Zamknij

Sierakowice. Radny: dlaczego wywiadówki są dla wszystkich o tej samej porze?

12:59, 20.09.2021 W.D. Aktualizacja: 12:59, 20.09.2021
Skomentuj fot.W.D. fot.W.D.

Jeżeli ktoś ma kilkoro dzieci w wieku szkolnym, to nie ma szans wziąć udział w spotkaniach dla rodziców, bo są one organizowane o jednej porze - zwrócił uwagę radny sierakowickiej Rady Gminy Mariusz Labuda. Samorząd chce interweniować w tej sprawie.

Wielu rodziców dzieci w wieku szkolnym ma już z pewnością za sobą pierwsze spotkania w szkołach poświęcone sprawom organizacyjnym, ale Mariusz Labuda, radny sierakowickiej Rady Gminy zwrócił uwagę na spory problem natury logistycznej, który się z tym wiąże.

- Jak to możliwe, że w tak dzietnej miejscowości jaką są Sierakowice wywiadówki w szkołach dla klas od pierwszej do ósmej odbywają się jednego dnia w godzinach od 17.00 do 18.00. Mam trójkę dzieci i nie mamy możliwości być z żoną na wywiadówce u każdego dziecka - mówił radny. - Zgłaszaliśmy już ten problem w ubiegłym roku, ale co wywiadówkę jest ten sam problem. Rodzic musi wybierać, do którego dziecka pójść na spotkanie. A przecież nie jesteśmy jedynymi rodzicami, którzy mają więcej niż jedno dziecko. Moim zdaniem to bardzo zła organizacja. Do tego dochodzi kwestia walki z koronawirusem. Przy takim rozwiązaniu w ciągu godziny dużą grupa rodziców na raz przyjdzie do szkoły. Czy tego nie można by zorganizować inaczej, w różnych dniach, czy o różnych porach? 

Jacek Mazur, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w gminie Sierakowice podkreślił, że sposób organizacji spotkań z rodzicami to autonomiczna decyzja szkoły

- Na pewno nie jest to w gestii gminy i trudno powiedzieć dlaczego zostało to zorganizowane w taki sposób. Spróbuję się wyjaśnić i zwrócić dyrekcji szkoły uwagę na tę kwestię - podkreślił Jacek Mazur. 

(aktualiz. godz. 12.59)

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(58)

XxxXxx

18 16

Niestety to prawda... od lat to samo...
Nie da się być w dwóch miejscach jednocześnie a czasem i więcej jest dzieci to jak wybrać na którą iść wywiadowke...
Potem pretensje ze rodzic nie był na wywiadowce... 12:22, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

@Xxx@Xxx

13 11

Nie, lepiej zrobić osobny termin wywiadówki dla każdej klasy i zmusić całą kadrę nauczycielską do siedzenia w tym czasie w pokoju, bo być może rodzic jednego ucznia będzie chciał rozmawiać nie tylko z wychowawcą, ale poprosi też panią od matmy czy fizyki... A potem pretensje, że dzieci mają ciągłe zastępstwa, bo już absolutnie nikt nie chce pracować w szkole :)))))). 13:07, 20.09.2021


reo

InfooooooInfoooooo

33 10

Jak Pan sobie wyobraża zorganizowanie wywiadówki w taki sposób, aby każdemu pasował termin? Mam znajomych, których dzieci chodzą do równoległych klas, a nie do jednej, mimo że są w tym samym wieku. Pracują do 18:00. Są też rodzice, którzy mają - jak Pan - dzieci w różnym wieku, czyli co? Idealna metoda: zrobić wywiadówek tyle, ile jest klas, a nauczyciele będą musieli przychodzić wieczorami przez np. 20 dni, jeżeli w szkole jest 20 oddziałów. Tak, Szanowny Panie, nauczyciele (nawet jak nie mają wychowawstwa) przychodzą do szkół na wywiadówki, żeby rodzic, który zechce z nimi porozmawiać, miał na to szansę. Dla Pana rozwiązanie jest prostsze - jeżeli rzeczywiście jest Pan zainteresowany tym, co dzieje się w klasie Pana dziecka i nie może Pan przyjść na wywiadówkę, proszę skomunikować się z wychowawcą np. przez dziennik elektroniczny. 13:03, 20.09.2021

