Zamknij

Przodkowo. Wernisaż prac Anity Domerackiej: "obrabiam świat jedną dłonią"

13:01, 24.05.2019 oprac. M.Dzienisz/info: UG Przodkowo Aktualizacja: 12:50, 28.05.2019
Skomentuj Anita Domeracka. fot. nadesłane/archiwum prywatne Anita Domeracka. fot. nadesłane/archiwum prywatne

Pochodząca z Przodkowa, a mieszkająca w Glinczu artystka, zaprezentuje swoje prace już w najbliższy wtorek 28 maja w Bibliotece Publicznej w Przodkowie. Anita Domeracka jest malarką wyjątkową: pomimo niepełnosprawności spełnia swoje marzenia o tworzeniu. 

Anita Domeracka jestem artystką z niepełnosprawnością ruchową  - nie ma lewej dłoni. Postanowiła, że ta życiowa "kula u nogi" już dość jej nadoskwierała, więc niech teraz stanie się atutem. 

- Malarstwo i rysunek od zawsze mnie pociągały - mówi o sobie Anita Domeracka. - I choć los nie dał mi pójść artystyczną ścieżką edukacji za młodu, dziś oddaję się pasji malarstwa, kiedy tylko mam czas i siły. Tak, siły – bo cały swój świat „obrabiam” tylko jedną dłonią.

Jej marzenie o edukacji artystycznej spełniło się: ukończyła Akademię Sztuk Pięknych. Mieszka w Glinczu w gm. Żukowo, a pochodzi z Przodkowa. Jej prace w większości przedstawiają martwe natury – przeróżne przedmioty życia codziennego i otaczającego świata, maluje także akty, pejzaże i obrazy o tematyce animalistycznej. W swoim dorobku ma także nokturny i portrety.

fot. nadesłane/UG Przodkowo

- Inspiracje czerpię z różnych nurtów, takich jak: impresjonizm, postimpresjonizm, ekspresjonizm, kubizm, kapizm. Pasja tworzenia zaciągnęła mnie także w rewiry abstrakcjonizmu, który świetnie współgra ze swobodną ekspresją, jakiej chętnie się poddaję. Moją ulubioną barwą jest fiolet, który od zawsze kojarzył się z władzą, uduchowieniem i szlachetnością. W latach 60. fiolet stał się kolorem buntu i przemian, uznawano go za niekonwencjonalny i prowokujący, jego odcienie stały się symbolem młodości i poszukiwania wolności… ? Niekiedy bohaterem mojego obrazu jest ktoś, często coś, a czasem i krajobraz… – zależy, co dusza podpatrzy… A moja dusza jest: kolorowa, wrażliwa, szlachetna, szczera, dyskretna, konkretna, nastrojowa, ekscentryczna, nieufna, rogata, pyskata, wybuchowa. Takie są też moje obrazy - twierdzi artystka. 

Brała udział w wystawach zbiorowych i indywidualnych. Marzy, aby jej obrazy prezentowane były w galeriach oraz zdobiły ściany mieszkań oraz biur. Jak podkreśla, wielkim wsparciem dla jej pasji jest mąż Michał oraz córka Sara, która artystycznych poczynań smakuje w Liceum Plastycznym w Gdyni. Poza sztuką interesują ją zawiłości języka polskiego, lubi czytać, dobre kino i teatr, słucha muzyki klasycznej, jazzu i hard rocka oraz rocka symfonicznego.

Wernisaż prac Anity Domerackiej odbędzie się w jej rodzinnym Przodkowie - w miejscowej Bibliotece Publicznej we wtorek 28 maja o godz. 19.00. Wstęp wolny. Wystawa czynna będzie do 31 sierpnia.

(oprac. M.Dzienisz/info: UG Przodkowo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

PetentPetent

1 0

Pani Ania zawsze uśmiechnięta, miła, uczynna znam ją z urzędu.
Pozdrawiam 07:30, 28.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%