Młodzież wciąga tabakę jak narkotyk

wciaganie tabaki przezywa renesans. i to jaki! co krok malolaty z lufami biegaja. osobiscie nie widze w tym nic zlego.

W sumie ja też od paru lat zażywam tabake. Ostatnio tabaka stała się bardzo popularna.Ale w mojej rodzinie też nastoletni chłopaki biorą, oczywiście ukratkiem. Ale na czym polega szkodliwość tabaki to do końca niewiem.

mnie to nie uzaleznilo. przez dobre 5 lat wciagalem codziennie duze ilosci. az pewno dnia mi sie nie chcialo i sie skonczylo. nie mialem zadnego glodu ani nic;) tak z dnia na dzien dalo sie z tym skonczyc bez najmniejszych wachan

ksiądz w kościele powinien robić przerwę aby wszyscy chętni mogli się najwpierw wypierdzić a następnie przytabaczyć.

od 40 lat zazywam dwa razy dziennie tabake i się nie uzależniłem.

ale to jest teraz takie nieeuropejskie...

należało by na początek palić "marychę"po europejsku a póżniej przejść na coś bardziej zachodniego np.kokę albo poprostu dawać sobie w żyłę po 5cm."hery" 2 razy dziennie według upodobań.

jak wy juz tacy europejscy to nazywajmy rzeczy po imieniu. nie tabaka ino Snuff;)

DOBRANOC!-MIŁYCH SNUFF.SIEMANO MAŁOLAT.

je ce zary dum małolat. jak je tobaka wcyguł to te jes płed drzewem dojeł pod wjater.

po prostu łatwiej jest wciągać tabake przez zwiniętą lase czy lufke. ale sensacja :zonk: a co mamy miec uyebane nosy od tabaki?;/

lepiej mieć uyebane nosy niż yaya.

JAK JE TOBAKA WCYGUŁ I DOJEŁ POD WJATER BYŁO ZAYEBIŚCIE.

Środek ten może powodować skutki uboczne takie jak: zawroty głowy i bóle głowy, krwawienia z nosa, wysuszenie śluzówki czy pękanie naczyń krwionośnych - ale to tylko na początku, później już zostaje tylko krwawienie z nosa, ale to też tylko czasami.

to moze ty laxigen wciagales?

Jak mozna wciągać do nosa takie za przeproszeniem gówno,gowniarze narkotycuja sie tym zeby mieć "jazde".widzialem paru gości co byli aż cali czerwoni bo za duzo wciagneli,takei cos jest bez sensu

zapomniałeś o krwawieniu z odbytu.zmuszona byłam rzucić po ostatnim krwotoku również z uszu i pochwy.

troszeńke przesadziłaś z tym ćpaniem.

Tabaka jest jak sraka.....

nie raz widziałem ludzi jak wciągają tabake . a potem zachowują sie jakby ..... szkoda gadać . Jedno jest pewne tabaka to świństwo!!!

Jakoś ja wciągam tabakę już od 4 lat przeważnie zawsze kreski po przez zwinięty banknot co 2-4 h . Jak jestem gdzieś np w kawiarni czy miejscu gdzie mógł by ktoś o mnie pomyśleć jak o ćpunie to biorę na snuffam metodą "szczypta". Na początku po wzięciu takich ilości jak teraz kręciło sie mi w głowie , psikałem łzy sie lały a teraz już żadnych skutków ubocznych nie mam. SNUFFAM dla przyjemności i po prostu orzeźwienia.
Ktoś tu napisał nie mieszać z alkoholem a wtedy to najlepiej smakuje ;)
I jak niektórzy piszą o jakimś krwawieniu to na własnym doświadczeniu zaprzeczam temu.

MIŁEGO SNUFFANIA !

Skutki ubocz są jak jesteś "fazowiczem" czyli ciągniesz przez lufe!! A jak z raczki to nie szkodzi!! No chyba że masz słabą kondycje fizyczną lub problemy z sercem albo masz nadciśnienie!! Więc jak jesteś chory na któraś z tych chorób to nie tabacz!!
A jak jesteś zdrowy to tabacz ! Ale tylko z rączki!! Tradycje trzeba pielengnować!!

snuffik jest zaejbisty WASZE ZDROWIE

co wy macie do tabaki tabaka jest zaje****a sam ją czasami wciągam i nie jestem uzalezniony

ja tabacze od dawna i nie uznależniłem sie ani troche
niewiem o co chodzi tym ludzioom ze z lufka to gorzej. ja zawsze przez lufke ciagne ; ]

ja tam jade red bulla przez metalową srebrną rurkę od długopisu .

ja tez tabacze juz od roku , nie popadlem w nałog ! tabaczka jest Zajebi*** !!! niewiem co ludzie do niej maja ! :/ ja fukam z ręki naturalnie ;P Pozdro Snuffer

Tabakę tradycyjnie wciąga się z rączki , lub z paluszków , jest to tradycja i prastary rytuał , choć każdy może mieć swój indywidualny sposób wciągania - bo przedewszystkim ważny jest umiar i kultura . Nie jest wskazana dla dzieci , jak zresztą wszystkie używki a samo wciąganie tabaki jest tradycją i rytuałem , a nie szpanerstwem i popisówką . " Nic co ludzkie nie jest nam obce " . Serdecznie pozdrawiam .

prezes snuff- bo ty gówniarz jesteś i wiedząć że red bull jest najmocniejszą tabaką postanowiłeś się pochwalić miejąc nadzieję że przyszpanisz, ale dałeś tylko jasną informację o twoim gówniarstwie. A poza tym gdynianin ma rację. Tabaczymy z ręki. Wciąganie przez jakieś rurki to jest rodem z tanich amerykańskich filmów.

dobrze przetyka nos

może ale nie musi uzaleznić

co to daje to ja nie wiem
jedynie dla szpanu

''nic co ludzkie nie jest mi obce ''
tylko proszę z umiarem

Ale czy dzieci i młodzież również martwię sie o kolesi z klasy którzy biorą to co 10 min..kapa

Ja mam mniej niż 16 lat ,lecz gówniarzem nie jestem,biorę kilka razy dziennie Apricota i jest spoko... zawsze mam umiar ,jak kręci się w głowie to daje se siana i chowam tabaczke...nie jestem uzależniony...a co do kultury to przy towarzystwie z rączki...a na chacie z lufcika....

Ja od jakiegoś czasu wciągam. Z lufki bądź z ręki. Nie wiem dlaczego się czepnleiście tych lufek, wygodne są. Dwa razy miałem "fazę", ale wciągam tylko dla aromatu, wtedy trochę przesadziłem, ale wyszło na dobre - teraz mam umiar i wiem ile wciągać, żeby się dobrze czuć.

ja tez mam mniej niz 16 lat, próbowałem juz chyba z 17 tabak w tym oczywiscie gawith apricote, redbull lowen prise, wilson sparrow packard's, alpina, medic, ta niebieska xd, ozona cherry, ozona spermint i troche więcej, mam przypał w szkole z tabaka, rozumiem ze tradycja zabrania z lufy snuffic ale tak jest wygodnie i nie trzeba nosa obrudzic, a z rączki jak ktos już ogarnął to tez nie pobrudzi

Ja powiem szczerze: Mam 14 lat i wciagam bez opamietania. NIC MI NIE JEST! W jeden dzien z 5g(pol paczki) idzie w nos. Z raczki oczwiscie. Jak ktos cos ma to gg: 7280598 .

czyli że jak nie mam 18 lat i wciągam to jest to przestępstwo a co za nie mi grozi?

w cywilizowanych krajach naukowcy udowadniają, że tabaka nie jest szkodliwa. Przede wszystkim, śluzówka regeneruje się.
Dziwne, że nikt nie robi problemu z tego, że młodzi ludzie kurzą papierosy. W każdej szkole jest miejsce gdzie na przerwie jest siwo od fajek. A jak ktoś wciąga tabakę przez rurkę to od narkomanów wyzywają. Ludzie co wy wiecie o tabace !!!!!! Jeden snickers dziennie i puszka coli są znacznie bardziej szkodliwe.

