Kartuska Prokuratura Rejonowa zakończyła śledztwo w sprawie podejrzenia o molestowanie seksualne uczennic Szkoły Podstawowej w Łapalicach przez nauczyciela i byłego dyrektora placówki. Postępowanie zostało umorzone, ze względu na śmierć osoby wskazanej w zawiadomieniu. Ale, według prokuratury, zawarte w nim zarzuty się potwierdziły.
- W toku postępowania udało nam się potwierdzić zarzuty zawarte w zawiadomieniu dotyczącym byłego dyrektora szkoły w Łapalicach - mówi prokurator Beata Mering z Prokuratury Rejonowej w Kartuzach. - Zgromadzony przez nas materiał dowodowy uzasadniałby postawienie zarzutów osobie wskazanej w zawiadomieniu. Ponieważ jednak sprawca nie żyje, konieczne było wydanie postanowienia o umorzeniu śledztwa.
Jak mówi prokurator Beata Mering, w toku postępowania złożony został do sądu wniosek o przesłuchanie przez psychologa pokrzywdzonych dziewczynek oraz ich kolegów ze szkoły w Łapalicach, ale sąd nie zgodził się na to.
- Sąd nie przychylił się do tego wniosku ze względu na dobro dzieci podkreślając, że jest ono ważniejsze niż dobro tego postępowania - wyjaśnia pani prokurator. - Niemniej jednak zeznania złożone przez osoby dorosłe stanowiły wystarczająco obszerny materiał dowodowy.
Krzysztof O., wieloletni nauczyciel, a przez niespełna rok dyrektor Szkoły Podstawowej w Łapalicach popełnił samobójstwo w listopadzie ubiegłego roku. Kilka dni wcześniej został przez dyrektorkę szkoły zawieszony w wykonywaniu obowiązków nauczyciela. "Do prokuratury trafiło zaś zawiadomienie o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa":/aktualnosci/2016/02/postepowanie-ws-smierci-k-otrmanna-umorzone-drugie-sledztwo-jeszcze-trwa, a konkretniej molestowania uczennic.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, dzieci zwierzyły się jednemu z nauczycieli, który sporządził notatkę służbową. Na jej podstawie dyrektorka placówki natychmiast podjęła decyzję o odsunięciu Krzysztofa O. od pracy z dziećmi i skierowaniu sprawy do prokuratury.
- Sytuacja była bardzo trudna, ale pani dyrektor Katarzyna Karwacka podjęła odpowiedzialną decyzję, działając zgodnie z przepisami i nadając sprawie bieg, poprzez skierowanie jej do prokuratury - mówi Mieczysław Gołuński, burmistrz Kartuz. - Myślę, że warto zaapelować do nauczycieli, by widząc w swoim środowisku jakieś zachowania niepożądane, czy budzące ich niepokój reagowali. Nie wolno w imię źle pojętej solidarności zawodowej pozwalać na to, by dzieciom działa się krzywda. Musimy reagować, bo tylko w ten sposób dzieci w naszych szkołach będą całkowicie bezpieczne.
0
0
0
0
0
0
11 41
To bylo pewne. Targniecie sie na swoje życie potwierdzilo to. Oby dzieciaczki nie miały przez to dlugo tych wspomnień :-(
26 4
Wolałbym, żeby ten Pan nie wypowiadał się na temat dobra dzieci...
28 7
Łatwo z człowieka zrobić pedofila. Nie nam go sądzić. Jeszcze się okaże czy to rodzice i nauczyciele zrobili żeby się go pozbyć. Nie podobał sie to już go załatwili jak trzeba.
35 5
W tej chwili każdy może mówić do chce i jak chce. Pan Krzysztof Ortmann nie może się już bronić... Postawienie zarzutów nie jest równoznaczne ze skazaniem! O tym należy pamiętać!
Jeszcze raz podkreslę - dziwię się, że człowiek który pracuje w szkole przez nascie lat wczesniej nie przejawial takich skołonnosci - tylko teraz nagle cos wychodzi... Dziwię się, że nigdy nie było do Niego tego typu zarzutów.
Nikt tego wczesniej nie zauważył? Dzwina sprawa...
29 4
Postawienie zarzutów, nie zawsze jest równoznaczne z udowodnieniem winy. Zmienia tylko postępowanie przygotowawcze z fazy ad rem do fazy in personam i nadaniu statusu podejrzanego. NADAL OBOWIĄZUJE ZASADA DOMNIEMANIA NIEWINNOŚCI! Jeszcze długa droga pozostaje od postawienia zarzutów do skazania osoby podejrzanej... Z całym szacunkiem, ale powyższy artykuł dowodzi czego innego.
28 4
nie rozumiem dlaczego dzieci nie mogły byc przesłuchane przez psychologa, bo co bo rodzice powiedzieli?????co to za świadek?każdy z nas mógłby iść i skłamac bo chce się pozbyć nauczyciela rodzic co to za świadek?i dziwne że wcześniej nic nie było nagle teraz hmmmm.....ściema jak nic!!
