Urząd Miejski w Kartuzach zapewnia, że jest przygotowany do ogłoszenia przetargu na projekt wiaduktu u zbiegu ulic Gdańskiej i Kościerskiej. To ważne przedsięwzięcie, które ma usprawnić ruch w mieście w obliczu rosnącego ruchu kolejowego.
Kilkakrotnie pisaliśmy już, że w związku z planowanym zwiększeniem ruchu kolejowego w Kartuzach planowana jest przebudowa skrzyżowania ul. Gdańskiej i Kościerskiej oraz znajdujących się tam przejazdów kolejowych. Chodzi o stworzenie bezkolizyjnego skrzyżowania. Powstała koncepcja wiaduktu w formie ronda. Rozpatrywane są dwie wersje: z torami pod jezdnią oraz odwrotna - z torami nad rondem.
Gmina Kartuzy wzięła na siebie przygotowanie dokumentacji technicznej wiaduktu. Pieniądze na ten cel daje samorząd województwa pomorskiego. Inwestycja jest bardzo istotna, bo ma umożliwić bezkolizyjny przejazd właśnie przez to newralgiczne skrzyżowanie. Jak ważny to temat pisaliśmy kilka dni temu, gdy Tyberiusz Kriger, radny kartuskiej Rady Miejskiej opublikował filmik, na którym widać, jak przed zamkniętym szlabanem utknął wóz strażacki jadący do akcji.
Zapytaliśmy w kartuskim Urzędzie Miejskim o postęp prac nad przygotowaniem dokumentacji związanej z planowaną inwestycją.
- Jesteśmy przygotowani do ogłoszenia przetargu - informuje Sylwia Biankowska, zastępca burmistrza Kartuz. - Porozumienie w sprawie przekazania środków na ten cel jest jest podpisane i musi zostać opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego. Po 14 dniach wchodzi w życie i wówczas możemy ogłaszać przetarg.
Sylwia Biankowska podkreśla, że wciąż pod znakiem zapytania pozostaje jednak finansowanie budowy wiaduktu.
- Czekamy na potwierdzenie od PKP PLK informacji o dofinansowaniu inwestycji na poziomie wyższym niż proponowane 50 proc. - wyjaśnia. - W pierwszej wersji PKP PLK zaproponowało dofinansowanie na poziomie 33 proc., zaś resztę miałyby finansować po połowie: gmina Kartuzy i samorząd województwa. Szacunkowa kwota to około 30 mln zł. W tym tygodniu mieliśmy otrzymać pismo w tej sprawie.
Jak informuje Sylwia Biankowska, zarówno Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, jak i gmina Kartuzy oczekują wsparcia po stronie PKP PLK ze środków unijnych na poziomie 85 proc. wartości inwestycji.
- Rozmowy w tej sprawie toczą się już od ponad roku. PKP PLK ma możliwość ujęcia wiaduktu w kosztach swojego projektu unijnego, jednak taka decyzja leży w ich gestii - podkreśla zastępca burmistrza Kartuz. - Gmina Kartuzy nie jest zarządcą tej drogi, gdyż chodzi o przebudowę drogi wojewódzkiej, ale inwestycja jest dla nas bardzo ważna. Dotyczy bowiem naszego miasta i naszych mieszkańców. Mamy jednak do realizacji na najbliższe lata jeszcze ważniejsze potrzeby inwestycyjne i gmina nie może zainwestować pożądanych minimum 10 mln zł w budowę wiaduktu. Jeżeli PKP PLK nie zgodzi się na współfinansowanie budowy wiaduktu na poziomie 85 proc. ze środków unijnych, to wówczas jego realizacja stanie pod znakiem zapytania. Od właściciela drogi będzie zależało wówczas, czy inwestycja dojdzie do skutku. Należy mieć jeszcze na uwadze, że ciągle liczymy również na kontynuację budowy obwodnicy Kartuz.
Zdziś12:58, 17.01.2019
Jeśli nikt nie pomyśli o drodze tymczasowej , czyli jakiejś płytówce , a cały ruch zostanie przekierowany na 3 go maja , to przeżyjemy koszmar . Obawiam się ,że tak będzie . Panie Burmistrzu , w czasie tej przebudowy płynna komunikacja jest ważna . 12:58, 17.01.2019
Uuuuuuu13:02, 17.01.2019
A co mają zrobić przedsiębiorcy, posiadający zakłady pracy na ul. Gdańskiej? Orlen, oraz vis a vis? 13:02, 17.01.2019
Orlen13:45, 17.01.2019
remont i rozbudowa, czekają od co najmniej 2 lat. 13:45, 17.01.2019
"...jadący do a13:28, 17.01.2019
Usunięcie worka z jezdni nazywamy akcją?