TABAKA jest bardzo dobra ,polecam :p

POlecam Red bul i medical no99 :pnajlepszy towar na swiecie mocno w banie lupie:p

Ja jako wciągacz możnaby już powiedzieć wytrawny bardzo sobie tabakę chwalę i nie widzę nic złego w zażywaniu wyżej wymienionej. Jeszcze pytanie: czy czarny redbull to mit czy też naprawdę istnieje?

Mam pytanie. Chce sie dowiedziec, co daje tabaka. Spodobało mi sie:] tylko nie wiem co by sie stało jakbym np. 5g wciagnela.

ja sie uzaleznilem od fajek i teraz wole tabake wciagac niz sie truc szlugami . tabaka zawiera nikotyne i mozna zucic w ten sposob palenie

Do Ktośia:

Gdybyś wciągnęła 5g, to byś zatkała sobie cały nos. Jeśli wciągniesz 5g będę Ci mówił mistrz snuffania. Co do tematu; tabaki zażywam około 5 razy dziennie i mogę śmiało powiedzieć, że nie jestem uzależniony.

Jo wom powiem. Bieszta ile cheta a ludzie niech so nie wkarowywuja. Karownica jest najlepszo. Jak wam so nie podoba to so w dupa pocałujta

Tabaka rulez. Zażywam już z pół roku i git . Tradycyjnie z ręki , z lufy to tylko na początku .

ja jestem rugbystą i wciągam przez rurę bo jak z rączki to mi do gardła splywa a rurką dlatego bo tez jest czysto i moge przed meczem szubko sobie snuffnąć ale z łapy tez ma swoj urok bo lepiej sie czuje aromat

Ja tabaczę od miesiąca i tabaczkę sobie chwalę:)
Nie miałem żadnych skutków ubocznych nawet na początku tylko czasami
przy zażyciu większej ilości kręci się w głowie..
Zażywam tradycyjnie z ręki, przez lufkę nie zażywam i uznaję to jako zbezczeszczenie tabaki...

wszystko szkodzi, codzienny schabowy z ziemniaczki szkodzi wam na serduszko(tłuszcz nie pomaga przepływowi krwi) a co do tabaki, to prawda to wyrób tytoniowy, ale to głównie substancje smoliste i inny badziew w fajkach są przyczynami raka, a co do wysychania śluzówek to oczywiste pieprzenie, ja mam chore zatoki i mi oczywiście tabaka bardzo pomaga na nie, mam też problemy z sercem i choć lubie czasem wciągnąć więcej(nie dla szpanu :) tylko dla bani :D[chwilowej]) to jakoś nic mi nie jest. A co do dzieci biorących przez rurki, to założę się, że cały rumor podniósł się przez moherki(ale bez teorii spiskowej) TABAKA JEST OK napewno zdrowsza od piwka itd, więc jeśli czytasz to i bierzesz od niedawna i/lub boisz się o swoje zdrowie to wiec jedno: życie to choroba śmiertelna, tabaka w przeciwieństwie do fajek czy alkoholu tej śmierci ci nie przyspieszy a zato bardzo udogodni pzdr

ps dla wszystkich miłośników tradycji: żyjcie i dajcie żyć innym

Kto nie tabaczy ten gówno znaczy!!! Tabaka nie uzależnia!!! Wiem to z własnego doświadczenia!! Tabaka jest o wiele zdrowsza od fajek!! Jak zażywasz przy ludziach to nikt nie narzeka ze śmierdzi!!!! A osoby w twoim otoczeniu nie trują sie dymem!!!! A jak ktoś nie tabaczył i sie udziela to niech wypierdal*!!!!!!! Więcej informacji pod numerem gg:10948583

Ja tam mam 17 lat i " wciągam " tabake od jakiś 3 lat.
Nie wyobrażam sobie pierwszej lekcji bez niej...
Różnie to robię tradycyjnie i z lufki, to zależy od sytuacji.
Nie jestem jakoś uzależniony...

gawith apricot i ozona cherry rządzą:D trudno sie od tabaki uzależnić tak zeby mieć ciągoty, ale jak sie ma swoją to po prostu sie ma ochote czasem. jedyne skutki uboczne jakie odnotowalem to podrazniona skóra na spodzie nosa. a i tak lepiej zeby młodziec ciągneła tyton w tabace niz go paliła w fajkach. przynajmniej tak nie szkodzi

wciagałem 16 lat i co jakies 4 lata robilem miesiac przerwy i ani rece mi sie nie trzesly ani halucynow nie mialem
i nie mam nic przeciwko zeby dali tabake od 16 lat ja nigdy nie mialem z ia problemow,a zaczlem wciagac jak mialem 9 lat

Mam 14 lat i zażywam tabakę przez lufkę. Wiem, że możecie mnie uważać za idiote itp. Np przed wf'em sobie zarzyje wtedy mi sie lepiej ćwiczy itp. Lecz chciałbym skończyć z tabaką. Ale to nie takie łatwe możecie mi jakos pomóc ?

wciągne se wieczorkiem i jest superancko

Wciągam od 20 lat a od 5 mniej więcej 3 opakowania Tabaki ok 30g Dziennie. Zacząłem w wieku 5 lat i nic mi nie jest .Czuje sie świetnie I nie jestem uzależniony.A jak mam katar to i 50g. Wciągałem na lekcjach w kinie podczas seksu z pomiędzy wymion partnerki i uwżażam że tabaka jest super!!

Osobiscie uwarzam iz tabaka nie szkodzi na zdrowie, lecz wszystko zalezy od organizmu ktory wyrzej wymieniony produkt zarzywa... wedlug mnie powinni wprowadzic ja od 16 lat... jest to glownie okres keidy mlodziez wiele probuje... papierosy, alkohol, moze cos gorszego... polecam tabake bardzo, nie psuje tak iorganizmu jak papierosy, nie zmniejsza wydolnosci organizmu i jest dla wielu osob smaczna... tabake niech kazdy sobie wciaga jak chce, czy przez lufke czy z reki- jego sprawa jak robi... zadny sposob zarzywania tabaki nie szkodzi bardziej. jedyne przed czym ostrzegam mlodziez... nie bierzcie tzn "ciesnieniowek" przy takim sposobie mozna sie dorobic wiekszych problemow, czesto leci prosto do gardla zatem mozna dorobic asie podraznienia gardl;a co jest denerwujace... pozdrowienia dla wszystkich Tabaczacych...

Na 30 osób w mojej klasie (3 gim) realnie i widocznie tabakę wciąga 27 osób... To o czymś świadczy. Lufki rąbia z plastikowych części długopisów.- To również o czymś świadczy.
PS
92.4% narkomanów przez pierwsze 10 miesięcy nie zdaje sobie sprawy z uzależnienia , wiec gratuluje szczerego stwierdzenia jednego z internautow iz on bierze juz dlugo i nie jest uzalezniony...

