Zamknij

Rynek pracy po 7 miesiącach epidemii: duża niepewność i wzrost bezrobocia

13:02, 17.11.2020 M.Dzienisz, oprac. na podst. porp.pl Aktualizacja: 14:20, 17.11.2020
Skomentuj Zdj. ilustracyjne/fot. pixabay Zdj. ilustracyjne/fot. pixabay

Minęło siedem miesięcy epidemii – pracodawcy oraz pracownicy odczuwają coraz większą niepewność. Rośnie liczba osób bezrobotnych, także w pow. kartuskim. Jak podaje Wojewódzki Urząd Pracy, najbardziej na kryzysie tracą młodzi, ze względu na ograniczenia branż turystycznej i gastronomicznej. 

Pomorskie Obserwatorium Rynku Pracy przygotowało analizę rynku pracy w województwie w minionym miesiącu. Jak podkreślają autorzy raportu - jego stan w nadchodzących miesiącach będzie ściśle uzależniony od sytuacji epidemiologicznej w kraju i regionie oraz wprowadzania i znoszenia obostrzeń w działalności przedsiębiorców.

- Dane szacunkowe za październik 2020 r. pokazały jednak, że trudności zarówno wśród przedsiębiorców jak i pracowników wciąż występują i mają charakter pogłębiający się. Mamy za sobą siedem miesięcy epidemii – pracodawcy oraz pracownicy odczuwają coraz większą niepewność. Niestety, z dnia na dzień pogłębia się brak wiedzy o tym, jak ma wyglądać ich funkcjonowanie w nowej rzeczywistościpodkreślają autorzy raportu. 

Wakacyjny powrót do względnej normalności na rynku pracy potwierdza, że negatywne skutki pandemii nie uderzyły gwałtownie w gospodarkę. Z jej efektami będziemy mierzyli się jednak w najbliższym czasie, o czym świadczy mniejsza dynamika tworzenia nowych miejsc pracy czy stale rosnąca od lipca br. stopa bezrobocia.

Które branże odczuwają skutki pandemii?

Październik to kolejny miesiąc, w którym ocena ogólnego klimatu koniunktury gospodarczej była negatywna. Pierwsze powakacyjne skutki pandemii przedsiębiorcy odczuwali we wrześniu – zwłaszcza branże turystyczna i gastronomiczna w związku z zakończeniem sezonu wakacyjnego.

- Ogólny klimat koniunktury gospodarczej w październiku br., gorzej niż w poprzednim miesiącu oceniają firmy z branż: przetwórstwa przemysłowego, budownictwa, transportu i gospodarki magazynowej, zakwaterowania i gastronomii. Przedsiębiorcy z działów: informacja i komunikacja oraz handel hurtowy oceniają klimat nieco lepiej niż w ubiegłym miesiącu, zaś ci z działu handel detaliczny niemal na identycznym poziomie - podaje PORP.

Zmienia się również ocena wpływu pandemii COVID-19 na działalność firm. POPR informuje, że mniej negatywne skutki odczuwają przemysłowcy i budowlańcy, zaś bardziej handlowcy hurtowi i detaliczni oraz usługowcy.

- Sektor przemysłowy jest jednym z tych, który wrócił do formy sprzed pandemii, o czym świadczy notowany w ostatnich miesiącach wzrost produkcji w ujęciu rok do roku - informuje POPR. 

Kryzys szczególnie mocno dotknął gastronomię i hotelarstwo. Natomiast negatywnych skutków pandemii nie odczuwa, według PORP -telekomunikacja, e-commerce czy IT.

Problemy z pracą dla młodych osób

Młodzi ludzie, zwłaszcza studenci rozpoczynający rok akademicki, także odczuli skutki pandemii. Zmianie uległa ich sytuacja mieszkaniowa (trudności z zamieszkiwaniem w domach studenckich, rosnące ceny wynajmu), która przekłada się na zatrudnienie i kondycję lokalnego rynku pracy.

- Z tego względu oraz w związku z wprowadzeniem zdalnego kształcenia w szkołach wyższych, część studentów nie zdecydowała się na przeprowadzkę. Będzie im niestety dużo trudniej znaleźć pracę niż w poprzednich latach - podkreślają autorzy raportu. 

