Chodzi o lajki na Facebooku, chwilowy rozgłos, odbudowanie popularności, politykę? A może o wszystko po trochu? Trudno wyrokować co kieruje osobami, które rozpowszechniają fałszywe informacje na temat rzekomego ośrodka dla uchodźców koło Kartuz. Była radna zbiera nawet podpisy pod protestem w sprawie, której... nie ma.