Kaszubska ekipa rajdu supersamochodów ma za sobą pierwsze wyzwania

Jadą najlepszymi, sportowymi samochodami, a przy okazji rozwiązują zadania w ramach Rage Rally - jednej z największych imprez typu Gran Turismo w naszym kraju. Ekipa z Kaszub nieźle sobie radzi i ma za sobą ciekawe wyzwania. 

Jak już informowaliśmy wśród uczestników rajdu super aut są miłośnicy motoryzacji z Sierakowic, Kościerzyny, Bytowa i Żukowa. W jednym z teamów, z uczestnikiem z Sierakowic jedzie polski raper Kizo. Rajd ruszył z Karpacza, a finał odbędzie się w Gdańsku. Kaszubscy kierowcy jadą McLarenem, Porsche, Astonem Martinem i Mercedesem.

Kaszubska ekipa wykonała już kilka zadań wyznaczonych przez organizatorów. 

- W czwartek rano udaliśmy się na checkpoint do muzeum motoryzacyjnego, gdzie mieliśmy za zadanie dobrze zapoznać się polskiej motoryzacji z XIX wieku. W samym Wrocławiu musieliśmy odnaleźć ukryte krasnale. Ale żeby do nich dotrzeć mieliśmy zmierzyć się z nie lada problemem - relacjonuje Mateusz. - Instrukcja z informacją o tym jak dotrzeć do poszukiwanego krasnala została nagrana na starej kasecie muzycznej, a dziś nie łatwo znaleźć samochód, który posiada jeszcze odtwarzacz kasetowy. Ale udało nam się sprostać zadaniu.

[FOTORELACJA]27549[/FOTORELACJA]

Po dotarciu do hotelu czekały na uczestników łodzie, które przetransportowały ich na kolację do jednej z restauracji na wyspie. Sporym wyzwaniem dla kierowców jest sprawdzian umiejętności na Driving City w Bednarach pod Poznaniem, gdzie szkolą się najlepsi kierowcy w Polsce.

- Posiadanie sportowych aut to jedno, a technika jazdy to drugie - podkreślają. - Najwięcej konkurencji odbywać się będzie na torze, a temu wszystkiemu będziemy przyglądać się z powietrza z naszych Ragowych helikopterów.

[ZT]40449[/ZT]