Tym razem przypominamy o społeczności, która na przełomie XIX i XX wieku była częścią Kartuz, a jedyne co po niej pozostało to kilka kamienic m.in.: przy placu św. Brunona czy przy Rynku. Mowa tu o Żydach, którzy w Kartuzach osiedlili się około 1821 roku.
Społeczność ta nigdy nie była liczna i rzadko kiedy przekraczała liczbę 100 osób. W historię Kartuz wpisali się przede wszystkim jako kupcy, piekarze, zegarmistrzowie, kamasznicy, rzemieślnicy czy lekarze. Znane były wówczas takie nazwiska jak Abrahamsohn, Rabow, Rosenberg, Pintus, Grynganz, Rosenthal, czy też Meuller.
Kartuscy Żydzi tworzyli gminę wyznaniową, skupiającą współwyznawców z całego powiatu kartuskiego, a następnie również z Pucka, Wejherowa, Kościerzyny oraz Gdyni. W Kartuzach w drugiej połowie XIX w. wybudowano synagogę, która znajdowała się przy Rynku, obecnie to teren za budynkiem Banku PKO. Jedyny ślad po żydowskiej bożnicy to jej wizerunek na fotografii Kartuz z 1910 r.
Synagoga została zniszczona podczas II wojny światowej. Ten sam los spotkał żydowski cmentarz – kirkut, który znajdował się w okolicach dzisiejszej ulicy Sędzickiego. Po wkroczeniu Niemiec do Kartuz został zdewastowany, a ostatnie ślady po nim usunięto w latach 70.
Do rozpoczęcia wojny we wrześniu 1939 roku w Kartuzach mieszkało 50 Żydów. Większość została aresztowana przez hitlerowców i wywieziona do obozów, gdzie prawdopodobnie spotkał ich najgorszy los - zostali zgładzeni. Uratowali się nieliczni. Ci, którzy zdołali wyjechać przed okupacją niemiecką, cudem uniknęli aresztowania, czy tak jak Elsa Pintus, mieszkanka Kartuz pochodząca z Chmielna, która najpierw uciekła do Gdańska, a następnie przez 2,5 roku ukrywała się u zaprzyjaźnionej rodziny z Chmielna.
Właśnie dzięki jej wspomnieniom, spisanym zaraz po wojnie i przechowywanym w izraelskim instytucie poświęconym żydowskim ofiarom Holocaustu, a następnie wydanym w 2005 roku, możemy się dowiedzieć jak wyglądały pierwsze dni mieszkańców Kartuz po wybuchu II wojny światowej.
Pamięci kartuskich Żydów poświęcony jest film "Co się stało z naszymi sąsiadami? Okruchy pamięci", którego reżyserem jest Andrzej Dudziński, dziennikarz, pisarz, scenarzysta związany emocjonalnie z Gdańskiem i okolicą. Film "Okruchy pamięci" powstał we współpracy z byłym, długoletnim redaktorem naczelnym "Gazety Kartuskiej" i nauczycielem historii Ryszardem Leszkowskim, który wraz ze swoimi uczniami z I LO w Kartuzach czynnie brał udział w powstawaniu dokumentu.
Chętnych do poszerzenia wiedzy o kartuskiej społeczności żydowskiej zapraszamy do zapoznania się ze zbiorami Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kartuzach.
Opracowano na podstawie:
„Śladami żydowskimi po Kaszubach”. Pod red. Miłosławy Borzyszkowskiej-Szewczyk, Christiana Pletzinga. Lubeck: Academia Baltica, Gdańsk: Instytut Kaszubski, 2010. ISBN: 978-3-89975-178-9
bardzo ciekawe16:02, 17.10.2019
to historia naszego miasta, nasza historia 16:02, 17.10.2019
447 just17:19, 17.10.2019
dajcie sobie spokój, nie prowokujcie! 17:19, 17.10.2019
To ciekawe17:20, 17.10.2019
Dobrze, jest znać historię i losy ludzkie ze swojego miejsca zamieszkania. Dzięki za ten temat. 17:20, 17.10.2019
Założę się, że17:59, 17.10.2019
ci nasi żydzi rozmawiali w jidysz, hebrajskim, kaszubskim, polskim i niemieckim - zależnie od klienta, który się zjawił. A większość z nas ledwie duka w jednym języku (z błędami). 17:59, 17.10.2019
Ja też...12:45, 18.10.2019
...się założę, że mogli również nauczyć się języka migowego byleby sprzedać towar i się bogacić,bogacić, bogacić..... Ponoć cierpieli na chorobę "Pieniądzoza" 12:45, 18.10.2019
Kiedy 18:03, 17.10.2019
Oddadzą nam w końcu te reparacje 18:03, 17.10.2019
pamiec18:05, 17.10.2019
Całe szczęście na Kaszubach tego nie było, ale w Polsce głownie wschodniej - ale i w Gdańsku - do lat 80ych używano macew (żydowskich nagrobków) jako kruszywa pod budowę dróg, itp. Rozkopywanie dawnych kirkutów (cmentarzy żydowskich) i - co najbardziej drastyczne - ziemi w okolicach dawnych obozów koncentracyjnych - przez Polaków, w poszukiwaniu kosztowności, czy nawet złotych zębów, były nagminne jeszcze w latach 60, jak pisze IPN. Z jednej strony Polacy byli bohaterscy ryzykując własnym życiem za pomoc Żydom - a z drugiej strony i w znakomitej większości, były niestety postawy nie tylko antysemickie ale wykraczające poza zachowania ludzkie (bezczeszczenie grobów dla zysku). Masakry i pogromy Żydów już długo po II wojnie nadal miewały miejsce (wystarczy przypomnieć choćby Kielce, gdzie milicja "ludowa" podburzyła tłumy i w koszmarny sposób zamordowano prawie 40 Żydów. Niechlubna rola Kościoła katolickiego w podsycaniu tego najbardziej prymitywnego antysemityzmu zakończyła się zaś dopiero w roku 1967 : do tego roku obowiązywał stary mszał w którym w wielkopiątkowej liturgii za śmierć Chrystusa obwiniana WSZYSTKICH Żydów. Na Polsce ciąży niezaleczone odium roku 1968, gdy wypędzono z kraju tysiące Polaków żydowskiego pochodzenia.
Dopiero Jan Paweł II, jako pierwszy w historii papież, odwiedził synagogę, a kilkanaście lat później - w marcu 2000 roku - oficjalnie w imieniu Kościoła przeprosił Żydów słowami "Kościół nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności za Holocaust, ale 16 wieków jego dziedzictwa stworzyło atmosferę, w której Zagłada stała się możliwa". 18:05, 17.10.2019
niemiecka zbrodnia21:50, 17.10.2019
przestań kłamać i pomawiać, właśnie co dopiero odkryli nagrobki żydowskie w lesie pod jedwabnem, są to żydzi wymordowani przez niemców i taka jest prawda o jedwabnem 21:50, 17.10.2019
@ niemiecka zbrodnia00:46, 18.10.2019
ciemnoto niedawno co ty pie.... do szkoły nieuku 00:46, 18.10.2019
Ali19:40, 17.10.2019
Ciekawy artykuł o społeczności żydowskiej napisał Ryszard Leszkowski. Został on opublikowany w Kartuskich Zeszytach Muzealnych, z. 2 wydanych przez Muzeum Kaszubskie w Kartuzach. Można je nabyć w Muzeum. 19:40, 17.10.2019
zxc19:52, 17.10.2019
Byli mieszkańcami mojego i twojego miasta. Szacunek i pamięć. 19:52, 17.10.2019
vbn19:55, 17.10.2019
Gdzie można zobaczyć ten film w całości? 19:55, 17.10.2019
Obserwator 2 09:09, 18.10.2019
Na Kaszubach o nieuczciwym człowieku mówi się Żyd. Rozmawiałem z starszymi osobami ,dlaczego wśród Kaszubów w czasach sanacji było przekonanie o nieucziwosci w nacji zydowskiej.To odpowiedz była jedną towary lub usługi warte 1zl sprzedawali za 5 zł w przekonaniu osiagniecia duzego zysku i wzogacenia się w krótkim wymiarze czasu. Być może to był główna przyczyna ,wymordowania przez Hitlerowskie Niemcy narodu Żydowskiego w obozach smierci. 09:09, 18.10.2019
Nic08:00, 18.11.2019
Nie usprawiedliwia wymordowania Zydow przez hitlerowskich Niemcow. 08:00, 18.11.2019
Ty Obserwuj 18:15, 11.04.2023
Kaszubskich handlarzy, co nie są inni. Jeszcze towar w sklepach przeterminowany wciskają. Marże niemałe. I jeszcze badziewie z Niemiec z wyprzedaży. Potem żal, że ludzie do Biedronki jadą. 18:15, 11.04.2023
Pracownik15:39, 15.11.2019
Jeżeli ktoś ma więcej zdjęć ze starych czasów w Kartuzach, to opublikujcie je. Bardzo miło ogląda się te stare fotografie. 15:39, 15.11.2019
Zgodnie07:57, 18.11.2019
Ludzie sobie zyli. A termin „polski zyd“ odnosi sie do typa cwaniaka, oszusta, ktory dla swojego zysku potrafi zniszczyc nawet sasiada. Dziwne, ze ich ciagle przybywa... 07:57, 18.11.2019
AQQ10:03, 21.11.2019
Jeszcze był fryzjer Rabe. Miał zakład na ul. Kościuszki, tuż za dawną komendą policji. Fajny gość. 10:03, 21.11.2019
Że co?17:22, 17.10.2019
11 20
Że Niemcy to wszystko zniszczyli? Trzeba o tym przypominać. 17:22, 17.10.2019