W tym roku studenci, w znacznie ograniczonym zakresie w stosunku do lat poprzednich, mogą liczyć na pracę w branży turystycznej oraz w usługach opiekuńczych, czyli w restauracjach, pubach, barach, recepcjach hotelowych, salach zabaw dla dzieci czy w charakterze opieki dla dziecka. 

- Młodzi pracownicy obecnie mierzą się z takimi problemami, jak np. brak standardowych miejsc pracy, gorsze warunki czy formy zatrudnienia, niższe wynagrodzenie, co przekłada się na ich mniejszą aktywność zawodową. Sytuacja ta będzie miała długofalowe skutki, a młodzi najpewniej będą ponosić konsekwencje kryzysu jeszcze długo po jego ustaniu analizuje PORP.

Rośnie bezrobocie, ale chętnie zatrudniani są cudzoziemcy

Pomorskie Obserwatorium Rynku Pracy zauważa, że z jednej strony można zaobserwować rosnące bezrobocie i mniej ofert pracy, z drugiej – trudności z obsadzeniem wolnych etatów i wciąż wysoką popularność pracy cudzoziemców. W stosunku do września, w październiku br. w województwie przybyło niemal 900 bezrobotnych, a stopa bezrobocia zwiększyła się do 5,8%. 

W powiecie kartuskim stopa bezrobocia na koniec września wyniosła 3,9 proc. Szacuje się, że na koniec października będzie to 4 proc. Wzrost liczby osób bezrobotnych widać w statystykach. Na dzień 31 października 2020 r. stwierdzono 2102 bezrobotnych mieszkańców powiatu - w tym aż 1339 kobiet. Dziesięć miesięcy wcześniej - w grudniu 2019 r., wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych było 1316. 

fot. PUP Kartuzy

Pomimo wzrostu bezrobocia, przedsiębiorcy wciąż borykają się z trudnościami w obsadzeniu wolnych miejsc pracy.

- Problem ten jest szczególnie istotny w przypadku zakładów produkcyjnych w małych miastach, gdzie pracownicy, nawet ci, którzy utracili pracę, niechętnie podejmują zatrudnienie poza miejscem zamieszkania, wiążącym się z dojazdami. Trudności wynikają nie tylko z dostępności komunikacji, lecz również z ryzyka zakażenia, które jest większe w dużych zakładach produkcyjnych oraz u osób stale korzystających z transportu publicznego – mówi Katarzyna Żmudzińska, wicedyrektor ds. Rynku Pracy WUP w Gdańsku.- Naprzeciw trudnościom z zaspokojeniem potrzeb kadrowych wychodzą cudzoziemcy, którzy są mobilni, a poziom ich motywacji wysoki. Obserwuje się, że zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy przesuwa się z branż usługowych na produkcyjne oraz logistyczne.

W powiecie kartuskim we wrześniu 2020 r. wydano 610 oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi, zaś w październiku - 444. 

(M.Dzienisz, oprac. na podst. porp.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

Obserwator gospodarkObserwator gospodark

5 9

Swiatowy kryzys gospodarczo -pandemiczny został stworzony sztucznie przez obóz partii demokratyczno-lewackiej Baidena ,zeby wygrać wybory przejąć władzę w USA. 14:05, 17.11.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

d/wd/w

15 1

Młodzi dziś nie chcą zbyt pracować,a chcą dużo pieniędzy,randkować,balować,imprezować,dobre samochody i komórki, a nie tędy droga. A państwo daje i zbankrutuje. 14:23, 17.11.2020


spisegspiseg

1 9

bredzisz.. każdy wie że za ten spisek odpowadają jaszczury 14:58, 17.11.2020


reo

Racja! Racja!

13 1

Widzę co się dzieje u nas w firmie. Lepiej teraz być u mądrego pracodawcy który ma stabilną sytuacje i potrafi sobie z takim kryzysem poradzić. A jak wiemy takich nie ma dużo 15:01, 17.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gastronomia Gastronomia

4 2

Dobrego pracownika nie zwolnią tylko przechowają go sobie na leprze czasy 17:58, 17.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

500+  i zyje bez rob500+ i zyje bez rob

4 9

A po co pracowac mam 4 x 500 + i inne dodatki i mam w nosie jakas robote ? pozdrawiam pracujacych ? 18:34, 17.11.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

d/wd/w

5 2

tak państwo robi i zbankrutuje, po co takie duże pieniądze za darmo daje za darmo. 22:21, 17.11.2020


0%