Właściciele firm oraz przedstawiciele instytucji i samorządu gremialnie odpowiedzieli na zaproszenie Kaszubskiego Związku Pracodawców, który zorganizował spotkanie dotyczące warunków zatrudnienia cudzoziemców. Problemów do rozwiązania jest sporo, ale wszyscy zgadzają się co do konieczności stworzenia standardów, które zatrzymają pracowników zza wschodniej granicy w Polsce.
Dzisiejsze spotkanie poświęcone było nie tylko kwestii ubezpieczenia obcokrajowców zatrudnianych w lokalnych firmach, ale również zasadom korzystania z legalnych agencji pośrednictwa pracy, a także edukacji i problemowi tworzenia właściwych odpowiednich standardów dla osób przyjeżdżających do naszego regionu za pracą.
h3. Kłopoty w szpitalu
Problem jest złożony i dotyczy zarówno pracodawców, jak i samych pracowników. Jedną z ważniejszych kwestii, o której pisaliśmy niedawno, jest ubezpieczenie cudzoziemców zatrudnianych w Polsce. Kłopoty pojawiają się zazwyczaj podczas konieczności skorzystania z pomocy medycznej. Wówczas okazuje się, że wielu cudzoziemców nie jest ubezpieczonych, albo posiadane przez nich ubezpieczenie nie obejmuje określonych świadczeń.
Nie zawsze jest to wina pracodawców, którzy często korzystają z agencji pośrednictwa pracy i nie mają możliwości sprawdzić, czy ta zadbała o ubezpieczenie pracownika. Podczas dzisiejszego spotkania przedstawicielki Centrum Wspierania Imigrantów oraz Państwowej Inspekcji Pracy mówiły na co pracodawca powinien zwrócić uwagę i w jaki sposób wybierać agencje pośrednictwa pracy, by nie natknąć się na podmioty działające nielegalnie, bez wymaganych certyfikatów.
- Wbrew powszechnej opinii Państwowa Inspekcja Pracy nie zajmuje się tylko kontrolami, ale prowadzimy również działania prewencyjne i informacyjne - mówiła Izabela Struczyńska z Okręgowego Inspektoratu Państwowej Inspekcji Pracy. - Staramy się pomagać, podpowiadać przedsiębiorcom, dlatego chętnie odpowiadamy na różnego rodzaju pytania i wyjaśniamy wątpliwości. Zwracamy uwagę na możliwe formy zatrudnienia oraz na to, by unikać korzystania z agencji, które działają bez certyfikatów, bo to rodzi szereg problemów, gdy dochodzi do wypadku lub innego zdarzenia przy pracy.
Paweł Witkowski, lekarz naczelny kartuskiego szpitala przypomniał, że niemal codziennie do placówki zgłaszają się cudzoziemcy, którzy chcą skorzystać z pomocy medycznej. Ale nie są rzadkością sytuacje ekstremalne, gdy dochodzi do wypadków z udziałem osób nieposiadających jakiegokolwiek ubezpieczenia.
- Mieliśmy już przypadki, gdy przyjeżdżamy karetką na budowę, żeby udzielić pomocy osobie, która spadła z rusztowania i nagle okazuje się, że nie wiadomo skąd ona się tam w ogóle wzięła. Nie przyznaje się do niej właściciel firmy, a pracownicy nagle nie wiedzą kim jest osoba, która uległa wypadkowi i co robi na budowie. W takich przypadkach wzywamy na miejsce policję, ale jest to przede wszystkim ogromny problem dla nas - mówił Paweł Witkowski. - Osobom nieubezpieczonym wystawiamy fakturę, ale jeśli mamy do czynienia z cudzoziemcami, to oni często wychodzą ze szpitala i po prostu znikają, a my nie mamy jak ściągnąć pieniędzy. Na ten moment mamy 100 tys. zł należności, których nie udało się odzyskać. To jest duży problem, który będzie narastał.
h3. Nam też ktoś podał rękę
Starosta kartuski Janina Kwiecień zwróciła uwagę, że brak ubezpieczenia pracowników zza wschodniej granicy wiąże się z tym, że za ich leczenie musimy zapłacić wszyscy.
- Cieszę się, że do takiego spotkania doszło i że problem jest analizowany - mówiła szefowa samorządu powiatu kartuskiego. - Pamiętajmy, że jeśli z opieki szpitalnej korzysta osoba nieubezpieczona, a szpitalowi nie uda się odzyskać należności, to i tak ktoś musi te koszty pokryć. Miejmy więc świadomość, że zostaną one pokryte z naszych portfeli, kosztem braku zakupu nowego sprzętu czy leków. Ta sytuacja jest zastanawiająca o tyle, że Polacy doświadczyli różnego rodzaju traktowania, gdy wyjeżdżali za granicę za pracą. Powinniśmy więc dbać o to, by u nas było inaczej.
Samorządowcy apelowali również o budowanie odpowiedniej atmosfery dla cudzoziemców, wobec napiętej sytuacji w Europie i rosnącej popularności ruchów nacjonalistycznych.