I w ogóle dlaczego do worka na jezdni pędzą przez Kartuzy na bombach, to na prawdę jest konieczne??
Mariolka by powiedziala: "No heloł!" 13:28, 17.01.2019
Szlaczek13:36, 17.01.2019
I ktoś chce wyłączyć ul. Gdańską z ruchu na rok, albo i dłużej, i ta cała masa samochodów, skorzysta z "obwodnicy" przepraszam ul. równoległej do ul.Węglowej, by potem zatkać ul. 3 maja. ruch samochodów ciężarowych, do firm znajdujących się na kościerskiej będzie odbywał sie przez żukowo, Egiertowo, Somonino? "Skrót Dzierżążno - Kiełpino, tam jest chyba ograniczenie tonażu, na ul. Sędzickiego też jest ograniczenie tonażu. Ja wiem, że jest kasa i trzeba ją wydać, ale niech jeden z drugim pomyśli, ten wiadukt nie zmniejszy natężenia ruchu, samochody jak stały tak dalej będą stały na ulicach Gdańskiej, Kościerskiej, Jeziornej, 3 Maja, Wzgórze Wolności. Po zamknięciu ul. Gdańskiej, znaczna część ruchu przemieści się na ul. 3 Maja, a wystarczy aby samochodów było więcej o 30% żeby wszystko spowolniło. Zróbcie najpierw porządną obwodnicę, ale nie taka która zaczyna się w Kartuzach i w Kartuzach się kończy, ale taka prawdziwą jak w Słupsku czy Kościerzynie, wtedy kierowcy którzy tylko przejeżdżają przez tę mieścinę mają alternatywę objazdu. Podejrzewam, że obwodnice, na tyle rozluźniłby by ruch na tym skrzyżowaniu, że nie byłaby potrzebna taka paskudna inwestycja, która tu pasuje jak prosiakowi siodło. 13:36, 17.01.2019
buhehe13:46, 17.01.2019
głosowaliście to macie....
było trzeba myśleć przed nie po 13:46, 17.01.2019
idiotyzm13:55, 17.01.2019
potrzebna 2 część obwodnicy! a nie sarkofag na wjeździe 13:55, 17.01.2019
Mieszkaniec wsi 13:57, 17.01.2019
Nie wiem dlaczego jest poruszany temat inwestycji wiaduktu kolejowego Kartuzach .Pierwsza planowanie inwestycją powinno być budowa obwodnicy ,która spowoduje zmiejszenie korków w mieście i zmiejszy zanieczyszczenie powietrza od spalin samochodów . Budowa wiaduktu spowoduje jeszcze większe zakorkowanie Kartuz spowoduje paraliż w ruchu samochodowym co najmiej na 2 lata.Architektonicznie Kartuzy staną się brzydszym miastem jak z filmu Hickoka. Nie zgadzam się z tym aby podatnicy z gminy Kartuzy mieli wykładać pieniędze na wiadukt kosztem inwestycji na terenach wiejskich . 13:57, 17.01.2019
Kartuzjanka14:08, 17.01.2019
Przetrwalismy przebudowę głównej ul. 3-go Maja to i ul Gdańska przetrwamy w korkach czy nie ale się da hak wszystko się da trochę cierpliwości 14:08, 17.01.2019
pekapista14:44, 17.01.2019
Dlaczego wiadukt ? A nie tunel ?
Głupich szukają
PKP ma im finansować inwestycję ! ?, bez wiaduktu czy tunelu kolej bedzie jeżdzić
PKP nie ma w tym żadnego interesu
Trzeba brać te 33 proc jak chcieli dać ale jak ktoś jest chciwy ....
14:44, 17.01.2019
pat14:56, 17.01.2019
cały ten pomysł to pomyłka. jak województwo wybuduje wiadukt i przebuduje ul. Gdańską to już nigdy nie wybuduje obwodnicy. współczuję również mieszkańcom kamienic przy ul. Gdańskiej. oczywiście działalność gospodarcza w tej okolicy upadnie całkiem. TRANZYT. 14:56, 17.01.2019
Adamek15:21, 17.01.2019
Pewnie że wszystko się da, ale czy nie można robić tak aby nie utrudniać.
