Zamknij

Apel o wsparcie dla Karoliny ze Sławek, która walczy ze śmiertelną chorobą

09:18, 10.11.2017 Aktualizacja: 13:38, 14.11.2017
Skomentuj

Karolina Magulska ma 28 lat i cierpi na chorobę nowotworową. Samotnie wychowuje 10-letniego syna. Jej znajomi organizują zbiórkę, by zebrać środki na kosztowne leczenie. Liczy się każda złotówka.

Karolina jakiś czas temu walczyła o zdrowie swojego syna, który urodził się jako wcześniak i przeszedł kilka poważnych operacji. Później musiała podjąć walkę o własne życie. Zdiagnozowano u niej raka szyjki macicy. Rozpoczęła bolesne i żmudne leczenie. I kiedy wydawało się, że wygrała walkę z tym nowotworem okazało się, że pojawiły się przerzuty. Rozpoczęła się więc kolejna walka z poważną chorobą. Karolina opisuje swoją historię na blogu i jak podkreśla, chce żyć dla swojego 10-letniego syna.

(...) Jestem prawie pewna że i mi się kiedyś uda. Dziecko jest największym fundamentem, podtrzymuje moją siłę dobre nastawienie do walki z nowotworem. Spojrzenie dziecka na chorobę najbliższej mu osoby wygląda tak, jakby stało tuż obok i kierowało mną w jaką stronę pójść. Wierzy, że po przejściach z nim jego mama jest wstanie i taki ciężar udźwignąć - pisze Karolina.

Leczenie jest jednak bardzo kosztowne. W grę wchodzą dojazdy na chemioterapie i inne badania, a często także pobyty w hotelu przy szpitalu, gdy powrót do domu jest niemożliwy. Dlatego przyjaciele i znajomi Karoliny zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Liczy się więc każda złotówka.

Wsparcie finansowe można przekazać za pośrednictwem portalu "zrzutka.pl (kliknij)":https://zrzutka.pl/ppzrcy. Tam znajdują się "szczegóły dotyczące zbiórki":https://zrzutka.pl/karolina-magulska. O sytuacji Karoliny można przeczytać również na jej blogu "przejsciakrok.blogspot.com":http://przejsciakrok.blogspot.com/2017/04/lekcja.html.

Karolina - odwołując się do swojej sytuacji - apeluje, by nigdy nie odkładać badań na później, by nie bagatelizować własnego zdrowia:

Chcę przekonać was do tego jak wiele można stracić, kiedy słyszę tekst typu: "co to znaczy chorować lub będę się badać jak przyjdzie na to czas". To właśnie wtedy najbardziej denerwuje mnie bagatelizowanie najwyższej wartości w swoim życiu.(...)

(Wojciech Drewka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(23)

bukbuk

2 13

każdy kiedyś umrze.......życie to jest śmiertelna choroba.....

09:57, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanMatejkoJanMatejko

6 1

Najczesciej ludzie umierają na życie. Dorzucam się do zbiórki. Zdrowia życzę.

11:02, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomasz Dorniak MASSUTomasz Dorniak MASSU

1 7

Sławki należą do parafii Goręczyno, w której wielokrotnie grałem i prowadziłem wykład "Stop dla raka" w 2015 r. dzięki uprzejmości Księdza Proboszcza. Czytałem bloga o chemii, naświetlaniu i wielokrotnej tomografii, które to powodują nowotwory nawet u zdrowych osób. Kobieta jest kolejną ofiarą, pieniądze powinni przekazać lekarze, którzy doprowadzili do takiego stanu. Ostrzegam przed takim działaniem od 5 lat podczas 350 wykładów. Rozdaliśmy w Goręczynie 1000 ulotek informacyjnych, dlaczego nikt nie przekazał informacji p. Karolinie? Proszę o kontakt tel.501-183-708 postaram się pomóc.

12:54, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RaczekRaczek

6 5

Panie Dorniak zaproponuje Pan chorej pestki z moreli Syryjskiej?skończ Pan wstydu oszczędź !

13:21, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Tomasz Dorniak MASS@Tomasz Dorniak MASS

4 6

"Sławki należą do parafii Goręczyno, w której wielokrotnie grałem i prowadziłem wykład "Stop dla raka" w 2015 r. dzięki uprzejmości Księdza Proboszcza"

Więcej niech Pan tu nie przyjeżdża ze swoimi znachorskimi pomysłami.

15:01, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lekarz_powiatowylekarz_powiatowy

3 8

Człowieku Dorniak jak możesz pisać takie brednie? Co sugerujesz? Winę lekarzy? Czym byś tę kobietę uzdrowił? Dobrym słowem? Ziołem? To podpada pod paragraf...

15:21, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@lekarz powiatowy@lekarz powiatowy

10 1

nie znam Pana Tomasza nie znam też jego metod ale wiem ze w takich sytuacjach ważna jest każda pomoc, która daje chociaż odrobinę nadziei. ja inaczej pomóc nie potrafię dla tego dorzucam sie do zrzutki. Pani Karolinie życzę zdrowia

16:31, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AniaAnia

0 0

Karolcia :-)

16:44, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomasz Dorniak MASSUTomasz Dorniak MASSU

12 3

Pomogę Pani Karolinie, już odebrałem telefon w tej sprawie. @lekarz_powiatowy- proszę przeczytać blog Pani Karoliny na temat "leczenia", czyli spowodowania kolejnych nowotworów.

19:47, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomasz Dorniak MASSUTomasz Dorniak MASSU

11 3

@raczek i lekarz_powiatowy. Co panowie lub Panie proponują? Kobieta opisała, w jaki sposób straciła zdrowie poprzez chemię, naświetlanie i tomograf. Dlaczego nie atakujecie lekarzy tylko mnie, który pomaga osobom poszkodowanym? W klinikach stosuje się metody m.in. w Gdańsku i Warszawie, które opisałem w książce, amigdalina z pestek moreli jest jedną z najskuteczniejszych substancji, sam się wyleczyłem. Wpłaćcie dużo kasy, również na Wiesława Dolina z Żukowa.

19:58, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Tomasz  DORNIAK@Tomasz DORNIAK

10 2

Pozdrawiam, w wielu kwestiach ma pan, moim zdaniem, dużo racji i pewnie dlatego tylu przeciwników.

20:32, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Tomasz Dorniak@Tomasz Dorniak

9 2

Dodam jeszcze, że początkowo byłam sceptyczna , więc zaczęłam szukać informacji na temat pana działalności i co mogę powiedzieć - ogrom wiedzy !!! oczywiście nie łykam wszystkiego bezrefleksyjnie, sprawdzam , czytam , poszukuję i coraz bardziej jestem zafascynowana tym , co pan robi .

21:49, 10.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Tomasz Dorniak MASS@Tomasz Dorniak MASS

2 0

" W klinikach stosuje się metody m.in. w Gdańsku i Warszawie, które opisałem w książce, amigdalina z pestek moreli jest jedną z najskuteczniejszych substancji, sam się wyleczyłem".

Proszę podać publicznie, jakie kliniki w Gdańsku czy Warszawie leczą raka amigdaliną z pestek moreli.

09:41, 11.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomasz Dorniak MASSUTomasz Dorniak MASSU

11 4

Proszę zapytać onkologów, aby publicznie podali, komu i gdzie podają gaz musztardowy czyli chemioterapię. Przypomnę, że w czasie I wojny światowej po raz pierwszy we Włoszech użyto gazu, po autopsji ciał stwierdzono niski poziom limfocytów. Kolejne testy prowadzono w obozach koncentracyjnych. To są testy "kliniczne". Leczenie amigdaliną stosuje się w Polsce i Niemczech w kilkunastu klinikach. Wystarczy użyć wyszukiwarki, nie będę reklamował żadnej z nich. W "Księdze zdrowia-stop dla raka" podałem adres w Gdańsku, ale trzeba poznać terapię metaboliczną ze szczegółami.

12:00, 11.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Tomasz Dorniak MASS@Tomasz Dorniak MASS

1 8

Najwyraźniej Pan bajki opowiada skoro nie chce podać jaka poważna klinika w Gdańsku stosuje amigdalinę z pestek moreli w leczeniu raka. Proszę podać chociaż jedną.
Pana wiarygodność w temacie leczenia nowotworów jest zerowa. No ale cieszę się, że udało się Panu wyleczyć. Wszystkiego dobrego też życzę Pani Karolinie. Znachorów i innych pożal się Boże uzdrowicieli zradzę jednak omijać.

