Nowy harmonogram budowy Obwodnicy Metropolitalnej zaprezentowano dziś w Żukowie. Waldemar Buda, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju zapewnił, że rząd ma "konkretny plan" rozpoczęcia budowy tego przedsięwzięcia. Przetarg na inwestycję, która ma powstać w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, ma zostać ogłoszony na przełomie 2019/2020 r. 

Ogłoszenie przetargu na przełomie 2019/2020 r., wybór partnera w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego - w 2020 r., zawarcie z nim umowy na przełomie 2020/2021 r., zamknięcie finansowe w 2021 r., projektowanie i budowa do 2024 r. - tak wygląda nowy harmonogram budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Zaprezentowano go dziś w Żukowie. 

Pionierski projekt

- Od fazy projekcji przechodzimy w fazę wykonawczą - mówił Waldemar Buda, sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju i pełnomocnik rządu ds. Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. - Mamy konkretny plan dojścia do budowy obwodnicy. Będziemy bardzo skrupulatnie trzymać się tego harmonogramu, sam będę koordynował ten projekt. 

Waldemar Buda podkreślił, że projekt budowy OMT jest najbardziej zaawansowanym spośród sześciu znajdujących się na liście inwestycji, które mają być realizowane w formule PPP (jako jedyny ma przygotowany i opracowany wzór umowy - przyp. red.). Do końca października ma również być gotowa decyzja Eurostatu ws. wpływu tej inwestycji na bilans finansów rządowych. 

- Chcielibyśmy, by przełom roku był momentem, w którym ogłosimy procedurę przetargową. Jest ona bardzo skomplikowana. Obejmuje projektowanie, finansowanie, budowanie, utrzymanie i eksploatację. Będzie to umowa wieloletnia, która rozstrzygać będzie te wszystkie kwestie - powiedział sekretarz stanu. - Mamy świadomość tego, że projekt ten jest absolutnie pionierski, będzie o wiele lepiej przygotowany niż te, które w Polsce budowano w systemie koncesyjnym. 

Trudna historia OMT

Przypomnijmy, że Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta została wykreślona w 2017 r. przez Ministerstwo Rozwoju z listy planowanych dróg, które miałyby być finansowane z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Wówczas przed sądami (NSA i WSA) toczyła się batalia ws. decyzji środowiskowej, którą zaskarżyło kilka podmiotów, m.in. gmina Kolbudy. Wyrok zapadł w listopadzie i okazał się korzystny - NSA utrzymał w mocy decyzję środowiskową. Mocno walczyły o to władze Żukowa, jak i poseł PO Stanisław Lamczyk.

Samorządowcy, instytucje, przedsiębiorcy z powiatu kartuskiego wciąż apelowali do rządu ws. powrotu OMT na listę finansowania. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa negatywnie rozpatrzyło petycję Kaszubskiego Związku Pracodawców - 12 tys. podpisów trafiło wówczas do kosza. Tłumaczono, iż priorytetem jest "Budowa korytarza Via Carpatia oraz innych inwestycji na terenie Polski Wschodniej". Zdaniem radnych PO i PSL sejmiku województwa pomorskiego usunięcie Obwodnicy Metropolitalnej ze Szczegółowego Opisu Osi Priorytetowych Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko było "kolejną wymierzoną w Pomorze decyzją rządu PiS." Gorąco było także na sesjach Rady Powiatu Kartuskiego. Piotr Fikus (dzisiejszy wicestarosta) apelował do radnych z PiS, aby zorganizowali spotkanie z władzami partii i interweniowali w sprawie budowy tej trasy. Ci zapewniali, że rządowi zależy na budowie OMT - Andrzej Leyk powiedział, że inwestycji nie można było rozpocząć m.in. "ze względów formalno-prawnych".

Także nasza redakcja próbowała dowiedzieć się bezpośrednio od posłów partii rządzącej, co zrobili na rzecz rozpoczęcia budowy OMT. Pomimo monitów i próśb posłowie Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Marcin Horała i Janusz Śniadek nie odpowiedzieli na żadne z naszych pytań.

Podczas dzisiejszej konferencji poseł PiS Marcin Horała odniósł się do wykreślenia przez rząd inwestycji z listy dużych projektów. 

- W 2015 r. ówczesny rząd wpisał tę inwestycję na listę inwestycyjną, jednocześnie nie zapewniając Programowi Budowy Dróg i Autostrad żadnych dodatkowych środków. Jak szacowaliśmy, inwestycje w tym programie opiewały na ponad 200 mld zł, podczas gdy realnych środków było około 120 mld. Wielu społecznościom na Pomorzu obiecano budowę dróg, które tak naprawdę były fikcją. Jedną z takich dróg była trasa S6 - mówił Marcin Horała. - Słyszałem, że zablokowaliśmy tę budowę, że jej nie będzie... A pierwszą satysfakcją było to, jak dwa tygodnie temu wręczaliśmy z panem wojewodą pozwolenie na budowę odcinka S6 z węzła Chwaszczyno do Bożegopola Wielkiego. Dziś jest kolejny etap - pokazany jest harmonogram, który dzięki formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego pozwala obejść problem braku środków w Krajowym Funduszu Drogowym. Bardzo liczymy, że w nadchodzącej kadencji uda się zakończyć tę inwestycję. Chciałbym podziękować panu ministrowi. Tak się składa, że razem siedzimy w ławach poselskich i niejednokrotnie wspominałem mu o tym, jak ważna jest to trasa. Cieszę się, że skutecznie.

Kluczowa inwestycja dla regionu

Dziś w Żukowie samorządowcy jednym głosem podkreślali, że budowa OMT jest konieczna. Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, zaznaczył, że poprawi ona komfort życia mieszkańców, a także połączy dwa strategiczne węzły: w Chwaszczynie i w Straszynie. 

- Dla mieszkańców Żukowa i Kaszub środkowych jest to bardzo istotne przedsięwzięcie. Najważniejsze dla nas jest to, żeby mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie, żeby oddychali zdrowym powietrzem, gdyż permanentny ruch pojazdów przez nasze miasto i gminę nie tylko blokuje rozwój, ale też wpływa na zdrowie Żukowian - powiedział Wojciech Kankowski, burmistrz Żukowa. 

- O problemie przejazdu przez Żukowo mówimy od początku samorządności demokratycznej. Te działania na rzecz polepszenia tego nie są dziś łaską, a wręcz koniecznością - powiedział starosta kartuski Bogdan Łapa. 

Poseł Stanisław Lamczyk (PO) podkreśla, że choć nie został zaproszony na dzisiejsze spotkanie w Żukowie, to cieszy się z jego efektów. 

- Najważniejsze jest to, że nasza praca nie poszła na marne, że nie zmarnowaliśmy czasu, i że Obwodnica Metropolitalna zostanie wybudowana. Wspólnie z samorządowcami, z panem burmistrzem Żukowa jeździliśmy do sądu, braliśmy udział w rozprawach i to wszystko pozwoliło przyspieszyć całą procedurę o blisko rok. Wskazaliśmy też ministerstwu sposób finansowania i realizacji tej inwestycji i świetnie, że ona będzie realizowana, bo tego właśnie oczekują mieszkańcy naszego regionu - mówi poseł Stanisław Lamczyk.

(aktual godz. 17:09)