To jest gówno i takie gadanie , ze to nie uzaleznia nic nie znaczy.
Ciągle mam stycznasc z narkotykami (np. w szkole) u nas na lekcjach ciagle wciagaja tabake albo hasz i nie raz mi ktos proponawal ale ani razu nie wzielam i nie zamierzam. Skoro mówicie , ze nie jestescie uzaleznieni to czemu ktos pisze ze "Nie wyobrazam sobie pierwszej lekcji bez tabaki". albo "Biore 5 razy dziennie i jest git". Skoro tak to skonczcie na jakies 2 miesiace i zobaczycie jak bedziecie sie czuc...

Może mi ktoś polecić jakąś dobrą tabake? W tamtym roku brałam przez kilka miecięcy ale miałam poł roku przerwy i próbowałam Snuff, Red Bull i Mc Chrystal's.
Mam 15 lat TO NIE UZALEŻNIA poprostu jak się skończyły dwie paczki to przestałam brać dobrze robi na katar wciągałam z rączki raz przesadziłam to sie dziwnie czułam, ale żadnych skutków ubocznych nie było.

ja niewiem co wy macie do tabaki. trzeba byc pojebanym zeby niedocenic torfa(tabaki). lepiej żeby młodzi ludzie tabake brali niż palili fajki.i policji nic do tego. to nie narkotyk.mi jedno pudełko starcza na 1 tydzień. biore codziennie w szkole z kumplam, z rączki oczywiście a w domu przez rurke:P ;d;d

Mam 17 lat tabake dostaje od reki w każdym kiosku, czy gdzie inndziej phi to zaden problem dostać ten 'magiczny pył'
Zaczynałem od RedBulla potem była Cherry a teraz od jakiegoś roczku tylko i wyłacznie Gawith Apricot. Powiem szczerze 10g czarnego pana wystarcza mi na 2 dni góra 3. Zażywam bo lubię, podczas nauki, na lekcjach, w kinie, w tramwaju, autobusie wszędzie. Na mnie działa pobudzająco, często zarywam nockę na wkucie materiału na sprawdzian i sama kawa nie wystarczy zeby niezasnać ale mmm tabaka pozwala mi wytrwać :D
Tabaka niby nie uzależnia?!? Bzdura!! Moge jej nie wciagać bo po prostu sobie postanowie i jest ok nie msuze, ale raz zdazyło mi sie ze po prostu musiałem zażyć musiałem coś po porstu mnie noisło lecz nie miałem dosownie ani ziarenka tabaki i przeżyłem pragnienie ustapiło po 15 minutach??

Zażywam bo lubie ;] i wam życze miłego Snuffania

Powiem tak, niektórzy z tego co widze nie odróżniają TABAKI od BAKI. TABAKA to sproszkowany tytoń i mówienie że jest to narkotyk jest co najmniej śmieszne, BAKA jest to slangowe określenie marihuany, więc jeśli porównujecie TABAKE do haszu czy innych narkotyków zastanówcie sie troche i poszukajcie informacji w necie

a ja mam kolumbijski katar heheh tabaka huja daje nic mecyjnego guwniarze biora to bo mysla ze maja przed saba kokaine i sie podniecaja mi jedynie pomogła jak mialem katar lało mi sie zkinola ze niemoglam nastarczyc chusteczek jak wciagłem przez dzien pare razy to mi przeszło atak to zadnej ztego korzysci niema

mam pytanie czy tabaka moze wywołać Raka Mój tata zmarl; na raka przez papierosy czy jeśli będę zażywał tabakę to może to spowodować raka?

Czy Tabaka Może Wywołać raka?

To pilnujcie, zeby mlodziez nie kupowala do 18 roku zycia a jak kogos mlodszego sie zlapie to karac, wiecej sie nie da zrobic.

ja Pale od 1 miesiąca i jest git a jak ktos ma problemdo rurek to niech se go ma ja zawsze z rurki i jest git jak chcecie to mnie idiotą nazywajcie :PP

Chcę się przyzna że z rurki wcigam i dlaczego tak sie tych rurek czepiacie?

ja mam 13 lat,mieszkam w Wałbrzychu.Każdy z mojej klasy zażywa tabakę i nie tylko.inne klasy też.zażywanie przez jakąś lufke to zbeszczeszczenie tradycji.od setek lat tabakę zażywa się z ręki a nie wciąga przez jakąś lufke.tabaka UZALEŻNIA.ja już jestem uzależniony...ale bardzo lubie zażywać tabakę.mam 9 tabak,6 rodzaji:Red Bull,Gawitch Apricot,Lowen Prise,Alpina,Konigsprise,i taka w niebieskiej tabakierce.Tabaka to coś pięknego...gdy ją zażywam,czuję sięjak bym leciał i spadał w tysiące mięciutkich poduszek...rozmażwałem się troszeczke,a tu musze teraz zażyć "magiczny pył" i chyba wybiore Red Bull'a...

i jeszcze jedno! tabaka nie jest narkotykiem,więc czemu ma być zażywana jak narkotyk,czyli przez rurke??

tabaka is the best wciagam juz rok oczywiscie z malymi przerwami i nie jestam uzalzniony moge skonczyc kiedy chce

Zaczołem przedwczoraj, mam 13 lat,
wszyscy tu widzę jesteście uzależnieni, ja zresztą też.
Uzależnia jak cholera. Szczególnie młode organizmy.
Nie wiem czy brać, czy nie, nie wiem.

ja też ciagne od dawna tabakę i jakos sie nie uzależniłem najlepsza tabaka to czarna :D na tabake z kumplami mówimy puder heh jak zażywamy to sie mówi że idziemy przypudrować w nocha hi hi lub też idziemy przykirać xD ale o snufaniu to dopiero tu usłyszałęm :) m miłego kirania koledzy ;p

tabaka nie uzaleznia. sam ja biore juz od x czasu jednego czasu po prostu nie mialem kasy i czasu i nie tabaczylem.teraz znowu zaczelem wedlug mnie tabaka jest git ipowinni ja sprzedawac od 16 lat nie slyszalem zeby od tabaki ktos umarl.

jako pomorzanin tabakę znam i od czasu do czasu lubię. Daje kopa, w tym sensie że mocno orzeźwia, może też trochę nikotyna z tytoniu pobudza. Jak ktoś ma problemy z katarem, alergią - idealny środek, wysusza śluzówkę i po kłopocie, najpotężniejszy katar przechodzi. Już nie jedna osoba się o tym przekonała :) Ostatnio snuffałem tabakę z RPA, cudo! Niektórzy straszą rakiem, jakoś kaszubi nie chorują w większym stopniu na nawotwory górnych dróg oddechowych. Na pewno tabaka jest "zdrowsza" od papierosów.

Jeżeli chodzi o marki dostępne na polskim rynku to Gawitch Apricot, Lowen Prise, bardzo popularne i dobre.

Ja wciągałem około 3 miesiące niby można sie przyzwyczaić do niej ale i tak chciało mi sie coraz bardziej wymiotować teraz troche ograniczyłem ale i tak wciągam dla towarzysta :)

Pan Olszewski sam częstował mnie swoją kaszubską tabaką z rogu gdy miałem może 12 lat. Także sfingowana troszkę ta wypowiedź...

