Zgodnie z przepisami nie wolno zrzucać śniegu z chodnika na drogę - można za to dostać mandat. Ale co w sytuacji, gdy pług zgarnie śnieg z ulicy na dopiero co odśnieżony chodnik? - Takie sytuacje często się zdarzają i pytanie, jak to rozwiązać - mówi Zygmunt Konkol, radny gminy Kartuzy.
Każda gmina ustala swój regulamin utrzymania czystości i porządku, ale w większości z nich są niemal identyczne zapisy, nakazujące właścicielom posesji położonych wzdłuż chodników, uprzątania z nich błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń. Co istotne - zabrania się zrzucania śniegu, lodu lub błota z chodnika na drogę.
Niektóre gminy powiatu kartuskiego (np. Sierakowice, Żukowo) wprowadziły ogólne zapisy, pozwalające na składowanie śniegu, czy piasku na skraju chodnika, tak by mogły je uprzątnąć odpowiednie służby zajmujące się oczyszczaniem jezdni. Gmina Kartuzy precyzuje zaś, że właściciel nieruchomości, do której przylega chodnik powinien uprzątnąć co najmniej 2/3 jego szerokości. Teoretycznie więc 1/3 pozostaje na składowanie np. śniegu.
Za nieodśnieżenie lub nieuprzątnięcie chodnika grozi mandat. Zimą pojawia się jednak inny problem.
- Mam posesję i staram się dbać o to, by chodnik przylegający do niej był odśnieżony, by lód został skuty, ale często bywa tak, że pług odśnieżający ulicę zgarnia wszystko z powrotem na chodnik - powiedział kartuski radny Zygmunt Konkol. - Pytanie co właściciele posesji mają robić w takiej sytuacji? Odśnieżą chodnik, a po chwili muszą to robić ponownie, bo trafił tam śnieg z ulicy?
Okazuje się, że urząd nie ma jasnej odpowiedzi na to pytanie. Jak podkreśliła burmistrz Kartuz Mirosława Lehman, teoretycznie firma odśnieżająca może zająć wspomnianą 1/3 chodnika, bo nie sposób każdorazowo wywozić śnieg. W praktyce jednak takie sytuacje trudno będzie rozwiązać.
To nie jedyny problem, którego nie udało się precyzyjnie opisać w kartuskim regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. W Brodnicy Górnej wybudowano około kilometrowej długości ciąg pieszy wiodący na Złotą Górę. Właściciel pola, przy którym przebiega znaczna część chodnika teoretycznie zobowiązany jest odśnieżać go na całej długości swojej działki.
- Nie możemy zmuszać kogoś do odśnieżania tak długiego ciągu pieszego - zauważył Jerzy Pobłocki, wiceprzewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej. - Jest to złożona sytuacja. Ale należy się zastanowić, jak ten problem rozwiązać.
0
0
0
0
0
0
0 0
W Brodnicy G. nawet we wsi wybudowano chodnik ale odśnieżać go nie ma komu chociaż przylega do odpowiedniej posesji a ludzie chodzą ulicą bo chodnik zawalony śniegiem
0 0
WINTEROWA CHODNIK CZEKA MASZ DUZO CZASU TO ZA ROBOTE SIE BIERZ A NIE SZCZEKASZ TYLKO NA EXPRESIE
0 0
Tak panie Radny, Zygmunt Konkol. Też mam takie przypadki. Mało tego, kierowca własciciela Firmy Koszałka, potrafi jadąc z dużą prędkością pługo-piaskarką, wrzucić śnieg pod sam budynek i na schody / szerokośc chodnika 2 mb / wcześniej o godz. 6:00 sprzątnięty RĘCZNIE z chodnika. Można się załamać. Następny raz robię zdjęcie i nie odśnieżam ponownie. Nararzę sie na obciach mieszkańców Kartuz, ale mam gdzieś Straż Miejska.
