Nie dostarczył prezentów na czas? A może trafił nie pod ten adres co trzeba? Oto dlaczego kartuska Straż Miejska zakuła Mikołaja w kajdanki i jak skończyła się ta historia.
Zdjęcie 1 z 4
Zdjęcie 2 z 4
Zdjęcie 3 z 4
Zdjęcie 4 z 4