Latem brakuje wody, gdy trzeba podlać rośliny? A wiosną i jesienią walczysz z jej nadmiarem? Rozwiązaniem może być mała retencja. Wystarczy zacząć gromadzić wodę, by móc skorzystać z niej, gdy zajdzie taka potrzeba. W firmie
W powiecie kartuskim są miejsca, gdzie regularnie pojawiają się problemy związane z odpowiednią gospodarką wodami opadowymi. W czasie intensywnych opadów dochodzi do podtapiania posesji. Zaś latem wody zaczyna brakować - zwłaszcza w momencie, gdy wszyscy zaczynają podlewać przydomowe ogródki i trawniki.
- Wyjściem z tej sytuacji może być gromadzenie, a tym samym oszczędzanie wody. Nawet niewielki zbiornik na deszczówkę w przydomowym ogrodzie może rozwiązać wiele problemów - podkreśla Konrad Kmiecik, kierownik sprzedaży działu wodno-kanalizacyjnego w firmie Kolanko. - Warto więc rozważyć instalację bardziej profesjonalnego systemu retencyjnego. To dobry moment, zważywszy, że ruszyła druga edycja programu "Moja Woda". Właściciele i współwłaściciele domów jednorodzinnych w województwie pomorskim znów mogą ubiegać się o dofinansowanie do mikroinstalacji retencyjnych.
Dofinansowanie można przeznaczyć na zakup, dostawę, montaż, budowę i uruchomienie instalacji. Pieniądze mogą zostać przeznaczone na różne elementy instalacji służących do:
- zebrania wód opadowych (np. przewodów odprowadzających wody opadowe),
- do ich retencjonowania w gruncie/zbiornikach/na dachach (czyli różnego rodzaju zbiorników, studni chłonnych, ogrodów deszczowych czy zielonych dachów),
- do ich dalszego wykorzystania, np. instalacje automatycznego nawadniania.
Wszystkie informacje na ten temat znajdują się na stronie WFOŚiGW: https://wfos.gdansk.pl/konkursy/moja-woda-edycja-2021.
Natomiast niezbędne elementy instalacji takie jak zbiorniki - naziemne oraz podziemne, przewody, rury do odprowadzania wód opadowych dostępne są w firmie Kolanko w Starej Maszynie, koło Sierakowic.