O konieczności zabezpieczania swoich danych, zwłaszcza jeżeli chodzi o dostęp do bankowych kont internetowych przypomina kartuska policja. W ostatnim czasie dochodzi bowiem do wielu przestępstw internetowych, a jeden przypadek związany jest właśnie z bankowością. Mieszkanka gm. Żukowo powiadomiła, że ktoś wykonując transakcje na jej koncie pozbawił ją okrągłej sumy.
Tylko jednego dnia kartuscy policjanci odebrali cztery zgłoszenia od osób z powiatu kartuskiego pokrzywdzonych w wyniku przestępstw internetowych. W większości przypadków chodzi o oszustwa podczas zakupów internetowych. Poszkodowani stracili kwoty rzędu kilkuset złotych. Ale w jednym przypadku chodzi o pokaźną sumę, bo aż o 20 tys. zł.
Tyle straciła 58-letnia mieszkanka gm. Żukowo, która tamtejszej policji zgłosiła, że ktoś uzyskał elektroniczny dostęp do jej rachunków i dokonał pięciu transakcji. Policjanci ustalają dokładnie okoliczności i sposób działania sprawcy. To samo dotyczy wszystkich innych oszustów internetowych.
Ale policja przypomina jednocześnie, by zadbać o bezpieczeństwo w sieci. Warto regularnie aktualizować system i oprogramowanie, które jest przez nas używane, a przede wszystkim zaopatrzyć komputer w program antywirusowy. Należy unikać linków lub wiadomości mailowych o podejrzanej treści lub od nieznanych nadawców. Ważne też by, nie przesyłać mailem żadnych danych osobistych - w żadnym wypadku nie wypełniajmy danymi osobistymi formularzy zawartych w wiadomości e-mail.
Pamiętajmy, że banki i instytucje finansowe stosują protokół HTTPS tam, gdzie konieczne jest zalogowanie do systemu. Adres strony WWW rozpoczyna się wtedy od wyrażenia 'https://', a nie 'http://' (jeśli strona z logowaniem nie zawiera w adresie nazwy protokołu HTTPS, powinno się zgłosić to osobom z banku i nie podawać na niej żadnych danych)
Każde podejrzenie co do podrobionych witryn internetowych należy jak najszybciej przekazać policjantom lub pracownikom danego banku odpowiedzialnym za ich funkcjonowanie w sieci.
Eeeelele11:37, 25.09.2020
Zawsze mnie zastawania przy kradzieżach na wnuczka, skąd takie typy wiedzą kto ile ma na koncie, dokładny adres i teł komórkowy? od pracownika banku ? 11:37, 25.09.2020
Nie rozumiem13:59, 25.09.2020
To po co banki wysyłają kod na telefon, aby potwierdzić transakcję? Bez tego nie zalogujesz się do bankowości ani nie wykonasz przelewu.
To jak to właściwie jest? 13:59, 25.09.2020
Tadek15:33, 25.09.2020
No dokładnie. Jeśli mam swój telefon i potwierdzenie dostaje SMS. To jak oni kradną kasę z konta? Może warto by ludzi uświadomić. Ja żonie telefonu też nie daje :) 15:33, 25.09.2020
beatagk17:34, 26.09.2020
Szybko ? 17:34, 26.09.2020
W.T22:56, 25.09.2020
0 0
Ponieważ klienci banków sami są sobie winni. Zazwyczaj są to kradzieże metodą PHISINGU. klient logując się na fałszywej stronie podaje dane do logowania. Po czym dostaje informacje o dodaniu odbiorcy zaufanego(czyli takiego po którym jak robimy przelew nie przychodzi już sms z kodem do potwierdzenia) i podają kod autoryzacji po raz któryś i pozwalają na dodanie tego odbiorcy. Inny sposób to taki że robią zakupy internetowe po przez podanie nr karty, ale niestety na podejrzanych stronach. Prawda jest taka że jeżeli ktoś jest ostrożny i kontroluje każde swoje zakupy w sieci/przelewy i loguje się wyłącznie na sprawdzonych stronach bankowych ciężko jest paść ofiarą oszustwa 22:56, 25.09.2020