0 0
administrator ja robie to samo
0 0
polecam chodniki w Chmielnie, zayebane niegiem każdej zimy, nawet ci którzy którzy odgarniają to robią stzyfową pracę bo kołek w pługu zapierdziela i zwala śneg i breję tak że zalega nie tylko na chodnikach ale nawet potrafi zasyfić mury budynków. i co? i nic wójt ma na to wyyebane
0 0
Szanowni internauci nie dajcie się urzędnikom. Przepisy z art. 10 ust.2a u.u.c.p.g mówią tylko o obowiązkach odnośnie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy a w tym o utrzymaniu chodników przylegających bezpośrednio do posesji w okresie zimowym, wiosennym ,jesiennym(śnieg, lód, liście , piasek).
Dla odważniejszych mieszkańców proponuję aby w momencie odśnieżenia chodnika zrobić materiał VHS, zdjęcia i poczekać na przejazd pługopiaskarki, która zasypie chodnik, której zrobić materiał VHS , zdjęcia w trakcie przejazdu i zanieczyszczenia chodnika.
Z tymi materiałami udać się do p. Formeli komendanta Straży Miejskiej w Kartuzach i złożyć ustne zawiadomieni o popełnieniu wykroczenia z art. 145 przez kierowcę pługopiaskarki. Przerabiałem tego typu sprawy i zawsze kończyły się pozytywnie dla właścicieli posesji pomimo,że próbowano wystawić im mandat.
2 0
tak gmina sprzata snieg pozostaw na koncu chodnika he gdzie u mnie nie i sypie piaśek ale jak jest na plusie i nosi sie syf po domu. Nioby z gminy jezdza jak sie cos stanie
0 0
jaki soltys taki chodnik
0 0
na zlotej to ja bym tam latal dzyn w dzyn z śzefla
0 0
Też mamy z tym problem,mieszkamy w Prokowie,mamy wjazd blisko ulicy.Co mam zrobić skoro namacham się aby odśnieżyć,a za pół godziny jedzie tempy pług i mi to zasypuje(mój wjazd)co mam zrobić?Jak ostatnio zwróciłam uwagę takiemu kierowcy,to mi powiedział że to nie jego problem,a wlaściwie jego praca,takie ma polecenie z urzędu i tyle.Jak mu zwróciłam uwagę ,żeby mi zebrał z powrotem ten śnieg z mej posesji to zażyczył sobie na piwo.Wyśmiałam gnoja,i powiedziałam że jeśli raz jeszcze to zrobi to zrobię zdjęcie i zadzwonię na straż miejską
0 0
Przepisów nie ma własciciela ukarać bo w gminie kasa jest pusta
0 0
Proponuję w ogóle przestać odśnieżać w gminie Kartuzy to może w końcu dziwacznym mieszkańcom tej gminy przestaną przeszkadzać pługopiaskarki bo w końcu ich nie będzie. Polska piękny kraj ale naród ch..owy, nie dogodzisz nikomu! Mi też zasypują wjazd i chodnik i jakoś mi to nie przeszkadza że muszę ciągle odśnieżać. Trochę świeżego powietrza wam nie zaszkodzi a przynajmniej nie będziecie "gnić" przed komputerem. Jako kierowca wolę odśnieżoną ulicę niż mój wjazd. Odrębną sprawa to to że w naszej gminie chodniki też od czasu do czasu odśnieżają drogowcy.
0 0
Prosta metoda - ze śniegu z chodnika usypuje się wał ochronny między chodnikiem i jezdnią (wspomniana 1/3 szerokości) i pług z drogi nie naniesie nic na chodnik. Robię tak od lat podobnie jak wszyscy w okolicy - działa. Jedyne co trzeba poprawić po pługu to właśnie wjazd na posesję, ale to już żaden problem, serio.
0 0
No widzisz! Wymyśliłeś ,,perpetum mobile". Zgłoś się po nagrodę.
0 0
opowiem wam ciekawa historie,kiedyś jechał na rowerze i tam w kole był magnes (od licznika) no i pojechałem tym rowerem nad jezioro i tak sobie jeździłem dokoła jeziora,aż w pewnym momencie stwierdziłem,że jade do domu bo nudy.
0 0
A ja (na szczęście) nie mam chodnika wedle posesji, natomiast gminna odśnieżarka, jadąc po ulicach (narożna posesja) zawala mój wyjazd.