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

jojojjojoj

8 7

Po co te nerwy, chyba da sie znaleźć jakiś kopromis w tej sprawie.Rzeczywiscie taki problem istnieje i warto pochylic sie nad tematem zamiast skakać sobie do oczu.
Na poczatek możnaby podzielić wywiadowki rocznikami. Wiekszość uczniów ma 2 rodziców wiec po 2 roczniki w tym samym terminie. wszkole jest 8 roczników co daje w efekcie 4 terminy wywiadówek.
Oczywiście to nie jest rozwiązanie które bedzie pasowało każdemu, ale na początek mogłoby pomóc wielu osobom. 13:21, 20.09.2021


@jojoj@jojoj

10 4

Tylko Twoja propozycja dalej nie rozwiązuje problemu (nie, nie wszyscy mają dwoje rodziców; nie, nie wszyscy rodzice kończą pracę o standardowej porze wywiadówki), a jedynie zwiększa czas pracy nauczycieli, którzy zamiast jednej wywiadówki, będą musieli stawić się częściej wieczorami w szkołach, bo BYĆ MOŻE ktoś ZECHCE z nimi rozmawiać. I to Twoje rozwiązanie z pewnością "pomoże" zarówno nauczycielom, jak i ich dzieciom - nauczyciele przez to będą mieli mniej czasu na poświęcenie go własnym dzieciom i na pójście na wywiadówki do ich szkół (tak, nauczyciele też mają dzieci; tak w szkołach tych dzieci też organizuje się wywiadówki). Optymalnym rozwiązaniem jest komunikacja przez dziennik elektroniczny. Prawda jest taka, że rodzic - bez chodzenia na wywiadówkę - uzyskuje z dziennika kluczowe informacje, które nauczyciel może na wywiadówce jedynie powtórzyć: oceny, frekwencja, uwagi. Jeżeli mu mało to może wysłać wiadomość do wychowawcy, poinformować, że termin wywiadówki mu nie odpowiada ze względu na pracę, dopytać czy nauczyciel ma zastrzeżenia do zachowania/pracy jego dziecka i czy jest potrzeba, aby się spotkać w innym terminie. Jeżeli nie - problem z głowy i nauczyciel wie, że rodzic się interesuje; jeżeli jest potrzeba – umówią się i spotkają. Przy wszechobecnych komunikatorach internetowych można nawet połączyć się na wideo i porozmawiać. Tylko to jest REALNE rozwiązanie dla tych, którym rzeczywiście zależy na poznaniu sytuacji dziecka, a nie na bezcelowym zwiększaniu pracy nauczycielom. 13:37, 20.09.2021


hahahahahahahaha

1 15

Nauczyciele przychodzą na wywiadówki, nawet jak nie są wychowawcami, NIESAMOWITE.... Leją nam miód na uszy, jakie to nasze dzieci są zdolne tylko nie wykorzystują swojego potencjału, a na lekcji niewłaściwie się odnoszą do dzieci. I jedynym celem tego, że pojawiają się na wywiadówce, to ewentualne wybadanie ile dziecko powiedziało w domu. No i oczywiście negowanie wiarygodności słów dziecka.
Nauczyciele za takie marne pieniądze uczą nasze dzieci i z wielkim poświęcenie i wyrzeczeniami stawiają się na wywiadówce, że powinni zarabiać co najmniej 3000 zł więcej do podstawowej stawki miesięcznej. A prawda jest taka, że klepią ten sam materiał od 30 lat.
Kończąc.... Rodzice, zwykli ludzie, nie WIELCY UCZENI, możemy kontaktować się z nauczycielami przez dziennik elektroniczny, ale oni sami muszą mieć kontakt osobisty, bo ich dzieci są lepsze od innych. 16:06, 20.09.2021


