Gmina Kartuzy potrzebuje sporych pieniędzy, by umocnić osuwająca się skarpę przy oddanym do użytku przed dwoma laty, leśnym odcinku ul Chmieleńskiej. Sprawą chcą się zająć radni z komisji gospodarczej, ponieważ nakłady na naprawę skarpy wydają im się zbyt wysokie.
Problemy ze skarpą przy ul. Chmieleńskiej występują w zasadzie od momentu wybudowania nowego odcinka drogi. Krótko po realizacji inwestycji, latem 2017 roku, z uwagi na wyjątkowo intensywne opady, doszło do poważnych uszkodzeń. Przeprowadzono prace naprawcze, ale na pewnym odcinku drogi problem występuje do tej pory. Wciąż dochodzi do osuwania się skarp. Sytuacja jest poważna i o rozwiązanie problemu zaapelował nadleśniczy Nadleśnictwa Kartuzy ponieważ niestabilność gruntu może spowodować osunięcie się i powalenie drzew.
Gmina chce wzmocnić skarpę ustawiając specjalne gabiony. Mają one ustabilizować grunt, ale jednocześnie umożliwić przesiąkanie wody. Zdaniem radnych przewidywane nakłady na ten cel są jednak zdecydowanie za duże.
- Ten teren oczywiście trzeba zabezpieczyć, ale może warto poszukać tańszego sposobu, jakiejś innej metody, bo wydawanie pół miliona złotych na skarpę to jednak bardzo dużo - mówił radny Andrzej Dawidowski.
Radni mieli sporo uwag związanych z realizacją inwestycji, ponieważ ich zdaniem już na etapie projektu powinno zostać przewidziane zabezpieczenie skarpy.
- Pamiętam doskonale, że ówczesny radny Andrzej Puzdrowski, doświadczony przecież w kwestii budownictwa drogowego, ostrzegał, że to może się tak skończyć. I teraz okazuje się, że jego słowa były prorocze - powiedział Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej.
Radni chcą dokładnie przeanalizować sprawę i przeprowadzić wizję w terenie.
- Niestety z przyrodą nikt nie wygrał. Po prostu pewnych rzeczy nie da się zaplanować i przewiedzieć. Tego feralnego roku, gdy mieliśmy wyjątkowo deszczowe lato, doszło do osunięcia się nasypów kolejowych na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. U nas wystąpił problem właśnie z tą skarpą przy ul. Chmieleńskiej, ponieważ pojawiła się woda tam, gdzie jej wcześniej nie było - mówił burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński.
Ostatecznie szef kartuskiego magistratu zdecydował się wycofać wniosek o wyodrębnienie środków na zabezpieczenie skarpy przy ul. Chmieleńskiej, do czasu aż radni zapoznają się dokładnie ze sprawą i ocenią sytuację.
Do tematu wrócimy.
Ooooo13:55, 28.03.2019
Fuszerka się sypie! Gołuński pokryj to z własnej kieszeni tak jak asfalt w gaju.
inwestycja14:06, 28.03.2019
Inwestycja ma przecież gwarancję. Skoro zawala się wykonana skarpa, nikt nie wnosił sprzeciwu na etapie przetargu czy realizacji, że to przecież niezgodne ze sztuką budowlaną- to chyba pieniądze wypada pozyskać tym właśnie sposobem? A skoro projekt był do bani- to może w końcu ten, kto go sporządzał, lub inwestycję odbierał, w końcu poniesie konsekwencje finansowe..?
