OTOZ Animals prosi o zdjęcia i orzeczenia ws. psów zakupionych z "hodowli śmierci" w Starej Hucie

OTOZ Animals cały czas jest w trakcie gromadzenia materiału dowodowego w sprawie peudohodowli w Starej Hucie. Prosi o przysyłanie zdjęć i innych dokumentów udowadniających stan zwierząt zakupionych w tym miejscu.

Pseudohodowla w Starej Hucie koło Kartuz została zlikwidowana pod koniec kwietnia. Znaleziono tam łącznie 250 martwych zwierząt. Zwłoki znajdowały się w dołach wykopanych w ziemi, w beczkach zalanych octem. Właścicielom posesji odebrano 140 psiaków - większość z nich wymagała natychmiastowej opieki weterynaryjnej. Jak podkreślił Paweł Gebert z OTOZ Animals w reportażu TVP Ekspres Reporterów, były one "maszynkami do zarabiania pieniędzy". 

- Były zwierzęta, które nie miały kończyn, były skołtunione, miały otwarte rany - wymienia w reportażu Jolanta Grotkowska, szefowa kartuskiej Inspekcji Weterynaryjnej. 

- Widok był przerażający. Uświadomiliśmy sobie, że tych zwierząt jest bardzo dużo, a taka sytuacja miała miejsce od lat. Jedno wielkie piekło - powiedziała dziennikarzom TVP Ewa Gebert z OTOZ Animals. 

Truchła psów znajdowały się nie tylko w beczkach i dołach, ale także w boksach i przy budach, tuż przy żywych jeszcze zwierzętach. Uratowane psy trafiły pod opiekę OTOZ Animals. Zostały objęte natychmiastową pomocą lekarsko-weterynaryjną.

Właściciele pseudohodowli: Izabela U. i Andrzej U. usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Grozić im może za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Oboje nie przyznali się do winy. Sąd Rejonowy w Kartuzach zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt, ale Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił zażalenie obrońców i zgodził się zwolnić Izabelę U. i Andrzeja U. z aresztu. Podejrzani mieli wpłacić poręczenie w wysokości po 30 tys. zł każdy. 

OTOZ Animals informuje, że nadal jest w trakcie gromadzenia materiału dowodowego w sprawie znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

- Jeżeli posiadają Państwo orzeczenia o stanie zdrowia zwierząt zakupionych w tej pseudohodowli, zdjęcia, lub inne dokumenty prosimy o kontakt : [email protected], tel. 58 550 43 73. Zgromadzone dowody trafią do Prokuratury - apeluje OTOZ Animals. 

Jak podkreślają "Animalsi" podobnych miejsc w Polsce jest niestety wiele.

- Miejsca te będą istnieć nadal, jeśli będzie popyt na „rasowe” psy (...) Będziemy walczyć o najwyższy wymiar kary dla właścicieli tego piekła dla zwierząt - pisze OTOZ Animals.

Magazyn Ekspresu Reporterów można zobaczyć TUTAJ.