niejestemnauczycieleniejestemnauczyciele

5 1

Oczywiście, że to jest niesamowite, bo taki nauczyciel, który nie ma wychowawstwa, nawet nie ma tego marnego dodatku (258zł netto) i siedzi podczas wywiadówki w pokoju w oczekiwaniu, że być może ktoś będzie chciał z nim rozmawiać. Jeżeli zwiększy się liczba wywiadówek to zwiększy się też liczba takich (często bezcelowych, gdy nikt nie przyjdzie) przesiadywań tego nauczyciela. Wychowawcom z kolei, przy tym samych zarobkach (bo przecież nikt tu nie poruszył tematu wynagrodzenia, więc zostanie ono bez zmian!), dojdzie dodatkowa wywiadówka, bo przecież nie tylko mają wychowawstwo w danej klasie, ale uczą też przedmiotu w pozostałych kilku klasach. Ekstra, nie? Kto by się nie ucieszył na dodatkową pracę przy tej samej kasie!!!
Nie wiem jaki cel wywiadówek w dobie dzienników elektronicznych - dla mnie to absurd. Prawda jest taka, że rodzic wie najważniejsze rzeczy o zachowaniu/ocenach dziecka właśnie z dziennika i niewiele więcej dowie się na wywiadówce. Jeżeli dziecko coś spektakularnego (złego/dobrego) zrobi to z pewnością nauczyciel to udokumentuje w dzienniku. Jeżeli nauczyciel/rodzic będzie chciał spotkać się z drugą stroną to też - bez względu na wszystko - znajdzie możliwość.
Czemu piszesz o enigmatycznej podstawowej stawce miesięcznej? Może operuj kwotami to będzie łatwiej. Młody nauczyciel dostanie 2949 zł brutto i nie ma szans na "klepanie" tego samego materiału od 30 lat. Jeszcze drobne wyjaśnienie: to nie nauczyciele odpowiadają za to, co "klepią" w szkole. To nie nauczyciele tworzą podstawy programowe, ale Ministerstwo Edukacji. Wystosuj prośbę do Czarnka, aby podstawa zmieniała się diametralnie choćby co roku i gwarantuję, że nikt przez 30 lat nie będzie klepał tego samego materiału :-))).
Nie, dodatkowa wywiadówka (bo rodzic nie zdąży na pierwszą) RÓWNA SIĘ: jeszcze mniejsze wynagrodzenie nauczycieli (skoro nauczyciel będzie musiał częściej przyjść do pracy, ale jednocześnie wynagrodzenie nie wzrośnie to znaczy, że jego zarobki zmaleją wobec zwiększonych obowiązków), jeszcze mniej czasu, żeby zatroszczyć się o własne dzieci (bo tutaj padają argumenty, że rodzice niechodzący na wywiadówki jawią się jako niezainteresowani dziećmi) i również mniej czasu, aby pójść na ich wywiadówki. 16:40, 20.09.2021


Lenie edukacyjneLenie edukacyjne

5 12

Nie jest w gesti gminy, cała ta peudoedukscja jest uzależniona od ug. *%#)!& . Przecież od woźnego, sprzątaczki, nauczyciele już nie mówię o dyrektorach przychodzą z polecenia WÓJCIKA. DO ROBOTY LENIE MEN!!!!!! 13:29, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ninaaaaninaaaa

8 27

nauczyciele podobno pracują 40 godzin/tydzień, wywiadówki są raptem 4 razy w roku szkolnym (w szole moich dzieci). Tak zdrowo rozsądkowo naprawdę nie ma opcji zorganizować choćby dwóch terminów (powiedzmy wtorek/czwartek). I tak nie uczą we wszystkich klasach w danej szkole to te 8 terminów na rok i tak nie wszystkich by dotyczyło. Aha przepraszam: musieliby odwoływać nieopodatkowane korepetycje, zapomniałam... 13:38, 20.09.2021