20 6
czyli:
dziecko coś usłyszało albo sobie wymyśliło, powiedziało rodzicom, oni powiedzieli prokuraturze i w ten sposób uzyskaliśmy niezbite dowody ? jakie to proste...
cóż.. znajoma o odzyskanie dziecka w UK włączyła 2 lata, dziecko dostało karę za zła zachowanie i stopnie, poskarżyło się w szkole wymyślając historyjkę o znęcaniu się i już następnego dnia zostało zabrane.
21 5
Dlaczego dzieci nie mogły zeznawać?przecież to właśnie te dzieci niby były molestowanie.gdzie są te matki A zwłaszcza ta jedna e.......brzydko
18 4
Wstyd .
30 6
Wyjścia były dwa albo oskarżyć śp.Ortmana albo Gołego z Karwacką. Prosto oskarżyć kogoś kogo już nie ma! nie ma jak się bronić.
Czyli oskarżyli Dyrektora bez świadków jak nie przesłuchali pokrzywdzonych!!!!!
Taka Polska!!!
Takie prawo i sprawiedliwość!!!!!
26 5
TO JEST STRASZNE I OKropne że tak wspaniały nauczyciel jest pomowiony o coś tak strasznego.to wcześniej nic takiego nie wskazywało że coś takiego robił A teraz raptem oskarżenie dzieci jest wiarygodne?dlaczego te dzieci nie mogą być przesłuchanie pytam?skoro dzieci są świadkami to przepraszam co to jest za oskarżenie. Co to za bzdura.co to za głupia sprawiedliwość?niech rodzina zgłosi to do telewizji.Jaworowicz chciała rozmawiać z matką. Dlaczego ona tam nic nie chciała opowiadać?współczuję rodzinie Pana Orymana.Ale sprawiedliwość pamiętaj matko będzie na tamtym świecie
21 3
Coś tu śmierdzi.
13 12
Straszne i okrpone jest to co piszą wyżej. Tak to jest w środowiskach wiejskich. Najlepiej wszystko zamieść pod dywan - księży pedofilów, nauczycieli molestujących dzieci, mężów pijaków bijących żony. I na to wszystko naróbcie sobie po 10 dzieci, aby dostać kasę z 500+. Okropieństwo, zero moralności...
19 4
Czyli sąd stwierdził że nie trzeba przesłuchać dzieci, głównych świadków, pokrzywdzonych??? O co chodzi? znaleźli wyjście z sytuacji. Nie trzeba przesłuchać dzieci ze względu dla ich dobra. Niewiadomo czy się śmiać czy płakać, z szacunkiem oczywiście dla rodziny zmarłego.
4 4
Pewnie za x lat, kiedy te dziewczynki podrosną, albo osiągną pełnoletność, wypowiedzą się publicznie w tej sprawie. I media znowu będą miały pożywkę
4 7
Jak ktoś jest jeszcze dzieckiem, to dla Was odrazu zmyśla. Dziecko to człowiek, którego należy traktować ze szczególnym szacunkiem i uwagą. Wiejska i patriarchalna moralność. 500+ nie nauczy Was szacunku do małego człowieka, wręcz przeciwnie, utwierdzicie się w tym, że jest ono jeszcze jedną własnością rodziny.
10 1
To zamknięte kliki traktujące ciemny naród z wyższością i przekonaniem, że nic nie da się zmienić na lepsze.
5 0
I to mocno...
19 4
przesłuchano rodziców i to wystarczyło? No bez jaj, sąd albo celowo nie pozwolił na "przesłuchanie" dzieci, albo jego wiedza jest na tyle duża iż może ze 100% pewnością stwierdzić, ze psycholog nie zna się na swojej pracy i nie wie jak należy rozmawiać w takich sytuacjach z dziećmi. Już niejednokrotnie udowodniono, że psycholog bez odpowiedniego doświadczenia i przygotowania, może narobić więcej szkody niż pożytku. Dowiedziono też w kilku przypadkach, że dzieci przesłuchiwane mówiły nieprawdę, bo psycholog nieodpowiednio zadawał pytania, sugerując wydarzenia, które nie miały miejsca, a dziecko jak to dziecko, jedno przerażone i potwierdzało inne chciało czuć się ważne i w ten sposób postawiono zarzuty niewinnemu człowiekowi. Obecna sytuacja, spowodowania przez decyzje sądu sprawi tylko, że narosna plotki, oskarżenia, itd. Należało albo wcześniej umorzyc postepowanie, albo te obecne informacje zachować tylko do informacji sądu z uwagi na dobro dzieci, lub wyjaśnić ostatecznie. A teraz to... ni tak, ni siak. Każdy dorobi do sytuacji swoja rację i będzie ją powielać. Jedni będą "ZA" inni "PRZECIW". A człowiek oskarżony będzie besztany, bo jakiś sąd wydał decyzję, która wydaje się być mało przemyślana, bo daje wieksze pole manewru do spekulacji, niż przybliża nas do prawdy.