W całym cywilizowanym świecie gmina, albo inaczej 'council' jest odpowiedzialna za utrzymywanie czystości chodników i dróg, które należą do niej czyli gminy. Tylko drogi prywatne właściciel musi utrzymywać sam. Jedynie w Polsce, Gmina przerzuca całą odpowiedzialność utrzymania swoich dróg i chodników na mieszkańców i mieszkaniec może być ukarany za niedociągnięcia gminne.
Taki stan rzeczy dowodzi, że obywatel polski ma z góry przerąbane, a przyjazne obywatelowi urzędy w Polsce nie istnieją!
0 0
Do strażnika miejskiego,
Masz rację, ale dlaczego, jak zwykle, obywatel musi udawadniać swoją niewinność?!
Na dodatek, marnować swój własny czas bo urzędasy są nieprzyjazne i nie wykonują swoich obowiązków właściwie?!
0 0
opowiem ci ciekawa historie,kiedyś jechał na rowerze i tam w kole był magnes (od licznika) no i pojechałem tym rowerem nad jezioro i tak sobie jeździłem dokoła jeziora,aż w pewnym momencie stwierdziłem,że jade do domu bo nudy.
0 0
Dajcie spokój.... nam regularnie traktorki odśnieżające zawalają wjazd do domu śniegiem. Taki Pan to powinien wysiąść i ten śnieg odrzucić. Każdy głupi może przejechać się traktorem i zgarnąć za to kilka baniek od gminy. Jak się coś robi to dokładnie. Jakbym ja niechlujnie wypełnił pit to by mi dali 5000 zl kary. Poza tym sporo jeżdżę po okolicy i jak na miasto powiatowe to Kartuzy są fatalnie odśnieżone. Zawsze jak wracam to im bliżej Kartuz tym gorzej na drodze....Jak już ktoś za to bierze kasę powinien być rozliczony z efektów ....
0 0
Żalą się, że pług zasypał chodnik. A ja się pytam, dlaczego z chodnika wywalacie śnieg na jezdnię wprost pod nadjeżdżające samochody?
0 0
Pani Małgosiu przepisy odnośnie art. 10 ust.2a.u.u.c.p.g mówią, że ma Pani obowiązek utrzymać chodnik w należytym stanie. Skoro wykonała Pani ten obowiązek a inna osoba dopuściła się jego zanieczyszczenia, zaśmiecenia to dla własnego dobra oraz zabezpieczenia się przed nieszczęśliwymi następstwami takimi jak (przewrócenia się w wyniku czego doznała obrażeń ciała( złamania kończyn, itp,)wykonała Pani stosowną dokumentację, która na pewno będzie zabezpieczeniem . Dochodzenia roszczeń z tytułu wypadków szczególnie w zimie na nie posprzątanych chodnikach
( nie odśnieżonych, oblodzonych) są bardzo kosztowne ) Proszę zaufać ta metoda została wielokrotnie sprawdzona i uchroniła wiele osób przed odpowiedzialnością, gdyż ludzie odśnieżali chodnik, gdzie pozostawili go w idealnym stanie lecz po pójściu do pracy okazało się, że ich praca poszła na marne a urzędnicza maszyna chciała udowodnić opieszałość właścicieli posesji przed należytym utrzymaniem chodnika.
0 0
Panie Strażniku,
Ma Pan absolutnie rację i doskonale rozumiem to o czym Pan pisze, ale dlaczego gmina nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wypadki, które mają miejsce na gminnych chodnikach? Gminne chodniki i drogi są własnością gminy, a nie właściciela posesji i to gmina powinna być odpowiedzialna za utrzymywanie tych dróg, chodników tudzież oświetlenia.
Inaczej podchodząc do argumentu.
Gmina wybudowała deptak-PROMENADĘ. Czyim obowiązkiem jest odśnieżanie, kto płaci za oświetlenie tego bezużytecznego przybytku przez 6 miesięcy w roku??? Kto płaci tam za wypadek? Kto płaci za wypadek na Błotnej Górze?