Mam 15 lat i lubie wciągac przyznaje jestem od niej uzależniony. U mnie w klasie każdy lubi ,,snuffac'' ale cioty walą zazwyczaj tzw. cisnieniówki ( strzały?) ja gdy tak biore czuje że przesadziłem i mam pożadny zamuł a nauczyciele pytają czy to katar sienny XD. A z ręki ładnie pieknie dla orzeźwienia :).

2 lata temu # meloman

czlowiek nigdy nie mowi prawdy .... koledzy snuffnijmy se :)

Tabaczka jest zaj****ta oczywiście w odpowiednich dawkach mi najbardziej smakuje alpina mmm oczywiście do innych tabak nic nie mam też są zaje***te

Lepiej wciagac sobie kilka razy snuffa w małych ilościach dla "szpanu",niz zeby mlodzi ludzie wciagali koke czy zażywali jakiekolwiek narkotyki...Ktos jest innego zdania????

Mam 14 lat i tabakę wciągam od 2 lat , ale nigdy nie znosiłem widoku wciągających kresek (ścieżek?) rurkami , robię to dla przyjemności a nie z masochistyczno szpanerskich pobudek , tabakę wciąga robią maleńki kopczyk na dłoni lub biorąc szczyptę między palce i wdychając pocierając palcami , inaczej NIE DA SIĘ POCZUĆ SMAKU !!!

Tabaki po raz pierwszy spróbowałem ok roku temu na wycieczce po Kaszubach. Jest to rzeczywiście "magiczny pyłek", a zażywany "dla towarzystwa" bądź "dla smaku" jest świetny. W gruncie rzeczy wszystko może uzależnić: jedzenie, TV, komputer, muzyka itd. więc uważam jak niektórzy, że tabaka powinna być dozwolona od 16 lat i tradycję powinno się pielęgnować. WCIĄGAJMY Z RĘKI!

Tabaczę od ok. 5 mies. jak na razie mam 2 tabaczki Red Bull'a i Ozona Spearmint. Ludzie dajta spokój z tym, że tabakę się bierze z lufy... Jak dla mnie to jest nawet profanacja jak nie umiecie z ręki to się "naumcie" - proste jak budowa cepa. A szkodliwość... Jak się przegnie pałę to można się zwymiotować w najgorszym wypadku nic więcej. Nie zdarzyło mi się jeszcze nawet mieć lekkiego zawrotu głowy ( no nie mówię o łezkach lecących czasami po Red Bull'u :P ) ale fakt faktem, kolega raz przegiął i miał zatkaną dziurkę i miał nudności ale na tym się skończyło. A tak przy okazji mam 17 lat.

Nawiązując do wypowiedzi kilku osób - "tabaka jest dla ludzi dorosłych" - pewien człowiek, który jest dla mnie autorytetem i dużo się od niego nauczyłem powiedział kiedyś takie słowa: " Można mieć 13 lat i być dorosłym, można mieć 80 lat i NIE być dorosłym. "

Wyznacznikiem dorosłości nie jest 18-stka, dowodzik, prawko itd. Wyznacznikiem dorosłości jest odpowiedzialność za swoje decyzje, czyny, słowa, sposób zachowania, sposób bycia. No bądźmy szczerzy nikt dorosły nie będzie brał tabaki przez lufkę, bądź nie będzie się brał za rzeczy wymagające odrobinkę odpowiedzialności.

Pozdrowienia dla kolegów niuchaczy ;)

Ja osobiście wciągam, i jest beka xdd! Czochra po niej ostro :D Polecam Czerwonego Red bulla'

kto nie tabaczy nic nieznaczy xD.
Święta prawda

jebana policja chce abysmy nieaczyli HWDP i JP Jp jeszcze raz tym hujom rozpierdolic te gliny co nas ograniczajom huj im w dupe i jeszcze raz huj im w dupe pizdom jebanym (mam 13 lat) xD ^^

KoX masz absolutną racje bo kiedy snuff(uje) zajebiscie sie czuje a te psy nas ograciczają. Tak nie poinno być

Siema jestem Patryk.Kolega nie dawno poczenstowal mnie tabako.RedBUL.na poczotku nie chalem bo mowie ze przypal bedzzie i rodzice sie skapnom.Ale jednak wziolem.W nosie mexyk ze *UJ mowie wam.Tabaka jest swietna na relax.Ale jednak ten redbul to dla mnie zamocny,Bede bral Gewith bo slabsza;)polecam!

z drugiej strony widze ze większość z was to nastolatki....

I myśle ze to bardzo dobrze. W dzisiejszych czasach w duzych miastach nie trudno o narkotyki alkochol czy papierosy.

Wieksz ilość tabaki nie szkodzi bardziej niz 2/3 papierosy czy 1 setka

jeżeli tabaczysz z kulturą i z umiarem to naprawdę nic ci się nie stanie.

Ja np. mam kolegę który na pewno ma zjechane śluzówki(bierze co 10 min- brak uzaleznienia tylko odruch psychiczny)

Tabaka nie szkodzi zdorwiu ( przynajmniej nic nie slyszałem zeby szkodzila) prucz śluzówki ale by sie zregenerowała wystarczy jakies 3 dni przerwy i spokojnie :D. Ja tabacze od niedawna glownie z rurki ale szanuje tradycje i czynie starania by nie brudzic sie z reki i wciagac tylko z niej ( trening czyni mistrza ) moze argumentam który przemawai za reka jest fakt ze jest to szybciej i prosciej kontrolowac ilość.( po co marnowac czas na ustawiania krech ?) Mam nadzieje ze kiedys sie naucze z reki i bede mógl ze zadnych niedogodności snuffic tylko i wyłącznie według wielo wiekowej tradycji.

dupa moim zdaniem tabaka jest swinstwem i jest taka sama jak narkotyki(moze nie pod wzgledem dzialania ale jak sie zacznie wciagac tabake to pozniej sie pzejdzie na narkotyki a wtedy to juz dupa)

każdy mówi ze nie jest uzależniony a tak naprawdę różnie bywa w życiu!!!!

a ja jestem dziewczną , mam 14 lat , wciągam od 3 lat po 1/4 paczki na raz ( 3 razy dziennie ) i nic mi nie jest , i nie będzie .

Tabaka jest dobra na katar. Zawsze wtedy wciągam, przez lufkę rzecz jasna, i katar przechodzi :)

tabaka po prostu działa jak lekarstwo o chyba że się przesadzi z dawką pare razy miałem z tym problem bo wciągnołem za dużo i mnie łep bolał

Tabaka nie uzależnia !! A mi się wydaje ze lepiej żeby 13 latki wciągały tabakę niż żeby biegały z papierosami !!!

Ktoś nic by ci się nie stało po 5g Napoleon wciągał 12g dziennie

____________ ll lufa i jedziemy ;]

jak powiedział pisarz kaszubski;
"jak tylko mi urósł wąs nauczyłem się zażywać tabakę"
to oznacza że każdy komu już wąs jako taki urósł może zażywać tabakę

Tabaka jest kulturalniejszą używką, bo nie wadzi ludziom w otoczeniu. Warunek - kultura zażywania musi być zachowana.
Ktoś pisał o tym że w każdej szkole jest miejsce siwe od dymu. W moim liceum jest miejsce, gdzie cały czas unosi się aromat mentolu, ziół, owoców... Co przerwa spotyka się grupka ludzi, którzy lubią w symbolicznych ilościach zażyć z rączki.

