Na terenie leśnictwa Glinne, przy drodze prowadzącej z Mirachowa do Kożyczkowa, znaleziono rower. Pojazd czeka na właściciela w siedzibie Nadleśnictwa Kartuzy.
Rower typu górskiego, w kolorze białym, z przywiązanym do kierownicy kaskiem i sakwą, znaleźli w lesie leśnicy. Jednoślad znajdował się przy leśnej drodze, prowadzącej z Mirachowa do Kożyczkowa.
Pojazd można odebrać w siedzibie Nadleśnictwa Kartuzy, przy ul. Nadleśniczego Sobiesława Mościckiego 4 w Kartuzach (dawne Burchardztwo). Jest jednak jeden warunek - właściciel pojazdu musi przedstawić dowód zakupu lub jakiekolwiek zdjęcie udowadniające, że jest on posiadaczem roweru. Wszystkie pytania należy kierować pod numer telefonu: 696548338.
... 12:59, 24.09.2020
Może ktoś sobie przyjechał na spacerek a tu wraca i roweru nie ma haha. 12:59, 24.09.2020
Kalosz13:01, 24.09.2020
Grzybiarz zapomniał gdzie zostawił? 13:01, 24.09.2020
Nie mój13:11, 24.09.2020
Pytanie czy ktoś go wgl zgubił? Trochę ciężko chodzić po lesie z rowerem i zbierać grzyby... 13:11, 24.09.2020
0bserwator14:51, 24.09.2020
Poszukajcie najpierw właściciela :/ 14:51, 24.09.2020
Fajneros_Dynderos15:43, 24.09.2020
Ja bym zaczął się rozglądać po okolicznych gałęziach, drzewach, a nie takie ogłoszenia dawał, chyba że kostucha po bicykla się zgłosi... 15:43, 24.09.2020
Moje16:07, 24.09.2020
Noś kuźwa.. a ja myślałem, że go ktoś ukradł i z buta musiałem zaiwaniać 16km! 16:07, 24.09.2020
Janko19:36, 24.09.2020
Może synowi lesniczego się spodobał i ma nadzieję że nikt się po niego nie zgłosi ? 19:36, 24.09.2020
Uwaga!21:40, 24.09.2020
Lepiej nie oddalać się od roweru w lesie xD, auta grzybiarzy też na lawecie będą zwozić do leśnictwa ? 21:40, 24.09.2020
Pytanie04:20, 25.09.2020
Pytanie czy osoba ktora znalazła rower pod drzewem uniosła głowe do góry i sprawdziła czy na drzewie nikt nie wisi? 04:20, 25.09.2020
To mogło być tak:04:51, 25.09.2020
Złodziej ukradł gdzieś rower i odjechał, ale jadąc jakąś drogą zorientował się, że mundurowi przejeżdżający w radiowozie go widzieli dokładnie, no to skręcił w las i zostawił rower pod drzewem, bo nie chciał ryzykować, że może być rozpoznany na skradzionym rowerze.
Z moim rowerem było podobnie, z tym że był oparty o pawilon handlowy, ok. 500 metrów od miejsca kradzieży. A może jakiś pętak z małpim rozumem chciał się tylko przejechać ?? 04:51, 25.09.2020
Zdzisek ?09:21, 25.09.2020
No cóż nie jest to tak fajny rower jak mój Jubilat ,dlatego nikt go nie chce. 09:21, 25.09.2020
Helmut10:43, 25.09.2020
tylko rower? a gdzie ciało? 10:43, 25.09.2020
Zobaczył tablicę:00:21, 26.09.2020
STREFA WOLNA OD PEDAŁOWANIA, dlatego odstawił jednoślada, no i wrzucił dwójkę ! 00:21, 26.09.2020
pit02:21, 04.10.2020
Do tego wątku nie pasuje kask! 02:21, 04.10.2020
jakiś gość 08:07, 28.09.2020
0 0
Jubilat fajna rzecz .. sam uratowałem fajna sztukę ze złomowiska ? 08:07, 28.09.2020