Zamknij

Mieszkała z córką w namiocie na mrozie! Matce grozi więzienie

13:00, 24.11.2022 D.W./KMP Gdańsk
Skomentuj Fot. KMP Gdańsk Fot. KMP Gdańsk

Nawet pięć lat pozbawienia wolności grozi kobiecie, która mieszkała ze swoją córką w namiocie. Okazało się, że dziecko jest wychłodzone, głodne i ma infekcję górnych dróg oddechowych.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło ostatnio na terenie zalesionym na Zaspie w Gdańsku.

- Dyżurny jednostki policji otrzymał zgłoszenie od pracownika socjalnego, z którego wynikało, że na terenie zalesionym na al.Jana Pawła II rozstawiony jest namiot, w którym prawdopodobnie przebywa dziecko, a trzy osoby dorosłe, które tam mieszkają, nie chcą zgłaszającej oraz strażnika miejskiego wpuścić do środka

- informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP w Gdańsku.

Na miejsce pojechali policjanci, którzy wylegitymowali mężczyznę i dwie kobiety, w tym 24-letnią matkę dziecka.

- Z namiotu wydobywał się dym papierosowy, a dwulatka wyglądała na wyziębioną i miała na sobie koszulkę z krótkim rękawkiem. Funkcjonariusze natychmiast okryli dziecko kocami i folią termiczną oraz wezwali karetkę. Po wstępnym badaniu dziewczynki lekarz stwierdził, że dziecko jest wychłodzone, głodne i ma infekcję górnych dróg oddechowych - dodaje rzecznik mundurowych.

Jak informuje tamtejsza komenda, dziecko zostało przewiezione do szpitala na dalsze badania. 24-letnia matka dwulatki została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu.

Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Zebrane w tej sprawie materiały zostały także przekazane do sądu rodzinnego. Grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności. 

(D.W./KMP Gdańsk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Dulcessa preczDulcessa precz

12 2

Do aresztu powinni wsadzić urzędników z gdańskiego magistratu, zresztą to już nie pierwsza tego typu sprawa, kiedy urzędnicy gdańscy dostają kasę, a olewają różnego rodzaju poważne spraw na ich terenie. 14:37, 24.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Odp.Odp.

7 0

Jak wszędzie. Policjant zignorował zgłoszenie, które już było we wrześniu. 14:40, 24.11.2022


reo

PLMPLM

8 4

Gdyby, to bylo na Kaszubach, to sąsiadka z opieki społecznej, by powiedziała, że tam była i wszystko było ok., a prokurator, by umorzył postępowanie. 14:39, 24.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

#Kaszuby#Kaszuby

5 4

Kaszubska opieka społeczna powiedziałaby, że nie było jeszcze mrozu ? 15:13, 24.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%