Ja tabaczę od miesiąca i jak narazie to tylko zawroty głowy i czasami jak dużo wciągnę to mi jest nie dobrze i mi sie rzygać chce...

No więc tak... Mam 13 lat, snuffowałem 3 miesiące temu przez miesiąc wciągałem pudełko na tyg. (rączką) nie czułem żadnych zawrotów a nic. Po tym miesiącu tabaczenia dałem sobie spokój i nie czuje głodu. POZDRAWIAM SNUFFERÓW ;]

dupa rytyhgfgv

klo[ps

tabaka jest ok... ja wciągam ze 4 razy dziennie.. moim zdaniem tabaka nie uzależnia, mimo że zawiera tytoń.. biore dopiero 2 tyg... mam 15 lat..xd..;p

Tabaka rzecz zacna, jednak Faktycznie dla dorosłych
Dotyczy to jednak tak samo alkocholu fajek a nawet kawy. Poprostu organizm który rośnie [w wieku lat nastu robi to najszybciej] może zostać przez środki stymulujące rozregulowany. Wiadomo że raczej od razu to do śmierci nie doprowadzi, ale po co potem ćpać lekarstwa na ciśnienie. Wszystko jest dla ludzi, a całe zycie przed nami. Jak czlowiek dorosły to równie miło się mu snuffi jak w wieku lat nastu ;D

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moim zdaniem to jest chore!!!!Xd

Kumulację naturalnej energii seksualnej UZYSKUJEMY zwiększając znacznie spożycie tzw. __GLUKOZY naturalnej.
Nasz organizm odzyskuje tj. pozyskuje tę energię z: RYŻU, z wszystkich KASZ, z warzyw STRĄCZKOWYCH, a więc z fasoli, grochu oraz z soczewicy, również ze wszystkich OWOCÓW
i pozostałych warzyw. Największą jednak KONCENTRACJĘ uzyskujemy w strukturze żywieniowej jaką stanowi: CHLEB typu KR-IRL, również tzw. Chleb na OSTEOPOROZĘ, oraz tzw. Chleb na OTYŁOŚĆ. Przygotowanie takich produktów realizuje się poprzez gotowanie, a następnie pieczenie. To tworzy bezsprzecznie produkt silnie energetyczny Tzw. koncentrat glukozowy !! Wobec tego w seksie powinien być produktem jednoznacznie ZALECANYm. Ostanie słowo, co oczywiste należy zawsze do naszego lekarza rodzinnego.

PUENTA: SEKS; z energetycznymi tzw. NISKIMI węglowodanami, to tak !!
__Skrót adresu strony w Internecie_______: MAGDALIRL

Niech dzieci biorą.Rzecz jasna nie za małe bo wtedy zgodzę się że może to być nie zdrowe.Ale niech wiedzą jak.Kreski dla odlotu to chamski głupi zwyczaj. Tabaka to dla mnie nawet nie używka bo NIE UZALEŻNIA. Napis na opakowaniu mówi jedno a ludzie którzy mieli/mają doświadczenia- a znam ich trochę chociaż tabaczę nie od dawna - drugie.
Myślę że tego typu nieuzależniającą używkę można traktować na poziomie kawy (którą młodsi ludzie piją i o ile nie przeginają to nie jest to szkodliwe)
Dodam że jeżeli ktoś ma problemy z zasypianiem to nieco większa dawka pomaga(nie mówię o skrajnościach jakie odstawiają ćpuny w szkołach ;) Polecam każdemu spróbowac popularne o smaku owoców lesnych pomaranczy i moreli (firm nie wymieniam ale jak ktoś chce to znajdzie ;)

A ja wciagam z rury bo to ryja nie brudzi i jest wygodniejsze, nie wiem czemu mozna miec cos do tego...

ja wciągałem tabake i nadal wciągam

huj wam w dupe to jest przyjbane

dzis wciagelam tabake po raz pierwszy i bylo super. na pocztaku balam sie tego a teraz jest wszystko ok ;)

Ja sam nie jestem jeszcze pełnoletni mam 17 lat i tabacze ale dla mnie walenie ścieżek jest czystą głupotą ja zażywam dla aromatu i niewielkie ilości i góra 2/3 razy dziennie.Pozdrawiam. :-)

Elo:D Panowie powiem tyle: jeśli taki małolat ma tabake "brać" że tak po naszym języku powiem to... To niech to robi! Czy to jest karalne,zakazane? Przecież to jest dla ludzi.. Ja zaczynałem poł roku temu z tabaką z wyższego regału... "Red Bull" no i to" ma kopa" Heee.. Ogółem 4 Warki do kreski lekkiej narastając oczywiśćie i jestem uje.. jak bąk:D hehe... Oczywiście nie polecam... Tabaka to środek oczyszczający drogi oddechowe... Więc jeśli walicie tego dużo... b.dużo coś tam może się pojawić... Ale nie przez np: raz dziennie...
Mam 17 lat i jestem gówniażem ale już ogarniam ładne kreski:D no i lufa to nie to co rozbrojony długopis:P
POZDRAWIAM WSZYSTKICH SnuFFerów:D

tabaka w przypadku czestych przeziebień , kataru, jest doskonałym lekiem, sam to stwierdziłem na sobie / przewlekle chore zatoki/
ciągly katar, poza tym bardzo pomocna przy rzucaniu palenia
/łagodzi głód nikotynowy nie powodując uzależnienia/
zalecam wszystkim majacym czesto mokro w nosie
pracujacy w cieżkich warunkach atmosferycznych np. gornicy
zażywaja tabaki / lagodzac głód nikotynowy/ i lekarstwo na przeciągi .

