Zamknij

SOR w Kartuzach wypuścił go do domu. W Gdańsku stwierdzili, że za godzinę mógł umrzeć

12:35, 08.02.2016 Aktualizacja: 13:01, 08.02.2016
Skomentuj

Rodzina pana Piotra ma zastrzeżenia do kartuskiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. - Tata miał problemy z oddychaniem. W Kartuzach stwierdzili, że może wrócić do domu. Ale nie dało nam to spokoju i pojechaliśmy do Gdańska. Tam pytali, dlaczego przyjeżdżamy tak późno - opowiada córka pana Piotra. Ordynator kartuskiego SOR zapewnia, że nie doszło do błędu.

Pan Piotr choruje od jakiegoś czasu - stwierdzono u niego guza krtani. Miał problemy z oddychaniem, które przed tygodniem nasiliły się tak bardzo, że jego żona postanowiła wezwać karetkę.

- Mąż ledwo oddychał. Strasznie charczał. Był środek nocy, więc nie widziałam innego wyjścia jak zadzwonić po karetkę - opowiada żona pana Piotra. - Najpierw pytali, czy sama nie mogę go przywieźć, na co ja odpowiedziałam, że nie mam samochodu i o tej porze nie jestem w stanie zorganizować transportu do szpitala. W końcu karetka przyjechała. Mąż słaniał się na nogach i ledwo szedł.

Żona pana Piotra była przekonana, że w szpitalu udzielą mu pomocy i chciała się do niego wybrać rano.

- Mama zadzwoniła w nocy i powiedziała, że tata jest w szpitalu - opowiada pani Katarzyna, córka pana Piotra. - Ale po jakichś 20 minutach zadzwonili do mnie z SOR-u z informacją, że mam odebrać ojca. Znaleźli u taty kartkę z telefonem do mnie. Byłam zdziwiona, bo przecież dopiero co został zabrany przez karetkę. Pytałam jak to możliwe, ale powiedziano mi, że może już wrócić do domu.

Pani Katarzyna z Chmielna pojechała do Kartuz po ojca. Ale jej zdaniem wcale nie wyglądał dobrze.

- Cały czas charczał, jakby nie mógł złapać tchu. I to przy lekarzu. Pytałam, czy na pewno wszystko jest w porządku, bo przecież ojciec nie może oddychać - relacjonuje nasza Czytelniczka. - Lekarz odpowiedział mi, że saturacja jest w normie i że mamy się zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu, by uzyskać skierowanie do laryngologa. Powiedziałam, że w środku nocy przecież nie damy rady pójść do lekarza, a widzę, że ojciec jest bardzo słaby. Ale mimo to kazano mi zabrać tatę do domu.

Stan zdrowia pana Piotra nie poprawiał się, więc rodzina jeszcze nad ranem zdecydowała się pojechać z nim do szpitala w Gdańsku.

- Tam jak tylko zobaczyli tatę, to wzięli go od razu na badania, mimo że w poczekalni były inne osoby - relacjonuje pani Katarzyna. - Po chwili zapadła decyzja o przeprowadzeniu zabiegu tracheotomii. Lekarka, z którą potem rozmawiałam, pytała, dlaczego przyjechaliśmy tak późno. Ja na to, że byliśmy w szpitalu w Kartuzach, ale kazali nam wracać do domu. Powiedziała mi, że przykro jej, że tak trafiliśmy i że za godzinę mogło być już za późno na ratunek.

Rodzina pana Piotra dziwi się, że w kartuskim szpitalu tak szybko oceniono, że pacjent nie wymaga hospitalizacji.

- Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego ojcu poświęcono tak niewiele czasu i lekarz tak szybko uznał, że wszystko z nim w porządku. A w Gdańsku uznali, że trzeba się nim zająć natychmiast. I że koniecznie należy przeprowadzić tracheotomię, żeby mógł normalnie oddychać - mówi pani Katarzyna. - Nie jesteśmy lekarzami, ale taka różnica w podejściu do pacjenta jest zaskakująca. Strach pomyśleć, co by się stało, gdybyśmy jednak nie zawieźli ojca do szpitala w Gdańsku...

Paweł Witkowski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Powiatowym Centrum Zdrowia zapewnia, że do żadnych nieprawidłowości nie doszło, a pacjent został zdiagnozowany prawidłowo.

- Pacjent wezwał zespół ratownictwa medycznego z powodu duszności która trwała od 10 dni, a od 2 ostatnich się nasiliła. W chwili badania pacjenta słyszalny był świst krtaniowy, ale parametry wydolności oddechowo-krążeniowej były dobre - wyjaśnia Paweł Witkowski. - Pacjenta przewieziono do SOR Kartuzy i tutaj wykonano badania powtórnie oceniające obiektywny parametr opisujący duszność, czyli procent wysycenia krwi tlenem i uzyskano 95 procent. Pozostałe parametry krążeniowo-oddechowe takie jak tętno, ciśnienie, liczba oddechów itp. były jak najbardziej prawidłowe. Pacjent otrzymał leczenie farmakologiczne, po którym dolegliwości subiektywne ustąpiły i został wypisany do domu. Zadeklarował, że następnego dnia na pewno zgłosi się na oddział laryngologii celem definitywnego leczenia. Chociaż według zaleceń miał się tam zgłosić dużo wcześniej. Poinformowano go również, że w przypadku pogorszenia stanu ma się natychmiast zgłosić na oddział laryngologii, ponieważ rozpoznanie guza krtani wymaga także zaangażowania w leczenie ze strony pacjenta. W chwili wypisu w ocenie lekarza SOR pacjent nie wymagał natychmiastowej interwencji laryngologicznej. Trudno mi dyskutować na temat postępowania w oddziale laryngologii, szczególnie jeśli jest ono opisywane przez rodzinę pacjenta, a nie przez dokumentację medyczną.

