Zamknij

Dlaczego radni gm. Sierakowice nie zajmą się poprawą bezpieczeństwa dzieci dochodzących do SP1? Na ostatniej sesji została poruszona sprawa liczby dzieci uczęszczających na j. kaszubski. Dlaczego radni nie zainteresują się sprawą bezpieczeństwa dzieci dochodzących do SP1. Chodniki są w stronę Stara Maszyna, Puzdrowo, Co z chodnikiem w stronę Jelonka. Ta część bardzo się rozbudowała w ostatnim czasie. O autobusie można zapomnieć{ wystarczy się przejechać do końca Janowa i sprawdzić ile jest km do pokonania}. Dzieci chodzą po ulicy , jak to dzieci, idzie jesień , oświetlenia brak. Liczba dzieci dochodząca z Janowa jest spora. Rodzice nie są w stanie odbierać każdego dziecka z osobna. Dla poprawy ruchu czy integracji dzieci doby jest powrót na piechotę. Tylko jest to droga naprawdę niebezpieczna. To jest rzeczywisty problem do rozwiązania.28-10-2021 10:43:41

183

komentarz(6)

WacekWacek

14 1

Skoro jesteś mieszkanką i masz taki problem, to ... na kogo głosowałaś? Masz radnego zgłoś jemu wraz z innymi mieszkańcami taki problem. Oni Wam w myslach nie czytają, skoro nikt z mieszkańców nie zgłasza takiej potrzeby, to widocznie nie ma takiej potrzeby.
Zebrać podpisy mieszkańców i przesłać do rady gminy. Samo się nie zrobi. 12:11, 28.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

????????

12 1

Do Wacek Jestem mieszkańcem. Czy była zbierana petycja dotycząca ilości dzieci uczęszczających na j. kaszubski? Sami radni nie mogą wyjść z inicjatywą? Wszystko musi być podane na tzw. tacy? Problem jest widoczny gołym okiem. 14:20, 28.10.2021


reo

......

12 2

Jeśli chodzi o sp1 to należy też zwrocic uwagę na to że chodnik rano i po południu w pobliżu szkoły jest zastawiony przez samochody. Chcecie dowozić dzieci ok, ale nie utrudniajcie innym którzy idą pieszo. Chodniki są dla pieszych, nie dla samochodów. 12:42, 28.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WacekWacek

11 1

O tym parkowaniu bym nie pisał, bo Cię zminusują, oplują i wyzwią. Bo przecież gdzie oni mają parkować? Bo przecież im się śpieszy, bo przecież pewnie musieliby przejść z 50m. A zresztą oni przecież tylko na chwilę. Takie tłumaczenia są tych pseudo kierowców. Bo przyjechało panisko i wszyscy muszą usługiwać i ustępować, wielu to nawet drzwi za sobą nie potrafi zamknąć, muszą mieć służącego do tego. Więc nie wymagaj większego wysiłku fizycznego od nich, bo o wysiłku intelektualnym to nawet nie ma co marzyć. 14:12, 28.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WacekWacek

1 0

@?????
Porównujesz dziedzictwo jakim jest język kaszubski, do chodnika?
Nauka języka, nawet tylko kaszubskiego jest czymś więcej niż budowa chodnika, ten język to historia tego regionu, ten język to nie tylko kaprys rządzących. O naukę języka kaszubskiego zabiegała cała rzesza ludzi i stowarzyszeń. Nauka tego języka, to nie wynik petycji radnych z Sierakowic w tej czy innej szkole.
W kraju zwanym Polska, są tylko dwa języki urzędowe, j.polski i j.kaszubski, cała reszta to dialekty i gwary.
Dla Ciebie widać, nie ma znaczenia, że żyjesz wśród ludzi, gdzie ten język jest używany na co dzień, ten język to tożsamość żyjących tutaj ludzi.
Chodnik owszem ważna rzecz, ale jeśli sama/sam się nie postarasz, albo chociażby nie wykażesz minimum inicjatywy, to ten chodnik nie powstanie.
O wprowadzenie języka do szkół tak jak pisałem zabiegało i starało się bardzo wiele osób, to nie przyszło samo, to nie był kaprys wójta, radnego, to ta społeczność kaszubska o to zabiegała, nie czekali aż ktoś poda im to na tacy, bo tego by nie dostali, tak jak Ty nie dostaniesz na tacy chodnika. 19:17, 29.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

????????

0 0

Dla takiego obytego człowieka w świecie powinno być rzeczą oczywistą, że rodzice puszczaliby swoje pociechy chętniej na j.kaszubski gdyby droga dzieci do domu była zabezpieczona. Dlaczego? Później kończyliby lekcje, co za tym idzie, później odbywałyby się zajęcia dodatkowe w Sierakowicach, późniejszy powrót do domu. Rzeczy wręcz przyziemne, ale wyraźnie wpływające na ten stan rzeczy. 20:26, 30.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz