Zamknij

Powiat likwiduje CIE i Bibliotekę Pedagogiczną. Niemal wszyscy radni "za" (aktualizacja)

11:12, 22.02.2019 M.D Aktualizacja: 14:11, 22.02.2019
Skomentuj fot. Magda Dzienisz fot. Magda Dzienisz

Rada powiatu kartuskiego większością głosów zdecydowała o likwidacji całego Centrum Inicjatyw Edukacyjnych, łącznie z Biblioteką Pedagogiczną. Księgozbiór tej placówki miałaby przejąć Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Kartuzach, a nauczyciele znaleźć zatrudnienie w innych jednostkach oświatowych prowadzonych przez powiat.

W głosowaniu o zamiarze likwidacji Ośrodka Zajęć Pozaszkolnych w CIE 23 radnych zagłosowało "za", 1 osoba wstrzymała się od głosu, 1 była przeciw. Ws. zamiaru likwidacji Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli i Biblioteki Pedagogicznej głosowanie wyglądało identycznie.

Jak tłumaczą władze powiatu, ze statystyk wynika, że nauczyciele stanowią niewielki procent osób korzystających z biblioteki pedagogicznej.

- Choć liczba odwiedzin i wypożyczeń w  bibliotece wzrosła przez ostatnie lata, to wydaje się, że digitalne zasoby bibliotek działających cyfrowo w ramach zasobu Pomorska Biblioteka Cyfrowa, bliskość zasobów Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Gdańsku oraz innych bibliotek lokalnych i regionalnych (...), powodują, że utrzymanie Biblioteki Pedagogicznej w Kartuzach jest merytorycznie, ekonomicznie i organizacyjnie nieuzasadnione - brzmi uzasadnienie uchwały.

Z danych przedstawionych przez powiat wynika, że za rok szkolny 2017/2018 we wrześniu na ponad 1850 nauczycieli zarejestrowanych było 503 czytelników, w tym 76 nowych. Wśród tych ostatnich odnotowano 57 studentów, 12 nauczycieli, 2 nauczycieli studiujących. Stan zbiorów biblioteki to 27 138 woluminów, a także multimedia, podręczniki czy programy nauczania. Książki oraz niektóre składniki mienia ruchomego miałaby przejąć MiPB w Kartuzach - na takie rozwiązanie zgodził się burmistrz Kartuz. Nauczyciele (dwie osoby) zatrudnieni w bibliotece uzyskają możliwość zatrudnienia w innej jednostce oświatowej powiatu kartuskiego.

Agnieszka Pacocha, kierownik Biblioteki Pedagogicznej, zaskoczona jest decyzją powiatu. Jak podkreśla, o decyzji likwidacji placówki, dowiedziała się w poniedziałek. 

- Nikt niczego z nami nie konsultował, nie wiemy, czy będziemy mieć pracę, co dalej z nami będzie. Nikt się nas ani naszych czytelników nie zapytał o zdanie. Nie mogliśmy napisać petycji, stosownie zareagować. Nie przedstawiono nam żadnych rozwiązań naszej sytuacji - mówi. 

"Takiego miejsca będzie nam brakować"

Anna Dereń, dyrektor CIE, nie ukrywa rozczarowania decyzją Rady Powiatu Kartuskiego. 

- Jesteśmy bardo zawiedzeni, że coś, co tak wspaniale działało i ma taką ocenę w całej Polsce, zostaje zlikwidowane. W ostatnich czasach spływały do nas i starostwa wyrazy wsparcia od większych uczelni, artystów, nauczycieli, absolwentów naszych spotkań, a także ponad 36 profesorów i doktorów habilitowanych z Uniwersytetu Gdańskiego - podkreśla. 

Centrum Inicjatyw Edukacyjnych działało 18 lat. Jak podkreśla Anna Dereń, organizowane przez placówkę przedsięwzięcia: patriotyczne happeningi, Tarki Nauki i Kultury i inne wydarzenia, na stałe wpisały się w kalendarz imprez powiatu kartuskiego.

- Mamy satysfakcję z dobrze zrealizowanego trudnego zadania, do którego zostaliśmy zaproszeni w 2001 roku - zadania aktywizacji środowiska, tworzenia innowacyjnych form wspierających rozwój mieszkańców, młodzieży, rodziców i nauczycieli. Stworzyliśmy innowacyjne na rynku edukacji formy: Młodzieżowy Ruch Naukowy, wystawy interaktywne dla nauczycieli, wspaniale działającą bibliotekę pedagogiczną. Powiat kartuski docenia to, co robiliśmy, ale decyzja dotyczyła tego, czy powiat chce dalej wspierać tego rodzaju zainteresowania, czy je zakończyć. Zapadła decyzja, żeby zakończyć. CIE to coś wspólnego dla całego powiatu: mamy happeningi, naszego orła - pomyślmy, ile rodzin ma w swoich albumach zdjęcia z kolejnych tego typu wydarzeń. Teraz z tym kończymy - mówi Anna Dereń. 

Jeden z happeningów patriotycznych z okazji 11 listopada organizowanych przez CIE. fot. archiwum/M.Dz.

Przedstawiciele młodzieży także nie są w stanie wyobrazić sobie rozwijania swoich pasji w innych placówkach niż CIE. Według planów, zajęcia tutaj organizowane, miałyby przejąć inne jednostki oświatowe lub kulturalne.