Witam. Jestem Janek, mam 13 lat... STOP! Nie wyzywajcie mnie od niedojrzałych małolatów, bo jak mądrze stwierdził poprzednik: "Można mieć 13 lat i być dorosłym. Można mieć 80 lat i nie być dorosłym." Mądre słowa. Dobrze, przechodzę do rzeczy. Zażywam tabakę w małych ilościach (ok. 10 razy dziennie). Nigdy przez lufkę. Jest to profanacja. Wciągam nie dla szpanu, nie dla "bani", lecz po prostu dla aromatu, lekkiej stymulacji. Wciągam od około 3 miesięcy, lecz kiedyś też wciągałem, po czym miałem przerwę. Bardzo lubię aromaty tabak, najbardziej ze wspomnieniami kojarzy mi się zapach Ozony Cherry, lecz moją ulubioną tabaką na tą chwilę jest Alpina, lecz jej brak na razie :(
Wciągałem(mniej więcej chronologicznie): Red Bull, Ozona Cherry, Löwen-Prise, Gletscher Prise, Gawith Apricot, Alpina. Mniej więcej. Ale w każdym razie, zaczynałem od Red Bulla, po którym za małolata krwawił mi nos :). Oczywiście moi rodzice strasznie mnie ograniczali(i nadal to robią), bo nawet nic nie wiedzą o tabace, a sami o wiele bardziej trują się wódką i papierosami... Cóż, trudno się mówi. Skonfiskowali mi moje Czerwone Pudełko, po czym miałem krótką przerwę... Poprosiłem starszego kolegę brata aby mi kupił Ozonę Cherry, gdyż polecił mi ją brat. Na początku, nie wiem czemu, może z powodu niewykształconego nosa nie podchodził mi zupełnie aromat tej tabaki... Kojarzył mi się z czekoladą, nawet nie wiem czemu... Teraz jest to jedna z moich ulubionych tabak. Potem sprawy się skomplikowały, rodzice znów mi ją zabrali, miałem problemy w szkole z tabaką, alkoholem i złym zachowaniem, więc postanowiłem się poprawić. Zapomniałem o tabace. Minęło dużo czasu. Dowiedziałem się znikąd, że w pobliskim centrum handlowym sprzedają tabakę za strasznie wysokie ceny. Od razu tam się udałem, i kupiłem bez większego zastanowienia Red Bulla. Wychodziłem na dwór z innym kolegą, też tabacznikiem, częstowaliśmy się. On miał Ozone Cherry i jakoś zaczęła mi BARDZO podchodzić. Niuchałem tego za dużo, aż w końcu rodzice mnie nakryli, po czarnym nosie. Ale nie dałem za wygraną. Poszedłem już do gimnazjum, kolega mnie poczęstował Löwen-Prise, potem zakupiłem od kolegi Gletscher Prise i Red Bulla. Zużyłem je prędko, po czym kolega, który rzucił oddał mi Red Bulla. Zostałem poczęstowany od gościa z gimnazjum Gawithem Apricotem, po czym się w nim zakochałem(w Gawicie! :D) i zdesperowany kupiłem za 10 złotych. Jakoś się wciągało i się skończyło. Wciągałem cały czas Indianina, aż zmasakrowane pudełko poszło na emeryturę, puste oczywiście. Już niedawno mój stary kumpel, powiedział mi, że zna sklep gdzie jest pełno różnych, tanich tabak i że może mi kupić. Bez wahania się zgodziłem. Dostałem Gawitha Apricota, Gletscher Prise i Red Bulla. Przyznaję się, że wcześniej próbowałem w tej okolicy kupić tabakę, ale nie zauważyłem tego podziemnego kiosku... Cóż, niedługo po zakupie, udałem się do tego sklepu z nadzieją, że mogą mi sprzedać(przechodzę mutację i basuję). Naczytałem się dużo o Alpinie i postanowiłem ją zakupić. Szczerze, to nie sądziłem, iż tam ona będzie. Ku mojemu zdziwieniu, po "Dzień dobry, chciałbym zobaczyć tabaki." Gościu odsłonił mi szufladę z nimi. Była tam poszukiwana Alpina. Od razu ją kupiłem i uciekłem. Parę dni tam przychodziłem w oczekiwaniu na poszukiwanego od dawna Packard'sa, lecz się nie doczekałem. Przyszedłem tam w końcu i złożyłem zamówienie, gościu powiedział, że będzie za ok. tydzień. Nadal czekam, przyjdę tam za tydzień i mam nadzieję, że znajdę tam po dostawie: Alpinę, Ozonę Cherry, Ozonę Spearmint i Packard's Club Snuff...

Jedyna choroba jaką mam od tabaki to mania ukrywania jej przed rodzicami i przesuszona śluzówka nosa :)

CHWAŁA TABACE, CHWAŁA PRAWDZIWYM SNUFFEROM!
GAWITH DO MYCH NOZDRZY W TEJ CHWILI JAKO TOAST ZA WASZE NOSY!
Dobranoc.

Dobra, nie napisałem zasadniczej rzeczy.
Powinni znieść ograniczenia wiekowe użytkowników tabaki, ponieważ w małych ilościach owa nie szkodzi...

To kompletna przesada z tą rurką komu to przeszkadza, wciągajcie przez rurke ja też wciągam, Lubię tabaki gatwitch :) packard'a czasami białą (snuffy weiss) to bez sensu tabaka nie jest zła,wręcz przeciwnie pomaga leczy katar a nie jak fajki nic nie dają i tylko trują.

ja wciągałem red bulla ale na treningu mi nos przekrzywili i nie moge tytoniowych wciagać. Biała tabaczka jest bardzo samaczna i dobrze przemielona i jest dozwolona poniżej 18 roku życia

ja miałem jedną paczkę na miesiąc a tu nie którym na tydzień ledwo starcza

2 lata napierdzielam po 2 metry minimum i nic mi niejest

My z kolega jedziemy po 2.5 m Red Bulla przez lufke.Pozdroo

a jak grzybek :D i jaka faza jest...

Jesteście poprostu zwykłymi prymitywami. Tabaką tak jak każdym wyrobem tytoniowym trzeba się umieć delektować, a wy robicie z tego coś czym się szpanuje. W ogóle wy wiecie jak należy zażywać do tego trzeba dojrzeć przedewszystkim psychicznie!

Ja powiem tak: zarówno tabaka, jak i baka są dla mnie bardzo użyteczne. Tabaka podczas sesji napawa mnie optymizmem i pozwala mi bezsennie wytrwać do końca nauki, bo kofeina może i mnie pobudza, ale jakoś nie umiem sie jednak po niej skoncentrować, natomiast po sesji z satysfakcją sobie zapalę i troszkę wciągnę, następnie włączę się w debatę z kumplami. To pomaga mi być lepszym człowiekiem! A na pewno lepiej przyswajać i lepiej zapominać, a w końcu na studiach o to chodzi ;]

a ja mam pytanie jak bardzo tabaka podnosi cisnienie? bo ja mam lekkie nadcisnienie i dopiero teraz przeczytalem ze tabaka je podnosi tylko wie ktos z was jak bardzo?

Nie pijcie kawy po tabace. Po godzinie miałam zawroty głowy i wszystko falowało. A co do samej tabaki- cudownie słucha się po niej muzyki, najlepiej SOAD.

Ludzie tabaka to nie szpan, tylko wieloletnia tradycja zażywania,nie powinno się jej wciągać przez rurkę czy na kreski. I po tym nie ma być bania, tylko miły zapach i przeczyszczenie śluzówki nosa. Pozdrawiam
PRAWDZIWYCH TABACZNIKÓW

Pffffffff....
Moje koleżanki z klasy biorą tabakę a ja jestem w piątej klasie
Ja też mam zamiar brać bo tabaka nie zabija!!!!!
ONA JEST SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja mam 14 lat i lubię tabakę,nie to mało powiedziane ja ją...KOCHAM
Jest niesamowita daje taki odlot!!!!
Chociaż mój tatuś to adwokat i chce abym wyrosła na idealną kobietę
Ale ja tego nie chce!!!chce brać
Bo tylko to sprawia mi radość
Tak na prawdę to jestem w gronie narkomanów,bo biorę też maryche,ale tabaka to nie narkotyk nie to co maryśka ona wprowadza w obłed i musze się przyznać jestem...narkomanką

Ja też wciagam od roku tabake i mam wyjeba......na to co ludzie gadaja

Tez biorę narkotyki palę trawke nie ma czym sie chwalic:)

Mam 13 lat a widze ze jestem bardziej dojrzaly niz inni. dobrze dorośli mogą brac - ale dzieci?? ona łatwo sie uzalezniaja pod wplywem otoczenia a potem nie chca sie przyznac przed samym sobą ze są uzależnieni

