Pochodząca z Przodkowa, a mieszkająca w Glinczu artystka, zaprezentuje swoje prace już w najbliższy wtorek 28 maja w Bibliotece Publicznej w Przodkowie. Anita Domeracka jest malarką wyjątkową: pomimo niepełnosprawności spełnia swoje marzenia o tworzeniu.
Anita Domeracka jestem artystką z niepełnosprawnością ruchową - nie ma lewej dłoni. Postanowiła, że ta życiowa "kula u nogi" już dość jej nadoskwierała, więc niech teraz stanie się atutem.
- Malarstwo i rysunek od zawsze mnie pociągały - mówi o sobie Anita Domeracka. - I choć los nie dał mi pójść artystyczną ścieżką edukacji za młodu, dziś oddaję się pasji malarstwa, kiedy tylko mam czas i siły. Tak, siły – bo cały swój świat „obrabiam” tylko jedną dłonią.
Jej marzenie o edukacji artystycznej spełniło się: ukończyła Akademię Sztuk Pięknych. Mieszka w Glinczu w gm. Żukowo, a pochodzi z Przodkowa. Jej prace w większości przedstawiają martwe natury – przeróżne przedmioty życia codziennego i otaczającego świata, maluje także akty, pejzaże i obrazy o tematyce animalistycznej. W swoim dorobku ma także nokturny i portrety.
- Inspiracje czerpię z różnych nurtów, takich jak: impresjonizm, postimpresjonizm, ekspresjonizm, kubizm, kapizm. Pasja tworzenia zaciągnęła mnie także w rewiry abstrakcjonizmu, który świetnie współgra ze swobodną ekspresją, jakiej chętnie się poddaję. Moją ulubioną barwą jest fiolet, który od zawsze kojarzył się z władzą, uduchowieniem i szlachetnością. W latach 60. fiolet stał się kolorem buntu i przemian, uznawano go za niekonwencjonalny i prowokujący, jego odcienie stały się symbolem młodości i poszukiwania wolności… ? Niekiedy bohaterem mojego obrazu jest ktoś, często coś, a czasem i krajobraz… – zależy, co dusza podpatrzy… A moja dusza jest: kolorowa, wrażliwa, szlachetna, szczera, dyskretna, konkretna, nastrojowa, ekscentryczna, nieufna, rogata, pyskata, wybuchowa. Takie są też moje obrazy - twierdzi artystka.
Brała udział w wystawach zbiorowych i indywidualnych. Marzy, aby jej obrazy prezentowane były w galeriach oraz zdobiły ściany mieszkań oraz biur. Jak podkreśla, wielkim wsparciem dla jej pasji jest mąż Michał oraz córka Sara, która artystycznych poczynań smakuje w Liceum Plastycznym w Gdyni. Poza sztuką interesują ją zawiłości języka polskiego, lubi czytać, dobre kino i teatr, słucha muzyki klasycznej, jazzu i hard rocka oraz rocka symfonicznego.
Wernisaż prac Anity Domerackiej odbędzie się w jej rodzinnym Przodkowie - w miejscowej Bibliotece Publicznej we wtorek 28 maja o godz. 19.00. Wstęp wolny. Wystawa czynna będzie do 31 sierpnia.
Petent07:30, 28.05.2019
1 0
Pani Ania zawsze uśmiechnięta, miła, uczynna znam ją z urzędu.
Pozdrawiam 07:30, 28.05.2019