- Te zajęcia dawały nam naprawdę dużo satysfakcji. To niesamowita sprawa, jak mogliśmy się tu rozwijać, sami pokazywać młodszym uczniom eksperymenty naukowe. Było to dla nas miejsce do rozwoju, uczyliśmy się tutaj też sami od siebie.  Poza tym, że jest to dla nas miejsce spotkań, to najważniejsze jest to, że tutaj liczy się nasze zdanie, możemy wychodzić z inicjatywą, mamy duże pole do działania. Możemy sami prezentować swoje osiągnięcia na targach, robimy tu to, co tak naprawdę chcemy. To miejsce daje nam taką możliwość i zawsze stara się nas w tym wspierać. Mówi się, że młodzi ludzie zamykają się w sobie, ale my sami chcemy iść z inicjatywą do innych. Teraz nam się tę możliwość zamyka - mówiła młodzież. 

Anna Dereń podkreśla, że działania prowadzone przez CIE promowały także powiat kartuski. 

- Powiat kartuski był znany, bo podejrzewam, że już nie będzie, z niezwykłej odwagi edukacyjnej, z innowacyjności - mówi dyrektor CIE.- Wiele osób zakochało się dzięki naszym wspólnym działaniom w Kaszubach. Studenci z Cieszyna, którzy uczestniczyli w naszych osobach, czytali Remusa! Tylko przez takie osobiste, zaangażowane kontakty, daje się budować takie niezwykłe środowisko i społeczeństwo.

Ważna jest racjonalna polityka

Według starosty Bogdana Łapy, decyzja o likwidacji CIE jest niezbędna w kontekście szukania przez powiat oszczędności. Zaznacza, że powiat sporo dokłada do subwencji oświatowej. W 2016 r. było to ponad pół miliona zł, w 2017 zł - 770 tys. zł, w 2018 r. - ponad 3 mln zł. W tym roku dotacja może być jeszcze wyższa. 

- Nie wszystkie środki z subwencji idą na zadania oświatowe, ale także na okołooświatowe. CIE skupia w sobie trzy jednostki, ta działalność kosztuje nas około 1 mln zł. Koszt w budżecie na prowadzenie tego zadania, pomijając dotację od marszałka na działalność biblioteki, to 770 tys. zł. Dużo kosztuje nas Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli. Ta jednostka ma zakaz odpisu finansowego na doskonalenie nauczycieli, powiększa więc koszty jego utrzymania - tłumaczy Bogdan Łapa. 

Radni powiatowi byli prawie jednogłośni. fot. Magda Dzienisz

Zapewnia także, że wszyscy pracownicy zatrudnieni w CIE, będą mieli zagwarantowaną pracę. 

- Zaproponujemy pracę także pracownikom biblioteki, oczywiście za obopólną zgodą. Są to pracownicy pedagogiczni, a my z nowym rokiem będziemy potrzebować pracowników naszych szkołach - mówi Bogdan Łapa. 

Jak podkreśla, młodzież uczęszczająca na zajęcia do CIE, może korzystać m.in. z oferty Kartuskiego Centrum Kultury. 

- My poza tym, że dotujemy CIE, powielamy te same środki, gdyż mamy umowę z gminą Kartuzy. Tamtejsze KCK tylko w tym roku otrzymało od nas 420 tys. zł na zajęcia pozaszkolne. Do biblioteki miejskiej dokładamy 130 tys. zł, a 120 tys. zł dajemy na działalność Kaszubskiego Uniwersytetu Ludowego. Uważamy, że współpraca z Kartuzami jest słuszna, a zadania prowadzone przez CIE przejmie powiat. Projekt "Zdolni z Pomorza" będą kontynuowały osoby z wydziałów starostwa i Lokalne Centrum Nauczania Kreatywnego z I LO. Osoby korzystające z Ośrodka Zajęć Pozaszkolnych, będą mogły uczęszczać do Kartuskiego Centrum Kultury. Pewne uroczystości - 11 listopada czy 3 Maja organizować będą wydziały kultury starostwa, a Targi Kultury i Nauki - wydział edukacji - wymienia Bogdan Łapa.

Jak podkreślał starosta, przed samorządem stoją duże wyzwania: to m.in. budowa bloku operacyjnego w kartuskim szpitalu, a także sali gimnastycznej w ZSP w Przodkowie. Na pytanie o brak konsultacji z pracownikami CIE, Bogdan Łapa odpowiedział, że rozmawiał o całej sprawie z dyrektor tej instytucji Anną Dereń. 

- Rozmawialiśmy razem z dyrektor Wydziału Edukacji z dyrektor CIE i przekazaliśmy, że zarząd powiatu przewiduje na najbliższym posiedzeniu przedyskutować tę sprawę. Mamy mało czasu. Do końca lutego musieliśmy podjąć decyzję o zamiarze likwidacji. Zgodnie z ustawą sześć miesięcy przed planowaną datą likwidacji, musimy poinformować o tym władze placówki. Nie mamy już czasu - mówi Bogdan Łapa. - Musimy zadać sobie pytanie, czy stać nas na pewne działania. Musimy patrzeć racjonalnie i jako zarząd decydować o rozwoju powiatu. Nie tylko oświata jest w tym powiecie. Czeka nas wielka inwestycja: budowa bloku operacyjnego. Ja wiem, że pieniądze nie zastąpią wszystkiego, ale dziś dla normalnego funkcjonowania powiatu, ważne są konkretne wybory. 

Według uchwały Centrum Inicjatyw Edukacyjnych miałoby przestać działać 31 sierpnia. 