Mam 23 lata , zażywam Tabaki od 6-8 lat ( nie wiem , młody byłem ) , również palę papierosy od 2 lat ... Tabakę zażywam bo lubię , wspaniałe uczucie świeżości , doskonale działa na zatkany nos ... Rok temu wybrałem się kiedyś z znajomymi w góry w Słowacji , byliśmy w malutkiej wiosce gdzie był jeden sklep , były papierosy , alkohol ale tabaki tam nie było , spędziłem tam 2 tygodnie bez tabaki i nie czułem żadnej potrzeby snuffowania , czyli można stwierdzić że Tabaka wcale tak nie uzależnia jak ludzie mawiają . A po papierosy tam codziennie chodziłem , dlatego powiem tak : Jeżeli macie już zażywać tytoń to tylko tabakę , nie miałem żadnych efektów ubocznych ( oprócz łzawienia , o ile można to nazwać efektem ubocznym) , papierosy palę o wiele krócej niż snuffam tabakę , bez papierosa dnia nie wytrzymam , z tabaką mogę skończyć w każej chwili , ale wcale tego nie chce , kocham tabakę jak rasta marihuanę . Tyle ode mnie , pozdrawiam ;]

Ją wciagam od 2 lat z ręki ale przez lufke nie naśladuje żadnych amerykańskich
filmów po prostu przez lufke jest mi wygodniej. Te krwotok z nosa to bujda mnie od przedawkowania najwyżej bolała głowa ale muszę przyznać że mocno się uzaleznilem i nie wiem jak przestać więc nie polecam :-(

Ja snuffie od hmm... października, najczęściej przez lufke, bo tak jest czyściej i tak się przyzwyczaiłem (na początku waliłem duże ilości, ale to przeszło), tak więc nie można zawsze kojarzyć lufki z fazowiczowstwem, ponieważ w Anglii jak czytałem na forum.tbx.pl można kupić w jakichś eleganckich sklepach lufki, i to nie jest kojarzone z fazowiczowstwem, więc nie wszyscy "rurkowicze" są tacy.

Mi coś takiego przeszło, po miesiącu od zaczęcia tabaczenia.

Tak, więc pozdro dla tych co ciągną i naturalnie oraz z lufki (oczywiście nie dla "fazy"!!).

Ozonka Cherry wasze zdrowie - tym razem lufką, a potem Red Bull naturalnie ;)

Ja już próbowałam tabaki...jest świen na stres i oczyszcza nos.. Ja tam nie kichałam ...Nie biore już tabaki od dawna ..Chyba ważniejze jest moje zdrowie ..a według mnie wcale się nie uzależnia od tabaki..!

@Martysia
Co prawda to prawda - na katar najlepsza.

Czy uzależnia? Wiele osób twierdzi inaczej :). Mnie nie uzależniła.

@Tabaka
Wszystko uzależnia , nie ważne jest czy to tytoń , alkohol , narkotyki lub masturbacja . Wszystko jest uzależniające , ale jeżeli robimy to z "umiarem " prawdopodobieństwo uzależnienia jest nikłe . A z tabaką jest jak z colą , pijesz codziennie możesz wypić coś innego , ale nie wypijesz bo cola smakuje Ci najbardziej . Pozdrawiam wszystkich , którzy współdzielą moje zdanie .

@Arquel
No, co prawda to prawda, ale ja na początku zażywałem w duużych ilościach (początkowe "fazowiczowstwo"), a teraz w normalnych, ale codziennie i tak i na szczęście jeszcze nie jestem uzależniony. Kiedy nie mam to nie snuffie, pech. Pewnie kiedyś się uzależnie, ale pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
Snuff za Twoje zdrowie (naturalnym sposobem, bez rurki! ;) )

Ale czytałem gdzieś, że Poeschle nie uzależniają tak jak Bernard czy cuś takiego.

Oczywiście niektóre są bardziej uzależniające , dlatego iż dosypywane są środki uzależniające , w niektórych jest wiecej tej substancji a w nietórych mniej ... Dziś snuffne za Twoje zdrowie :) Pozdrawiam .

tabaka jest zajebista lepsza niż fajki tylko trzeba znać umiar ja zażywam okazyjnie

Czesto spotykam sie z snufajacymi znajomymi , wiele osob lubi palic w towarzystwie , ja osobiscie wole ze znajomymi tradycyjne spozyc tabake z reki . Palac papierosy na spotkaniu , melanzu zostawiamy okropny smrod... Snuffajac tabake zostawiamy bardzo mily zapach , najczesciej mentol i wisnia. Tabaka ozona orange + lubelska cytrynowa , tak ladnie tworza zapach , nie wiem jak to okreslic . Przetestujcie to sami ! . Pozdrawiam :-)

Ależ tu wszystko ucichło...
Ja natomiast ze zdziwieniem stwierdzam, że tabaka mi się chyba znudziła, ponieważ przed Woodstockiem, jak nie zatabaczyłem w ciągu dnia, to musiałem to w końcu zrobić, a po Woodstocku nic, nie tabacze, mi to wisi. Zatabacze, ot tak sobie... Może to Woodstock mnie oduczył, bo chociaż miałem tabakę, to nic nie tabaczyłem prawie, może z 4 razy w ciągu całego tygodnia...
Mam nadzieje, że ochota na tabakę wróci ;d
Pozdro dla wszystkich.

Ja w tym NIC złego nie widzę, jeśli owe "dzieciaki" w małych bardzo malutkich ilościach i od czasu do czasu z rączki do nosa:)

Tez biorę narkotyki palę trawke.....no i co związku z tym...??

emmm na moje cytat " nie chce to nie weźmie przecież swój rozum ma " jest tutaj trafny :> wiemy że w naszym kraju chociaż zakazane dla młodzieży rzeczy są i tak dostępne , możemy tylko powiedzieć : twój organizm jak dbasz tak masz :)

red bull zażyłem po raz pierwszy jak miałem 16 lat ,kumpel mnie poczęstował.zakręciło mnie ale nie było źle. dziś kupuje tabakę i od tak nieraz se niuchnę ;)

a i piszą na odwrocie że wyrób ten tytoniowy powoduje uzależnienie i może zaszkodzić zdrowiu, coś muszą pisać no nie ;D

Tabaka jest super!!! biore kilka razy dziennie i niczego takiego nie mialem.
Zeby uszkodzic organizm to naprowde trzeba duzo wciagnac(dluga sciezka ew. szczypt).

Wciągam tabake przez lufke żeby nie ubrudzić rąk, powoduje uzależnienie? NIE!

Mówicie że to nie uzależnia. ludzie gdyby nie uzależniało to byście przestali to wciągać. tak samo jak nie szkodzi. znam przypadek gdzie dziewczyna przedawkowała i wymiotowała a także krew jej z nosa leciała. a z zawrotami głowy też musze sie zgodzić wciągnełam niby raz a non stop w głowie mi sie kręci.

PALIĆ SADZIĆ ZALEGALIZOWAĆ - WROCŁAW ZA LEGALIZACJĄ !

ej jakie tabletki najlepiej wciągnąć przez nos ? tylko takie żeby można bez recepty itp ... ?! ;D

Ja snuffie od 7miesiecy mam 16lat zaczynałem od RED-BULL (czerwona) lubię snuffić przez rurkę lub z reki bezpośrednio i nic mi nie jest po tabace każdy pisze że to złe ale ja mam to gdzieś sobie i tak przytabaczę :D

Proszę was. Nie oceniajcie niepełnoletnich "koneserów" tabaki, na podstawie jakiejś bandy gnojków z lufkami.

