Zamknij

Kartuzy. Na dnie Jez. Karczemnego są dwa duże obiekty. Ale oczyszczanie rusza

16:38, 09.07.2020 W.D. Aktualizacja: 15:35, 10.07.2020
Skomentuj fot.W.Drewka fot.W.Drewka

Na Jeziorze Karczemnym w Kartuzach umieszczony został już refuler - specjalna maszyna służąca do wybierania osadów z dna jeziora. Trwają prace związane z przygotowaniem sprzętu. Usuwanie osadów może ruszyć nawet jutro. Naukowcy mają się zaś zastanowić jak wydobyć dwa duże obiekty znajdujące się na dnie. 

Maszyna do usuwania osadów z dna Jeziora Karczemnego jest już na miejscu. Trwają ostatnie prace związane z jej wodowaniem i przygotowaniem do uruchomienia. Za pomocą wydobywane będą osady z dna jeziora, które następnie przygotowanym już rurociągiem zostaną przepompowane do oczyszczalni ścieków w Kartuzach.

Wypompowywanie osadów może rozpocząć się nawet jutro.

- Jeżeli nasz inspektor nadzoru podpisze jutro protokół z odbioru badań batymetrycznych (badania głębokości - przy red.) to od jutra będzie można rozpoczynać wypompowywanie osadów - mówi Sylwia Biankowska, zastępca burmistrza gminy Kartuzy. - Inspektor jutro dokona pomiarów weryfikacyjnych, aby potwierdzić prawidłowość badań. Są ważne, bo do nich będziemy się odnosić przy odbiorze poszczególnych sektorów po wydobyciu osadów.

Wiadomo już, że na dnie jeziora zalegają dwa duże przedmioty. Ich usunięcie będzie jednak możliwe dopiero po uzyskaniu większej przejrzystości wody. Jak już informowaliśmy, wcześniej przeprowadzono badania ferromagnetyczne, które wykazały obecność niezidentyfikowanych przedmiotów na dnie Jeziora Karczemnego. Teraz zostały one uszczegółowione.

- Lokalizacja obiektów została uszczegółowiona i z przekazów ustnych wiemy, że w jednej lokalizacji jest pompa, która w latach 90-tych służyła do napowietrzania wody jeziornej, w drugiej najprawdopodobniej samochód - wyjaśnia Sylwia Biankowska. - Niestety nurkowie z uwagi na kompletny brak przejrzystości nie byli w stanie nic zobaczyć i dokładniej opisać obiektów. Startujemy więc z refulacją zgodnie z wcześniejszym planem od drugiego brzegu jeziora, czyli od strony pierwszej promenady. W międzyczasie naukowcy z Olsztyna opracują plan, który określi co zrobić z tymi obiektami. Musimy ustalić, czy po zastosowaniu metody chemicznej i uzyskaniu większej przejrzystości wody będziemy je wydobywać, czy też jakąś inną metodą upewnimy się, co to za obiekty i będziemy wyciągać je jeszcze w tym roku. 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(41)

RosztykRosztyk

26 5

Przy obecnej technice oraz poziomu wiedzy technicznej to nie powinno być trudne dla sztabu naukowców, miejmy nadzieje, że to opracowanie będzie gratis, bo podpięcie kilku poduszek powietrznych, napompowaniu ich a następnie odholowanie tych przedmiotów na brzeg czy to za pomocą wciągarki czy innego sprzętu wodnego nie wymaga pracy naukowców wielu.
Ekipa od złu upora się w jedno przedpołudnie i to bez pomocy naukowców.
17:18, 09.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MM

1 0

Bo określenie tego obiektu nie jest trudne wystarczy jednostka wyposażona nawet w wąsko pasmowy echosonder da obraz tego co zalega na dnie. Ale jest to bardziej kosztowne niż nurek 12:57, 10.07.2020


reo

Rura fachuraRura fachura

26 17

Wystarczyła jedna wizyta specjalisty z Warszawy wszyscy wiedzieli że to fachura ale żeby aż taki!! 17:39, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NawiedzonyNawiedzony

14 4

A Mega Kierownik Oczyszczalni niema pomysłu 17:41, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CiekawaCiekawa

11 0

A co z rzekomym samolotem co wpadł w czasie wojny? Wiele osób starszych o tym mówiło ??? 18:10, 09.07.2020

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

cccccc

2 1

Żadnego samolotu tam nie ma. Jest tylko rura która została po latach 90. i samochód. No i pewnie tona innych, mniejszych śmieci. 18:22, 09.07.2020


CiekawaCiekawa

2 1

Tyle przeczytałam w artykule... Po prostu się zastanawiam czy grono straszyzny, które to widziało i mówiło o tym mogło sobie to wymyślić... No cóż, czas pokaże co tam jeszcze znajdą 18:41, 09.07.2020


Zdzisek Zdzisek

1 2

Ponoć jak już samolot zbliżał się do dna jeziora ,to pilot poderwał maszynę strzepał wodorosty i poleciał na Berlin, więc przestańcie opowiadać bajki przecież sam to widziałem. 10:38, 10.07.2020


ZdzichZdzich

1 1

OJoj, nie wiesz że w każdym jeziorze jest przynajmniej jeden czołg i dwa samoloty ?? :) 21:27, 10.07.2020


12481248

14 24

To psychiatra zimą na skruty po ,,pisiorka,,jechał ... 18:16, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bywalec 2Bywalec 2

9 1

Dziadek opowiadał ze po II wojnie zatopiono granaty i krowa przy polnej na jeden granat weszła 19:14, 09.07.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ZdzichZdzich

1 0

Ta krowa musiała pływać, skoro najpierw wrzucili granaty do jeziora :) 21:29, 10.07.2020


bezwiednybezwiedny

0 0

Ta historia to prawdziwa jest i krowa nie na granat ale na minę weszła przy brzegu na tej łące od ul. Polnej. 14:07, 14.07.2020


CholeraCholera

4 1

mojego Trabanta znaleźli... 19:51, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zdzisek Zdzisek

7 3

Na bank to będzie UFO ,mówię wam ,a w tym UFie jest skrzynka dobrej gorzały ,jutro biorę maskę i rurke i idę ponurkować,ma ktoś płetwy pożyczyć? 21:07, 09.07.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

308 Lapua308 Lapua

2 0

Mogę ci pożyczyć płetwy, ale ostrzegam; kupiłem je w decathlonie. 08:33, 10.07.2020


Zdzisek Zdzisek

0 0

No jo,ale ja w nich nie utonę? Bo jak mam utonąć,to wolę w tejże gorzałce niż w tymże jeziorze 10:31, 10.07.2020


NickNick

17 0

Karczemne? Poczekajcie jak będą czyścić oba Klasztorne. Tam to dopiero wojennych fantów wyjdzie. 21:40, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŚledczyŚledczy

10 0

Wszyscy wiedzą, że to Bursztynowa Komnata 21:45, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

........

24 4

A największy ormowiec z Kartuz nie wie co tam jest ? 22:28, 09.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

TyTy

2 12

Twój stary ormowiec... 22:56, 09.07.2020


Ej tyEj ty

13 9

Nie zesraj się 23:15, 09.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CoNieCoNaTematCoNieCoNaTemat