(Wojciech Drewka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(109)

xxxxxx

14 0

lekarzu, ulecz się sam

12:38, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

doktordoktor

17 0

operacja się udała ale pacjent nie przeżył

12:39, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zamknąć kartuski szpzamknąć kartuski szp

63 6

po cholerę komu szpital w kartuzach, skoro robic sie tam nikomu nie chce. marnotractwo naszych podatkow.

12:55, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaszebaKaszeba

57 6

zlikwidować ten Szpital albo połączyć z Kościerzyną. Przy okazji zlikwidować starostwo powiatowe w Kartuzach.

13:01, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zeniazenia

33 1

Rok temu zgłosiłam się na SOR w Kartuzach z silną gorączką 41,8. Tłumaczyłam lekarzowi że jestem po biopsji wątroby. Z głupim uśmieszkiem zapytał po co ja tam przyjechałam i co od niego oczekuję.Powiedziałam że wzywam policję i niech podpisze że nie trzeba mi udzielić pomocy. Od razu dostałam dożylnie na zbicie gorączki i kroplówkę.Lekarz z akademii po tym jak mu to zgłosiłam powiedział że miałam atak septyczny i gdybym wróciła do domu bez pomocy to bym tego nie przeżyła

13:12, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IZABELA i MĄŻIZABELA i MĄŻ

23 7

LEŻAŁAM W SZPITALU W SIERPNIU MÓJ MĄŻ LEŻAŁ W LISTOPADZIE NA CHIRURGI
SAME SUPERLATYWY
TO NIE SZPITAL ZLIKWIDOWAĆ A PRZEJRZEĆ SIĘ PRACY SOR

13:13, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Szpital im. "Dobra ZSzpital im. "Dobra Z

25 1

Ma on już kilka ogólnopolskich sukcesów w ostatnich latach. Omijajmy ten przybytek perfekcjonizmu medycznego.

13:14, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KaszubkaKaszubka

15 0

slyszalam duzo zlego na Kartuski szpital i to przykro!!!

13:15, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Maciej teperskiMaciej teperski

15 0

Kartuzy - karetka, mama - diagnoza - rak, okazało się po badaniach że w jelitach zalegał kał, niedoczynność tarczycy (wszystkie organy przestały pracować) diagnoza STAROść. oJCIEC serce, ból lewego ramienia, tiki twarzy, objawy jak przed wylewem (to moja diagnoza) diagnoza lekarza - STAROŚĆ

13:16, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ Izabela i Mąż@ Izabela i Mąż

32 0

Masz rację, mury, lóżka ani urządzenia medyczne nie zawiniły, tylko "specjaliści" od siedmiu boleści.

13:17, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Maciej teperskiMaciej teperski

14 0

JA ---- padaczka lekooporana, częste napady ----- karetka już nie przyjeżdża, brat ma tak często napady że rodzina powinna już wiedzieć jak w takich przypadkach postępować....

13:18, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

24 0

panie ordynatorze czas zajac sie przyjeciami na sor bo to co sie dzieje to jest porazka a jesli chodzi o dokumentacje z przyjecia na sor w gdansku osobiscie panu ja dostarcze na biurko a takze slowa ktore uzyl pana podwladny podczas rozmowy o ogdz 3 40 lub jakpan wolisz sam odslucha co mowil pan doktor przyjmujacy na sor jedyna osoba ktora sie interesowala to pielegniarka ale coz ona moze

13:25, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dostali dyplomy od KDostali dyplomy od K

32 0

Adin, dwa, tri- jesteś zdrów, wracaj do domu i następny pażałsta.

13:27, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pacjentpacjent

29 0

uważam że pracy SOR - u w kartuzach oraz pracy zespołów karetek należało by sie przyjrzeć bardzo wnikliwie, ponieważ ostatnio coś tam nie gra - wydaje mi się że trzeba by zmienic szefa.
Po przyjeździe karetki lekarz - szef SOR stwierdził u pacjeta objawy padaczki alkoholowej i polecił rodzinie przewieźć go ewentualnie we własnym zakresie do szpitala w kościerzynie, gdzie kilka dni wcześniej miał usuwane guza. Po przewiezieniu przez rodzinę do szpitala w kościerzynie (karetka pacjeta nie zabrała) pacjęt natychmiast został umieszczony na oddziale intensywnej opieki medycznej a wyniki przeprowadzonych badań lekarskich nie miały nic wspólnego z padaczką alkoholową. Zastanawiam się jak taką sytuację można w racjonalny sposób wyjaśnić - po prostu brak słów.

13:40, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ zamknąć kartuski s@ zamknąć kartuski s

32 1

Wystarczyłoby przekazać zarządzanie trójmiejskim szpitalom - taka filia i wszystko wróci do normy.

13:45, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie wiadomo co bardzNie wiadomo co bardz

36 0

kąpiele w kartuskich jeziorach, czy tzw. leczenie w kartuskim szpitalu. Aleśmy się urządzili .....

13:45, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XxxXxx

29 1

To jest umieralnia a nie szpital !!!!

13:46, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

25 2

TEN SOR TO KPINA JAK I TE JEŁOPY CO TAM PRACUJĄ ZWOLNIC ICH I WSTAWIĆ NOWA ZAŁOGĘ

13:55, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XYZ 123XYZ 123

26 0

Ostatnio zmarl ojciec kolegi, ktorego zabrala karetka do Kartuz... po badaniu zabrali go do domu, bo nic mu nie bylo. Godz po powrocie do domu zaczal sie dusic i nie chcieli przyjechac bo nic mu nie jest. Przyjechali z Koscierzyny i okazalo sie, ze mial tetniaka na sercu... pomimo reanimacji zmarl, no ale przeciez byl zdrowy

13:59, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do wszystkich!do wszystkich!

32 3

po co nam taki szpital powiatowy? gdzie zamiast ratować człowieka odsyła się go do domu! to nie pierwszy taki przypadek! a pani starosta broni mocno prezesa i lek naczelnego tegoż przybytku!
nawet nie mamy prawa krytykować ich poczynań bo zaraz jesteś wrogiem!Tylko oczekujemy (pacjenci i ich rodziny) by nas leczono zgodnie ze sztuka Hipokratesa? to źle?