Niby tabaka również zła, ale lepiej jak młodzi wciągają tabakę, niż jak jarają papierosy, bo po pierwsze nie smrodzą innym, a po drugie nie psują sobie płuc i wydaje mi się, że jednak tabaka nie uzależnia tak, jak papierosy (chociaż sam nigdy tak na prawdę nie paliłem).

nie ma to jak nie snuffąć po trudnym dniu w szkole wiec niech mnie nie wkurwi... za przeproszeniem ze to szkodzi może i tak ja mam 16 lat i wciągam juz ponad 4 lata i nic mi nie jest
PoZdRo dla SnufferOw :D

a tak i mnie nie uzaleznila ale papieroski niestety tak :(

@Paulina ;P czy cie do konca pojeba.. tabletki no japierdo.. my tu o tabace a ta z jakimis tabletkami wyskakuje. A za rok napiszesz może ile gram kokainy na raz mozna co?!

Jestem Adam z turza (zadupie na pomorskim) mam 14 lat i codziennie wciagam tabake paczka starcza mi na tydzien uzalezniony nie jestem i tabaka wcale nie szkodzi pomagam na roli iwec tabaka odstrasza niemile zapachy zwierzat.

jak was czytam to nie wiem czy śmiać się czy płakać. dzieci piszą o wyciąganiu nie wiadomo jakich ilości, o profanacjach sposobu używania jak dopiero co z pieluch wyrosli. co wy wiecie o życiu?... 1 może 2 się trafi co wypowiadaja się w miarę sensownie i mają powyzej 10r. życia reszta ma problemy z poprawnym pisaniem a co dopiero ze zrozumieniem o czym temat jest...

Zażywam tabaczkę od 2 lat i nigdy nie krwawiło mi z nosa, nie pękały naczynka, nic podobnego. Były zawroty i bóle głowy, fakt, ale to tylko wtedy, kiedy po prostu sznupnąłem tego zbyt dużo :) Tabakę wciągam za pomocą lufki (najczęściej jakaś część z długopisu), po wcześniejszym posypaniu z niej kreski :) Z mojego doświadczenia, efekty tabaki są takie: leciutko spocone dłonie, odprężenie, przyjemność z oddychania, ogólnie jestem szczęśliwszy. Przy kompozycji z alkoholem, najlepiej przy piwku smakuje jeszcze lepiej :D NIE jestem uzależniony, jeżeli mam tabakę to snuffam, jeżeli nie, to trudno, nie muszę.

Szczypta Ozony Cherry za wasze zdrowie i życzę wam udanego zakupu słownika ortograficznego :*

A ja pierwszy raz tabakę snufałem (mając 13 lat) na koloni z kościoła i to było zaplanowane dla wszystkich. Wiadomo niektóre dzieciaki szukają rozrywek więc szukają od najłatwiej dostępnych środków (szpanu zabawy urozmaicenia) potem narkotyki albo acodin.

Tabaka powina być dla rosonych ludzi a nie dlakozaków jaką jest często młotsi obywatele oni wciągają wielkie lilości by zakozaczyć a potem nosy całe popękane i dlatego pewnie jest zakazana a jak by brali od czsu do czasu to i młdzi pewnie była by dozwolona.

Bo należy odróżnić tabakę od tabaki. Co innego smak popularnych mentolówek, tak popularnych w u unas, co innego smak najlepszych schmalzlerów. Polecam tabakę wszystkim, ale, na Boga, nie zapomnijmy, że tabaka to kawał historii i kultury, to wieki tradycji i wreszcie, używka, ale mająca się nijak do chociażby niezdrowych papierosów.
Polecam tabakę każdemu, nasza ulubiona używka powinna być bardziej rozpopularyzowana w kraju.

Na zdrowie!

ja od 5 lat zażywam i się nie uzależniłem.... i teraz twż zażyje

Mam 14 lat, tabaczę od kilku lat, kiedyś dla szpanu ale ostatnio zmądrzałem i wciągam po kryjomu dla orzeźwienia jak mam ochotę, a tabaka wcale NIE UZALEŻNIA, a w moim przypadku nawet przeciwnie. Jak dużo wciągam to mam jej dość. Zażywam troszke z ręki tradycyjnie czasem na przerwach, sam, a od miesiąca jakoś nie mam ochoty i przez te wakacje tylko raz zażyłem. Pozdro dla nie-szpanerskich "gimbów" jak ja ;)

A najlepszo je "Alpina" !

Jestem kaszubem, może nie jestem pełnoletni(17) ale denerwuje mnie widok dzieci z tabaką, nie raz widziałem już 10 lataków. Nie rozumiem jak mozna wciągać ją przez papierowe rurki! Kto tak robi nie zasłużył na tą kożystnie z tej kaszubskiej tradycji. Sam tanaczę i nie zgadzam się tym że tabaka uzależnia.

"gimbusy" nie mają nic do powiedziena to żałosne i robią to by stać w centrum uwagi. Ci gówniaże bezczeszczą NASZĄ KASZUBSKĄ tradycje!

Całkowicie zgadzam się z użytkownikiem "Jônek Nowak"ma chłopak racje. Ogólnie nie jestem zbyt tradycyjna ale wyciąganie tabaki przez papierowe rurki jest poprostu śmieszne. Nie jestem kaszubką ale mieszam w Kościerzynie. Mam prawie samych kolegów i chyba każdy z nich wyśmiał by kogoś kto tanaczy przez zwiniety kawałek papieru, i ja również.

Całkowicie zgadzam się z użytkownikiem "Jônek Nowak"ma chłopak racje. Ogólnie nie jestem zbyt tradycyjna ale wyciąganie tabaki przez papierowe rurki jest poprostu śmieszne. Nie jestem kaszubką, ale mieszam w Kościerzynie. Mam prawie samych kolegów i chyba każdy z nich wyśmiał by kogoś kto tabaczy przez zwiniety kawałek papieru, i ja również.

Ogólnie wciaganie tabaki to jakaś wiocha. Żałośni jesteście z tą tabaka Kaszuby jebane!

Proszę was...
Tabaka jest nieszkodliwa. Sam zażywam tabaki, i nic mi nie jest.
A pisanie, że to tylko 1 stopień do narkotyków jest po prostu śmieszne. Porównanie tabaki do narkotyku jest jak porównanie PO do dobrej partii politycznej.

W wieku 13 lat sporobowalam tabaki. Potem przestalo mi to wystarczać a, że przyzwyczaiłam się do wyciągania nosem jestem obecnie przy metamfetaminie (w wieku 15 lat) nie polecam tabaki!!!!!!!

Oh, tabaka to moja miłość. Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto Cię stracił. Dla mnie dzień bez tabaki to dzień stracony. Wciągam ogromne ilości (dzięki tabace przestałem palić), uwielbiam ten stan kiedy jestem "natabaczony". Co więcej pisać, moja ulubiona tabaczka to Fichtennadel - porządna niemiecka świerkowa tabaka. Wychodzi mi 1 opakowanie na tydzień, codziennie ją wciągam od rana do nocy. Każdy powinien spróbować tabaki, to wspaniała używka. Owszem, uzależnia, ale tylko trochę - mniej niż papierosy. Wcześniej używałem również szewdzkiego snusu, wspaniała używka, ale jak zabraknie.. brr... strasznie uzależnia. Nie próbujcie snusu dzieci!
Co innego tabaka, zażywanie tabaki, zwłaszcza świerkowej, to jak święto. Święto, które może trwać cały rok!
Gorąco polecam!