Zamknij

Łóżeczko dostawne, klasyczne, a może jeszcze inne rozwiązanie?

07:30, 19.04.2019 artykuł sponsorowany

Istnieje wiele możliwości, jak można ułożyć swoje dziecko do snu. Nie w każdym przypadku, sytuacja pozwala, aby niemowle spało wspólnie z rodzicami w jednym łóżku. Wspólna sypialnia, to jednak dobre rozwiązanie przynajmniej do 6 miesiąca życia dziecka. Inne pomieszczenie, może nie tylko utrudnić karmienie, ale także zwiększyć ryzyko tzw. śmierci łóżkowej.

Powstaje więc pytanie, na jaką opcję się zdecydować. Czy na klasyczne łóżeczko ze szczebelkami, łóżeczko dostawne, a może jeszcze coś innego?

Łóżeczko klasyczne ze szczebelkami

Klasyczne rozwiązanie, jeżeli chodzi o łóżeczko dla dziecka, w tym wypadku oznacza opcję najtańszą, choć niekoniecznie najlepszą. Noworodki często nie lubią tak dużych przestrzeni, niektóre źle reagują na formę szczebelków, a ponadto dość niewygodne jest wkładanie i wyciąganie dziecka z dna łóżeczka.

Najczęściej tego typu łóżeczko można spotkać w dwóch rozmiarach, a przed samym kupnem warto się zorientować, czy posiada ono regulowaną wysokość dna. Cenna będzie też możliwość dowiercenia jeszcze jednego poziomu wysokości, na wypadek, gdybyśmy chcieli dostawić je do łóżka rodziców. W związku z tym, lepsze na pewno okażą się łóżeczka skręcane, niż te klejone.

Okazuje się także, że im więcej można wyjąć szczebelków, tym lepiej. Można wówczas kontrolować przepływ powietrza, chociażby przy główce naszego maleństwa.

Łóżeczko dostawne - dostawka

Dobrym rozwiązaniem są też łóżeczka z możliwością opuszczania lub odpinania jednego boku. Wówczas, za pomocą specjalnych pasów, łóżeczko dostawne można połączyć z materacem rodziców.

Najczęściej jest ono wykonane z różnego typu materiałów, chociaż można spotkać też drewniane wersje. Dużo zależy od rozmiarów, natomiast jest ono w stanie służyć nam przez kilka pierwszych miesięcy życia dziecka. Patrząc na jego cenę, niekoniecznie będzie to zaleta. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że znacznie ułatwia karmienie piersią – szczególnie w nocy.

Kosz Mojżesza

Jednym z ciekawych rozwiązań jest tzw. kosz Mojżesza, czyli niewielki wykonany z liści palmowych, wikliny, filcu bądź plastiku – kosz, który przypomina nieco gondolę wózka. Może on stać na podłodze, lub być umieszczony na stojaku wraz z płozami do kołysania. Najczęściej, służy on do 3-4 miesiąca życia dziecka. Jako, że jest dość mały, niemowlęta czują się w nim bardzo dobrze.

Jest też rozwiązaniem bardzo mobilnym. Pozwala na bardzo łatwe przenoszenie go w inne miejsca domu. Kosz Mojżesza można nabyć w dobrym stanie na portalach aukcyjnych, natomiast w takim wypadku, warto wcześniej go obejrzeć.

Baby box

Pudełko kartonowe z materacykiem, to rozwiązanie, które inspirowane jest tradycją prosto z Finlandii. Może ono posłużyć dziecko do czasu, zanim nie osiągnie 9kg masy i 70cm długości ciała. Finowie, często obdarowują się tego typu łóżeczkiem, w ramach wyprawki.

Idea ta, jest odpowiedzią na niepokojący wzrost śmiertelności noworodków, z powodu ich spania w nieodpowiednich miejscach. Jest to doskonałe rozwiązanie dla rodzin, które dość często podróżują, ponieważ waga i wymiary, pozwalają na wygodny transport. W naszym kraju, przynajmniej na razie nie jest to popularna pozycja, szczególnie ze względu na cenę.

Montessori floor bed

Ciężko nazwać to konkretnym meblem, ponieważ jest to bardziej rodzaj rozwiązania. Metoda ta, zakłada należyte przygotowanie otoczenia, które ma promować samodzielność i aktywność naszego dziecka. Dlatego najmłodsze niemowlęta, śpią jeszcze w kołyskach i koszach, natomiast te nieco starsze, przenosi się na materace na bardzo niskiej ramie, lub nawet bezpośrednio na podłodze. Brak barierek, ma pozwolić dziecku na samodzielne wstawanie i wchodzenie, kiedy będzie tego potrzebowało. Chociaż dla wielu rodziców, może się to wydawać dość kontrowersyjne, okazuje się, że w zachodnich krajach staje się to coraz popularniejsze. Nie ma idealnego rozwiązania w tej kwestii, dobór łóżeczka dziecięcego, w dużej mierze zależy od indywidualnych potrzeb rodziców i maleństwa.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%