14:00, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IKAIKA

12 1

W TYCH KOMENTARZACH CHODZI WYŁĄCZNIE O SOR
STAROSTA POWIATOWY ORAZ ZASTĘPCY CAŁA RADA POWINNI PRZEJRZEĆ SIĘ PRACY SOR

15:03, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JASNEJASNE

26 1

Każdy wie,że Szpital w Kartuzach to syf. Psa bym tam nie oddał na leczenie a gdzie dopiero człowieka.

15:06, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AgaAga

24 0

Zabawne, że w kartuskim szpitalu zawsze jest tak samo. Tam można chyba tylko iść umierać, bo ile razy słyszy się o przypadkach, gdy komuś zostaje odmówiona pomoc, albo owa pomoc została tak zaniechana, że doszło u pacjenta do dużo poważniejszych urazów/śmierci/pogorszenia stanu zdrowia.

15:06, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RysiaRysia

22 0

Niestety kilka lat temu przeżyliśmy podobną sytuację. Mianowicie mój ojciec trafił na SOR w Kartuzach z silnym bólem głowy, lecz po kilku godzinach wg zaleceń lekarza mieliśmy go zabrać do domu, choć nie był w stanie nawet sam się ubrać. W domu stan ojca w domu z każdą godziną się pogarszał. Zdecydowaliśmy zawieźć ojca do szpitala do Gdańska i usłyszeliśmy z ust lekarza, że dwa czynniki uratowały ojcu życie tj. po pierwsze to fakt, że na czas, przetransportowaliśmy go do gdańskiego szpitala i niskie ciśnienie. Okazało się, że ojcu pękł (w skrócie) tętniak olbrzymi. Dzisiaj dzięki Bogu ojciec cieszy się dobrym zdrowiem. Najgorsze, że w kartuskim SOR - lekarz nie stwierdził nic niepokojącego. To przykre, że m.in. tacy lekarze nas leczą. Gdyby nie nasza determinacja i odwaga w podejmowaniu decyzji?!!! Brakuje nam dobrych specjalistów, bo najważniejsza jest trafna diagnoza. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy przyglądać się obojętności i traktowaniu pacjenta szybko i "byle jak". Z drugiej jednak strony wielki szacunek dla pracy lekarzy i pielęgniarek, wykonujących swoją pracę z powołaniem, z sercem i pełnym zaangażowaniem.

15:34, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RysiaRysia

0 0

Niestety kilka lat temu przeżyliśmy podobną sytuację. Mianowicie mój ojciec trafił na SOR w Kartuzach z silnym bólem głowy, lecz po kilku godzinach wg zaleceń lekarza mieliśmy go zabrać do domu, choć nie był w stanie nawet sam się ubrać. W domu stan ojca z każdą godziną się pogarszał. Zdecydowaliśmy zawieźć ojca do szpitala do Gdańska i usłyszeliśmy z ust lekarza, że dwa czynniki uratowały ojcu życie tj. po pierwsze to fakt, że na czas, przetransportowaliśmy go do gdańskiego szpitala i niskie ciśnienie. Okazało się, że ojcu pękł (w skrócie) tętniak olbrzymi. Dzisiaj dzięki Bogu ojciec cieszy się dobrym zdrowiem. Najgorsze, że w kartuskim SOR - lekarz nie stwierdził nic niepokojącego. To przykre, że m.in. tacy lekarze nas leczą. Gdyby nie nasza determinacja i odwaga w podejmowaniu decyzji?!!! Brakuje nam dobrych specjalistów, bo najważniejsza jest trafna diagnoza. Mam tylko nadzieję, że nie będziemy przyglądać się obojętności i traktowaniu pacjenta szybko i "byle jak". Z drugiej jednak strony wielki szacunek dla pracy lekarzy i pielęgniarek, wykonujących swoją pracę z powołaniem, z sercem i pełnym zaangażowaniem.

15:41, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KMRKMR

6 27

Jakie to tandetne,jeden zacznie i już wszyscy tak samo szczekają Ludzie opanujcie się. Osobiście byłem nie jeden raz w tym szpitalu i nie mogę złego słowa powiedzieć. Ale wiadomo nie wszystkim sie dogodzi dla mnie szpital jest O,K. i nie jest to tylko moja opinia.

15:51, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DO KMRDO KMR

23 5

dogodzic to mozesz ale swojej babie jesli ja masz. tu ludzie umieraja a ten gamon pisze o dogadzaniu.

16:36, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prawdaprawda

21 0

Póki będzie taki starosta w Kartuzach i ta cała rada Woźniakowa do tego prezes szpitala, to życzmy sobie dużo zdrowia. Szpital tylko pa kasę do powiatu przychodzi, a ci mu dają - jakaś paranoja. Dochody prezesa to prawie 200 tys. zł- można żyć zdrowo. Mógłbym przytoczyć również kolejną dramatyczną sprawę tego szpitala, ale po co, na szczęście człowiek w średnim wieku żyje, ale nie dzięki tym znachorom, a lekarzom z kościerzyny

16:37, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

11xxx11xxx

14 1

Witam.sama miałam kontakt po wypadku czy też w normalnej sytuacji złamania itd.Lekarz który jest w Kartuzach na Spr, jest bezczelny, chamski robi laske z leczenia.I zawsze jest z zlecając podejściem do pacjenta zn.jego stanu.Ja już więcej nie pojadę do Kartuz do tej bandy patroli, powinni oni też się leczyć. Pozdrawiam

16:38, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaszubkakaszubka

17 0

U mojego ojca na SOR-e w Kartuzach zdiagnozowano odwodnienie zamiast udaru, mimo rozpowszechniania społeczeństwu objawów udaru i sugerowaniu tego przeze mnie lekarz kategorycznie zaprzeczył i nie wykonał żadnych badań diagnostycznych, potem w gdańskim szpitalu lekarze dziwili się jak można było nie rozpoznać udaru.

