Niezwykła historia 12-letniego kundelka - Garego - trafiła na łamy największych regionalnych mediów. Pies uciekł od mężczyzny z Żukowa, który postanowił go adoptować, a następnie pokonał prawie 30 km i dotarł do Gdyni, w okolice swojego tymczasowego domu. W ten sposób sam wybrał sobie rodzinę.
Gary trafił na Pomorze ze schroniska w Puławach. Jest już staruszkiem, niedowidzi i niedosłyszy. Przez wiele lat nie znalazł się nikt, kto chciałby go adoptować. Jak pisze portal tvn24.pl, tymczasowy dom w Gdyni stworzyła mu pani Katarzyna, która przeprowadziła się do Trójmiasta z Warszawy. Wynajęła mieszkanie od rodziny, która bardzo zżyła się z psem.
Ale po trzech tygodniach pobytu Garego w tymczasowym domu, zgłosił się starszy mężczyzna z Żukowa, który postanowił go adoptować. Pies pojechał więc do Żukowa, ale wtedy stało się coś nieoczekiwanego.
Dzień po adopcji, podczas wsiadania do samochodu Gary uwolnił się z obroży i uciekł. Nowy właściciel rozpoczął poszukiwania w Żukowie. Zaangażowało się w nie wiele osób. Zamieszczono ogłoszenia w sieci, wieszano plakaty. W pewnym momencie, jak czytamy na tvn24.pl, ktoś poinformował, że pies widziany był w okolicach Banina.
Po kilku dniach pojawiła się zaś informacja, że Garego widziano w Gdyni. Dotychczasowym opiekunom psiaka trudno było w to uwierzyć, bo pies musiałby pokonać prawie 30 km. Psa zauważyły jednak w lesie dzieci w okolicy gdyńskiego domu, w którym spędził on trzy tygodnie.
Gary wrócił więc do tymczasowego domu, który teraz stał się jego domem na stałe. Na adopcję zdecydowała się bowiem rodzina, u której mieszkanie wynajęła pani Katarzyna. Stowarzyszenie Paka dla Zwierzaka, która nagłośniło tę niezwykłą historię, szuka teraz nowego czworonożnego przyjaciela.
chaos10:03, 16.12.2020
na początku był chaos...a potem jeszcze gorzej. Czytam i czytam, ale nie mogę pojąć kto, komu i dlaczego. Dlaczego dziennikarze utrudniają nam życie , pisząc bez ładu i składu?
Gary jest w porządku. 10:03, 16.12.2020
5tka Kaczyńskiego10:09, 16.12.2020
Niesamowita historia, aż uroniłem łezkę, co za noworeligijna martrylogia zwierzątkowa!!! Tak masoneria będzie wam prać mózgi tego typu gnostycznymi informacjami, które mają się tak do rzeczywistości każdego człowieka, jak siki pająka. A w Polsce nadal ludzie pozbawienie leczenie umierają, po wprowadzeniu Herodowych ustaw i procedur, popełniają samobójstwa, żyją w strachu, bo są zastraszani i okłamywani przez barbarzyńskie media i Nierząd, który truje ludziom codziennie życie i niszczy ich własność gospodarczą, brakuje jeszcze w tym spektaklu dla gojów HANUKI HARREGO! 10:09, 16.12.2020
5tka Kaczyńskiego10:10, 16.12.2020
Niesamowita historia, aż uroniłem łezkę, co za noworeligijna martrylogia zwierzątkowa!!! Tak masoneria będzie wam prać mózgi tego typu gnostycznymi informacjami, które mają się tak do rzeczywistości każdego człowieka, jak siki pająka. A w Polsce nadal ludzie pozbawienie leczenie umierają, po wprowadzeniu Herodowych ustaw i procedur, popełniają samobójstwa, żyją w strachu, bo są zastraszani i okłamywani przez barbarzyńskie media i Nierząd, który truje ludziom codziennie życie i niszczy ich własność gospodarczą, brakuje jeszcze w tym spektaklu dla gojów HANUKI HARREGO! 10:10, 16.12.2020
new reporter10:22, 16.12.2020
1. przeszedł w mrozie, a mrozu nie było, jak i niema
2. chłopak ma 12 - okoliczny weterynarz powiedział, że to pies nie suka
3. zaginął, jako, że to obywatel ziemi i musi się stosować do zasada prawa drogowego, a nawet prawa zameldunku na pobyt stały, to weterynarz stwierdził, że pies nie posiadał dowodu osobistego i podejrzewa go o UWAGA covid!!!! a to jest już przestępstwo z art. walki krów z osłami!