Niech14:08, 28.03.2019
Niech nasadzą drzewka, krzewy i kwiatki jak przy kolegiacie- ale własnym kosztem i pracą- może to ich czegoś nauczy
No proszę 14:10, 28.03.2019
I tak wygląda szukanie oszczędności takich jak by chciała rada. Tanio nie znaczy dobrze, niech radni do zapamiętają!
do no proszę14:20, 28.03.2019
Kłam dalej dzieło bubllmistrza
Romb14:31, 28.03.2019
Znawcy się znaleźli, jak by na siłę natury miało się wpływ. Po za tym, pamiętam jak wszyscy płakali że nie ma obwodnicy, i że korki, i że źle bo objechać nie idzie i że to wina burmistrza, ale jak jeździć można to super już jest. Panie burmistrzu olej Pan tych baranów, bo tego się nie da ogarnąć.
baran15:14, 28.03.2019
Jaka siła natury? Że padało raz, dzień przed odbiorem, wszystko się zmyło do jeziora, zrobiono jakieś poprawki (na koszt wykonawcy)? To była wielka siła natury? Poprawki zrobiono, a skarpa spływa dalej- więc chyba ktoś albo:
1) źle coś zrobił,
2) źle coś zaprojektował.
Użytkownik14:33, 28.03.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
@KC PZPR ORMO14:36, 28.03.2019
Ty to masz problem co? największy sam ze sobą, prawda? główka boli,tak? mały zakompleksiony człowieczku, widać ze ktoś cie bardzo skrzywdził w dzieciństwie....
:D 15:02, 28.03.2019
A jak ta inwestycja było odebrana /same przecinanie szarf nie wystarczy!/. "Ta skarpa" jest od samego początku porażką/niewypałem...Chyba obowiązuje jakaś gwarancja... możliwość reklamacji. Pytam się jak to jest możliwe! Żeby płacić jeszcze raz za niedawno zrobioną inwestycje!!!!!
Myra15:15, 28.03.2019
Myrka to zła kobieta była...
Zygmunt15:26, 28.03.2019
Niech mi ktoś przypomni .
Jaki burmistrz nadzorował tą inwestycję .
Lechmann czy Gołuński ?
Dla mnie sprawa prosta . Radni powinni zgłosić nadzór do prokuratury .
Koniec wydawania naszych pieniędzy . Kandydaci na stołek pchali się całym ciałem , teraz niech to ciało odpowiada za swoje dzieło .
×××××19:41, 28.03.2019
Golunski
też wpisałem16:06, 28.03.2019
Proszę zapamiętać ten wpis .
Z przyrodą człowiek nie wygra, nie da się jej ujarzmić, ona , ta przyroda , upomni się o swoje. Zostały naruszone / przecięte /, cieki wód podskórnych . Wzmocnienie skarpy nic nie da .
Szkoda następnych baniek . Za parę lat spłynie to wzmocnienie z całą skarpą .
Podskórnych cieków wodnych , na da się " zakorkować " .
Proszę zapamiętać ten wpis .
Meliorant
Lokos16:10, 28.03.2019
Przecież to jeszcze przed zakończeniem prac, już wskazywało, że to się samo nie utrzyma, a woda szanowny włodarzu była tam od zawsze, co gorsza ona dalej się pojawia w tych samych miejscach od lat, i te maciupeńkie odpływy tego nie załatwią. Skarpa i to o takim nachyleniu nie została w żaden sposób zabezpieczona przed osuwaniem, chyba że ta trawa miała być tym umocnieniem. A i porównywanie tej fuszerki do fuszerki przy PKM, no proszę, to że inni robią partacką robotę, to inni (u nas) są usprawiedliwieni, że robią podobnie? A teraz te osunięcia to z powodu jakich sił natury? grawitacja coś nie ten teges? A może ziemia przyspieszyła i się obraca za szybko? Albo księżyc się za szybko oddala? Naruszono strukturę w tym miejscu i nie zrobiono nic aby ziemia się nie osuwała. Z przyrodą owszem nikt nie wygrał, ale no przepraszam, skarpy nie potrafimy zabezpieczyć? Burmistrz mówi tak, jakbyśmy żyli u stóp wulkanu, albo w strefie trzęsień ziemi, ewentualnie jakieś tornada w okolicy- to są siły natury z którymi nie można wygrać. Ale żeby ze skarpą sobie nie poradzić, wstyd.