16:40, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

chorychory

14 1

ciekawe kto w końcu zacznie się z nimi sądzić i kto będzie płacił odszkodowania? pytanie; czy Góralski, Kwietniowa, Woźniak też będą się leczyć w tym szpitalu, bo przecież zdrowym się nie umiera!

16:48, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RatownikRatownik

4 19

Stan pacjenta mógł się nagle pogorszyć. Szpital wypuścił pacjenta w stabilnym stanie zdrowia a przez noc mogło się wiele zdarzyć .

16:51, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Henrykadamczyk1@wp.p[email protected]

0 0

Pan Witkowski powinien leczyć przypadki sraczki w ulubionym Soma Bay
9

17:01, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

geniagenia

22 2

Gdy moja corka trafiła na SOR z silnym bolem brzucha wymiotami z zapaleniem jelit to na SOr zrobili przeswietlenie klatki piersiowej zapytałam ze dlaczego rtg klatki to mi lekarz odpowiedział ze o tej porze nie ma nikogo zeby zrobic usg brzucha a była moze 21 godz!! po co komu taki SOr jak maja gdzies pacjentow nie mowiac o tym ile trzeba tam odsiedziec zreszta szkoda o tym pisac tak było jest i bedzie

17:05, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyzxyz

18 0

do ratownika;
przez noc to moze i by sie pogorszyl ale jego stan byl krytyczny a od wyjscia z soru w kartuzach a przyjeciu w nastepnym nie minelo wiecej jak dwie godziny razem z dojazdem do drugiej placówki

17:21, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

buahahahabuahahaha

19 0

o SOR kartuskim to chyba już książkę można napisać

17:35, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HenrykHenryk

0 0

Pan Witkowski powinien leczyc przypadki sraczki w ulubionym Soma Bay

17:39, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AniaAnia

19 0

Ostatni byłam z bólem głowy był niedowytrzymania myślałam że mam tętniaka albo coś.....była 4.20 dostałam taki opieprz że co ja sobie wyobrazam o takiej godzinie nie bedzie lekarza budzić..do rana mam wytrzymać i do swojego lekarza mam jechać....PARANOJA!!!!

17:52, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pacjentpacjent

24 0

Czas podziękować dyrekcji i Pani Kwiecień, która niestety za żaden błąd szpitala nie wzięła odpowiedzialności, a w końcu szpital jej podlega. Smutne, że zamiast pomocy można otrzymać bilet na cmentarz

18:04, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jestem za zamknięcieJestem za zamknięcie

23 1

Ten szpital powinni przekształcić w przychodnię, w której nie da się zrobić człowiekowi krzywdy, tomografie, rentgeny, rehabilitacje, szczepienia, załamana noga do gipsowania, etc. Nie może tam trafić nikt poważnie chory, ani ktoś kto potrzebuje na SOR. Znam wiele historii gdzie szpital w Kartuzach posłał kogoś na drugi świat, albo było blisko.

18:04, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mikimiki

6 27

LUDZIE nie rozumieją,że SOR jest od nagłych wypadków a nie od duszności ,która trwa od 10 dni. Taki stan rzeczy wynika też z zaniedbania tego pacjenta. Gdyby wcześniej zgłosił się do poradni laryngologicznej to może taka sytuacja by nie miałą miejsca. Prawda jest taka ze ludzie na SOR potrafią przyjść z grypą utrzymującą się od tygodnia lub z zastrzałem paznokcia. Dajcie spokoj.

18:11, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlaAla

19 2

Dlaczego władze nic nie robią. Ten szpital nie leczy, tam się umiera. Chyba, że to władzom odpowiada. Wstyd!

18:17, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MalwinaMalwina

21 3

tak to jest jak lekarze kończą studia eksternistycznie.. mój synek przez lekarzy kartuskich był odsyłany i w efekcie odwodniony trafił do szpitala, przelewając mi się przez ręce. chodziło o bóle brzuszka. w obecności lekarza zwymiotował... ale co tam proszę dziecku podawać dietę lekkostrawną. Jak sobie wspomnę....

18:26, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ChrustChrust

22 1

Żaden specjalista nie wróży z fusów. Jakie badania wykonano w Kartuzach? "Ordynator kartuskiego SOR zapewnia, że nie doszło do błędu". Pewnie, że nie doszło do błędu tylko prawdopodobnie do zaniechania koniecznych prawem czynności czyli do ... przestępstwa? Inna sprawa, że może lepiej, że trafił do Gdańska...
Co to za zakład, któremu płaci się składki, z którym ma się umowę na naprawę 24h, a kiedy się tam zjawia z rozwalonym samochodem, oni go oglądają (nawet nie myją) i oddają z powrotem. NFZ to haracz?

18:36, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MagdaMagda

19 1

Ten szpital to jakaś tragedia jakiś czas temu przez ten kartuski szpital zmarła moja babcia. Trafiła do szpitala z jelitami a zmarła na serce. Nie bo serce miała 20 sto latki. Zlikwidować ten szpital i tyle. To już 2 osoba z rodziny która nagle i nie wiadomo czemu zmarły.

18:38, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do xyzDo xyz

2 7

Kogo mam obwinic że pięć minut temu żyłem a teraz umarlem nikt nie zna godziny ani minuty kiedy ma umrzeć dlatego dwie godziny to dużo możesz być zdrowym a za minutę umrzeć i do kogo będziesz miał żal

18:40, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WwwWww

19 2

Kartuski szpitala to zerznia a nie szpital nigdy bym tam nie chciał trafić bo to nie są lekarze z powołania tylko oni tam są po to aby być i nic innego zamknąć ten szpital albo zmienić cała władze tych nie udanych lekarzy

18:42, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kasiakasia

17 1

Może oni dostają jakiś %od "Piocha" ...i interes się kręci ....