(aktualiz. godz. 13.45)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(59)

StudentkaStudentka

25 12

A czy ktoś pomyślał o studentach? Jakie digitalne zasoby bibliotek działających cyfrowo? O czym wy mówicie? Na razie jest Pomorska Biblioteka Cyfrowa, która digitalizuje zbiory od najstarszych, i minie sporo czasu zanim dojdzie do najnowszych. Wystarczy wejść na ich stronę i zobaczycie, z którego roku zbiory są tam na razie zdigitalizowane. Radni wiedzą chociaż co to są zbiory zdigitalizowane? Mam spore wątpliwości. Załamka. 11:55, 22.02.2019

Odpowiedzi:9
Odpowiedz

CyfraCyfra

9 17

Rozumiem, że tłumaczenie nie satysfakcjonuje. Jednak zbiory biblioteczne nie opuszczają Kartuz, zostają przeniesione do biblioteki miejskiej, więc nadal studenci będą mogli z nich korzystać i to w lepszej lokalizacji. Co do CIE, to sami nauczyciele nie przepadali za tą instytucją, bo wymuszano na nich działania dodatkowe, do których nie byli przekonani. Ze szkoleń w tej placówce korzystały jednostki. Wcale mnie nie dziwi decyzja radnych powiatu. Nie jest popularna, ale nieuchronna. Brawo za zapewnienie zatrudnienia nauczycielom. 12:35, 22.02.2019


StudentkaStudentka

19 7

No to powodzenia w upchnięciu tych książek w miejskiej bibliotece. I dziękuję za opcję korzystania, ze zbiorów naukowych za kaucją 50 zł. Poza tym nie wiem czy panie z biblioteki miejskiej będą tak samo orientowały się w księgozbiorze naukowym, jak panie z pedagogicznej. Biblioteka pedagogiczna tam była jeszcze przed CIE z tego co wiem i to długo, bo korzystała z niej jeszcze moja mama, emerytowana nauczycielka. 12:47, 22.02.2019


CyfraCyfra

7 17

Nie sądzę, żeby zamieszczenie niecałych 30000 książek w nowej siedzibie biblioteki miejskiej stanowiło wielki problem logistyczny. I skąd taka niewiara w kompetencje pracowników biblioteki miejskiej? Owszem, biblioteka była tam przed CIE, a teraz obie instytucje zostają zlikwidowane, jednak ich zadania nadal będą realizowane w mieście. Można nie lubić zmian, jednak są one konieczne dla rozwoju, co studentka przedmiotów pedagogicznych doskonale powinna wiedzieć. Panta rhei. 13:56, 22.02.2019


StudentkaStudentka

17 6

Jako studentka pedagogiki i jako osoba korzystająca z obu bibliotek zdaję sobie przede wszystkim sprawę z różnicy pomiędzy nimi. Widziałam ile miejsca zajmują te książki i ile jest miejsca w bibliotece miejskiej i trzeba mieć zaburzoną orientację przestrzenną, żeby twierdzić, że to się tam zmieści. Już nie wspominam o czasopismach, bo z nich bardzo często też się korzysta. Zmiany też muszą być na lepsze, a nie na gorsze i takiego pomysłu może bronić jedynie pracownik starostwa, a mam wrażenie, że właśnie on mi odpisuje. 14:05, 22.02.2019


CyfraCyfra

2 7

Ze starostwem mam tyle wspólnego, co nic, zatem pudło. Jest takie powiedzenie, że jak się chce coś zrobić, to szuka się sposobu, a jak nie - powodu. Starostwo szuka sposobu, Pani - powodu. Dziwi mnie jednak taka niechęć do zmian i brak elastyczności u młodej osoby. Nie wróży to dobrze dla przyszłego funkcjonowania na współczesnym rynku pracy. Ta zmiana była oczekiwana w Kartuzach już dawno, jednak poprzednia starosta nie miała odwagi jej dokonać. Decyzja została podjęta i teraz czekamy na rezultaty. Śmiem twierdzić, że żadnej tragedii nie będzie. 07:52, 23.02.2019


StudentkaStudentka

7 0

Ok, zamknę Pani jedyny najbliższy sklep, tak żeby musiała Pani drałować do innego 30 km i powiem, żeby się Pani cieszyła, bo to w końcu zmiany! Mnie dziwi, że ktoś nadal nie rozumie różnicy między zmianami na dobre, a zmianami na gorsze. 11:50, 23.02.2019


CyfraCyfra

0 4

Pani się upiera, że to zmiana na gorsze. Ja oraz, jak widać po komentarzach, wielu innych, że jednak na lepsze. Analogia ze sklepem jednak nietrafiona, bo nikt Pani 30km do biblioteki jeździć nie każe. Przesunięcie jedynie o kilka ulic i to bliżej centrum. Nawet Ci osławieni studenci i nauczyciele z Gdańska i Kościerzyny będą mieli wygodniej, bo wypożyczą co będą chcieli zaraz po wyjściu z pociągu. Co do oferty szkoleniowej to obecnie nawet we własnej placówce można się szkolić do woli, oferta z dojazdem do klienta jest bardziej niż szeroka. Tego nie dało się powiedzieć o ofercie CIE. Z resztą frekwencja na tych szkoleniach też była marna. Zatem nadal nie rozumiem, skąd takie upieranie się, że to zmiana na gorsze? 12:52, 24.02.2019


StudentkaStudentka

5 0

Ja o niebie, ta o chlebie. Ja piszę o bibliotece, pani o CIE. Z oferty CIE nawet nie miałam okazji skorzystać więc się nie wypowiadam. Jak napisała pani z biblioteki niżej, te książki się tam nie zmieszczą, a poza tym za wypożyczenie naukowych książek trzeba zapłacić 50 zł kaucji. I raczej nikt mi tam nie wypożyczy na raz 8 książek na miesiąc z możliwością przedłużenia i nie wynajdzie góry materiałów łącznie z artykułami w czasopismach na dany temat. Nie ma pani pojęcia o czym pisze. Była pani chociaż w tej bibliotece kiedyś? Korzystała z niej? Widziała ile tam jest książek i czasopism? Czy to wszystko co pani pisze się po prostu pani wydaje? 15:18, 24.02.2019


Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

4 0

Szanowna Pani "Cyfro", proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Do biblioteki miejskiej ma trafić jedynie niewielka część księgozbioru, a reszta ma zostać rozdana po szkołach, gdzie jak zapewne Pani wie, nikt spoza danej placówki nie będzie mógł z tych książek korzystać. Gdyby cały księgozbiór miał trafić w jedno miejsce i byłby tak samo wykorzystywany jak obecnie, to zapewniam, że my obydwie grzecznie byśmy przyjęły wyrok i poszły w swoją stronę do innej pracy, a nie szarpały sobie nerwy tą całą sytuacją. 18:22, 24.02.2019


reo

KartuzKartuz

24 3

Czas wybudować nową siedzibę Starostwa posprzątać bałakan w centrum miasta 12:39, 22.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

33 13

Nareszcie! Nauczyciele odetchnęli z ulgą :) Teraz czas na zmiany w wydziale edukacji 12:56, 22.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

RacjaRacja

13 0

Pani Teresa musi odejść... 15:35, 22.02.2019


Z gminyZ gminy

31 7

Czas zlikwidować powiat.Jest to organizacja zupełnie nie potrzebna,zwiększająca tylko biurokrację. 15:25, 22.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dr.EwkaDr.Ewka

16 9

do jakiej grupy wsród glosujacych zalicza sie babcia Janina.
Argumenty pani D. sa tak merytoryczne, ze zwalaja z nóg. Zmarnowane 18 lat a wielki ptak zwany orłem to symbol kompromitacji. 15:29, 22.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Nauczycielka LONauczycielka LO

3 0

Młodzież dziękuje za uznanie ich pracy nad orłem, bo to ich dzieło, nie pani D. Jest im na pewno bardzo miło, pani doktor z kropką. 20:14, 25.02.2019


StudentkaStudentka

16 14

Urzędnicy podjęli decyzję, za studentów i nauczycieli, jakim prawem zamykacie coś co tętni życiem, jeśli wy urzędnicy nie potrzebujecie biblioteki i książek a przede wszystkim rozwijania się to nie znaczy, że my nauczyciele i studenci też nie potrzebujemy bo my chcemy się rozwijać a nie tak jak wy podejmować nie mądre decyzje. 16:27, 22.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Małgorzata Wimmer - Małgorzata Wimmer -

28 11

Pragnę rozjaśnić kilka kwestii.
Powiat na bibliotekę pedagogiczną daje rocznie niecałe 5 400 zł, jesteśmy finansowani głównie przez urząd marszałkowski więc oszczędność praktycznie żadna. Nasi czytelnicy to nie tylko nauczyciele, ale przede wszystkim studenci, których nie brakuje, co więcej, mamy czytelników nawet z Kościerzyny, czy z Gdańska, bo często dana książka jest tam wypożyczona.
Jeżeli chodzi o biblioteki cyfrowe, trochę dziwi mnie to uzasadnienie, brak miejsca aby to tłumaczyć tutaj, więc jakby ktoś chciał się zorientować w temacie, to zapraszam na stronę Federacja Bibliotek Cyfrowych, zbiory bibliotek digitalizowane są od najstarszych, nasze również.
Co do miejsca, nasze książki, gdyby ustawić je w ciągu zajmują prawie 600 metrów. Biblioteka miejska wszystkich nie weźmie na pewno, bo przecież też musi mieć miejsce na nowości, których rocznie sporo zakupuje.
Jeżeli chodzi o kompetencje pań z biblioteki miejskiej - mogę napisać jedynie, że my musimy mieć wykształcenie także pedagogiczne oprócz bibliotekarskiego. Kiedy przychodzi do nas czytelnik w poszukiwaniu materiałów do pracy naukowej, rzadko podaje nam konkretną książkę, najczęściej mówi nam po prostu, że potrzebuje materiałów o np. porażeniu mózgowym, bardzo rzadko dana książka ma tytuł ?Porażenie mózgowe? trzeba wiedzieć, aby dać np. ?pedagogikę specjalną?. Jest to specyfika bibliotek naukowych i tak jak ja pewnie miałabym problem z poleceniem czytelnikowi jakiegoś bestsellera z gatunku romansu, to panie z biblioteki miejskiej mogą mieć problem z naszym księgozbiorem. To są inne kompetencje, nie gorsze czy lepsze - inne, po prostu.
Kolejna sprawa to system, na którym pracujemy. Jest on przystosowany do księgozbioru pedagogicznego, innego niż ten używany w bibliotece miejskiej. Panie bibliotekarki będą musiały więc jakoś ten księgozbiór wprowadzić u siebie w system, to trwa i to długo, zwłaszcza że jest tu znacznie więcej haseł przedmiotowych niż w beletrystyce. Z tego co wiem to do końca nie wypakowano jeszcze wszystkich książek po przenosinach do nowej siedziby, pytanie więc ile czasu zajmie opracowanie i skatalogowanie nowego księgozbioru, aż nasi czytelnicy będą mogli z niego korzystać?
Na koniec, biblioteka to nie tylko przechowalnia i wypożyczalnia książek. Nasza biblioteka organizowała warsztaty literackie, komputerowe i plastyczne dla dzieci, i młodzieży (w ciągu roku uczestniczyło w nich 1235 uczniów i nauczycieli), udzielamy pomocy metodycznej bibliotekarzom szkolnym, przeprowadzamy w ciągu roku kilka takich spotkań. Cytowana w artykule pani kierownik biblioteki prowadzi serię autorskich warsztatów ?Inspiracje z bibliotecznej półki? (34 spotkania w ciągu 2 lat, w których uczestniczyło 546 nauczycieli edukacji przedszkolnej, wczesnoszkolnej, bibliotekarzy i osób prowadzących terapię zajęciową). Jesteśmy częścią Narodowego Uniwersalnego Katalogu Centralnego NUKAT. W roku szkolnym 20018/2019 koordynujemy powiatowy etap Wielkiej Ligi Czytelniczej. Prowadzimy i tworzymy ?Bibliotekę na warsztacie? czyli lekcje otwarte dla nauczycieli, zajęcia wokół książki dla dzieci i młodzieży, w tym Czytadełka - czyli Mała Scena Pacynkowa, Dzień z matematyką w bibliotece, Teatr Kamishibai, Życie książki i Drugie życie książki, Książka inaczej. Zakwalifikowaliśmy się do ogólnopolskiego projektu ?Link do przyszłości. Zaprogramuj swoją karierę", w ramach którego organizowaliśmy warsztaty z kodowania/programowania. Jesteśmy uczestnikiem Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej, za co otrzymaliśmy tytuł ?Pozytywista roku? w 2014 roku. I to wszystko robiliśmy jako Biblioteka Pedagogiczna w Kartuzach. Takie zadania wynikają z naszego statusu, który jest inny niż bibliotek publicznych. W tej chwili będziemy jedynym powiatem bez biblioteki pedagogicznej. Pozdrawiam.

16:28, 22.02.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

@Małgorzata W.@Małgorzata W.

4 11

Szanowna Pani, skoro jest Pani tak świetna to z pewnością znajdzie sie dla Pani, wraz z "Jej" księgozbiorem, miejsce w Bibliotece Miejskiej.Po co ten krzyk, niechże się Pani w swej argumentacji nie zniży do poziomu pani D. Był czas kiedy wszystko działało razem w jednym budynku w dużo gorszych warunkach, wiec w obecnie stworzonym miejscu da Pani radę. Polecam książkie "Kto zabrał mój Ser?"S.Johnson a bedzie Pani otwarta na zmiany, zmiany, zmiany. 06:34, 23.02.2019


Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

9 3

Owszem jestemy świetne obydwie, ale nie jesteśmy magikami, żeby rozciągnąć ściany biblioteki miejskiej, etaty są tam obsadzone, więc nie wiem dlaczego ktoś miałby nas tam zatrudnić, poza tym biblioteka w tych sprawach podlega bibliotece miejskiej w Gdańsku. To wszystko działo się w jednym budynku, ale nadal to były dwie biblioteki i miały do dyspozycji wszystkie pomieszczenia obecnego CIE. Na Gdańskiej już była tylko miejska biblioteka. Jestem otwarta na zmiany, ale na lepsze, nie gorsze. Przedstawiłam logiczne argumenty przeciwko likwidacji biblioteki, wskazałam błędy w uzasadnieniu uchwały, pan/pani napisał wyświechtane hasło "zmiany". Zmiany - jak kiełbasa wyborcza. Zmiany muszą być przemyślane, iść w dobrym kierunku i działać dla dobra obywateli, i powiatu, bo krzyknąć "zmiany" i zamykać wszystko nie sprawdzając uprzednio konsekwencji tego, to naprawdę żaden wyczyn. Na drugi komentarz nie będę odpisywać, chociaż też potrafię zrobić kopiuj/wklej. 09:18, 23.02.2019


Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

10 2

Z resztą decyzja już została podjęta, ale póki co mamy w tym kraju wolność słowa i mam prawo tę decyzję krytykować.
Na marginesie - dziękuję za polecenie, ale nie znoszę poradników coachingowych, są z reguły mało życiowe. Polecam raczej fachową literaturę z zakresu psychologii dostępną w naszej bibliotece. 09:30, 23.02.2019


obywatelobywatel

17 4

myślę, że czas rozwiązać powiaty. popatrzmy na wydatki i ich proporcje. 3 mln na inwestycje a reszta biurokracja . popatrzmy ile budynków w mieście dzierżawi starostwo i ile to kosztuje. Do zarządzania szkołami średnimi powiat jest niepotrzebny, utrzymują się one z subwencji i każda ma swoją księgowość i to jest dublowanie wydatków, a komunikację, nadzór budowlany bliżej ludzi - czyli do gminy 18:58, 22.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@malgorzata wimmer@malgorzata wimmer

20 4

To wszystko co Pani opisała dla powiatu sie nie liczy. Liczą sie tylko Wasze półki, potrzebne w archiwum... przepraszam za sarkazm, Pani zapewne nie jest do śmiechu. Jestem nauczycielką, ta cała sytuacja pokazuje w jak wielkim poważaniu obecnie władze maja oświatę. Trochę mi sie wydaje, ze biblioteka pedagogiczna w całej tej sytuacji dostaje rykoszetem za rozdmuchane pewnej pani... 19:03, 22.02.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

15 2

Na pewno uzasadnienie likwidacji naszej biblioteki (pewnie za to oberwę) - to stek bzdur. Oszczędności - co to za oszczędności? Merytoryka - liczba wypożyczeń i czytelników przecież wzrasta. Organizacja - tu w ogóle nie wiem o czym mowa, o budynku? Nie ma w Kartuzach innego miejsca z dwoma pomieszczeniami, w tym jednym dużym, żeby nas przenieść? Ktoś kto to pisał nie ma pojęcia o naszej pracy, o naszych zbiorach, o naszych czytelnikach (z resztą nikt z władz się tym nie zainteresował) i jak widać także o Pomorskiej Bibliotece Cyfrowej, bo twierdzenie, że jej zasoby zastępują nauczycielom nasze zbiory jest zwyczajnie nieprawdziwe, chciałabym spotkać nauczyciela, który się dokształca korzystając z zasobów PBC, proszę mi wierzyć, uczestniczyłam w zeszłym roku w konferencji PBC na Politechnice Gdańskiej, bo też jesteśmy jej częścią i wiem o czym piszę. Jest to ustawa pisana "na kolanie". W każdym przypadku prób likwidacji biblioteki pedagogicznej w Polsce taki zamiar wychodził od Urzędu Marszałkowskiego, który nas finansuje, i tak na przykład w Świeciu, powiat aby uchronić bibliotekę pedagogiczną przejął ją i przemianował na bibliotekę powiatową, która funkcjonuje jak pedagogiczna, tyle że pod powiatem. Szkoda nam naszych zbiorów. Szkoda nam naszych czytelników, którzy okazują nam duże poparcie i których też o zdanie się nikt nie pytał, a to my z nimi rozmawiamy i to my wiemy, jak duża to będzie dla nich strata i utrudnienie. Szkoda dużych pieniędzy zainwestowanych w system Virtua. Szkoda zwyczajnie pracy, którą włożyłyśmy w naszą bibliotekę. Instytucja, która istnieje od 1952 roku, mimo tego, że sprawnie funkcjonuje, zostaje zamknięta na podstawie decyzji podjętej w kilka dni. Ciężko nad tym przejść do porządku dziennego. 23:27, 22.02.2019


@@malgorzat wimmer@@malgorzat wimmer

4 8

Szanowna Pani, skoro jest Pani tak świetna to z pewnością znajdzie sie dla Pani, wraz z "Jej" księgozbiorem, miejsce w Bibliotece Miejskiej.Po co ten krzyk, niechże się Pani w swej argumentacji nie zniży do poziomu pani D. Był czas kiedy wszystko działało razem w jednym budynku w dużo gorszych warunkach, wiec w obecnie stworzonym miejscu da Pani radę. Polecam książkie "Kto zabrał mój Ser?"S.Johnson a bedzie Pani otwarta na zmiany, zmiany, zmiany. 06:35, 23.02.2019


lalal lalal

10 5

To znaczy że była starosta finansowała kolesiostwo przez 20 lat i nikt racjonalnie działalności CIE nie kontrolował a teraz ta sama pani dyrektor wydziału mówi o likwiadcjii sic nie hallo przy żłobie.... 19:12, 22.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do lalalDo lalal

2 2

Dobrze to ujęłaś. To była przechowalnia dla emerytowanych przyjaciółek tej pani . Ciepła posadka na emeryturze . Na szczęście ktoś próbuje zrobić porządek z tym szaleństwem , trwonieniem naszych pieniędzy. 16:15, 23.02.2019


ExEx

11 14

Hahahaha! Bardzo dobrze! Ta informacja poprawiła mi humor. Bardzo mi nie żal pani D. Pozdrawiam! Papa 19:39, 22.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NasłanyNasłany

2 2

Nasłany przez "rodzinę" ? 09:52, 23.02.2019


SzkodaSzkoda

14 9

A jednak szkoda. Likwidowanie instytucji kultury, oświaty w tych czasach z powodów finansowych, wydaje się być paradoksem. Z kolei należałoby zadać pytanie, o ile lepiej funkcjonują pozostałe, skoro bez większego wysiłku mają się spoko.
CIE było najbardziej kreatywne jeśli chodzi o warsztat, pomysłowość i wielorakość użytkowników. Sprawianie ludziom radości z odkrywania ich talentów, jest lekiem na niejedną chorobę tego wieku. Nie każdej placówce udaje się, czy się chce, kreować zwykłych ludzi na twórców sztuki - może niższych lotów, ale na miarę ich możliwości.
20:17, 22.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LopoLopo

7 6

A co z pieskiem do schroniska? 09:00, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

A słyszałeś/łaś o doA słyszałeś/łaś o do

4 5

Moze Ciebie do schroniska? 09:26, 23.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DogoterapiaDogoterapia

6 0

Ten piesek to robił 09:51, 23.02.2019


Dyscyplina partyjna?Dyscyplina partyjna?

7 9

Czyżby obowiązywała dyscyplina głosowamia? Czy glosowanie bylo tajne? Na 25 osób 23 byly za LIKWIDACJĄ? Coś niesamowicie dziwne? Czyżby rozgrywki personalne nowej władzy Starostwa? Czy nie.szkoda niszczyć kolebki kultury w Kartuzach? 09:50, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

teraz ja...teraz ja...