17:40, 11.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ElżbietaElżbieta

5 1

Do tych, którzy tak wierzą w syntetyczne leki: nie trzeba nawet ulotek czytać, gdzie wymienione są skutki uboczne, bo wokół mnóstwo ludzi, którzy chronicznie chorują, bo uwierzyli, że tabletka wyleczy. Parę lat temu wydano fantastyczną książkę napisaną przez lekarkę - Medycyna między wschodem a zachodem : nie jest zbyt długa i nspisana zrozumiałym językiem.

07:07, 12.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ Elżbieta@ Elżbieta

0 2

"Do tych, którzy tak wierzą w syntetyczne leki: nie trzeba nawet ulotek czytać, gdzie wymienione są skutki uboczne, bo wokół mnóstwo ludzi, którzy chronicznie chorują, bo uwierzyli, że tabletka wyleczy".

To nie jest kwestia wiary a nauki :) Oczywiście można być ślepym i głuchym oraz wierzyć, że amigdalina leczy raka. Tyle tylko, ze z nauką nie ma to nic wspólnego.

08:45, 12.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ Tomasz Dorniak@ Tomasz Dorniak

2 5

mam następujące pytanie : dlaczego pan nie "uzdrowił" własnej siostry , która zmarła na raka ????

09:39, 12.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do @Elżbietado @Elżbieta

4 0

Problem w tym, że nauka się rozwija i w wielu kwestiach to , co dawniej było rzekomo naukowo udowodnione po latach okazywało się błędną hipotezą a człowiek życie ma tylko jedno. Jeżeli wszystko jest takie naukowe to dlaczego wycofuje się z obrotu wiele leków albo po latach okazuje się, że coś bardziej szkodzi niż pomaga? Moim zdaniem trzeba łączyć osiągnięcia nauki z naturalnymi metodami-współpracować dla dobra pacjenta a nie się zwalczać.
Ja się na tym nie znam, ale wiem jedno , mój organizm po antybiotykach zwalcza przeziębienie ale potem potrzebuje kilku tygodni, żeby się zregenerować, a po miodku, czosnku i malinach też zwalcza przeziębienie i po paru dniach czuję się jak nowo narodzony. Obserwuję swój organizm i robię to , co mu służy, więc od kilkunastu lat nie miałem w ustach antybiotyku i tych różnych naukowych wynalazków na grypę, ale to wybór każdego bierze to w co wierzy i co mu pomaga.

11:06, 12.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tomasz Dorniak MASSUTomasz Dorniak MASSU

9 2

Moja siostra zmarła na zatrucie chemioterapią a nie na raka. Zamiast zadawać idiotyczne pytania warto zapoznać się z tematem i przeczytać moją książkę.

21:04, 12.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Dorniak@Dorniak

1 3

jeśli pan umieścił nazwe szpitala w książce to i może pan tutaj umieścić- to chyba nie jest problem.

13:01, 13.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

5 1

odnoszę wrażenie, że gdyby każdy słuchał p. Dorniaka nie byłoby większości chorób...

14:12, 13.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Leki homeopatyczne sLeki homeopatyczne s

2 0

ich działanie jest dobre w przypadku zapobiegania nieistniejącej chorobie, lecz nie w przypadku bardzo poważnej choroby, i zagrożeniu życia w okresie kilku miesięcy. Aby wywarły pożądany skutek, trzeba by zjeść jakichś warzyw, ziół lub owoców tyle, ile mieści się w kilku wagonach kolejowych (co jest NIEMOŻLIWE). Każdy dzień ma znaczenie w zagrożeniu życia, dlatego stosuje się leki o dużym stężeniu (np. antybiotyki), bo to jest wyścig z czasem o życie człowieka.
Leki stężone mają działania uboczne (szkodliwe), ale wtedy trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie następujące: czy decydujemy się aby pacjentowi troche zaszkodzić i aby przeżył, czy wolimy aby umarł, mając niezatruty organizm różnymi chemikaliami. Widzę powyżej zwolenników obydwu przeciwstawnych punktów widzenia... Zielarka- realistka

17:17, 13.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%