Remont z wahadełkami a całkowite zamknięcie przejazdu to lekka różnica, pl. Brunona i ul. Jeziorną można w miarę w łatwy sposób ominąć, zamknięcie Gdańskiej, spowoduje, że 3 maja będzie stać, bo wjazd do Kartuz będzie się odbywał ul. 3 maja, w ciągu minuty podczas jako takiego słabego ruchu przejeżdża około 30 pojazdów, w szczycie jest tego więcej, gdy dojdzie kolejne 30 szt ... wszystko praktycznie stanie. Więc najpierw objazd, a potem bujanie w obłokach. 15:21, 17.01.2019
Anatol.2815:39, 17.01.2019
NIE CHCEMY RONDA , CHCEMY OBWODNICE !!! 15:39, 17.01.2019
zima 2018/1915:59, 17.01.2019
Jak będą robić te wiadukty. Proponuję zrobić z jedną robotą rewitalizację linii kolejowej Kartuzy - Somonino. Będzie można dojechać kolejką z Kartuz - Somonino - Kościerzyna. 15:59, 17.01.2019
też kierowca16:19, 17.01.2019
Pełna racja, Anatol.28 !
Co z II etapem, prawdziwej obwodnicy Kartuz ????
Wszystkie miasta walczą o obwodnice swoich miast , a Kartuzy na siłę forsują jakieś rondo nad torami, lub tunel , do wprowadzenia ruchu pojazdów do i przez , miasto Kartuzy .
Gdzie jest ta lista poparcia budowy II etapu prawdziwej obwodnicy Kartuz ,
Grzybno - Łapalice ?
Tak nie dawno wyłożona w holu UG Kartuzy , z wpisami mieszkańców , też Gmin Chmielno, Sierakowic, mieszkańców Lęborka , Słupska, ......
Urzędnicy opanujcie się !
16:19, 17.01.2019
p.s. też kierowca16:33, 17.01.2019
Zwykła ustawka , Straż Pożarna, dawno korzysta z : I / małej obwodnicy Kartuz /
Szybciej i krócej w kierunku Żukowa , a nie przez zakorkowane miasto ! 16:33, 17.01.2019
to ma sens18:37, 17.01.2019
Hej, gdyby komentujący śledzili temat to wiedzieliby że:
1. Wiadukt/tunel jest potrzebny ponieważ będzie odbudowana linia do Somonina i do Kokoszek jako rezerwowe na czas elektryfikacji linii kolejowej do Kościerzyny. Gdyby obie trasy/tory były zamiennie zamykane i otwierane - ul. Gdańska by też generalnie cały czas stała.
2 Wiadukt ma być finansowany ze środków kolejowych ponieważ tym razem kolej jako priorytet jest finansowana ze środków unijnych a nie drogi - dlatego Gmina liczy na 85% finansowania z UE i mniej wyda własnych środków
3. Obwodnica jako inwestycją Urzędu Marszałkowskiego a nie Gminy jest finansowana ze środków samorządu Województwa - których obecnie nie ma ( finansowana jest kolej ). Obwodnice Kościerzyny i Słupska były inwestycjami centralnymi ze środków "rządowych"
4 Podsumowując : Wiadukt tak - bo finansowany z unii i jest potrzebny dla ruchu kolejowego i drogowego, obwodnica - tak ale jak znajdą się pieniądze, Projekt tak - bo w jego ramach planuje się również objazdy, będą korki - tak - ale coś za coś; czy ten plan ma ręce i nogi .... wydaje się że tak .. 18:37, 17.01.2019
@to ma sens19:00, 17.01.2019
Tylko, że jak wybudują wiadukt czy też tunel, to ilość samochodów nie zmniejszy się i dalej będziemy w godzinach szczytu poruszać się żółwim tempem.
Inwestycja może i miałaby sens, gdyby środki były pewne, teraz mamy wyłożyć zapewne kilka milionów na projekt, który wcale nie musi dojść do skutku, bo umiesz liczyć licz na siebie, tym bardziej że gmina oczekuje "wsparcia" 85% ze strony PLK, bo to nie my dostaniemy to wsparcie z UE, tylko PLK, a my chcemy ugryść z tego bardzo spory kawałek. Kawałek, na który nie mamy żadnego wpływu. Po raz kolejny liczymy na nie swoje pieniądze. To od PLK zależy czy wyłoży te 85% czy też nie.