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

NinkoNinko

13 9

Podobno pracują 40godzin/tydzień, a w praktyce przekraczają ten czas. W szkole jest tak fajnie, że musisz się tam zatrudnić! Zobacz na te profity: w przyszłym roku młody nauczyciel (wykształcenie wyższe pięcioletnie, przygotowanie pedagogiczne) będzie zarabiał poniżej średniej krajowej! Do tego wycieczki szkolne: gratis do zwiedzania po raz n-ty Wawelu masz brak snu przez całe noce kilkudniowej wycieczki. Ewentualnie wyjazd do kina, tylko tak się składa, że dzieci wybiorą akurat ten dzień na wyjazd, kiedy same mają 8 lekcji, a nauczyciel np. 5. No i jeszcze te długie, kilkumiesięczne wakacje - co z tego, że masz do połowy lipca siedzieć w komisji rekrutacyjnej, bo dzieciaki przynoszą dokumenty, co z tego, że masz zarówno w lipcu, jak i sierpniu rady pedagogiczne, no i ewentualne komisje dla poprawkowiczów oraz poprawiających matury. A no i to piękne zdalne nauczanie (pewnie zaraz ruszy) - z własnego komputera, internetu i prądu, bez dopłaty. Genialna robota! :) Tylko ciekawe, czemu w każdej szkole jest tyle wakatów... Zastanawiające! 13:49, 20.09.2021


@ Ninko@ Ninko

7 9

I jeszcze ktoś w to uwierzy. Znam nauczycieli, którzy robią na trzy etaty. Znam nauczyciela, który od końca czerwca do ostatniego tygodnia sierpnia dorabia poza szkołą. Cud. Po prostu: cud!!! 14:03, 20.09.2021


PytaniePytanie

7 7

Nie trzy etaty, tylko etat i nadgodziny, nie myl terminów. Mam proste pytanie: dlaczego ten nauczyciel aż tyle pracuje? Tak bardzo uwielbia swoją pracę, że chce w niej spędzać połowę życia? Czekam na odpowiedź! 14:08, 20.09.2021


do nikodo niko

9 15

moja kuzynka-nauczycielka po zakończeniu roku wyjechała na 2 tygodnie na zagraniczne wakacje, potem miesiąc przebywała w naszym domku letniskowym (też nie była ani razu w szkole) i jeszcze na tydzień w góry. W szkole faktycznie w wakacje była ale 2 czy 3 dni w samej końcówce sierpnia!!! WIĘC NIE KŁAM
moje dziecko obecnie w 6 klasie nie było na żadnej wycieczce tylko 2 razy w kinie, nie wiem o jakim Wawelu mówisz! WIĘC NIE KŁAM
Obecnie średnie krajowe wynagrodzenie wynosi brutto 5929,05 zł, a netto - 4249 zł więc faktycznie to wystarczająca płaca za 18 godzin pracy! :) pomijam fakt, że jajko chciało być mądrzejsze o kury i nie widzi różnicy między "średnią" a "minimalną pensją" żadna nowość, że nauczycielom wiecznie mało i o niczym nawet gospodarce nie mają pojęcia...
Mój mąż-urzędnik też został zmuszony do pracy zdalnej, nikt go nie pytał czy chce: pracował na własnym sprzęcie i sami opłacaliśmy prąd ale wiadomo... tylko nauczyciele wiecznie pokrzywdzeni. Reszta ma eldorado
Wakaty? jakie wakaty? owszem angielski to i ówdzie i parę godzin fizyki czy geografii, reszta trzyma 1,5 etatu i nadgodziny. Wystarczy spojrzeć jakimi furami podjeżdżają nauczyciele pod szkołę i już widać jak im źle...

I nie, nie zostane nauczycielem: edukacja w modelu pruskim nie przygotowuje młodych ludzi do czegokolwiek, to nie szkoła na miarę XXI wieku! 14:35, 20.09.2021


@@Ninko@@Ninko

8 5

Też mam pytania:
1. Kto w szkołach tworzy komisję rekrutacyjną w wakacje?
2. Kto w szkołach tworzy komisje dla uczniów, którzy mają poprawki z przedmiotów w wakacje?
3. Kto w szkołach tworzy komisje dla uczniów, którzy poprawiają matury w wakacje?
4. Kto w szkołach tworzy komisje dla uczniów, którzy przystępują do egzaminów zawodowych w czerwcu po zakończeniu roku szkolnego?
5. Kto w szkołach tworzy komisje dla uczniów, którzy przystępują do egzaminów zawodowych w czasie ferii zimowych?
6. Która szkoła nie organizuje w wakacje rad pedagogicznych?
Dla kolegi pytam ;). 14:36, 20.09.2021


@@@Ninko@@@Ninko

0 0

Rady pedagogiczne? Jeden-dwa dni? Reszta to kilka godzin lub jeden dzień i zaangażowanie kilku nauczycieli. Ta intensywność pracy w szkołach w czasie wakacji przejawia się m.in. tym, że przez 2-3 tygodnie września jest robiony plan lekcji, jakby tego nie dało się zrobić w czasie wakacji. Ta intensywność pracy w szkołach w czasie wakacji przejawia się tym, że nowi uczniowie nie mają legitymacji wydanych w przyzwoitym terminie. 10:29, 21.09.2021


HahaHaha

0 0

Rady pedagogiczne w wakacje odbywają się minimum 4 razy, a gdzie odpowiedzi na resztę pytań? Mówisz, że reszta obowiązków to kilka godzin, tak? Czyli uczeń na doniesienie dokumentów do szkoły ma wyłącznie kilka godzin jednego dnia, tak? I w ciągu tych samych kilku godzin nauczyciel odbiera od niego te dokumenty, siedzi w czerwcu w komisji na egzaminach zawodowych, siedzi w sierpniu na poprawkach z przedmiotów, siedzi w komisji na poprawkach z matur w sierpniu? Wszystko razem trwa kilka godzin? Magia i zagięcie czasoprzestrzeni! :D
Zarówno planu, jak i legitymacji nie tworzą nauczyciele. Plan lekcji (odpowiada za niego dyrekcja) będzie się zmieniał nie tylko we wrześniu, ale i w październiku, grudniu czy marcu, ponieważ jest problem z zapewnieniem kadry. Praca w szkołach jest tak fajna, że nie ma wystarczającej liczby nauczycieli. Nauczyciele łatają etaty, godzą się na pracę w kilku szkołach, więc wystarczy, że w jednej szkole nauczyciel pójdzie na macierzyński/rodzicielski/chorobowe/pomostówkę/emeryturę to nagle trzeba zmieniać plan w kilku okolicznych szkołach. Trudno to pojąć? Jeżeli Czarnek wymyśli dodatkowe wyrównawcze zajęcia to trzeba je upchnąć w planie albo, jeżeli się nie da, go zmienić. Natomiast uwaga o legitymacjach (tworzonych przez panią sekretarkę) jest nieprzyzwoicie śmieszna, ponieważ do 30.09. ucznia obowiązuje stara legitymacja, więc choćby sekretariat produkował legitymacje 29 dni – nie możesz z niej skorzystać wcześniej niż po 30.09. 14:21, 21.09.2021


aaaaaaaaaa

5 2

Poza tym pod szkołami robi się armagedon przez zaparkowane wszędzie samochody. Ostatnio cała Chmieleńska była zastawiona. Proszę wprowadzić na niej zakaz parkowania lub przerobić na parking. To i to nie może funkcjonować jednocześnie, bo dwa samochody się nie miną, gdy jeden pas jest zajęty przez zaparkowane pojazdy. 14:07, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

............

0 0

To oczywiście dotyczy Kartuz. 14:36, 20.09.2021


RodzicRodzic

4 0

Na zebraniu które ostatnio się odbyło Pani dyrektor mówiła że już więcej tak nie będzie. Klasy 1 -3 będą miały innego dnia niż klasy 4-8 a godziny ustalone będą piętrami. 14:15, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

IroniaIronia

7 5

Wiadomo, to przecież rozwiąże problem rodzica, który ma dziecko w klasie 4, 5 i 7. Wywiadówki powinny być nie tylko dla każdego rocznika osobnego, ale i dla każdej klasy. Najlepiej jeszcze podwójnie. O 18:00 pierwsza tura, a o 22:00 dla tych, którzy później kończą. Słowem - więcej wywiadówek, nauczyciele wytrzymają!!!! 14:18, 20.09.2021


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


do wyżejdo wyżej

3 2

W szkołach nabór trwa cały rok. Zapytaj dzieciaków, które mają zastępstwo za zastępstwem, zajęcia ciągle z innym nauczycielem... albo mają fizykę z nauczycielem od chemii, bo "coś tam kojarzy, a żaden fizyk nie zgłosił się do pracy w szkole". Fajnie, profesjonalnie! Ty też, jak jesteś niezadowolona, możesz przyjść i pracować w szkole (oczywiście, jeżeli skończyłaś pięcioletnie studia i masz przygotowanie pedagogiczne, ale zapewne masz). 14:35, 20.09.2021