Gęste nasadzenie16:31, 28.03.2019
szybko ukorzeniających się drzew + pancerna siatka na solidnych rurach oraz wysokiej i głębokiej podmurówce pochylona w kierunku skarpy będą tańsze niż pół miliona oraz SKUTECZNE. Widziałem takie rozwiązanie identycznego problem. Wybudowali to kilkanaście lat temu i się sprawdziło.
Użytkownik17:15, 28.03.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Pijus17:35, 28.03.2019
Nic nie robić, leżeć w trawie, chłodne piwko w cieniu pić..
Żul17:49, 28.03.2019
Właśnie to robie!????
info18:07, 28.03.2019
problemem jest projekt i inwestor, NIE wykonawca!!
Gdyby było inaczej już dawno by to naprawił albo siedział na ławie oskarżonych.
kas18:09, 28.03.2019
Tam też byliście tacy mądrzy? ...
Co to 18:54, 28.03.2019
Co to oznacza że jeszcze nikt z naturą nie wygrał ..... a jak będzie sytuacja z nowym pkp jak dachuwki polecą od wiatru w dół to co wtedy ......
No jak to co..19:30, 28.03.2019
.. będzie, będzie siła natury, wszak nikt się nie spodziewa, że wiatr będzie wiał.
Tomasz Makowski19:45, 28.03.2019
Znowu kombinowanie po taniości takich rzeczy nie robi się najtaniej jak można tylko najsolidniej jak można będą kombinować 10 tanich rozwiązań jedno po drugim aż się w końcu okaże że wzmocnienie nie kosztuje pół miliona tylko 1000000
Zuziak20:20, 28.03.2019
Po taniości???lepiej by było gdyby nie zrobili tej drogi i poczekali kilka lat żeby pozbierać pieniądze i wtedy robić prawda?? Ale za chwilę pod innym artykułem będzie napisane że gdzieś w drodze na wsi są dziury, że chodnika brak a to placu zabaw....A skąd na wszystko wziąść kasę? Na drzewie nie rosną przecierz!! A dzielić trzeba na wszystkich prawda?
Skarp leśnika20:50, 28.03.2019
Wybrać koparką skarpę, 2, 3 razy, ustabilizuje się, i spokój, o co chodzi, pół melona, kupa śmiechu, zły projekt, a wystarczyło odsunąć w tym miejscu drogę o 2 - 3 metry, ktoś szuka zlecenia?
Janeczka21:01, 28.03.2019
Druga błotna góra.Z naturą się nie wygra.
Konsorjum22:49, 28.03.2019
Czterech firm to budowało a teraz szukaj wiatru w polu by znaleźć gwaranta
Buahaha03:25, 29.03.2019
Pół miliona a w Kiełpinie spór światła rondo . Tutaj moim zdaniem wystarczyłaby koparka po wzmacniać jak.mozna.usnac? Tutaj widać kolosalna różnice w kosztach za którą.mozemy.zrobic przydrożny parking w miejscu usuniętej skarpy
Mrozek08:57, 29.03.2019
@Buahaha
Twój pomysł byłby dobry, gdyby tam był inny grunt, w tym miejscu gdzie to wszystko jedzie w dół jest bardzo niestabilny grunt, zupełnie jak na deptaku w Kartuzach ;). Tam są całe pokłady głównie piasku, zniwelowanie skarpy za dużo nie pomoże- bo jak by to powiedzieć "skarpa idzie tylko wyżej", no chyba, że mamy tak ją niwelować aż do Łapalic.
Zenek18:23, 29.03.2019
Trzymajcie, podpierajcie ja lecę wstęgę przeciąc, wybory idą. Teraz trzeba egzekwowac poprawienie nierzetelnie wykonanych prac ale jak? Przeciez to sami znajomi.
0 0
Racja, może ktoś w końcu rozliczy projektantów.