Emocje na sesji Rady Miejskiej: sołectwo Czaple nie może sfinansować sprzętu dla OSP Leźno?

Rada Miejska w Żukowie podjęła kontrowersyjną decyzję o odrzuceniu wniosku rady sołeckiej w Czaplach ws. przeznaczenia środków z funduszu sołeckiego. Chodziło o zapis dotyczący zakupu parawanów dla OSP Leźno, który według władz gminy, był niezgodny z ustawą o funduszu sołeckim. Jednak burmistrz zadeklarował, że cała kwota odpowiadająca wysokości funduszu, zostanie przekazana sołectwu w inny sposób. 

Rada sołecka w Czaplach, mając do rozdysponowania ok. 44 tys. zł w ramach funduszu sołeckiego na rok 2020, postanowiła część środków przeznaczyć na zakup dwóch parawanów ochronnych dla OSP Leźno (2 tys. 800 zł). Okazało się, że zapis ten uniemożliwił przyznanie Czaplom całości środków z sołeckiego funduszu na przyszły rok. Zdaniem władz gminy, OSP Leźno znajduje się w innym sołectwie, wobec tego jego potrzeby nie mogą być finansowane z funduszu sołectwa Czaple. Rada sołecka zdecydowała podtrzymać swój wniosek i nie zmieniać zapisów o przeznaczeniu środków ze swojego funduszu dla OSP Leźno - o przyjęciu lub odrzuceniu uchwały miała zadecydować Rada Miejska. 

"Trzeba respektować przepisy"

Albin Bychowski, jeszcze przed dyskusją w sprawie tej uchwały, zaproponował, by władze gminy przekazały sołectwu te środki w inny sposób. Jak tłumaczył burmistrz Wojciech Kankowski, decyzja urzędników i władz gminy o odrzuceniu wniosku sołectwa Czaple, poparta jest zapisami w ustawie o funduszu sołeckim. 

- Formuła funduszu sołeckiego jest formułą ustawową i w miarę upływu czasu pojawia się coraz więcej stanowisk RIO w poszczególnych województwach precyzujących zasady wydatkowania tych środków. Zgadza się też, że nie są one takie same - powiedział. - Ja chcąc być w zgodzie z prawem, po dokładnej analizie i rozmowach ze skarbnikiem, musiałem podjąć takie kroki, a nie inne. Intencją moją nie jest to, aby mieszkańcy cokolwiek stracili. My musimy starać się respektować podstawy prawa. Jeżeli są jakieś procedury, trzeba ich przestrzegać. Deklaruję, że jeżeli będzie zgoda rady, te środki, które ujęte były we wniosku sołectwa, przeznaczyć mu w inny sposób. 

Skarbnik gminy również tłumaczyła, że co chwilę pojawiają się nowe interpretacje ws. ustawy o funduszu sołeckim. Do tego, do 2019 r., sołectwa w gminie Żukowo otrzymywały w ramach funduszu sołeckiego dodatkowe środki, nieobjęte refundacją z budżetu państwa. W przypadku sołectwa Czaple, które liczy mniej niż 800 mieszkańców, cała kwota ich funduszu sołeckiego podlega rygorom ustawy. 

- Nie możemy wyłączyć tutaj, jak w poprzednich latach, części środków. Co roku są właśnie spotkania z sołtysami, aby te rzeczy przekazać. Niestety nie ma czegoś takiego jak jednolite stosowanie prawa - mówiła skarbnik Lucyna Cybula, która zgodziła się z tym, że ustawa o funduszu sołeckim jest niedoskonała i wymaga zmian. - W finansach publicznych mamy ostre przepisy, czasami wręcz chodzi o sprawy karne. 

Zabrakło porozumienia?

Radny Krystian Gachewicz krytykował postawę burmistrza i urzędników. 

- Sam fakt, że taki projekt uchwały pojawił się na sesji, świadczy o tym, że zabrakło płaszczyzny do porozumienia pomiędzy panią sołtys a burmistrzem - stwierdził. - To w pewien sposób upokarzające dla mieszkańców Czapel i zabijające w nich ducha aktywności obywatelskiej. To mnie najbardziej martwi, bo pan burmistrz podkreśla na każdym kroku, jak ważne jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego i kreowanie świadomych postaw wśród mieszkańców. A teraz w wyniku takich a nie innych zawiłości formalnych, podważane jest to zaufanie mieszkańców do funduszu sołeckiego jako instytucji. 