18:50, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ChrustChrust

19 1

Kogo obwiniać? Mój szwagier trafił do Centrum (?) z rozlanym wyrostkiem robaczkowym. Został oczywiście wypisany, bez badań! Szybka wizyta w innym szpitalu. Lekarz mówił, że po takim czasie nie miał prawa przeżyć. Życie uratowała mu nadmierna tusza.

19:00, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

#obserwator#obserwator

5 19

Widać że kartuzjanie potrafią tylko nekrologi pisać i narzekać :''')

19:57, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ehhehh

13 0

Proszę bardzo jak cyklicznie co pewien czas wypływają takie kwiatki z kartuskiego szpitala biedne pielęgniarki stają na głowach i robią co mogą aby zmienić odrobinę wizerunek szpitala a personel z dopiskiem dr zawsze jest niewinny.

20:20, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XYZXYZ

0 3

tak wlasnie jest ze czarna owca zawsze sie znajdzie ale niech nie mysli ze jej wszystko wolno bo mozna byc lekarzem jak to sie mowi z powolania czyli byc czlowiekiem i widziec drugiego a nie cyferke z tabelki i ile dostane za porade z nfz albo z portfela

20:29, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KasiaKasia

18 1

Nawet nie wiem od czego zacząć, moja ukochana mama trafiła do szpitala półtorej roku temu z krwotokiem wewnętrznym, gdy dotarłam do szpitala, zobaczyłam tam znajomego, który jest kierowcą karetki, podszedł do mnie i powiedział "jeżeli mama ma przeżyć, to zabierajcie ją natychmiast z tego szpitala!". Niestety nie było takiej możliwości, lekarze nie wyrażali na to zgody.
Po tygodniu mamę wybudzono, mówili, że wszystko będzie dobrze, nasza radość nie trwała długo, po trzech dniach przytomności czr prysł, następna operacja, zapalenie otrzewnej, sepsa i po kilkunastu dniach od tego jak mama trafiła do szpitala otrzymałam telefon, że jej już nie ma.
Jeżeli ktoś nie miał styczności z kartuskim szpitalem w poważnych sprawach to niech się nie wypowiada jaki to dobry szpital, bo przypadek mojej mamy nie jest jedyny, napatrzyłam się tam na różne rzeczy w trakcie jej pobytu w szpitalu, nikomu tego nie życzę

20:38, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hejterhejter

0 2

przez ten hejt nie dam rady się przebić ;( jest go za dużo spadam z tond zamykać ten Szpital

21:16, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pan xxxpan xxx

14 1

jeszcze trochę to z tego w cudzysłowie szpitala zrobią zakład pogrzebowy

21:20, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dorotadorota

13 1

Kilka lat temu pojechałam z koleżanką do tego szpitala bo złamała kciuk. Mimo iż jedna osobą była przed nami czekaliśmy 40min na przyjęcie, po tym czasie lekarz kazał jej wejść do jakiejś sali. Po 2 godzinach zapytałam tego lekarza co z moją znajoma, a on nawet nie wiedział o kogo chodzi- okazało się że zapomniał o niej a ona cały czas na niego czekała! Ale to nie był koniec, bo jak w końcu do niej poszedł wyszarpał ją za ten kciuk i powiedział aby przestala symulowac. Pojechaliśmy do Gdyni, tam zrobili rentgen, bo w Kartuzach nie pomyśleli i ręka do gipsu. Nigdy wiecej, choc slyszalam ze rodzić warto.

22:06, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nie warto rodzicnie warto rodzic

15 2

Caly kartuski szpital to rzeznia rakarnia i kostnica.
Rodzic warto? Nigdy w zyciu. Co ja tam widzialam to ludzkie pojecie przechodzi. Lekarz do innej pacjentki. Rodzila trzecie dziecko a on do niej text trzeba bylo dupe trzymac ubrana to by pania nie bolalo, a dziecko duze i wazylo swoje, cudem urodzila te dziewczynke....... to ma byc podejscie do rodzacej kobiety? Sorry ale weterynarze lepiej zwierzeta traktuja jak tam ludzi!
ZAMKNAC NATYCHMIAST TEN PRZYBYTEK SMIERCI. PIS NIECH COS Z TYM ZROBI W KONCU ONI MAJA CZYM SIE TERAZ WYKAZAC.

22:37, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obserwatorobserwator

13 2

pielęgniarki na sorze chodzą jak święte krowy strach się o cokolwiek zapytać zero szacunku do pacjenta

22:44, 08.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jajcarzjajcarz

14 0

Ciekawe ile przeciętnie zarabia lekarz w naszym szpitalu.

02:13, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

henryhenry

10 0

W lutym 2010 trafiłem do szpitala w stanie wstrząsu hypowolemicznego w wyniku złej diagnozy postawione przez pana Witkowskiego.Ile potrzeba ofiar źeby ktoś w końcu ukrócił ignorancję tego pana.

05:04, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

henryhenry

3 0

W lutym 2010 trafiłem do szpitala w stanie wstrząsu hypowolemicznego w wyniku złej diagnozy postawione przez pana Witkowskiego.Ile potrzeba ofiar źeby ktoś w końcu ukrócił ignorancję tego pana.

05:05, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

henryhenry

0 1

W lutym 2010 trafiłem do szpitala w stanie wstrząsu hypowolemicznego w wyniku złej diagnozy postawione przez pana Witkowskiego.Ile potrzeba ofiar źeby ktoś w końcu ukrócił ignorancję tego pana.

05:06, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KMRKMR

1 2

Trzeba nie chorować, szpital zamkną a personel pójdzie na zieloną trawkię. Wszyscy będą zadowoleni.

05:31, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AnnaAnna

3 13

Witam. A jak maja poświęcić duzo czasu skoru cały sor pełen , to tez troche wina ludzi , sama stałam na sorze i masakra ludzie tam czekają bo cisnienie troche za wysokie, bo nagle alergia sie pojawiła , do cholery to po co jest msciwoja całodobowa, ludzie którzy naprawde potrzebuja hospitalizacji musza czekac . i dla nich zostanie 5 minut diagnozy. to własnie to trzeba najpierw zmienic. mysle ze nie szpital trzeba likwidowac tylko podejscie soru do pacjeta i pacjeta do soru ,

06:55, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WITEKWITEK

4 10

i znowu zacznie się nagonka na kartuski szpital. niech ktos mi powie a gdzie jest taki szpital bez błędów , gdzie nie umierają ludzie , gdzie nie ma pomyłek. Ja miałem bardzo niemiłe przezycia w trójmiescie w jednym z najlepszych szpitali , a pomoc znalazłem w kartuzach. nie oceniajmi całego szpitala ,

07:00, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZOMBIEZOMBIE

7 0

Ulubiony NASZ szpital (leczy i zwalnia do domu - tak jak NAS)

07:18, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZenadaZenada

4 15

Jesteście żenujący w tych komentarzach. Ja rodziłam ta dziecko kilka miesięcy temu. Szpital Sor obsługa wszystko super. Kaszubom nie dogodzisz

07:31, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jimi hendrixjimi hendrix

12 2

nikt z nas nie jest tak mądry jak dotorzy....i cieszmy się że nie jesteśmy tak głupi jak oni.
pytanie? dlaczego do lekarza medycyny (tak ma na dyplomie) mówimy doktorze, skoro brak im tego tytułu?? ale doktorki lubią gdy się tak do nich mówi, i przy okazji raczą nas swoją inteligencją sprawując-zajmując się polityką, będąc ministrami, lub nawet premierami. Oczywiście już od 20 lat są ciągle słabo wynagradzani :) (minimalna pensja 5-6tyś netto) i to bez dodatkowych dyżurów.

07:49, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

--------------

3 7

Wszyscy narzekają na SOR na Szpital a ile razy się nie przyjdzie to kolejki jak po papier toaletowy za komuny, większa połowa debili swoje żale wylewa ,nie pasuje to do innego szpitala

08:19, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

elzbietaelzbieta

2 14

a ja jestem zadowolona , korzystałam kilkakrotnie z tego szpitala. pielegniarki bardzo miłe , az za bardzo opiekuńcze, lekarze tez , choc widac na ich twarzach zmeczenie

08:50, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MikaMika

6 10

Tak wyszło,że także w styczniu byłem z dzieckiem w nocy w szpitalu bo b.ciężko oddychało.
Dosyć szybko się zajęli , nie wiem czemu tak dużo ludzi źle pisze o Kartuskim szpitalu bo już nie raz byłem w nocy w szpitalu i zawsze profesjonalnie się nami zajmowali.

09:09, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do elzbietado elzbieta

13 2

a pani elzbieta to pewnie jedna z tych pielegniarek..

09:15, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tak powagatak powaga

1 0

Nie jest dobrze ale zamknąć szpital który dla niektórych jest jedynym oddalonym ok 30km od domu to jakieś nieporozumienie sam szpitalnie jest winien a ludzie tam pracujący(znajdą się Ci z powołaniem)! będzie wypadek powiedzmy w okolicy Sierakowic poważnie wyglądający to gdzie pojedziecie skąd karetka po was przyjedzie ? by pierwszą pomoc udzielić z GDA czy GDY bez przesady , niech szpital by był ale obsługa się poprawiła bo bez szpitala w okolicy to by było źle

09:16, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adaada

12 1

A co na to STAROSTA? Nie oskarżyła jeszcze mediów o ochładzanie wizerunku powiatu? Proponuję wymieniać po kolei każdego kto nie przyjmnie chorego pacjentai, może to ich nauczy czegoś!

10:39, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Mika@Mika

9 3

po co tam jechałaś? przecież wiadome jest że dzieckiem Ci się tam nie zajmą bo nie mają specjalistów od dzieci, z dzieckiem to trzeba odrazu do Gdańska na Nowe ogrody jechać

10:45, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StefekStefek

17 2

Całym problem tego kartuskiego szpitala są lekarze, większość to Ci co na studiach byli jednymi z gorszych i w Gdańsku ich nie chceli, taka prawda.

10:47, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karlakarla

7 0

Jestem również tego zdania ale było już tyle przykrych przypadków a i tak nic z tym nie robią. Miesiąc temu pojechałam z mamą na pogotowie bo miała silne bóle w plecach z lewej strony i pan doktor powiedział co mam z panią zrobić dać zastrzyk przeciw bólowy lub receptę wypisać nie wiedząc co jej dolega. Na drugi dzień mama wylądowała w szpitalu w gdańsku i tam stwierdzono że ma przesunięty dysk który uciska. To jest straszne .

14:44, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ Stefek@ Stefek

16 0

Racja! Niektore starsze osoby mysla ze lakarze naprawde sie znaja na leczeniu i sa wyroczniami i sa ''panami zycia i smierci'' a niektorzy z nich ledwo zaliczali semestry i tak jakos im te 6 lat zlecialo w tym rok praktyki a jak ktos tu pisal w ogole nie przysluguje im tytul doktora bo w tym celu trzeba zrobic jeszcze dodatkowo 4 letnie studia a to tylko nieliczni z nich sa w stanie zrobic...do kartuskiego szpitala ci ''lekarze'' (nie mylic z doktorami) nie ida pracowac w ramach wyroznienia.

14:46, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wizyta w SOR groźnieWizyta w SOR groźnie

11 0

lepiej iść do znachora lub szamana (albo babci leczącej ziołami), bo mają większą wiedzę medyczną od przebierańców w białych kitlach (a często nawet fartuchów nie mają).