Gdyby była obwodnica z taka z prawdziwego zdarzenia, to kierowcy nie jeździli by przez centrum, wiedząc że co 30 minut jest zamykany przejazd na 3 minuty, dla mieszkających w samych Kartuzach, to nie jest żadna trudność postać te parę minut, co bardziej niecierpliwi, korzystaliby z równoległej węglowej i wiaduktu na 3 maja aby objechać zamykający się szlaban, pod warunkiem, że cały ruch tranzytowy zostanie wyprowadzony poza to skrzyżowanie, oraz odciąży szlak na Sierakowice (głównie ul. gdańska/jeziorna/wzgórze wolności oraz z gdyni 3 maja), i na Sulęczyno (gdańska/jeziorna/zamkowa i ewentualnie 3 maja/jeziorna/zamkowa). Tu jest cały problem, aby 80% pojazdów omijało to skrzyzowanie 19:00, 17.01.2019
Co prawda to prawda19:38, 17.01.2019
Jak wybuduja wiadukt to obwodnicy już nigdy. Natomiast jak wybuduja obwodnicę to ul. Gdańska stanie się drogą mniej uczeszczaną i nikomu przejazd kolejowy nie będzie przeszkadzał. 19:38, 17.01.2019
to ma sens20:23, 17.01.2019
Nie wiem czy jasno się wyraziłem we wcześniejszym poście..
Pieniędzy na obwodnicę teraz NIE MA. Więc nie ma dylematu czy ją budować bo obecnie i tak nie ma za co - a Gmina wyłącznie może chcieć i apelować bo to jest inwestycja Samorządu Województwa - sama tego nie robi i nie zrobi .
Na wiadukt pieniądze SĄ bo jest on częścią infrastruktury kolejowej na które Unia daje teraz wsparcie ( pieniądze) a dysponentem ich jest PLK,PKP czy inny operator kolejowy. Jedyne co trzeba zrobić to włączyć wiadukt jako część zadnia elektryfikacji linii do Gdańska i Somonina i rewitalizacji linii do Kokoszek - a pozostałe 15% to wkład własny który chce dołożyć Gmina i Samorząd Województwa.
Jeżeli Kolej dołoży tylko 33% ( pamiętajmy że to nie są pieniądze własne PKP PLK tylko środki unijne przeznaczone na inwestycje kolejowe) to Gmina będzie musiała dołożyć więcej ..czyli nie wyda tych pieniędzy na inną Gminną inwestycję - z zaznaczeniem że Gmina NIE MOŻE sama budować obwodnicy bo jak wcześniej pisałem to inwestycja Samorządu Województwa ...
Dlatego pisałem że ... to ma sens. 20:23, 17.01.2019
Nie umię liczyć07:59, 18.01.2019
Czy ja dobrze to czaję, wykładamy w ciemno 15%, a jak się okaże, że będzie źle to wykładamy 67%? I to pod warunkiem, że PKP wyłoży ze swojej strony 33% szacowanej kasy.