@aaaaa@aaaaa

3 0

chyba, że ktoś zgłosi na drogówkę że chodniki zastawią bo i takie są ananasy!!!! 14:41, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DokładnieDokładnie

1 0

...znam temat... 23:20, 20.09.2021


aaaqqqaaaqqq

6 0

to ważna sprawa na sesji rady gminy... 15:08, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HahaHaha

7 1

Polityk powinien zajmować się rzeczywistymi problemami społeczeństwa, a nie wymyślać problemów tam, gdzie ich nie ma- tylko po to, by być zauważonym. Też bym chętnie zobaczył sesję, by przekonać się czym naprawdę się zajmują. 18:08, 20.09.2021


poprzewracało się poprzewracało się

15 6

A dlaczego wywiadówka ma być wieczorem? Urzędy też się otwiera wieczorami, bo ktoś za dnia pracuje? Zebranie od godz. 14.00 do 16.00 i koniec. Do widzenia. 16:52, 20.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

annajoannaannajoanna

4 13

no cóż od razu widać kto tu ma najwięcej czasu żeby minusować i plusować komentarze
jak ktoś pracuje 18h/tydzień to resztę spędzi na expressach żeby wyszło, że społeczeństwo popiera nauczycieli. Otóż nie, nie popiera mamy dość ich roszczeniowości. !
Jak im się powodzi widać po tym gdzie mieszkają, czym jeżdża i jakie zdjęcia z wakacji wrzucają na fesjbuka. Na biednego nie trafiło 18:03, 20.09.2021


@annajoanna@annajoanna

11 2

Annojoanno - masz magiczną wersję Expressu Kaszubskiego, że widzisz obok komentarza danej osoby jaki zawód wykonuje? Zazdroszczę! Mam nadzieję, że w takim razie widzisz przy moim komentarzu, że nauczycielką nie jestem i może dlatego mam tak dużo czasu, aby minusować i plusować komentarze (mam też szybki internet i może dlatego u mnie plusowanie i minusowanie zajmuje kilka sekund, więc nie potrzebuję na to tak dużo czasu?). Jak nawiązujesz do nauczycieli i ich 18h/tydzień to doskonale wiesz, że ten Twój pseudoargument na nikogo nie działa. Niby tak mało roboty, tak świetne zarobki, tak dużo urlopu, tak mało wywiadówek, a tak się składa, że nauczyciele posłuchali społeczeństwo i zmienili pracę, tylko nikt na ich miejsce nie przyszedł. Ciekawe, czemu? Hm... Tylko kto ma teraz problem? Raczej nie byli nauczyciele, a całe społeczeństwo, które ma i w przyszłości będzie mieć dzieci w szkołach: mnóstwo zastępstw, okienka... Ale potem ci sami ludzie jeszcze mają energie na roszczenia na Expressach typu: "nauczyciele za mało pracujo!", "niech majo dwa razy więcej wywiadówek!". Jasne, że nauczycielom się powodzi. I to jak!!! 2,9tys. brutto dla młodego nauczyciela i 4 tys. brutto dla nauczyciela na najwyższym etapie awansu to jest bardzo atrakcyjne wynagrodzenie, za które i świetny dom kupią, i doskonałe auto, i na wakacje pojadą. Wiadomo! Więc jak Ci w Twojej pracy nie pasuje - idź do szkoły, przyjmą z otwartymi rękami! Może nie będzie tyle zastępstw. Już zazdroszczę Ci tej kaski! :) 18:43, 20.09.2021


JaJa

16 2

Proszę też dopasować spotkania Rady Gminy (online, jak w Kartuzach) do mojego terminarza, ponieważ chcę w nich uczestniczyć! Mam wolne we wtorki 7:45-8:00, w środę od 22:00 do 23:00, w czwartek od 23:00 do 00:00. Nie może być tak, żebym musiał wybierać: czy pójdę do pracy, czy też będę uczestniczyć w spotkaniu rady! Jeżeli Panu nie odpowiada moja dyspozycyjność to zawsze może Pan zrobić kilka rad, a nie ciągle o tej samej porze. 17:15, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

RR

6 1

Hahahaha dobre 23:17, 20.09.2021


Problemy...Problemy...