19 5
Jak można było napisać taki artykuł. Panie redaktorze ... Gdyby to dotyczyło kogoś z Pana najbliższej rodziny też umieściłby Pan ten artykuł na portalu ? Zarzuty się potwierdziły ? Co to w ogóle znaczy ? Z tego co czytam zeznania złożyło kilka osób dorosłych, jak rozumiem rodzice dzieci. Jedynym dowodem w tej sprawie mogłyby być zeznania dzieci zweryfikowane przez osobą z dużym doświadczeniem. Pisanie takich ogólników jest to zwykłe opluwanie osoby, która bronić się już nie może. Jeśli sąd nie podjął sprawy Pan Krzysztof jest niewinny. Dla prokuratorów wszyscy oskarżeni z założenia są winni. Jeśli są niezbite dowody to należy je upublicznić, albo nie pisać nic !!!!! Jak ma się czuć rodzina Pana Krzysztofa? Pomyślał Pan o tym ???? Ludziom właśnie takie ogólne informacje wystarczą aby wytykać całą rodzinę Pana Krzysztofa palcami !!
0 0
@Serpico
Dzisiaj ukazał się artykuł w tygodniku "Przegląd", dlatego tutaj publikowany jest ten właśnie tekst.
11 3
niech wypowiedzą się matki niby pokrzywdzonych dzieci??musiały to widzieć?przypomne o niedawnej sytuacji nie powiem skąd matka adoptowała dziecko dziewczynka ta stwierdziła że wujek (brat matki)ja dotyka i co?zamkneli brata po 3 miesiacach okazało się,że dziewczynka myliła sie brat matki nie robił dziecku nic tylko po dłuższych rozmowach z psychologiem z dziewczynką okazało się że wczesniej w rodzinie zastepczej dziecku robili krzywde
0 0
Przez jakieś trzy minuty był widoczny mój komentarz, w którym wspominam, że dzisiaj ukazał się artykuł na ten temat w tygodniku "Przegląd". Polecam - tam zagadnienie opisane jest w sposób wyczerpujący i neutralny.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
9 15
A pomyślałeś o tym, że nie można podać szczegółów właśnie dla dobra dzieci? W świetle prawa pan Krzysztof oczywiście pozostaje osobą niewinną, ale te ustalenia prokuratury są bardzo ważne, bo zamykają pewien etap na który wszyscy czekali. Nic więcej się już tutaj nie wydarzy, bo facet nie żyje więc rozprawy sądowej nie będzie. A ważne jest żeby ludzie dowiedzieli się, czy zarzuty były wzięte z sufitu czy nie, więc dobrze że podano co ustaliła prokuratura. Nigdy się nie dowiemy, czy te ustalenia obroniłyby się w sądzie czy nie.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
12 3
ale to dzieci winny być przesłuchane przez specjalistów a nie rodziców byc moze jezli ktos porozmawiałby z dziećmi nie byłoby tego artykułu oskarżającego dyrektora
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
14 3
Zarzuty się NIE POTWIERDZIŁY. Bo ich nie udowodniono.
Nawet gdyby ten pan żył to od postawienia zarzutów, wszczęcia postępowania PRZECIWKO (bo było chyba tylko w sprawie) podejrzanemu do wydania wyroku daleka droga.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę. Dlaczego to zdanie tak Wam przeszkadza?
10 2
Sąd olał sprawę bo gość już nie żył. Nie zgodził się na przesłuchanie dzieci w obecności psychologa bo po co. Ten, który by wniósł apelację po ewentualnym skazaniu i wnioskował o takie przesłuchanie nie żyje.
16 3
dziwne to wszystko. nie wierze w to by ten nauczyciel mógł to uczynic. łatwo teraz oskarżyc , bo przeciez nie moze się bronic . dziwny ten artyk
0 0
Upieram się polecając artykuł w tygodniku "Przegląd" pt. "Wygrał z rakiem, przegrał ze światem", w którym opisano tę sprawę.
6 5
Dzieci nie przesłuchuje psycholog, a sąd z udziałem psycholofa. Jeżeli to nie jest koniczne takiego przesłuchania się dzieciom oszczędza. W tym przypadku skoro potencjalny sprawca nie żyje, slychanie dzieci nie miało sensu.
7 3
Moim zdaniem sytuacja byłaby bardziej klarowna, gdyby rzekomo poszkodowane dzieci zostały jednak przesłuchane w obecności psychologa, by w ten sposób wykluczyć ewentualną konfabulację i wszelkie niejasności. Każdy psycholog wykonując swoje czynności zawodowe zawsze powinien kierować się dobrem dziecka.
9 2
Albo za mało powiedziano , albo za dużo w tej sprawie , nie pasi mi to.