17:56, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rafał DamaszkeRafał Damaszke

13 4

26 Listopada 2015 roku moja matka trafiła na oddźiał wewnętrzny gdzie prosiliśmy o przewiezienie jej do Kościerzyny na tą prośbę padła odpowiedz że nie ma takiej potrzeby i że co myslimy że W kartuzach jej nie pomogą ???lekarz był oburzony mówiąc że to dobry szpital i że jej nigdzie nie zawiozą,po paru dniach dzięki telefonie siostry ktoś w końcu zajrzał do jej pokoju i znaleźli ją na podłodze,od razu przenieśli ją na SOR.Okazało się że ma tak powiększone serce że sama lekarka była zdziwiona.Kiedy tam trafiła prosiliśmy znów o przeniesienie do Kościerzyny i co usłyszeliśmy???że pacjętka nie nadaje się do transportu kiedy parę dni nie było takiej potrzeby naglę ta potrzeba się znalazła gdzie było za późno !!!! Skurwysyny zabili osobę nie zajmowali się praktycznie nią wogóle żadnych kąkretnych badań aż trafiła na oddział intensywnej terapi gdzie było już za późno!!!!! Umarła 26 listopada o 1.30 gdzie dostaliśmy informację że wasza matka właśnie skonała i to cała informacja żadnych skrupuł!!!!! Zamiast delikatnie podejść przy identyfikacji zwłok to oni martwili się tylko oto kto odbierze i kiedy jej rzeczy ze szpitala a Ordynator po śmierci matki powiedział do siostry cytuje-Co pani robi za granicą przecież w Polsce mamy taką ładną pogodę .Niech sobie tą Polskie i tą pogodę w dupe wsadzi i się nią udławi Bałwan jeden pierdolony bo na pewno "zajdzie taka potrzeba". Ten szpital to mordownia pod przykrywką szpitala powinni zamknąć ten szpital a ordynatora dać do leczenia !!!

18:09, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Rafałado Rafała

4 2

Panie Rafałe z tego co mi wiadomo to nikt prywatnie zwłok nie odbiera sobie sam ze szpitala bob przecież nie może tylko takie czynnosci przeprowadza zakład pogrzebowy piocha. Ubolewam nad pana strata ale pisanie nieprawdy jest juz przesada.....

18:30, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RafałRafał

3 2

Po paru dniach ? Przecież codziennie są obchody lekarskie i leki się podaje. W takie rzeczy trudno jest uwierzyć bo co jak co nie żebym broniła szpitala ale żyjemy w cywilizowanym świecie. Moja mama też leżała na oddziale wewnętrznym i naprawdę trudno mi w te brednie uwierzyc

18:34, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ Stefek@ Stefek

3 1

Najlepsi mają szeroko otwarte drzwi w całym Kraju i w całej Europie. Wybitnego zauważą wszędzie.
























..

18:35, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bobobobo

6 2

DOBRY WIECZÓR .
Moim zdaniem Kartuski szpital ma zawarta umowę ilościowa z najbliższym sasiadem po lewej stronie ....Pozdrawiam ....

19:54, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Rafalado Rafala

10 3

Ja akurat wierze w te historie. Sama siedzialam na sor 4h i czekalam tam na chorego z rodziny. Co ja tam widzialam i slyszalam. Ludzie z lozek spadali i nikt nimi sie nie zajmowal.

20:53, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eWkaeWka

7 10

Do p. Rafała:
Przykro mi z powodu Pana przeżyć, ale to co Pan opisuje jest troszeczkę nielogiczne... Jak do pacjentki leżącej na sali o/wew nikt nie zajrzał...?Leżała na tzw separatce? Bo tylko to przychodzi mi na myśl...? A gdzie przez te kilka dni była rodzina...? Poza tym po co przenosić pacjenta z oddziału na SOR? Z tego co mi wiadomo - oddział jest dobrze wyposażony, sprzęt taki sam jak w SOR...
Wypowiadając się tutaj, powinniśmy być obiektywni. Osobiście mam uprzedzenia co do szpitala w Kościerzynie i Copernicusa, ale jakoś tego nie rozstrząsam; jedni zadowoleni, inni nie.
W Polsce nie mamy rejonizacji, więc sami wybieramy miejsce leczenia...

21:10, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zaskoczonazaskoczona

4 1

Tak, jestem zaskoczona, ze kartuski sor jest wciaz niereformowalny i butny, a konkretnie lekarz badajacy 31.01.br. moja 76 letnia ciocie, ktory kilkakrotnie powtorzyl, ze schabowych on nie rozdaje.
Ona tam przyszla po pomoc lekarska, jako, ze na medycynie sie nie zna ani ona ani jej dzieci a schabowego moze sobie kupic.

21:22, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kto zostanie nowym pKto zostanie nowym p

1 0

Czy wiecie może kto chce zastąpić prezesa Góralskiego w następnej kadencji?

a. Robert Kubica
b. Mirosława Lehman
c. Ewa Kopacz

proszę o podanie prawidłowej odpowiedzi

ps. Boże chroń nas wszystkich przed tą babą!!

21:22, 09.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dokumentdokument

4 5

W Gdansku stwierdzili , ze za godzine pacjent by zmarl. Panie Drewka pokaz pan taki dokument, bedzie to pierwszy raz w historii , kiedy lekarz wskaze przyszla date smierci pacjenta.

14:54, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do dokumentdo dokument

4 0

Chodzi o to że jak by nie przyjechali do Gdanska tylko zwlekali ( bo lekarz w Kartuzach powiedział ze wszystko jest ok ) to pacjent by sie udusił i nie przeżył.

15:14, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ dokument@ dokument

3 1

Gdybyś wyskoczył z samolotu zapomniawszy założyć spadochron, to spadając myślałbyś sobie: to, że nie mam spadochronu, to nie oznacza, że muszę umrzeć, bo ja przecież żyję ( a poza tym do ziemi jeszcze półtora kilometra, więc nie ma się czym stresować)... Gratuluję precyzji myślenia.

15:52, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ @dokument@ @dokument

2 1

Racja, sposób rozumowania tego mędrka jest identyczny, jak rozumowanie "fachowca" w SOR, który zbadał pacjenta wydającego swe ostatnie oddechy. Opatrzność na szczęście nie opuściła chorego człeka.

16:01, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

była pacjentkabyła pacjentka

4 1

Ktoś kto broni tego szpitala chyba nigdy tam nie leżał. Ja przyjechałam do szpitala ze skierowaniem na oddział- od razu opieprz po co się tam zjawiłam. Następne 6 dni leżałam na oddziale bez żadnych badań. W rezultacie doprowadzili mnie do takiego stanu, ze musiałam być transportowana helikopterem do Gdańska. Prawie straciłam dziecko. W rezultacie wszystko dobrze się skończyło, ale dzięki lekarzom z Gdańska.

17:55, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Od ognia, wody i SOROd ognia, wody i SOR

4 2

Litania czasem zostaje wysłuchana, więc odmawiajmy ją coddziennie.

18:06, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Panie drewkaPanie drewka

4 1

Niech Pan nie usuwa komentarzy.

Wczoraj wieczorem pisałem o tym, że nasza kochana Pani Mirka Lehman chce startować w konkursie na nowego prezesa szpitala. Podobno obecny prezes zamierza zakończyć swoją pracę przed końcem kadencji.

19:25, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

4 0

jeśli oddział ratunkowy daje lipe poraz kolejny to może warto mu sie przyjrzeć?

20:48, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do ewkido ewki

2 0

Idz sie leczyc do tego szpitala na nogi tylko uwazaj zeby ci ich nie ucieli bo na glowe za pozno.

21:13, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eWkaeWka

3 1

Nie warto tu czegokolwiek obiektywnie komentować, bo ludzie zaraz agresją reagują... Przykre to...
P.S. Słyszałam o kartuskiej chirurgii pochlebne opinie; gdy będę wymagała hospitalizacji wezmę radę koleżanki/ kolegi z wcześniejszego postu, pod uwagę :)

21:18, 10.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do ewkido ewki

2 2

Dobrze ci napisał ten ktoś o nogach. Nie słyszałem nigdy nic dobrego o tej rakarni. Juz moi dziadkowie twierdzili ze ten szpital to umieralnia i nie warto tam jechać no chyba ze komuś zależy na wykończeniu kogoś. To bie radze iść tez na oddział leczenia serca hihi

07:36, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eWkaeWka

1 4

Jak łatwo wszystko i wszystkich wrzucacie do jednego worka... Wielu lekarzy w kartuskim szpitalu to też lekarze z Trójmiasta - tam leczą Was inaczej?
Rakarnia - co to za porównanie? Ludzie, nikt nikomu, z nożem na gardle, nie każe jechać szukać ratunku do Kartuz, sami wybieracie miejsce pierwszej pomocy... Skąd więc taka nagonka? Nie lubicie - nie leczcie się tam...
Co do pojęć z poprzednich postów - nie ma w tym szpitalu ani onkologii, ani wyspecjalizowanej kardiologii, więc pomocy trzeba by szukać w Szpitalu Specjalistycznym, to akurat prawda.

09:52, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

5 1

Kartuski szpital nie na darmo nazywany jest rzeźnią. Nasi weterynarze potrafią więcej.

10:33, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Ewkido Ewki

4 2

Nie bron tych koniowalow. To lowcy skor w bialych kitlach. Tak ich bronisz bo pewnie pracujesz w tej rzezni albo w Powiecie. Trzeba napisac i opisac ten cyrk do Ministerstwa Zdrowia oraz do Ziobry ktory kocha takie sprawy. Moze i tu sie wykaze.

17:50, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DorotaDorota

3 1

Powinni tych wszystkich ludzi zwolnic i lepszych wzamian. Bo to nie pierwszy taki przypadek. Córka miała 40stopni goraczki to gnoje nie chcieli przyjechać sama w tym stanie w deszczu musiala ze skierowaniem isc o 2w nocy.!!

19:46, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JadziaJadzia

1 1

Jak wszyscy tam pracujący mają kilka etatów to myślą tylko o imprezach

14:35, 12.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

agaaga

2 0

Mam dziecko chore na chorobę nieuleczalną .Po pobycie w szpitalu w Kartuzach z tytułu dolegliwości wypisano je do domu ze śmieszną diagnozą z zastrzeżeniem bym nie przychodziła z dzieckiem więcej do tego szpitala a mianowicie mam sobie pojechać własnym transportem 40 km do Gdańska .Takie zalecenie na przyszłość.Przykre.Nawet nie powiem co mu naprawdę było bo wystarczyło tylko zakropić oczy - żaden problem nawet na kartuzy szpital.Byłam w gdansku.Nie jestem za likwidacją szpitala ale za specjalizacją w określonych dziedzinach oraz za organizacją .I trochę pokory p.doktor bo role mogą się zmienić i pani ktoś powie ,,wstępu tu nie ma''.

22:59, 13.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BabsiBabsi

1 0

jaki właściciel- taki szpital i tacy lekarze. W holu ludzie siedzą godzinami, Panowie lekarze ich olewają, spacerują, a na chorego i cierpiącego nie reagują,współczucie okazują pielęgniarki, no coś ciemny narodzie tam rządzi PAN DOKTOR od siedmiu boleści.

15:37, 14.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CzytelniczkaCzytelniczka

0 0

Powinno podac się do publicznej wiadomości dane personalne lekarza! Tylko w ten sposób można coś osiągnąć z tą anonimową masą gburowatych doktorków.
Lekarzy,którzy pracują z powołania,którzy traktują pacjentów po ludzku jest tak mało,że prawie przyzwyczilismy się do tej ,,normy"bucowatego stylu bycia niektórych konowałów. Wydaje się im,że są panami ,burcza pod nosem,zbywają ,są niesympatyczni....i to się szerzy....

14:15, 04.05.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

karolinakarolina

0 0

a błędy należy płacić. Przerabiałam podobną historię. Jeśli ktoś jest zainteresowany chętnie pomogę, podpowiem co i jak. W razie czego proszę o wiadomość [email protected]

08:25, 03.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MalwinaMalwina

0 0

Szybko,jak najszybciej ten szpital należy ZLIKWIDOWAĆ!!!! Im szybciej tym lepiej może kilkanaście żyć zostanie uratowanych....

15:51, 24.06.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%