12 0

Nad tak ważnymi problemami debatuje się na posiedzeniu Rady? Warto o tym pamiętać przy okazji następnych wyborów. 18:47, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

***** ******** ***

17 1

To jest największy problem w gminie Sierakowice. O której godzinie są wywiadówki. Cała rada gminy powinna się tym zająć. No i minister edukacji. Moja propozycja jest taka. Wywiadówki dla klas 1. o 13. Dla 2. o 14. i tak dalej aż do godz 20. Indywidualne konsultacje od godz. 22 do 6 rano. Można? Można. Gdyby to było złe to Bóg by inaczej świat stworzył. 18:56, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JenyJeny

5 1

Ale zrobiliście teraz bekę z naszej gminy brawo. To się nazywa g...ów,no. Burza 23:17, 20.09.2021


Dżizes Dżizes

18 1

Od zawsze tak było i nikomu nie przeszkadzało… Pan tu widać naprawdę chce zabłysnąć na tle powiatu. Mam troje dzieci i potrafię znaleźć kontakt do nauczyciela!!! szczerze powiem że nawet nie chciałoby mi się trzy razy chodzić do szkoły… nie dość że wszędzie biurokracja to jeszcze to! Ten pan ma chyba bardzo dużo czasu wolnego czasu!!! 19:03, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AgaAga

3 1

Dokładnie...on chyba nie ma dzieci 23:15, 20.09.2021


Masakra Masakra

19 1

No biedaczyna… problem roku…. a ze w połowie miejscowości chodnika nie ma, że dzieci muszą ze szkoły wracać ruchliwą jezdnią to nikogo nie obchodzi-
Że matka z wózkiem nie może wyjść spokojnie na spacer bo albo dziury Albo brak chodnika - krew mnie Zalewa jak słyszę takich pseudo bezradnych!!!!!!
19:07, 20.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

LoliLoli

4 1

Brawo podpisuję się pod tym w 100% 23:14, 20.09.2021


JaJa

0 1

Racja. Pchał się na radnego a nic nie zrobił, teraz chciał zabłysnąć ale tylko się ośmieszył.Gdzie te wszystkie obiecanki które lansował przed wyborami.. nic nie zrobił dla sołectwa ! Ja więcej nie zagłosuje na Mariusza Labudę! 08:12, 22.09.2021


Nauczycielka Nauczycielka

18 2

A co jeśli akurat moje dziecko będzie miało wywiadówkę wtedy, kiedy JA będę musiała siedzieć u siebie w pracy? Też mam dwoje dzieci i może mi się za zazębić….Na ten „śmieszny problem” nie ma zło tego środka drogi panie…. 19:12, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Paranoja jakaś czy kParanoja jakaś czy k

24 1

Nie będę przez widzimisie jakiegoś typa chodziła na wywiadówki po nocach, tylko dlatego że jaśnie wielmożny Pan narobił sobie dzieci i sobie nie radzi. Są dzienniki elektroniczne i inne formy kontaktu z nauczycielami, trzeba sobie radzić a nie tylko narzekać. 19:48, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ból dBól d

2 1

Macie jakieś problemy ? Proszę je zgłaszać , a nie czepiać się o zadane pytanie ? 19:58, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Juz poJuz po

16 1

Mam czworke dzieci, nauczyciele byli obecni do godz 19- dalo rade- naprawde- jesli sie zdarza że nie zdaze to mam nr tel I dzwonie. Bylam o17 I wyszlam rowno o 19 :) 20:15, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JojoJojo

14 1

To nie jest żaden mega wielki problem. Jak ktoś będzie chciał, to zawsze znajdzie czas, żeby porozmawiać z nauczycielem.
Gmina nie większych problemów, ważniejszych spraw? W następnych wyborach wybierajmy z głową. 21:16, 20.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JooJoo

9 0

Dokładnie...kontakt z nauczycielem to żaden problem. 23:13, 20.09.2021


WlkaWlka

8 1

Ja nie miałam tego problemu w sp nr 1 w Sierakowicach...co za bzdury piszecie. Jedno dziecko miałam na 17 drugie na 18. 23:12, 20.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hmmmhmmm