Przecież pieniędzy na wiadukt teraz też nie ma? Dzielimy skórę na niedźwiedziu? 07:59, 18.01.2019
to już za późno08:22, 18.01.2019
wnioski o dotację składać można do końca marca. technicznie jest to nie możliwe. 08:22, 18.01.2019
......20:54, 17.01.2019
równie dobrze mogliby poprowadzić nitkę obwodnicy od ronda przy FPN-ie przez Burchadztwo do krzyżówki z Sędzickiego i kościerską (rondo albo sygnalizację świetlną ) ! 20:54, 17.01.2019
Francek22:06, 17.01.2019
Mój pomysł jest taki by zrobić tory nad dotychczasową jezdnią.A przejazd pociągu wyglądał następujacą: pociąg zatrzymuje się przed jezdnią następnie platforma unosi pociąg i pociąg przejeżdża nad jezdnią a następnie po drugiej stronie następna platforma opuszcza pociąg i kontynuuje już jazdę do Gdańska. Jakoś podobna zasada działania kanału panamskiego sprawdziła się i statki mogą się przedostać z Atlanyku na Pacyfik 22:06, 17.01.2019
Wizjoner08:03, 18.01.2019
Twój pomysł ma sens, tym bardziej, że można by wykorzystać tę wodę, która od wielu lat zalewa węglową, a teraz i "nową węglową" 08:03, 18.01.2019
Grzes102:04, 18.01.2019
Były 4mln na: najdroższy mostek nad torami,: na pustą scieżke rowerową do okoła miasta- za miast z Solectw do Miasta,a nie ma pieniedzy na wiadukt. I bedzie kolejne rondo - MGG uwielbia ronda. O obwodnicy można zapomniec tak dlugo jak bedzie burmistrzem. 02:04, 18.01.2019
nick 07:41, 18.01.2019
A władza jak zawsze od du*** strony, zacznijcie od obwodnicy !! Reszta może postać parę min na przejeździe. Wystarczy odkorkować miasto, to co jest węglowa 2 to istna kpina jeżeli dalej nie jest rozbudowana, to po cholerę tam ona skoro tak samo można węglową przejechać. 07:41, 18.01.2019
Wiadukto - Obwodnica08:58, 18.01.2019
jako jedna spójna inwestycja komunikacyjna. Jeśli zrobi się tylko osobny wiadukcik, to będzie on równie pożyteczny jak drewniany mosteczek nad strumyczkiem. To skrzyżowanie ma być (a włąściwie już jest) KRĘGOSŁUPEM naszego miasta. Konstrukcja musi być wystarcająca na kilkadziesiąt lat, aby Kartuzy mogły się swobodnie ruszać i oddychać. Jeśli założymy ciasny gorsecik, to miasto się udusi. W y o b r a ź n i p o t r z e b a !!! 08:58, 18.01.2019
ab5509:24, 18.01.2019
Jak napisał jeden z internautów wcześniej, finansowanie "wiaduktu" z działu infrastruktura kolejowa i na obwodnicę tych pieniędzy nie da rady przeznaczyć . Jeżeli większość zaangażowanych mieszkańców gminy i Kartuz nie chce "wiaduktu" sądząc po wpisach , to konsultacje apel z listą przeciw, a pieniądze by zostały w gminie przeznaczyć na wiadukt nad torami w ciągu ul Wyzwolenia w Dzierżążnie dla największego sołectwa czyli Kiełpina i sąsiedniej gminy czyli Somonina to poprawa bezpieczeństwa i komfortu ruchu to skarb . 09:24, 18.01.2019
ab5509:27, 18.01.2019
I jeszcze jedno Radni z Dzierżążna ,Kiełpina, Mezowa, gminy Somonino, oraz radni powiatowi zwłaszcza Pan Bystron tak dzielnie walczący o przystanki kolejowe w Mezowie do zieła 09:27, 18.01.2019
torownik10:38, 18.01.2019
zdecydowania wiadukt, ale nie ten co jest na zdjęciu, ale ta druga wersja jezdnia pod torami rondo na niższym poziomie 10:38, 18.01.2019
torownik10:41, 18.01.2019
druga wersja jest lepsza ponieważ chodzi o hałas, ci mieszkańcy, którzy tam mieszkają powinni się domagać tej drugiej wersji, ponieważ ta na zdjęciu hałas wynosi na ich piętra, okna, mieszkania, w których mieszkają, druga wersja jest lepsza ponieważ hałas jest tłumiony w tunelu pod torami. 10:41, 18.01.2019
Iglak10:18, 20.01.2019
W Sierakowicach najpierw wybudowali drogę z Puzdrowa przez Piekielko A dopiero później robili remont ulicy kartuskiej w centrum. U nas rozwiązaniem było by wybudowanie kawałka obwodnicy od ronda na ul Gdańskiej przez Burchardztwo do ulicy Koscierskiej a dopiero później remont ulicy Gdanskiej i budowa wiaduktu. Jeżeli czegoś takiego się nie zrobi to będzie jeden wielki korek. 10:18, 20.01.2019
Holub16:56, 21.01.2019
0 0
No właśnie, nie należy powielać błędów Pruszcza Gdańskiego, gdzie podczas przebudowy wiaduktu ruch ma biec drugim daleko na północy, a taka Sikorskiego na południu nadal będzie bez tunelu pod torami ani nawet przejazdu w poziomie szyn. 16:56, 21.01.2019