6 2
jak wszystkich z starego układu zwolnimy to będzie PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
6 2
- to oskarżyć zmarłego tym łatwiej. Są wysłannikami diabła (i w piekle jest ich miejsce). Precyzyjna analiza chronologii wydarzeń w tej sprawie potwierdza ich jak najgorsze intencje od samego początku. Każdy doświadczony prawnik ma to jak na dłoni.
3 2
... zgnilizną moralną !
9 3
Tak łatwo oskarżać, szczególnie tych, którzy bronić się już nie mogą. .. wg mnie, sprawa jest bardzo śliska, tym bardziej, że nie przesuchano głównych sprawców całego zamieszania, tłumacząc się dobrem dzieci. Mało kto wierzy w winę śp. Ortmanna, a KK i MG trzymają wspólny front.
5 2
To było pewne !
10 2
prawo i sprawiedliwość. ... wstyd i żenada... Zakończenie tej sprawy takie, jak odpowiada dzisiejszej panującej władzy. .. burmistrz. ... dyrektor... .-jedna.......
8 3
nie wierzę w ten wyrok. najlepiej oskarżyć kogoś kto juz nie może się bronić. a może te dzieci kłamia i teraz się boją. powinny być przesłuchane
16 2
....ścięła z nóg wypowiedź burmistrza zamieszczona na końcu artykułu - apel do nauczycieli???, po prostu strach się bać - bo moim zdaniem wystarczy się teraz komuś narazić albo być w miejscu pracy nazwijmy to osobą niepożądaną i już można paść ofiarą niesłusznych podejrzeń, knuć i oskarżeń ??? Niestety każdy kij ma dwa końce i mam nadzieję, że nagłego wysypu rzekomo "molestujących" nie będzie bo wtedy dramat będzie gonił dramat.
Zgadzam się z Serpico ten artykuł był niepotrzebny.
4 0
Czy tego nikt z Was nie doczytał? Co jest w tej notatce? To i czym powiedziały dzieci. Wpierw poszły do nauczyciela, chyba. Czy sobie to wymyśliły czy szukały pomocy?
12 4
Moim zdaniem to bujda uczył mnie tyle lat a nie przypominam sobie żeby kogoś z nas dotykał
5 8
Tacy ludzie są inteligentni, wiedzą kto nadaje się na ofiarę, kryją się, ale do czasu. Może poczuł się pewnie. A że nikt nie wiedział, to typowe, bo komu to do głowy przychodzi?
3 9
A kto czysty to nie ma czego się bać
11 1
Chciałbym żeby ci co tak zszargali opinię Dobrego Człowieka doświadczyli takich samych oskarżeń!!! Ale sumienie im kiedyś to przypomni!!! Tego im życzę. Przysłowie mówi ( Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe) Pamiętajcie!!! Oskarżyć jest bardzo łatwo ale odszczekać bardzo trudno. Więc lepiej się głęboko zastanowić niż mielić jęzorem bez potrzeby,chociaż myślę że w tej sytuacji chodzi głownie o gierki personalne a jakie to my wszyscy wiemy. A kto jest winny......
10 1
Nie przeczę, że intencja wypowiedzi była słuszna, ale przyznać musisz, że oskarżyć człowieka jest bardzo łatwo nawet jak jest czysty jak łza. Jasne, że jak starczy mu siły by walczyć to istnieje duże prawdopodobieństwo, że się obroni. Tylko, że ludzie bywają różni, jedni walczą jak lwy ,inni się załamują.
6 4
Tak się zastanawiam kto tu jest niekompetentny, nieprofesionalny, niedokształcony, niedouczony, mierny, czy redakcja Expresu czy prokurator - bo zarzuty, czy potwierdziły się o tym może zdecydować SĄD i tylko SĄD.
11 1
Masz rację! Ja również życzyłabym sobie, żeby pan Burmistrz nie wypowiadał się na temat dobra dzieci, ani nas mieszkańców.Po roku obserwacji przekonałam się ile w nim hipokryzji i na czym mu zależy. Jeszcze niedawno uwierzyłabym w jego dobre intencje,
ale nie na obecną chwilę. Poza tym przestał budzić zaufanie człowiek, który nie dotrzymuje słowa. "LUDZIE SĄ NAJWAŻNIEJSI". Jestem jedną z tych co "łyknęli" i dali się nabrać na to hasło wyborcze :(:(
2 4
A ja mcK
4 1
ty to widzę masz już doświadczenie. samemu tak robisz??
10 3
To okrutne. Ludzie doprowadzili do śmierci tego człowieka i dalej próbują oczernić go nawet po tak tragicznej śmierci powtarzam do której SAMI GO ZMUSILI. Był to człowiek o wielkim sercu, którego nikt na tym świecie nie potrafił objąć równie wielką miłością. Ludzie to hieny.
11 2
Zatańczyli na grobie kankana.