11 1

Nie rozumiem jak moi rodzice kiedyś dawali sobie rade , mam 2 rodzeństwa, potrafili kiedyś przychodzić na zebranie, za ksiazki trzeba bylo placic, a i byly inne oplaty i nikt nie narzekal, a teraz kazdy prawie ma zadania jakby ich dziecko chodzilo do szkoly prywatnej i placili wysokie czesne ,a nie skladki po 10 zl ;) 07:11, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wiadomowiadomo

8 1

roszczeniowy i z wszystkiego niezadowolony- chcący zaistnieć pislamista.Takie sprawy załatwia się z wychowawcą klasy lub dyrekcją, a nie na sesji rady gminy. 07:55, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

M0000M0000

2 6

Nawet podział na 2 godziny już by wiele pomógł. Np. na godzinę 18 klasy: 1, 2, 5, 6, a na 19: 3, 4, 7, 8. Wyeliminowałoby to problem rodzeństw z różnicą roczników 2-3 lata (których, jak podejrzewam, jest najwięcej). Pozdrawiam M 08:22, 21.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

hm???hm???

4 1

Właśnie - podejrzewasz, czyli opierasz się na danych ze swojej rodziny/bliskich, a to niekoniecznie musi być reprezentatywne dla całej społeczności szkolnej. Twój podział nie odpowiadałby potrzebom np. mojej rodziny. I co wtedy? Rozwiązania wielokrotnie padły: to czy interesujesz się zachowaniem i nauką swojego dziecka widać w dzienniku elektronicznym (nauczyciel widzi ile razy i kiedy rodzic się loguje), a tam są wszystkie kluczowe informacje. Jeżeli komuś dziennik nie wystarczy i potrzebuje się spotkać, może się umówić z nauczycielem, ale wtedy nauczyciel przychodzi do szkoły w konkretnym celu, a nie musi siedzieć - zgodnie z Twoją propozycją - od 17:00 do 19:00, bo być może o 17:00 z jego klasy wychowawczej nie będzie żadnego rodzica, ale może rodzic z innej klasy wpadnie o 18:55 dopytać jak idzie jego córeczce z angielskiego (bo wychowawca uczy też przedmiotu w innych klasach), a przecież o 19:00 nauczyciel mu nie powie "Mój czas minął. Do widzenia". Poza tym, warto też dodać, ile nauczyciel dostanie dodatku za tą dodatkową wywiadówkę? 14:54, 21.09.2021


MniejMniej

1 1

Znaczy lepiej. 10:13, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Śnieszny radnyŚnieszny radny

9 1

Taki super radny że tylko wiele obiecała a nic nie zrobił tylko szuka rozgłosu z byle jakim tematem... Weź ty w końcu zrób coś pożytecznego dla sołectwa a nie rób g..burze 10:14, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HahaHaha

11 1

Chłopie idź sprzątać Lidl żeby szybciej go otworzyli. Hhaahhaa 10:19, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ojojojojojojojoj

8 1

jaki biedny facecik, szkoda że nie zaproponował, żeby wywiadówki odbywały się u niego w domu, a przychodzący nauczyciele przynosili mu czekoladki XD 10:32, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StaryStary

5 1

Skoro oczekujecie ,że nauczyciel ma przyjść na kilka terminów , to kto mu zapłaci ?
Może zrzutka ? 11:34, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BeznadziejaBeznadzieja

10 1

Ja składam skargę na radnego który nic nie robi tylko narzeka za "nasze" pieniądze. Chłopie weź ty lepiej się za robotę i zrób chodnik obiecany do Szklanej. Co zapomniało się o obietnicach. Mojego głosu nie dostaniesz w kolejnych wyborach! 14:45, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SwójSwój

7 1

A szanowny Radny taki przykładny że sam do kościoła i sklepu chodzi bez maseczki. Noo panie radny jaki przykład pan daje .. odczep ty się od tej szkoły i całej reszty bo chciałeś zrobić szum a zrobiłeś z siebie id... Weź się w końcu za robotę 19:57, 21.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariuszMariusz

4 1

Ośmieszyłes się ! 08:04, 22.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%