9 7

Brawo Panie Starosto! Nie wierzyłam, że jest pan człowiekiem, który zauważy nagromadzone wieloletnie "sprawy" zamiatane pod dywan albo w ogóle ignorowane a tym samym tolerowane przez pańską poprzedniczkę. Jesteśmy tak niewielką społecznością, że jak wyjdzie pan na kartuski deptak i zapyta ludzi co myślą o starostwie i jego zarządzaniu oraz o poszczególnych wydziałach to dowie się pan sporo. Ludzie czekają na zmiany , zmiany , zmiany!!!! Na korzyść klienta. Proszę się przyjrzeć wszystkim wydziałom. Czekamy na usprawnienie min.wydz. budownictwa bo dla ludzi załatwiających tam sprawy to jest KOSZMAR! To wszystko powinno się zmienić na korzyść klienta. Była pani starosta już zbyt długo była na swoim stanowisku bo ze starostwa zrobiła osobisty folwark. Teraz czekamy na zmiany i trzymamy kciuki za kolejne odważne i potrzebne decyzje. Brawo dla NOWEGO STAROSTY!!!!!!! A bez CIS ?...To jestem pewna, że w Kartuzach nie ubędzie studentów nauczycieli oraz tego, że jednostki, które korzystały z byłego CIS będą mogły się wykazać gdziekolwiek (szkoła, biblioteka, CK itd...) Popieram decyzję starosty! Nie można robić prezentu utrzymując jakiś "twór" dla niewielkiej społeczności zabierając tle pieniędzy na ich utrzymanie. I tak na oświatę wydaje się krocie NAJWIĘCEJ i to dotyczy wszystkich szkół. Dziękuję również obecnym radnym, którzy jak widać mają dobrą wolę współpracować ze starostą w ważnych dla społeczeństwa sprawach. 10:41, 23.02.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Co to jest CIS? Co to jest CIS?

2 6

To jakaś nowa jednostka? Czy paluszki przez delirkę nie trafiają w klawiaturę? 10:58, 23.02.2019


teraz ja... teraz ja...

2 2

Przepraszam, pomyłka w treści komentarza zrobiłam błąd miało być CIE a nie CIS :) 11:49, 23.02.2019


Bronek bul Bronek bul

8 3

To i tak dobrze że ten wielki ptak nie był z czekolady. 10:55, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ale o co chodzi???ale o co chodzi???

6 3

Z tym ptakiem, co to do niego się jakaś wielka podpaska bez skrzydełek przyczepiła? 12:03, 23.02.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Nauczycielka LONauczycielka LO

5 5

Tego orła robiła młodzież, nie pracownicy CIE. Dzieciaki muszą się świetnie czuć, kiedy ktoś tak pisze o ich dziele, nad którym się napracowali. Tak się właśnie zniechęca młodzież do robienia czegokolwiek, bo znajdzie się taki "znafca" i zmiesza to z błotem. Współczuję twoim dzieciom, jeżeli tak samo oceniasz ich prace. 12:55, 23.02.2019


@Nauczycielka LO@Nauczycielka LO

2 0

Mój komentarz nie miał na celu kogoś obrazić. Jeżeli tak się stało to bardzo mi przykro. Przepraszam... Ale naprawdę nie wiem co to zdjęcie ma wspólnego z artykułem o likwidacji CIE i że to co jest przyczepione do tego ptaka kojarzy mi się tak jednoznacznie. Nadal nie wiem czego to zdjęcie dotyczy... 21:06, 23.02.2019


Nauczycielka LONauczycielka LO

1 0

Zdjęcie dotyczy pewnie wspomnianych happeningów na 11 Listopada, bo na to święto młodzież robiła tego orła. CIE to nie była tylko pani D. Zaangażowanie młodzieży w organizację obchodów takich uroczystości było akurat bardzo dobrze, nie wiem czy teraz też tak będzie, mam nadzieję, że tak. Dzięki temu 11 Listopada czy 3 Maja to nie był dla uczniów jedynie wolnym dniem, a czymś co przeżywali. Na 11 Listopada przyjeżdżali studenci ze Śląska i razem ustalali scenariusz. Były tam dobre rzeczy. 22:43, 23.02.2019


Nauczycielka LONauczycielka LO

0 0

Przepraszam za literówki, nie można już edytować komentarza. 22:45, 23.02.2019


KoliKoli

8 5

Wreszcie ta szopka się skończy. 13:30, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OptymistkaOptymistka

7 6

Brawo panie Starosto. Nareszcie ktoś próbuje zrobić porządek w tym zatęchłym starostwie. CIE , wydz. budownictwa ....... to tylko niektóre skostniałe struktury , wrogie mieszkańcom , zarządzane despotycznie przez przyjaciółki pani byłej starościny . Czas na zmiany !!!!!!!!! Trzymam za Pana kciuki. 16:29, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nauczycielnauczyciel

4 5

Brawo Zarząd i radni. Dobrze że zlikwidwaliście CIE, placówkę, która funcjonowała głównie dzieki zaangażowaniu często przymusowemu nauczycieli i uczniów szkół średnich podległych Starostwu. Wizje p.Dereń mijały się z programami nauczania, wymaganiami itp dla szkół. CIE generował koszty. Słuszna decyzja, podziwiam, że udało się Wam ją przegłosować, wszak zwolennicy CIE byli wśród WAS 21:38, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NareszcieNareszcie

7 7

Cebtrum Idiotyzmów Edukacyjnych z pieskiem Fredem na czele odeszło tam gdzie jego miejsce. 23:17, 23.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nauczycielka z powiaNauczycielka z powia

8 5

Za wszystkie szkolenia jestem bardzo wdzięczna, miałam to blisko, mogłam się szkolić i korzystać z bogatej oferty....žal mi, że w mojej ojczyźnie nie szanuje się już nauczycieli.Żebranie o podwyżki, a teraz lokalna władza robi coś takiego....nie zależy Wam na szkoleniu kadry pedagogicznej??? W przyszłym pokoleniu nasza przyszłość, a dzieci potrzebują ciągłej innowacji i kreatywności... Ratujcie tych nauczycieli z powołania, którzy poświęcają swój czas na dokształcanie, niech przepychanki o pieniądze nie przesłonią wyższych wartości. .. kultura w Kartuzach umiera, to kolejny cios...liczą się tylko zyski??? Smutne, radni wstydźcie się, wy powinniście bronić tego miejsca.Jest mi przykro, czuję rozczarowanie i zapiszę się na wszystkie szkolenia w tym miejscu, by wykorzystać ostatki w tym miejscu...Ludzie obudźcie się, jak można zniszczyć tak pożyteczne, motywujące i kształcące miejsce...? 00:21, 24.02.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Janusz2Janusz2

3 7

Jakie szkolenia? , pani D. bujała w obłokach , szkolenia zabierały nam cenny czas a pani D. powiatowe pieniądze , które można było wydać bardziej racjonalnie. 11:24, 24.02.2019


N.J.N.J.