18 2
bubel nie artykuł!! prokurator zebrał materiał dowodowy?! Na miejscu rodziny wziąłbym adwokata i Pani prokurator przypomniał, o domniemaniu niewinności i żądał odszkodowania, niestety od Skarbu Państwa, za ferowanie wyroków w tak delikatnej materii. Podawanie zeznań tylko jednej ze stroni.
W tym kraju to Sądy ma prawo skazać człowieka, nie prokurator.
To nie PRL, że co prokurator chciał to sąd wydał wyrok, a teraz ich szukamy by godnie pochować.
Prokurator przedstawił tylko i tylko swoją opinię na temat zebranego materiału dowodowego, którą musi obronić przed sądem.
Pytanie jest w czyim interesie to wypowiedziała. Na pewno nie publicznym!
A czytając ten artykuł można domniemać że sąd przeanalizował akta i go skazał, CELOWA manipulacje autora. I specjalnie nie podaje, by przesłuch małoletnich musi mieć zgodę sądu. Sąd po prostu stwierdził, nie ma oskarżonego to po co zbierać materiał dowodowy dalej. Tak się manipuluje informacją. Bardzo kiepski i nierzetelny artykuł.
Za grosz nie wierze tym dorosłym. Zbyt dużo zbiegów okoliczności i .....
3 1
albowiem pamiętajcie, ze my nie wszyscy ze wsi i nie cielaki..a wasze zachowania pozostawiają wiele do życzenia........ale to już inny temat ..pamiętajcie,że was obserwujemy......
1 1
...GDYBY KTOŚ ZROBIŁ KRZYWDĘ MOJEMU DZIECKU ( NIEWINNEJ ISTOCIE)............WIEDZIAŁBYM CO Z TAKIM ZROBIĆ.......OJ WIEDZIAŁBYM...I ZROBIŁBYM CO TRZEBA..............
13 2
Jak sie chce wyrzucić człowieka z pracy to najlepiej nasłać dzieci, namówić je do opowiadania głupot o dotykaniu, ogladaniu, sadzaniu na kolanach i człowiek załatwiony na amen. Można by przytoczyć kilka spraw gdzie dorosli manipulując dziecmi oskarżali o molestowanie.OTO POLSKA WŁAŚNIE
To ohyda, obrzydliwość.
A drewka nie powinien zamieszczać takich artykułów !!!!
2 7
To wy, którzy piszecie i jesteście poniżej krytyki - braku słów, to wy czynicie krzywdę jemu,rodzicom ,dziecią. Poczytajcie co napisał Derwka pisze ku przestrodze by nauczyciele byli czujni i rodzice rozmawiali częściej pytając dzieci co się dzieje w szkole. Ciekaw jestem co i jak byście zareagowali gdyby to były Wasze dzieci. Chodzi o to co najważniejsze by nasze dzieci w szkole były bezpieczne i nie narażone na takie sytuacje. Więc pomyślcie zanim napiszecie komu wyrzadzacie krzywdę. To mogły być wasze dzieci twoje, moje i nauczyciel z mojej, twojej szkoły. Opamietajcie się.
6 2
Kłamstwo ma krótkie nogi... za głupotę dorosłych zapłacą dzieci...
Dziwię się, że psychologa nie dopuszczono do konfrontacji.
Skoro było molestowanie - to co ze stanem psychicznym dzieci.
Sąd podszedł bardzo przedmiotowo do sprawy!
4 0
...się wydaje, że ludzie pracujący z dziećmi - nauczyciele są uwrażliwieni na to by zwracać uwagę na sytuacje, które mogłyby zagrażać dzieciom czy to w szkole czy w domu i reagują, ale specyfika takich sytuacji wymaga aby je rozwiązywać z dużym wyczuciem i dyskrecją, właśnie po to by chronić dzieci ale też zanim sprawa nie zostanie w pełni wyjaśniona również osobę podejrzewaną zaznaczam podejrzewaną (bo to nie jest równoznaczne z winą ) o niewłaściwe działania. Takie sprawy bezpowrotnie mogą zniszczyć człowieka i nawet jak udowodni przed sądem swoją niewinność to takiego błota nigdy do końca z siebie nie zmyje. To jest tak jakbyś rozrzucił na wietrze pierze z rozprutej poduszki, nigdy nie uda ci się pozbierać wszystkich piór. Pomijam tę konkretną sprawę bo moja wiedza opiera się wyłącznie na tym co przeczytam a to zdecydowanie za mało, żeby sobie wyrobić opinię. Z tego co się orientuję w polskim prawie oskarżony jest niewinny do chwili do której bezspornie winy mu się nie udowodni?
0 2
jak mnie nie zlapiecie z paluchem w uchu to tez jestem niewinny
4 1
dlaczego teraz milczysz???
3 1
Brawo dla rodziców którzy chronią swoje dzieci.
1 2
...weź tu kup jaką reklamę, gdy tu takie brednie o POTWIERDZENIU zarzutów jak je tylko POSTAWIONO.
7 1
Dla jakich rodziców Ty bijesz brawo?do tej matki E....która tak wszędzie twierdziła że jej córka jest skrzywdzony przez Pana Ortmana?walnij się w głowę. Teraz dzieci raptem nie mogą być przesłuchanie?skoro wtedy opowiadaly mamie że im się krzywda dzieje to powinny być przesłuchanie czy mówią prawdę czy też nie są kierowane mamuska. Pamiętajcie ze tą dziewczynka zawsze będzie mieć łatkę tej ,którą oskarżyła tego pana
2 9
Bredzicie!!!!!!!!!!!!
Nie chce mi się wierzyć, że którakolwiek matka, którykolwiek rodzic mógłby zmyślać i nakręcać swoje dzieci tylko po to, aby usunąć tego śp pana ze szkoły.
Nie uwierzę też w to, że te dzieci TO sobie wymyśliły... prędzej, czy później prawda wyszłaby na jaw.
Nie nam osądzać.
Sprawa jeszcze się nie rozstrzygnęły a wy już osądziliście.... H I E N Y!!!!!!
Ja wierzę głęboko w ludzi i nie chce wierzyć, w to że ktoś mógłby kogoś oczerniać takimi świństwami i wciągać w to dzieci. o.
3 1
Chory kraj,chorzy z nienawiści ludzie,chore komentarze.
2 0
Nie będę wyrokować jaka była prawda choć jest w tej sprawie wiele nieścisłości i podejrzany przebieg zdarzeń, chciałam tylko powiedzieć, że artykuł jest bardzo nierzetelny i dla osoby która nie zna tematu jednoznaczny - porażające!!!! Gdzie domniemanie niewinności??? Żeby kogoś uznać za winnego potrzebny jest prawomocny wyrok sądu, a nie akt oskarżenia!!! Wydaje mi się, że artykuł w takiej formie w ogóle nie powinien się pojawić. Jest wolność słowa ale jest też coś takiego jak przyzwoitość. Sami Państwo poniżej piszą aby być odpowiedzialnym za słowo, radzę więc zacząć od siebie. Wielokrotnie czytałam Państwa artykuły i polecałam je innym, niestety ten budzi tylko zniesmaczenie i brak chęci zaglądania tu w przyszłości. Chyba, że miał wzbudzić niezdrową sensację i podnieść oglądalność strony - to w takim razie się udało! Gratulacje dla marketingowca, bo przecież nie dla dziennikarza!
3 1
... :)
1 4
Mam wrażenie, że spora część wypowiadających się tutaj ma duże problemy z czytaniem, a ze zrozumieniem słowa pisanego już szczególnie. Podane są proste fakty i każdy kto umie czytać będzie wiedział o co chodzi. Jest jak wół napisane, że postępowanie zostało umorzone, że prokuratura potwierdziła zarzuty zawarte w zawiadomieniu, więc czego tu się czepiać. Zaczyna dochodzić do absurdu, bo już nie wiadomo, czy dziennikarze mają podawać fakty, czy mają kłamać, żeby co niektórzy mogli przeczytać to co im pasuje. Przecież nikt nigdzie nie napisał, że ten nauczyciel był winny - tego się nie dowiemy, bo do procesu nie dojdzie. Ale ustalenia prokuratury są takie a nie inne i nie wyobrażam sobie, żeby takie informacje zostały przez dziennikarzy przemilczane. To byłby dopiero skandal.
3 0
Przeczytałam artykuł ze zrozumieniem i moje zastrzeżenia dla czytających ze zrozumieniem też będą oczywiste. Artykuł zawsze posiada zazwyczaj słowo od autora a nie czyste cytaty, więc skoro jest komentarz: ?Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, dzieci zwierzyły się jednemu z nauczycieli, który sporządził notatkę służbową. Na jej podstawie dyrektorka placówki natychmiast podjęła decyzję o odsunięciu Krzysztofa O. od pracy z dziećmi i skierowaniu sprawy do prokuratury.? To wypadałoby również dodać, właśnie jasny komentarz patrząc z drugiej strony. Stąd moje spostrzeżenia, że skupiono się tylko na jednym aspekcie. Gdyby były przedstawione dwie strony to każdy czytelnik miałby możliwość zapoznać się z pełnym zakresem sprawy a nie tylko jej urywkiem.
0 0
komentarze wielu jasno mowia o jednostronnym charakterze artykulu i oto wszystkim chodzi ale widocznie nie wszyscy czytaja komentarze ze zrozumieniem :)
1 2
O czym ty piszesz - przecież druga strona tej sprawy czyli osoba, której to dotyczy nie żyje. Kogo byś więc chciała zapytać o zdanie? Masz telefon do zaświatów czy jak? Ta dyskusja naprawdę zaczyna się robić absurdalna.
1 0
Telefony do zaświatów? Dyskusja jest absurdalna przez poziom takich wypowiedzi, odpuszczam bo własnego zdania mieć na tym portalu nie można, od razu agresja. Każdy myśli swoje i przy tym pewnie pozostanie więc bicie piany jest zbędne.
1 0
wystarczylo napisac ze postawienie zarzutow nie rowna sie winny, nie wszyscy sa specjalistami prawa i nie wszystko musi byc tak jasne jak dla powyzszych i wszyscy byliby zaadowo;eni
0 0
masz problem z czytaniem artykułu i ustaleniem faktów, albo robisz to specjalnie lub z g... Szkoda tłumaczyć i tracić czasu.
0 5
Mądrujecie się, bo waszych dzieci to nie spotkało!!!!! Lepiej się módlcie za niego, bo to mu jedynie może pomóc. Niestety sprawa ciągnie się już lata, ale cóż, prawda zawsze wyjdzie na jaw.
7 0
To co robcieto sąd czarownic. To sąd nad człowiekiem, który nie może sie juz bronić. Postaiwenie zarzutów nie jest tożsame uznaniem winy przez Sąd. Każdy, kto się wypowiada w kwestii winy bez prawpmocnego wyropku sądu " Nagina prawo" dla potrzeb innych. Duskusja mediana na temat domniemanej prawdy nie powinna sie odbyć. Prokuratura nie powinna sie wypowiada w tej kwestii. Śledztwo umarza się z określonych przyuczyn nioe wskazując " domniemanego toku postepowania" Myślę , że w tej spraiw powinien zabrać głoś Szef Prokuratury i ocenić m czy nie dosdzło fdo przeklroczenia uprawnień i złaMAINIA PRAWA???????????????????????????????
2 0
Pan dyrektor miał mieć ppostawione tylko : zarzuty" a Pan gołuński ma na swoim koncie jak wynika z dniesień prasowych jakies tam prawomocne wyroki Sądu. Różnica polega na tym, że ten pierwszy z prawem do domniemania niewinności do chwili skazania i uparwomocnienia sie wyroku JESTniewinny a ten drugi skazanY prawomocnymi wyrokami sądów w/g infnormacji medianych ma sie dobrze I NIE MUSI SIĘ O NIC MARTWIĆ. Tosprawiedliwość po Kaszubsku CZY CO ??????????????????????????????????????????
1 2
Świński poker.
1 2
Cutuję fragment z w/wypowiedzi " by nauczyciele byli czujni i rodzice rozmawiali częściej pytając dzieci co się dzieje w szkole. Ciekaw jestem co i jak byście zareagowali gdyby to były Wasze dzieci. Chodzi o to co najważniejsze by nasze dzieci w szkole były bezpieczne i nie narażone na takie sytuacje. """
no chwileczkę- z tego wynika, ze nauczyciele molestują ? a może by tak nauczyciele pytali co sie dzieje w domach- zwłaszcza tych patologicznych- gdzie pijaństwo, narkomaństwo i kur....wo i wujkowie i dziwne ciocie. O tym sie nie mówi- a statystyki sa porażające.
0 0
@komentarz Rodziny patologiczne? Może spójrzmy do domów tz. klasy średniej
3 0
... się wydaje, że wszyscy powinniśmy trochę ochłonąć bo w końcu doprowadzimy do sytuacji, w której nauczyciele z obawy przed ewentualnymi oskarżeniami będą uczniów trzymać na taki dystans, że o nawiązaniu relacji wzajemnego zaufania nie będzie mogło być mowy. Rodzice i dziadkowie zaczną się obawiać okazywać swoim dzieciom czułość bo a nuż komuś strzeli do głowy, że molestuje. Wszyscy powinniśmy być czujni ale nie przeczuleni bo narobimy tylko szkód i dramatów. Osoby, które podlegają molestowaniu będą ten fakt ukrywać bardziej niż dotychczas bo przecież nikt w takiej sprawie nie chce być "bohaterem" w mediach , bo fakt jest taki, że żyjemy w małym środowisku i chociaż nazwisk nikt nie publikuje to i tak każdy prędzej czy później się dowie kto był molestowany lub rzekomo molestowany. Bądźmy czujni ale takie sprawy trzeba rozwiązywać profesjonalnie i dyskretnie a nie w przysłowiowym "błysku fleszy".
5 0
Art. 313 par.1 kpk: jeżeli dane zebrane w toku śledztwa uzasadniają dostatecznie podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba, sporządza się postanowienie o przedstawieniu zarzutów
Wystarczy więc tylko podejrzenie, żeby przedstawić zarzuty. Dopiero przedstawienie zarzutów pozwala na przesłuchanie podejrzanego i tym samym umożliwia mu obronę. Dopiero wówczas prokurator może zweryfikować wyjaśnienia podejrzanego i podjąć decyzję merytoryczną. W tym wypadku osoba PODEJRZEWANA (nawet nie podejrzana) bo tylko można mówić o byłym dyrektorze nie miała możliwości obrony, a przedstawienie zarzutów nie zawsze kończy się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia.