4. pies został adoptowany prawdopodobnie chodzi o rasę zwierząt nazwanym HOMO SAPIENS, problem był z ustawą, ponieważ czworonóg, nie może być adoptowany przez dwunogów, bo u dwunogów istnieje duże prawdopodobieństwo, że rodzice w takim związku mogą być tej samej gender, a w przypadku czworonogów, nie występuje tego typu zaburzenie, dlatego postanowiliśmy spytać się biegłych sądowych o zaistniałą sytuacje
Ten reportaż był dla was pisany klawiaturą, a pies w tym czasie merdał ogonem!
10:22, 16.12.2020
Antoni. 11:05, 16.12.2020
Nie ma innych info z regionu? 11:05, 16.12.2020
d/w11:51, 16.12.2020
czytaj, bo jest dużo,a kłamstwa nie pisz? 11:51, 16.12.2020
Użytkownik11:07, 16.12.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
kaczor12:58, 16.12.2020
Jak wierny i tęskni pies,a jak robią ludzie pieskom (Ostrówek gm Klembów, pies przywiązany do drzewa w lesie). 12:58, 16.12.2020
Fajnie15:02, 16.12.2020
Dobrze, że uszanowano wolę pieska. Powodzenia dla wszystkich bohaterów tej historii! 15:02, 16.12.2020
Albert.S17:15, 16.12.2020
https://instagram.com/puste_gary?igshid=dvitajbeoda8 zapraszamy na fanpage naszego bohatera 17:15, 16.12.2020
Gość17:42, 16.12.2020
Nad psem się użalają a dzieci są w stanie mordować. Co za przewrotna ideologia. 17:42, 16.12.2020
Znam rodzinę, gdzie18:27, 16.12.2020
kolejne psy wygania się z domu, bo się im znudziły - a kobieta usuwa swoje kolejne ciąże co drugi rok.
Nie kryją się z tymi sprawami, bo mówią, że to ich suwerenne decyzje. 18:27, 16.12.2020
Inwu16:46, 19.12.2020
Dlaczego dziennikarze obcych polskojęzycznych mediów utrudniają nam życie , pisząc bez ładu i składu? Permanentne zmyślone fałszywe szkalowanie najbardziej chyba w dziejach historii odpowiedzialnego rządu. Dla kogo te media pracują - dla polski? Co za przewrotna ideologia. 16:46, 19.12.2020
Biedactwo10:09, 16.12.2020
8 5
Za dużo informacji i za dużo czytania. Może na drugi raz napiszą w punktach? 10:09, 16.12.2020
Do chaos11:01, 16.12.2020
6 4
Należy czytać ze zrozumieniem.
1) Gary przebywa w schronisku w Puławach
2) Pani Katarzyna przygarnęła psa jako dom tymczasowy
3) Znalezienie nowego właściciela
4) Pierwszego dnia pobytu w Żukowie Gary dał nogę
5) Informacja, że psa widziano w Baninie
6) Odnalezienie bohatera artykułu w Gdyńskim lesie
7) Dom tymczasowy stał się domem na stałe 11:01, 16.12.2020
d/w11:40, 16.12.2020
2 7
dobrze że dziennikarze tak opisują i chwała im za to, a nie nos wetknięty w komórkę. 11:40, 16.12.2020