8 3

Czy to prawda, że Wielka Pani Dereń mobbinguje/mobbingowała "swoich" pracowników? Czy to prawda, że niektórzy pracownicy zwalniali się ze strachu przed D.? Czy to prawda, że D. jest despotyczną i nie szanującą ludzi osobą? Czy to jest humanistka? 00:40, 24.02.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Janusz2Janusz2

4 0

Święta prawda !!!!! 11:26, 24.02.2019


Lola3Lola3

3 0

To niestety prawda, mnie też to spotkało... 15:35, 24.02.2019


Paula95Paula95

10 5

co z psem, który skutecznie zniechęcał mnie ze skorzystania z oferty biblioteki? i ten smród......... 00:42, 24.02.2019

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

@Paula95@Paula95

6 6

Psem zaopiekuje się, wraz z księgozbiorem, pani Małgorzata Wimmer , której taki "klimat" pasował, bo raptem stała sie wielka obrączynią "stylu" zarządzania pani Dereń. 11:56, 25.02.2019


Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

8 7

Pies należy do pani Dereń, więc nie wiem czemu ja bym go miała do siebie wziąć, my z panią kierownik biblioteki walczymy o utrzymanie BIBLIOTEKI, moje zdanie na temat zarządzania CIE nie ma tu znaczenia i nie jest to przedmiotem mojego zainteresowania, i na ten temat się nie wypowiadałam w żadnym komentarzu, CIE musi się bronić we własnym zakresie. Jak mi coś nie pasuje mam przynajmniej odwagę o tym napisać pod swoim imieniem i nazwiskiem. Pies w bibliotece bywał rzadko, bo nie z naszej inicjatywy on tu przychodził, nie dostałyśmy także nigdy żadnych sygnałów, aby pies któremuś z czytelników przeszkadzał. Nie rozumiem dlaczego nagle ktoś o tym pisze anonimowo w internecie, zamiast wcześniej zgłosić to odpowiednim władzom, albo chociaż nam, żebyśmy mogły zainterweniować? Czy pisała pani do nas o tym? Zgłaszała to nam? Zapewniam, że gdyby tak było, pies do biblioteki by już nie wszedł, bo czytelnicy zawsze byli najważniejsi. Reszta budynku była CIE więc przykro mi, ale na to wpływu nie miałyśmy.
I na marginesie, piszemy "obrończynią" i nie stawiamy spacji przez znakami interpunkcyjnymi. 12:50, 25.02.2019


@malgorzaty@malgorzaty

6 6

weź kobieto się teraz nie popisuj znajomością ortografii. Smród się wokół was zrobił może nie od psa, którego ty jedna bronisz jak niepodległości. Tak, tak ty byś sprawiła, że Dereniowa by przestała go tam przyprowadzać. Śmiech. Gdzie byłaś przez 18 lat. Siedziałaś jak mysz pod miotłą.Koniecznie zapoznaj się z fachową literaturą i postaw sobie diagnozę Kim Jestem. PS. wszelkie błedy interpunkcyjne oraz pisownia z małej litery są zamierzone. :) 17:37, 25.02.2019


Małgorzata WimmerMałgorzata Wimmer

5 6

Cóż za merytoryczny komentarz! Od razu widać, jakim ludziom zależy na likwidacji biblioteki. Książki omijamy szerokim łukiem, prawda? :) Oczywiście, że błędy zamierzone, każdy tak mówi. :D Jest takie powiedzenie o ludziach takich jak Ty "Kozak w necie..." resztę pewnie znasz. :) Prawda jest taka, że nikt z Was krytykantów nie ma odwagi cywilnej, żeby powiedzieć cokolwiek i się pod tym podpisać, anonimowy komentarz może napisać każdy, tylko na to stać ludzi twojego pokroju. 18:10, 25.02.2019


@małgorzata wimmer@małgorzata wimmer

5 3

z każdym klejnym pani "merytorycznym" komentarzem, potwierdza pani, słuszność podjętej decyzji przez Starostę. ZOO się skończyło. Nawet nie ma pani pojecia jak sie cieszę a wraz ze mną byli pracownicy CIE ( troche nas było- co?). Wiem skąd wynika ta obrona Gosia, wiec daj spokój. Chcesz mieć prace do której jak twierdzisz jesteś merytorycznie przygotowana to zacznij składać CV a przestań biadolić. My zrobiliśmy to w porę 15:00, 26.02.2019


BrawoBrawo

8 3

Gratuluję Starostwu konsekwencji...Czas najwyższy na zakończenie działalności CIE, w którą angażowano często prawie wymuszając, szkoły...Pani Dereń jest kobietą, którą trudno nazwać kontaktową.. Jeżeli chodzi o działania na rzecz nauczycieli, przecież może tym zająć się wydział edukacji...współczuję pracownikom, ale niestety jest to jedyna gorsza strona tej likwidacji 09:43, 24.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%