Rozumiem, że są takie przepisy, ale przepisy są złe. Po to mamy samorządowców, radnych i posłów, aby złe przepisy zmieniać, aby Polska i jej urzędy stały się krajem przyjaznym dla obywateli!
0 0
Pani Małgosiu od 30 lat znam specyfikę pracy w samorządzie. To właśnie nikt inny jak Rada Miasta czy Gminy podejmuje różnego rodzaju uchwały, które później wchodzą w życie nie zawsze aprobowane przez wyborców. Zwykli obywatele(wyborcy), gdy słyszą że urzędnicy wprowadzają nowe przepisy dotyczące bezpośrednio ich nie zawsze się nimi interesują do czasu kiedy to nie będzie bezpośrednio ich dotyczyć.
Tak jest w przypadku (akcji zima), gdzie obowiązki o należytym utrzymaniu dróg , chodników należą do zarządców, właścicieli lub osób (firm) wyznaczonych w ramach przetargów lub innych form nawiązania umowy. Każda ze stron( normalna) wykupuje sobie polisę OC zabezpieczając się przed możliwością nieszczęśliwych wypadków n/n osób. Ma Pani i każdy obywatel, który posiada prawo wyboru prawo co cztery lata wybrać takie osoby które będą reprezentować w taki sposób swoich wyborców, że ci będą zadowoleni a jednocześnie będą oceniani pozytywnie przez całość społeczeństwa lokalnego oraz przez turystów, których co by nie było na Kaszubach nie brakuje. Sam odwiedzam ten region i zawsze chętnie tam wracam. Zgadzam się z wieloma Pani komentarzami lecz nie zawsze do końca popieram styl w jakim zostaje to opisane. Osobiście wiele rzeczy dla mnie jest nie zrozumiałe chociażby zachowanie samego komendanta Straży Miejskiej w artykule o rzekomym znieważeniu funkcjonariusza policji? Może Pani wyprowadzi mnie z błędu bo nie rozumiem jak po takim incydencie sprawa nie ma finału???
0 0
Do Pana Strażnika,
Przepraszam za zbyt bezpośredni styl pisania, ale zbyt długo trwa to ignorowanie lokalnych problemów społecznych. Proszę zajrzeć do moich komentatrzy pod artykułem na temat podziału gminy na miasto i wieś.
Niestety, uchwałki gminne są klepane, jak zdrowaśki w pacierzu. Może teraz nieco mniej chętnie łapki w górę się podnoszą, aliści to jedynie dlatego, że przypomniano Panom Radnym o osobistej odpowiedzialności względem społeczeństwa.
Nie mogę udzielić Panu informacji na temat finału tego incydentu, bo nie byłam świadkiem zajścia, a temat ulotnił się teraz jak kamfora.
Z wyborami w Polsce mamy problem. Zawsze wygrywa ten, kto najwięcej powiesi swoich podobizn, zerwie cudze, nie dopuści do urządzenia we wsi kilkunastu przedwyborczych spotkań, na których wszystkim wolno zabierać głos na tematy wieś nurtujące.
Wygrywa ten, kto ma największe finansowe poparcie swojej partii, swojego komitetu i może urządzić festyn wyborczy dla naiwnych.
Nikt nie kieruje się obiektywną prawdą i potrzebą społeczną, bo po to są media w Polsce, aby 'ludziom prać mózgi', coby kumoterstwo i interes kwitł.
0 0
MOZE POSKACZESZ?
0 0
Widocznie wyrzucasz śnieg na ulicę, skoro Tobie go pług z powrotem "ładuje" na chodnik ;) - za to powinieneś dostać mandat ;)
0 0
A my w Łapalicach chcielibyśmy chodnik,pas cokolwiek co łączy dolne i górne, przeżywamy każdego dnia koszmar poruszając się tą drogą idąc na przystanek.
0 0
każdy mieszkaniec powinien nosić ze sobą małą łopatke jak widzi na ulicy śnieg to powinien go usunąć chodzenie po śniegu powinno być karane grzywną, czy to prawda że w Sierakowicach gmina chce robić chodniki podgrzewane ?ale znając wójta Kobiele już następny sezon zimowy chodniki będą ogrzewane