Zamknij

Zbrodnia w klasztornej kuchni. Gorszy czas zakonu kartuzów

12:41, 29.11.2020 oprac.W.D. Aktualizacja: 14:19, 29.11.2020

fot.polona

Kartuska siedziba zakonu kartuzów miała swój okres świetności w połowie XV wieku. Wówczas określana była nawet "koroną całego zakonu". Ale potem dyscyplina, reguła zakonu i jego życie wewnętrzne zaczęły podupadać wywołując oburzenie u wizytatorów. Problemem stało się na przykład pijaństwo i zaniedbanie spraw duchowych. 

Życiu wewnętrznemu klasztoru poświęcony jest rozdział książki Pawła Czaplewskiego pt. "Kartuzja Kaszubska". Autor zwraca uwagę, że w historii kartuzji kaszubskiej wyróżnić można okres szczytowego rozwoju oraz niemalże upadku klasztornego życia. 

Warto zaznaczyć, że kartuzi tworzyli zakon o bardzo surowej regule - milczenia, modlitwy, postu, pracy oraz izolacji od braci i świata zewnętrznego. Jak pisze Paweł Czaplewski, jeszcze w połowie XV wieku kartuzja kaszubska stawiana była za wzór i nazywana była "koroną całego zakonu". 

Później to się zaczęło zmieniać i zdaniem autora, przyczyną była zarówno wojna trzynastoletnia jak i reformacja, której 'hasła docierały również do Raju Maryi"1. Zaczęło brakować nowicjuszy do tego stopnia, że w 1543 zakon bliski był wymarcia. Gdy po kilku latach znów zaczęli się w nim pojawiać zakonnicy, jednocześnie podupadała reguła i obyczaje. 

(...) przeorowie i pomagający im w zarządzie majętnościami dwaj towarzysze, zbyt często odrywani dla zaopatrzenia spraw ekonomicznych, nie tylko sami odwykali od milczenia i ducha reguły, ale przez swą częstą absencję nie mogli dać należytej opieki pozostałym w domu braciom (...)2

(...) Dalej zauważyli oni (wizytatorzy - przyp. red.) w klasztorze brak respektu dla przełożonych i zanikanie wzajemnej miłości, a braci donatów i konwersów musieli upominać, aby zaniechali pijaństwa. Mimo tych upomnień i zarządzeń poprawy jakoś nie było widać (...) 3

(...) W 1722 roku wizytatorzy utyskują, że z wyjątkiem zaledwie kilku ojców inni na ciągłym łazikowaniu poza celami i nieustannym gwarzeniu spędzają nie tylko całe dnie, ale nawet godziny nocne, tak iż wstydliwość i pobożność zanikły. Po sześciu latach inni wizytatorzy rozpoczęli swoje sprawozdanie słowami: 'Karność klasztorna tak podupadła a uprawnianie cnoty i przestrzeganie reguły tak dalece zanikły, że tylko rumieńcem oblani dom ten Rajem Maryi nazwać możemy (...)4

Autor podkreśla, że nawet szczególnej zacności przeor Jerzy Szengel nie był w stanie powstrzymać panującego rozluźnienia. Jak czytamy, w takim otoczeniu niedobrze musieli czuć się także nowicjusze. Jedni więc uciekali sami, a inni byli wydalani z zakonu. 

(...) Na złych przykładach ojców konwentualnych psuli się także poddani. W 1639 roku chłopak zabił toporem w kuchni klasztornej brata Jana. W 1591 roku wójt kartuski Werner Lange został zastrzelony z zasadzki pod Somoninem. W 1653 roku wizytatorzy zauważyli, że poddani odnoszą się wyzywająco do przeora i prokuratora i że do imion starszych ojców zaledwie niekiedy dodaje się grzecznościowe frater lub pater (...)5.

Kartuzja kaszubska ma w swoich dziejach jeszcze wiele burzliwych momentów, o których pisze Paweł Czaplewski. Klasztor miał w posiadaniu znaczne posiadłości, a więc miał też istotny wpływ na gospodarkę regionu. Jego historia w Kartuzach kończy się w 1823 roku, gdy władze pruskie doprowadziły do całkowitej kasacji klasztoru i konfiskaty jego majątku. Czasy świetności Raju Maryi przypomina dziś kościół gotycki z barokowym dachem w kształcie wieka trumny, refektarz oraz jeden z osiemnastu eremów, w których zamieszkiwali zakonnicy.

Więcej na ten temat w zbiorach Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kartuzach

Źródło:
1 - Kartuzja Kaszubska, Paweł Czaplewski, Wydawnictwo Latarnia, Gdańskie Wydawnictwo Naukowe, Dariusz Wolski Manufaktura Kartuska, Gdynia 2017, str. 55
2,3 - Tamże, str. 57.
4,5 - Tamże, str.58, 60

 

(oprac.W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Więcej Więcej

29 24

Wiecej takich ciekawostek historycznych 17:00, 29.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

IgoooIgooo

14 22

Świetny artykuł! Proszę o więcej 19:04, 29.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zdzisek ?Zdzisek ?

8 15

Nosz ile można milczeć ,modlić się,pościć,pracować i izolować się od uciech wszelakich??
Tak se myślę, że ci braciszkowie zakonni jedynego oświecenia jakiego doznali przez te lata spędzone w klasztorze ,to takiego ,że ta cała religia, to jedna wielka bajka i zaczęli olewać ,tą "firmę??"
Ja tam też lubię pijaństwo i połazikować i w bajery uderzyć, tak jak to czynili ziomale z Kartuz ?? 20:20, 29.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaszubistakaszubista

8 2

Historia ciekawa , ale czy prawdziwa? te zrodla to nie fakty historyczne a po prostu ksiazki napisane by zaistniec... 22:42, 02.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%