Zamknij

GW o kłopotach z drogą do szkoły w Gowidlinie. Zaskakujące żądania sąsiadów

11:12, 24.05.2022 W.D. Aktualizacja: 12:44, 24.05.2022
Skomentuj fot.W.D. fot.W.D.

W obszernym reportażu Gazeta Wyborcza Trójmiasto opisała trwający od roku konflikt sąsiedzki, który utrudnia korzystanie z prywatnej szkoły w Gowidlinie. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Spór nadal nie został rozstrzygnięty przez sąd. I na szybki finał się nie zanosi. Sąsiedzi właściciela szkoły złożyli bowiem wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów Sądu Rejonowego w Kartuzach od orzekania w tej sprawie.

Gazeta Wyborcza Trójmiasto wróciła do sprawy z Gowidlina, o której głośno było na początku mijającego roku szkolnego. Pisaliśmy wówczas, że w Gowidlinie powstała nowa, prywatna szkoła, ale jej start utrudnili sąsiedzi, którzy na drodze dojazdowej do budynku postawili bramę i nie chcieli nikogo przepuścić. 

Sytuacja okazała się bardzo nietypowa, bo przez dwa lata trwania budowy szkoły sąsiedzi, od których właściciel placówki kupił działkę pod inwestycję, nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń. To zmieniło się tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, gdy rodzice i uczniowie chcieli dostać się do nowej szkoły.

Adam Bronk, właściciel Przyjaznej Szkoły w Gowidlinie musiał pójść do sądu, by uzyskać postanowienie nakazujące pozostawienie otwartej bramy na drodze dojazdowej do placówki. Dziś uczniowie i ich rodzice mają dojazd do szkoły, bo - zgodnie z decyzją sądu - mogą korzystać z drogi w określonych godzinach.

[ZT]36818[/ZT]

Jak podkreśla Gazeta Wyborcza Trójmiasto, od roku sąsiadka przychodzi codziennie o godz. 7.00 i otwiera bramę, a o godz. 19 ją zamyka. 

Dziennikarze "Wyborczej" próbowali dowiedzieć się czegokolwiek od sąsiadów pana Adama, ale ci nie byli skorzy do dyskusji. Sąsiadka szkoły w ogóle nie była zainteresowana rozmową. 

Sprawa spornej drogi jest w sądzie. Ale jak informuje GWT, państwo F. złożyli wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów Sądu Rejonowego w Kartuzach od orzekania. 

W całej sprawie przewija się nazwisko "doradcy" państwa F., o którym pisaliśmy niedawno. Właściciel szkoły w rozmowie z Gazetą Wyborczą podkreśla, że problemem jest fakt, że za sporem z sąsiadami stoi osoba trzecia. 

[ZT]39448[/ZT]

Pełnomocnik rodziny F. nie jest prawnikiem. Ale w ich imieniu kwestionuje zasadność i legalność wszystkich dokumentów, na podstawie których powstała szkoła. Gdy z nim rozmawialiśmy twierdził, że działa "non profit" i stara się podpowiadać "różne rozwiązania". Nie potrafił jednak wskazać co osiągnęli państwo F. w sporze o drogę do szkoły. 

Pełnomocnik pana Adama w rozmowie z Gazetą Wyborczą Trójmiasto podkreśla zaś, że żądania jego sąsiadów takie jak zaprzestanie korzystania ze służebności ustalonej przez sąd lub publiczne przeprosiny ze strony właściciela szkoły są oderwane od rzeczywistości i wręcz uniemożliwiają osiągnięcie porozumienia. 

Cały reportaż na ten temat można przeczytać tutaj

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

taka uwagataka uwaga

23 7

To jest paranoja. Ale zaraz ktoś będzie miał pretensje, że ludzie źle mówią o Kaszubach. Ale jak mają mówić dobrze? Jakiś koleś pod Kościerzyną ogrodził jezioro, tutaj coś takiego. Takie rzeczy idą w świat niestety, chociaż nie wszyscy są przecież tacy. 12:11, 24.05.2022

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Do powyzejDo powyzej

4 6

Co mają Kaszubi to tego? Takie rzeczy dzieją się nawet w cywilizowanych Niemczech patolu 15:19, 24.05.2022


@do powyżej @do powyżej

3 3

Niemcy cywilizowane Xddddddddd? 15:27, 24.05.2022


mopsekmopsek

1 0

To jest ta kaszubska zawzietosc, ten pajac co sie smieje, ze takie rzeczy w cywilizowanych Niemczech sie zdarzaja, co to ma tutaj do sprawy, kaszubi to zawziety Pistowy szczep, ludzie sa prymitywni w obejsciu z nowym i innym czlowiekiem, podkreslam nie wszyscy. W Sierakowicach i okolicy znajdziesz honorowych i uczciwych kaszubow a reszte wyslac do Rosji. 11:19, 25.05.2022


reo

shaIom5gshaIom5g

14 7

Pełnomocnik rodziny F. nie jest prawnikiem. Ale w ich imieniu kwestionuje zasadność i legalność wszystkich dokumentów, na podstawie których powstała szkoła.

polaki cebulaki na chlopski rozum na pewno wiele osiagna xD beka 12:19, 24.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zdzisek Zdzisek

4 1

No co za ......
.,................,.............( wpiszcie sobie jakieś wulgarne słowa) 13:53, 24.05.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

shaIom5gshaIom5g

5 8

kaszubi 13:59, 24.05.2022


Moris Moris

5 3

To z nimi tak robi po tych sterydach. Aczkolwiek bardzo dobre posunięcie z tymi skorumpowanymi sędziami, nie spodziewałem się po tego po tak zacofanych ludziach. Fajnie, że tutaj wygra sprawiedliwość a nie pieniądze. 14:42, 24.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


NO I CO Z TEGONO I CO Z TEGO

8 5

Drewienko np nie jest dziennikarzem z wykształcenia a rżnie dziennikarza i jakoś to nie boli EK? 17:08, 24.05.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KoszernyKoszerny

3 1

Ale ma swój portal. Widzę kogoś du.a boli. 21:17, 24.05.2022


odpodp

1 0

A skąd wiesz, że nie jest? Pytałeś? 09:44, 25.05.2022


doh jodoh jo

4 3

wlasnosc szczegolnie ziemi to sprawa swieta Tak musi byc bo inaczej to kazdy moglby sie rzadzic na czyjes gruntach Budowal szkole bez mozliwosci dojazdu kto wydal pozwolenie ? GW sieje nienawisc sasiedzka 08:25, 25.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%