- Te stwierdzenia, że to upokarzające, są na wyrost. To nie pierwszy raz, gdy decyzja o funduszu sołeckim jest odrzucana - odpowiedział Wojciech Kankowski. 

Sołtys Czapel Katarzyna Cichowicz broniła decyzji swoich mieszkańców. Zwróciła także uwagę na to, że dokument o decyzji ws. odrzuceniu wniosku o przeznaczeniu środków funduszu sołeckiego, został jej dostarczony późno. 

- OSP Leźno służy pomocą mieszkańcom sołectwa Czaple, a zakupiony sprzęt zwiększy bezpieczeństwo strażaków w czasie akcji, a tym samym poprawiać będzie warunki życia mieszkańców. Pan burmistrz stwierdził prawdopodobnie, że fakt, iż strażacy mają siedzibę w Leźnie, sprawi, że przedsięwzięcie to nie będzie służyć mieszkańcom sołectwa Czaple, mimo że właśnie ta jednostka OSP obejmuje swoją ochroną nasze sołectwo - podkreślała Katarzyna Cichowicz. 

Zwróciła uwagę, że w poprzednim roku wsparcie dla OSP Leźno z funduszu sołeckiego Czapel zostało przyjęte. Do tego w tym roku zmodyfikowano zapisy w  funduszu sołeckim w Czaplach także na rzecz zakupu sprzętu dla leźnieńskich strażaków, co nie zostało w żaden sposób zakwestionowane. Przywołała też inne stanowiska prawne, w których m.in. mowa o tym, że środki z funduszu sołeckiego mogą być wydatkowane dla straży mającej siedzibę w innym sołectwie, o ile służą poprawie warunków mieszkańców sołectwa, które przeznacza pieniądze. 

Wniosek odrzucono, ale sołectwo nie ucierpi

Skarbnik Lucyna Cybula ponownie wyjaśniła, dlaczego do tej pory przyjmowano finansowanie innych jednostek - środki te traktowano jako te pochodzące z puli ponadnormatywnej. Przytoczyła zupełnie inne stanowiska, pochodzące z późniejszych lat, w których RIO w Warszawie rygorystycznie odnosi się do podobnych przedsięwzięć: wniosek sołectwa powinien dotyczyć realizacji przedsięwzięć na terenie danego sołectwa, a koszty wyposażenia OSP ma ponosić gmina, gdyż dana jednostka służy pomocą na terenie całej gminy.

- Intencją moich pracowników nie jest to, żeby zrodzić jakiekolwiek wrażenie, że działamy wbrew strażom pożarnym - podkreślał burmistrz Wojciech Kankowski. 

Mariola Zmudzińska poparła sołtys Czapel, zwróciła uwagę na fakt, że burmistrz Kankowski nie rozwiał wątpliwości podczas zebrania sołeckiego w Czaplach. 

- Oburza mnie to i jest niedopuszczalne, że radni nie otrzymali od burmistrza pełnej dokumentacji w tej sprawie - dodała. - Uważam to za ograniczenie Radzie Miejskiej zbudowania sobie pełnej opinii. W tej sprawie ocenia rada, a nie burmistrz, a brak materiałów uniemożliwia nam pełną ocenę. Uważam, że argumenty pani sołtys i mieszkańców są zasadne, a po drugiej stronie mamy mało precyzyjne informacje, które nie dotyczą interpretacji prawa w naszym regionie.

Przewodniczący rady Witold Szmidtke wyjaśnił, że wszystkie dokumenty dostępne były podczas spotkań komisji. Potwierdzili to również inni radni.

Ostatecznie radni zagłosowali 12 głosami za odrzuceniem wniosku sołectwa Czaple ws. ich funduszu sołeckiego. Sześcioro było przeciwko, jedna osoba wstrzymała się od głosu. 

Burmistrz ponownie zadeklarował, że przedłoży Radzie Miejskiej propozycję sfinansowania przedsięwzięć ujętych przez sołectwo Czaple jako dodatkowy zapis w uchwale budżetowej na 2020 rok.

- Oczywiście znajdzie się tam także zakup tych parawanów. Jeśli będzie jakakolwiek wątpliwość, jestem gotowy je zakupić z własnych prywatnych środków - powiedział Wojciech Kankowski.