- To co dzieje się wokół nas ma duże znaczenie, ale starajmy się być otwarci, bo nam kiedyś ktoś też podał rękę - mówił Ryszard Świlski, wicemarszałek woj. pomorskiego.
Burmistrz Kartuzy Mieczysław Gołuński podkreślił natomiast, że stworzenie dobrych warunków pracy dla cudzoziemców może bardzo korzystnie wpłynąć nie tylko na lokalną gospodarkę.
- To co się dzieje na rynku pracy ma ogromne znaczenie również dla samorządów, ponieważ jest coraz mniej firm, które startują do przetargów. Problemem jest po prostu brak rąk do pracy - mówił. - Z tej perspektywy pracownicy z Ukrainy czy Białorusi są dla lokalnych firm, ale i całej gospodarki po prostu wybawieniem. Jest to ten moment, który powinniśmy wykorzystać i dzięki któremu możemy wygrać w Europie, jeśli oni zdecydują się pracować u nas i tutaj zostać. Nie zmarnujmy tego.
h3. Żeby nie musieli jechać dalej
Także przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zwracali uwagę, że w obliczu obniżonego wieku emerytalnego odprowadzanie składek za pracowników z zagranicy ma ogromne znacznie dla całego systemu. Tym bardziej, że sukcesywnie wzrasta liczba wypłat zasiłków chorobowych czy innego rodzaju świadczeń dla pracowników z Ukrainy pracujących w Polsce legalnie i odprowadzających wszystkie należne składki.
- Musimy sobie uświadomić, że jeśli nie stworzymy pewnych standardów, nie zadbamy o odpowiednie warunki, to ci, którzy mogliby pracować w Polsce, pojadą po prostu dalej pracować za euro - powiedział Zbigniew Jarecki, prezes zarządu Kaszubskiego Związku Pracodawców.
0
0
0
0
0
0
7 2
Może kaszubscy przedsiębiorcy powinni się zastanowić jak poprawić warunki zatrudnienia cudzoziemców .
8 6
Masz rację. Bardzo często cudzoziemcy zatrudniani są za skandaliczne niskie stawki , i bez ubezpieczenia
25 6
Może pracodawcy przejęliby się mocno również losem polskich pracowników, bo w tym temacie też nie jest za dobrze. Szkoda, że my musimy wyjeżdżać za chlebem na zachód a nasze miejsce musi przyjechać ktoś ze wschodu.
13 3
Poprawic warunki pracy cudzoziemcow, smiechu warte, wiecie jak oni pracuja, pracuja po 10 godz,dostaja jak najnizsza stawke, nie protestuja, bo ich nikt nie wyslucha, moga z dnia na dzien stracic taka "dobra" prace. Pracuja jak wspominalem po 10 godz, ale nie jawnie, bo zatrdnieni sa na pol etatu, nizsze stawki na podatek.Nikt nie podskoczy
23 7
Jakby przedsiebiorcy zadbali o dobro pracowników z Polski to by nie brakowalo rak do pracy...
11 3
co dla przedsiębiorców i pracowników zrobił lub zdziałał Pan Jarecki ?
3 1
Co oczy wy piszecie jak by nigdy nigdzie i nic nie wiedział żadna władza! Wałęsa gdy został PREZYDENTEM przyjechał do STOCZNI poszedł na kadłubownie i pyta się ile zarabiacie.! To samo jest teraz śmiechu warte!!!!
13 3
Co to jest w dzisiejszych czasach 2tys. wypłaty? to jest kpina w naszym powiecie...
5 5
Wszystko na pokaz pracodawcy som nie uczciwi żenada Polacy pracujemy na czarno a co dopiero Ukraińcy banda kłamców i pozdrawiam kartuskich pracodawców
13 4
Pensja w połowie w kopercie, brak dni wolnych za pracujące, niepłatne nadgodziny, problemy z urlopami to najczęstsze wykroczenia polskich pracodawców. Dlaczego nad tym Państwo nie debatujecie? Ano dlatego, że Ukrainiec ma u siebie pensję około 300 zł, to u nas chętnie pracuje za te marne 2 tysiące i to się Wam opłaca i dlatego nad tym się trzęsiecie.
9 4
Pamiętaj nigdy nie pracuj u kaszuba
3 2
Uważaj, bo to może działać w drugą stronę tj. nie zatrudniaj nigdy ...
4 1
Najpierw trzeba się zastanowić, ile okolicznych firm działa legalnie. Ile firm odprowadza składki za całą wypłatę, a nie za pół etatu, gdy pracujesz 250 godzin w miesiącu. Wymieniajcie uczciwe firmy, w których jest (niemal) wszystko w porządku. Lista będzie raczej krótka. Zapraszam do jej stworzenia. I proszę nie wpisywać urzędów i firm państwowych i samorządowych. I tylko takie, które mają co najmniej 20 pracowników.
Lista:
1. .....
