Kazimierz Dułak z Chmielna kolekcjonuje nie tylko książki i dawne publikacje, ale również zegary. Wśród nich jest jeden niezwykły. - Ten zegar pochodzi z kokpitu bombowca Lancaster, prawdopodobnie zestrzelonego w okolicach Gdańska - opowiada pan Kazimierz.
Właściciel zegara mówi, że kiedyś wypatrzył zegar na stoisku ze starociami i kupując go postanowił wzbogacić swoją kolekcję.
- Ten zegar prawdopodobnie pochodzi z bombowca, zestrzelonego w czasie II wojny światowej w okolicach Gdańska. Co ciekawe, zegar nadal działa - mówi pan Kazimierz.
W sieci można znaleźć sporo informacji na temat bombowca Lancaster zestrzelonego nad Gdańskiem Wrzeszczem. Historię lotników z tego samolotu i fakt ich upamiętnienia przez miłośników historii opisał jakiś czas temu portal trojmiasto.pl. W miejscu katastrofy samolotu poszukiwacze śladów historii znaleźli sporo szczątków maszyny. Czy zegar pana Kazimierza może pochodzić z tego samego samolotu?
Lancaster to ciężki czterosilnikowy brytyjski samolot bombowy. Jak podają źródła historyczne w lipcu 1942 roku samoloty tego typu wzięły udział w nalocie na Gdańsk, by zniszczyć niemieckie stocznie i łodzie podwodne.
bomba22:59, 21.01.2020
1 0
ale bomba 22:59, 21.01.2020
Wiedźma10:44, 22.01.2020
5 1
Jak dobrze ,że świat ma ludzi z pasją :) 10:44, 22.01.2020
Donald od Makreli13:26, 22.01.2020
2 1
A ja mam budzik po dziadku z wermachtu, ale jeszcze mnie nie obudził, zegar działa, to ze mną jest coś nie halo 13:26, 22.01.2020