Strażacy przez trzy godziny walczyli z pożarem warsztatu samochodowego w Barniewicach (gm. Żukowo). Spłonęło wnętrze zakładu wraz z maszynami, sprzętem komputerowym i dwoma autami.
Do pożaru doszło w piątek około godz. 9.00 w Barniewicach przy ul. Dębowej. Straż pożarną zawiadomił jeden z pracowników warsztatu. Niestety po przyjeździe zastępów na miejsce okazało się, że płonie całe wnętrze zakładu. Jak informują strażacy, spłonęło wyposażenie warsztatu: maszyny, urządzenia, podnośnik, sprzęt komputerowy oraz dwa samochody, które znajdowały się w środku: peugeot 208 i toyota RAV 4.
Z pożarem przez około trzy godziny walczyły zastępy z OSP Banino, JRG Kartuzy i JRG Gdańsk. Przyczynę zdarzenia ustala policja, jednak strażacy nie wykluczają zwarcia instalacji elektrycznej.
Bhp !14:32, 07.02.2020
Jak patrzę na ten zakład z zewnątrz, to mam mieszane uczucia 14:32, 07.02.2020
zaklad14:40, 07.02.2020
i teraz niech mi ktoś powie gdzie są wszystkie instytucje?
Jak chcesz coś takiego postawić, to musisz spełnić wszystkie rygorystyczne wymagania PPOŻ, itp...
Kto pozwolił do funkcjonowania takiego zakładu? 14:40, 07.02.2020
Te jo te jo06:32, 08.02.2020
Ty I tak nie masz pieniędzy co ty chcesz tam stawiać bude dla psa??na to nie potrzebujesz pozwolenia A jak są pieniądze to jest władza a jak jest władza to na wszystko dostaniesz pozwolenie kpw.bidoku 06:32, 08.02.2020
Garażowiec14:57, 07.02.2020
Współczuję właścicielowi, jak i właścicielom samochodów. Ale zapewne warsztat miał ubezpieczenie, miał robione na bieżąco pomiary elektryczne maszyn i urządzeń, UDT też zapewne odwiedza regularnie co roku ten zakład, BDO to też zapewne zgłoszone i nr nadany, Gaśnice BHP-owiec, też na bieżąco sprawdzał czy mają właściwą datę ważności, o takich *%#)!& jak pomiarach natężenia oświetlenia, oraz skuteczności wydajności wymiany powietrza wewnątrz pomieszczeń też wszystko zgodnie z zaleceniami. 14:57, 07.02.2020
Ormowiec15:14, 07.02.2020
Warsztat powiadacie...no to grubo, naprawdę... 15:14, 07.02.2020
Współczuję15:28, 07.02.2020
Życzę dużo siły.
15:28, 07.02.2020
Kazikk16:10, 07.02.2020
Warsztat? Te trzy młotki i jeden mejsel ??? 16:10, 07.02.2020
Obserwator 2 18:03, 07.02.2020
Czy czasami ktoś nie prowadził prac spawalniczych przy samochodzie. Trochę dziwne od zwarcia w biały dzień od razu pozar w godzinach pracy można było ugasić przy sprawnym sprzęcie gaśniczym . 18:03, 07.02.2020
to jest warsztat ?18:04, 07.02.2020
Przypomina chyba jakąś stodołę . 18:04, 07.02.2020
LEGAL01:24, 08.02.2020
filtr DPF wycinka trucie DZIECI
01:24, 08.02.2020
Profesjonalista09:12, 08.02.2020
Ale zdajesz sobie sprawę, że wszelkie spaliny jakie powstają w procesie spalania są szkodliwe? Dziwne, że jest nagonka na diesle a na silniki benzynowe nie? Bo one co , nie wytwarzają spalin? a może wypuszczają czysty tlen?
Kopcenie też nie jest oznaka wyciętego filtra DPF, ten filtr ma inne zadanie, ale powtarzane głupoty, potem powielane przez kolejnych i kolejnych. Samochód może mieć DPF i kopcić, fakt faktem, że ten filtr szybko "umrze" i jest usuwany nie dlatego, że to była wina jego wadliwego działania, przyczyna jest w zupełnie innym miejscu, ale "fachowcy" swoje wiedzą.
Lepiej "walcz" o to aby było jak najwiecej miejsc zielonych, aby nie wycinano drzew, lasów nie usuwano zieleni itd, bo tylko te elementy oczyszczają powietrze i dostarczają nam tlenu.
Obecnie spalin jest coraz więcej, a natury, która to wszystko czyści jest coraz mniej.
Co nie oznacza, iż nie należy tępić tych, którzy zatruwają otoczenie, tylko trzeba wiedzieć co się głosi i czego należy szukać a nie ryczeć jak polityk na mównicy sejmowej.
09:12, 08.02.2020
karać13:17, 08.02.2020
tylko dlaczego w Niemczech a usuniecie DPF kara a w Polsce by miała być nagroda dla dziecka inhalator 13:17, 08.02.2020
Real.15:43, 10.02.2020
Karają, bo samochód nie spełnia już wtedy fabrycznej homologacji, a takie ingerencje za zachodnia granicą niedopuszczalne, a u niemca musi być porządek w papierach i w aucie. To inna mentalność inna dyscyplina. Tam karaja, bo obywatele maja z czego płacić, poza tym niemiec nie będzie kombinował, bo mu się to nie opłaca, sprzeda turkowi, ten sprzeda polakowi lub ukraincowi po przeróbce, a niemiec kupi sobie nowy bo go stać.
W tym kraju nawet nie ma sprzętu do zbadania czy filtr jest w samochodzie czy go nie, mozna go tak usunąć że zewnątrz nie będzie widać, a kto bedzie wykręcał na ulicy czujnik aby zaświecić do środka czy ów filtr tam jest? Owszem powiesz programowo, mozna odczytać ze sterownika mape, ale kto to zrobi na drodze? i kto pozwoli sobie na takie zgrywanie mapy? kto bedzie odpowiadał za uszkodzenie sterownika jesli się odczytanie nie powiedzie, bo takie przypadki też się przytrafiają. 15:43, 10.02.2020
a kiedy unas13:14, 08.02.2020
Przekroczysz prędkość - stracisz auto. Duńskie władze wypowiadają wojnę piratom drogowym 13:14, 08.02.2020
drajweros15:00, 12.02.2020
Kiedy twoja stara przekręci licznik... 15:00, 12.02.2020
d/w21:48, 07.02.2020
1 2
to fikcja warsztatu---rudera 21:48, 07.02.2020
Lustro06:29, 08.02.2020
2 1
Jak ja patrzę na Ciebie też mam mieszane uczucia 06:29, 08.02.2020