zwyczaju i dokonywać zgłoszeń rzeczywiście w sytuacjach stanowiących zagrożenie. Jeżeli chodzi o przypadki spalania śmieci, to generalnie najlepiej kierować je od razu na policję, bowiem funkcjonariusze mogą ukarać osoby, które w niedozwolony sposób pozbywają się odpadów. Oczywiście my również, gdy podczas interwencji zorientujemy się, że na ognisku spalane są śmieci możemy powiadomić o tym organa ścigania. 

Aby atrakcyjnie spędzić Noc Świętojańską nie trzeba samemu rozpalać ogniska. Można skorzystać z zaproszenia na jedną z wielu imprez sobótkowych, podczas których ogień rozpalany jest w bezpieczny i kontrolowany sposób, a organizatorzy zapewniają szereg atrakcji. O tym dokąd można się wybrać informujemy tutaj.