Wzrosła przestępczość na terenie powiatu, więcej młodych kieruje pod wpływem narkotyków

Powiat kartuski w ubiegłym roku wpisał się w ogólnokrajową tendencję dotyczącą wzrostu przestępczości. Co ciekawe, odnotowano tu mniej osób kierujących w stanie nietrzeźwości. - To ewenement - stwierdził prokurator rejonowy Marek Kopczyński. Zwrócił uwagę na niepokojące zjawisko - coraz więcej młodych ludzi kierowało pod wpływem narkotyków. 

Prokurator Rejonowy Marek Kopczyński przedstawił szczegółowe sprawozdanie z działalności prokuratury w Kartuzach w 2017 r.

- Rok 2017 był rokiem szczególnym, wzrosła przestępczość na terenie powiatu. To jednak tendencja ogólnopolska. Przestępczość liczona jest wpływem spraw karnych. W 2017 do prokuratury wpłynęło 2715 spraw - podkreślał. 

W ubiegłym roku załatwiono 2667 - o 384 sprawy więcej niż w poprzednim roku. Umorzono 1089 spraw, w 531 przypadkach odmówiono wszczęcia dochodzenia. 

- Na tle naszego województwa umarzamy bardzo mało postępowań. Prokuratura w Kartuzach zawsze plasuje się jako pierwsza lub druga jeśli chodzi o skuteczność ścigania w województwie pomorskim - zaznaczył. - Skuteczność ścigania to wynik pracy nie tylko prokuratorów, ale też doskonałej współpracy policji. Większość tych wyników generowana jest przez policję. Od tego, jak działa policja, w jaki sposób prowadzi postępowania, zależy końcowy wynik, jakim jest skierowanie aktów oskarżenia.

Wydano 253 postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym (tylko 34 w 2016 r.). Pokłosiem tego był zabezpieczenie w kwocie 1 mln 800 tys. zł. Zaskarżono 171 postanowień sądowych.

Mniej nietrzeźwych, nowe zjawisko - kierowanie po narkotykach

W 2017 r. skazano mniej osób za jazdę w stanie nietrzeźwości niż w poprzednim roku. Jak podkreślał M. Kopczyński, taka rzecz to ewenement.

- To nie zdarzyło się od wielu lat. W 2016 r. było tych osób 146, w 2017 - 122. Mamy nadzieję, że ta tendencja będzie się utrzymywać, gdyż każdy pijany kierujący to potencjalny zabójca. Uważamy, że ta polityka, którą prowadzi komenda w Kartuzach, czyli coraz częstsze i masowe kontrole na drogach powiatu, a przy tym mniejsza ilość osób, które zostają zatrzymane i coraz mniej spraw, które kieruje się do sądu, to pozytywna tendencja - stwierdził. 

Zwrócił uwagę na nowe zjawisko, szczególnie częstsze wśród młodych ludzi. To kierowanie w stanie po użyciu środka odurzającego lub substancji psychotropowych. Jak poinformował prokurator, najczęściej osoby te kierują po amfetaminie lub marihuanie.

- Każda liczba osób, które kierują w stanie nietrzeźwości, jest niedobra. W przypadku niektórych osób niestety kary nie działają. Jeśli osoba ma ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu lub we krwi, to zakaz prowadzenia pojazdów opiewa na nie mniej niż 3 lata. Potem trzeba zdawać jeszcze raz egzaminy. W stanie nietrzeźwości kierują osoby w różnym wieku i różnych zawodów. Kierują osoby niewykształcone i wykształcone, w średnim wieku i młode. Jednak jazda po użyciu narkotyków dotyczy głównie ludzi młodych, którzy niedawno otrzymali prawo jazdy - 

W ubiegłym roku doszło do 127 wypadków drogowych - o 16 więcej niż w 2016 r. To, jak podkreślał prokurator, wina m.in. zwiększonego ruchu na drogach, a także stanu dróg. Wypadków ze skutkiem śmiertelnym było o połowę więcej - aż 32.

Zanotowano także 124 przestępstwa związane z narkomanią. 

- Główny nacisk kładziemy na to, aby łapać dilerów i zwalczać tą prawdziwą przestępczość, czyli te osoby, które zarabiają na narkotykach. Ta walka trwa i trwać będzie - powiedział prokurator rejonowy. - Najwięcej na terenie powiatu do czynienia mamy z narkotykami pospolitymi, acz groźnymi. To marihuana, haszysz, amfetamina i pochodne. 

Bezpieczny powiat?

- Jeśli chodzi o przestępczość na naszym terenie nie jest źle. Jeśli tak dalej będzie pracować policja, będziemy plasować się w czołówce bezpiecznych powiatów. Ważne znaczenie mają też działania prewencyjne i edukacyjne - podkreślił Marek Kopczyński.

Jak zaznaczył, aktualnie w prokuraturze rejonowej jest 11 etatów prokuratorskich, jednak od połowy 2017 r. obsadzonych było 7. 

- Od kilku miesięcy mamy prokuratora delegowanego z innej jednostki, który ma pomóc nam realizować zadania ustawowe - wyjaśnił.

Radni powiatu kartuskiego dopytywali, co jest powodem wakatów. Jak tłumaczył Marek Kopczyński, jedna osoba znajduje się na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, kolejna na urlopie macierzyńskim, trzecia delegowana została do innej prokuratury. Jeden etat jest wolny i trwa oczekiwanie na jego obsadzenie.