Dziwię się więc pani prokurator, że mówi tutaj o "sprawcy", kiedy podejrzewany nie usłyszał zarzutów i nie złożył wyjaśnień, a pokrzywdzeni nie zostali przesłuchani. Skąd inąd decyzja sądu w tej materii, w tej sytuacji była jak najbardziej słuszna.
Ciekawy jestem jaka jest podstawa umorzenia, bo jeżeli podstawą jest śmierć sprawcy to najbliższa rodzina powinna odpowiednio zareagować.
0 0
Errata: powinno być "skądinąd" i powinno być: "bo TYLKO tak można mówić o byłym dyrektorze".
Sorki.
0 4
winny, czy nie, przez popełnienie samobójstwa ( zanim usłyszał jakiekolwiek zarzuty) uwiarygodnił , że było coś na rzeczy i sam pozbawił się nie tylko życia, ale i możliwości obrony swojego dobrego imienia. I tyle!
1 0
Myślę, że jesteś pozbawiony/a/ myślenia wydając takie sądy. Zacznij myśleć, może się uda
0 0
cytat ":Ale, według prokuratury, zawarte w nim zarzuty się potwierdziły". To Ty zacznij myśleć zanim cokolwiek napiszesz. Myślenie nie boli i czytanie ze zrozumieniem artykułu i mojego komentarza również.
2 0
mysle,ze prokuratora obowiazuje tez poufność prowadzonych spraw.niepotrzebnie ujawniono,co zeznali rodzice dzieci i inne osoby dorosle,bo tak naprawdę śledztwa nie dokończono i dzieci nie przesłuchano.nic nie udowodniono,nie wysłuchano drugiej strony.i już się tego nigdy nie zrobi.to,co jest w aktach, jest tajemnica sluzbowa i nie powinno być ujawnione,bo to nie jest pelny obraz całej sprawy ani cala prawda.dopiero w sadzie ujrzałoby to swiatlo dzienne.wobec powyższego, osoba,ktorej postawiono zarzuty jest niewinna w swietle prawa i taka pozostanie na zawsze.wszelkie insynuacje sa wręcz niedopuszczalne w zaistniałej sytuacji.
0 0
To w sumie było wiadome już dawno. Wyjaśnia to także dlaczego postanowił zakończyć sw?j żywot pedofila.
0 0
co to znaczy :"to w sumie było wiadomo juz dawno"? co to za stwierdzenie??!! A moze był bardzo wrażliwy i nie zniósł takich strasznych oskarżeń...
0 0
A straszna prawda drugie.... bo jak rozumieć określenie "Potwierdziły się zarzuty wobec byłego dyrektora Szkoły Podstawowej w Łapalicach"???
Skoro się potwierdziły to raczej oszczerstwa nie było a jedynie "potwierdzenie".
O zmarłych źle się nie pisze, ale dawno było wiadomo, że zarzuty bezpodstawne nie były.
Prawda zawsze wyjdzie na jaw, nawet jeśli całe Łapalice będą pr?bowały zrobić męczennika z pedofila, to fakty są bezlitosne.
0 0
ok, rozumiem co piszesz, jednak stwierdzenie, że od dawna było wiadomo, że zarzuty bezpodstawne nie były i ż eto wiadomo było już dawno... to jak taka straszna prawda utrzymała się w tajemnicy do listopada ....jestem w szoku. i nie mogę w to uwierzyć...
1 0
Wiem o tej sprawie tyle, ile wyczytam w mediach. ktoś tutaj napisał, że "wiadomo było o tym od dawna", to znaczy od kiedy? Z tego co wiem to ten pan był dyrektorem bodajże rok, więc skoro to rzekomo trwało długo to dlaczego nikt ze szkoły nie reagował wcześniej??? Jeżeli założymy, że "wiadomo było" to ci którzy "wiedzieli" i nie zgłosili tego, moim zdaniem, powinni się teraz mocno wstydzić a nawet ponieść odpowiedzialność za zaniechanie? Analizując doniesienia prasowe na temat tego co się działo wokół nieżyjącego dyrektora to osobiście ten dramatyczny krok wcale mnie nie dziwi . każdy człowiek ma pewien próg wytrzymałości, jedni większy drudzy mniejszy. Jak człowiek jest wykończony przedłużającymi się problemami to czasami wystarczy "słabszy" dzień i można się załamać i zrobić coś czego normalnie by się nie zrobiło. Ja nie wiem jak było naprawdę , ale skoro człowiek nie żyje i nie może się bronić to "ciszej nad tą trumną" i można by darować sobie ten artykuł i komentarze negatywne w stosunku do nieżyjącego człowieka - uważam, że tak byłoby najbardziej w porządku.