Jeśli nie odprowadzicie składek, to nie lamentujcie, że Ukraińcy nie są ubezpieczeni. Tym bardziej, że najpierw trzeba zacząć opłacać pełne składki za Polaków!
3 0
Scandpol & SMS bardzo zle arunki placy
7 2
Jarek,
Masz racje, w Sierakowicach najlepiej to widac, jak sie spytasz, najpierw nie powiedza ale potem po cichu , robie po 10 godz. na liscie mam ze pracuje 4 godz, dostaje zaplate za wszystkie godz. Mowia ze wasi dlatego jada za zagranice, bo za te pieniadze nie da sie zyc. Kaszub taki religijny, co niedziela gajerek i stara wypucuje i do kosciolka, nawet dzieci, wlozy w gajerki a jak sie modli, tylko te oczy przewraca do gory, szuka tam czegos, ale nie wie czego. potem od poniedzialku znow jest panisko, ktory popedza roboli. W Polsce rzad PiS-du uchwalil tyle swiat, jezeli te swieta przypadaja w dni robocze, niech za to placa, tak jak na zachodzie jest. Wtedy pogadamy.
2 0
no cóż mamy państwo socjalne, praca się nie opłaca, liczą się głosy obywateli na zasiłku.
3 4
A co robi Polak za granicą ? ! Wszystko legalnie ? A w Polsce ?Niestety połowa ludzi to, ci co pracują i połowa tych , co tylko żądają i są bardzo roszczeniowi < Nie patrzą na koszty utrzymania danej osoby , nie dbają o mienie ani dobro firmy ( a co tam, to własność pracodawcy , po co dbać..) Pracodawca daje pracę i pensję , warto to docenić , a jeśli nie odpowiada ci praca , to ją zmień lub sam załóż firmę , poznaj świat biznesu , zobacz czym to pachnie ( za fajnymi autami czy zadbanym domem kryje się stres 24/24 h ,obawa i ciągłe zmartwienia ZUS , US ,podatki vat, PIH,PIP itd ) Już przestańcie tak bardzo krytykować rodzimych przedsiębiorców !
1 0
To ja zacznę:
1. P.A.Gryf
11 2
Firma BAT. Pracuje od kilku lat i mam cała pensje i premie na konto. Pełne ubezpieczenie, wszystkie dni wolne i pełen urlop. Czas pracy to 8 godzin dziennie. Umowa o prace. Żaden pracodawca nie jest idealny we wszystkim ale u nas te kwestie są mocno pilnowane.
0 0
Ciekawe że nigdy nie zastanawiali się nad poprawą losu polskiego pracownika. Debile czy tylko miejscowi ??
0 0
co to jest kaszubski przedsiębiorca ?? Jakaś nowa rasa w całym tym ZOO ?
1 1
Kwietniowa ukrainka, losem ukrainców przejęta, ale polacy to ją niewiele obchodzili jak dotąd. Żenada, to nie żadna tam elita intelektualna, to spryciarze i kanciarze.
6 0
Pochodzę z Kartuz, mieszkam i pracuję w Gdańsku. Kiedyś pracowałem w sumie w czterech firmach z terenu Powiatu Kartuskiego. Tylko w jednej wszystko było w porządku - pod wzgledem formalnym i etycznym.
W pozostałych to był jakiś obłęd - na rozmowie kwalifikacyjnej cuda na kiju a w praktyce lewizna i cwaniactwo na każdym kroku.
Ostatnio zauważyłem, że funkcjonuje termin "kaszubski przedsiębiorca" - określenie cwaniaczka, który oczekuje od pracownika orania po 12 godzin, 7 dni w tygodniu za grosze, których i tak nie wypłaci.
Tak swoją drogą, u mojego obecnego pracodawcy sprzątaczka zarabia od 3000 netto, legalnie. Jak widzę, że ktoś szuka specjalisty za 2000 to mi się śmiać chce.
3 1
Pamiętaj nigdy nie pracuj u kaszuba
2 0
Przecież to między innymi Jarecki broniąc interesu 2 firm, doprowadził do odsunięcia budowy OMT o około 1,5 roku. Gdyby nie ten okres to obwodnica była by już budowana.
1 0
pan Jarecki pracował w jednej z żukowskich firm jak tam było z wypłatą ?
1 0
Kaszebści so nibe martwióm ale to ściema (nie pracuj u Polaka)
2 0
1. P.A. Gryf
2. BAT
3. Koszałka
Jeszcze ktoś płaci ZUS-y w tym powiacie w miarę normalnie?
1 0
@legalnie,
Celny komentarz, ale jak mozna od kaszubskiego przedsiebiorcy(To powinno cos znaczyc- przedsiebiorca) wymagac jezeli on sam z bieda ukonczyl szkole podstawowa, nie nauczyl sie dobrze czytac i pisac a szuka fachowca, ktory jest lepiej wyuczony od niego, moze studiowal, jak czuje sie taki kaszubski przesiebiorca, bo moze mial szczescie i dostal w spadku cos??????
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz