Niedługo minie miesiąc od tragicznego pożaru, który wybuchł w zakładzie firmy Mielewczyk w Kawlach. Stał się jedną z najtrudniejszych chwil w historii przedsiębiorstwa. Firma wczoraj wydała oświadczenie - "Nie została wprowadzona żadna redukcja miejsc pracy (...), nasi pracownicy wrócili do pracy, produkcja została wznowiona" - czytamy.