17 0

Jestem ciekaw tylko kto poniesie odpowiedzialność za wydane bezsensownie pieniądze? Wydobywanie osadów denny- zgoda ma to znaczący wpływ na redukcję związków tak zwanych biogennych (głownie fosfor i azot) mające wpływ na eutrofizację jeziora innymi słowy na zarastanie (ogólnie rzecz biorąc zbiornik zamiera). Dorzucanie do niej PAX- czy PIX-ów (czyli metoda chemiczna) rozwiązuje sprawę na chwilę, o czym zapewne Pani Profesor zapomniała poinformować Pana Burmistrza. Kto poniesie odpowiedzialność za 3-5 lat kiedy zbiornik powróci do stanu jaki mamy teraz? Pani Profesor czy Pan Burmistrz? Może warto żeby urząd gminy zanim podejmie taką decyzję żeby skonsultować się z innymi uczelniami gdzie Profesorowie nie są sponsorowani ? (Są bardzo ładne badania naukowe z uniwersytetu w Toruniu które pokazują że PAX-y uwalniają substancję po pewnym czasie) Może warto żeby umowa pomiędzy UWM a Urzędem Gminy ujrzała światło dzienne żeby pokazać kryterium "sukcesu" projektu. Ale główne i najważniejsze pytanie brzmi czy Urząd Gminy zlikwidował wszystkie dopływy substancji zanieczyszczających ? Może od tego powinna zacząć gazeta. 03:17, 10.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NieczUBekNieczUBek

1 0

Czy Urząd Gminy zlikwidował wszystkie dopływy substancji zanieczyszczających? Nie musiałby wszystkich! Wystarczy aby zlikwidował te, o których wszyscy włodarze miasta wiedzieli od dawna! Ile lat pozwalano na zrzuty "Kaszuby Foods" czy "Euro Faecal" czy jakoś tam...? 20:51, 10.07.2020


UFOMUFOM

0 0

UFO-sz w UFO? W tym UFie mogą być też papierosy co przybyły z UFem.

09:08, 10.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lewaki to winowajcylewaki to winowajcy

5 5

Niech zaplaca niemcy i komunisci co to wszystko zanieczyscili !!! 10:07, 10.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


MiśMiś

7 1

Nowego prezydenta wybiorą duchy jeziorne. Opanuj się facet co piszesz i czy na temat. Rząd panicznie boi się kontroli nowej władzy. Rozdawać pieniędzy w nieskończoność nie można. Zbliża się scenariusz grecki, tam też rządzili socjaliści a teraz się dziwią ze Niemcy przejmują dobra narodowe ( lotniska i porty) za długi a ludziom ograniczyli emerytury. 10:57, 10.07.2020


Realistos_DocentosRealistos_Docentos

3 6

Na śmieci nie ma, ale na takie bezsensowne działania to kasa jest, po co to jest robione????? I tak Kartuzy uzdrowiskiem nie zostaną... a miliony pójdą w muł... 13:14, 10.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

d/wd/w

1 0

i zlecającym w portfele, a smrody zostaną. 20:17, 10.07.2020


PapisPapis

1 0

Ściema, ściema, ściema.. Kasa przytulona. 21:37, 10.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DzwonDzwon

0 0

Dziadek powtarzał ze tym jeziorze są dzwony ? kościelne 22:20, 10.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zirytowanyzirytowany

1 2

I to jest właśnie ta pseudoekologia, wyrzuca się pieniądze w gminie na ratowania jeziora które i tak zostanie z czasem zanieczyszczone ale pieniędzy na skanalizowanie wsi w gminie Kartuzy takich jak Brodnica nie ma. Głupota rządzących nie zna granic 22:38, 10.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jeden obiektJeden obiekt

0 1

To pewnie Globusa Honda A drugi to nie wiem .... 23:21, 10.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

menda społecznamenda społeczna

1 0

Ale Globus nigdy nie miał samochodu, przynajmniej kiedy ja się uczyłem. 22:39, 11.07.2020


BorowiakBorowiak

1 1

A w Borowie jadąc w kierunku Sitna po prawej stronie prowadzona jest działalność gospodarcza polegająca na gromadzeniu gruzów, powstają góry różnych piasków. Czy to jest legalne. Czy odpowiednie instytucje o tym wiedzą czy nie chcą wiedzieć. Gmina buduję drogę za duże pieniądze a teraz tzw. Pas Łysy to niszczy. Urzędnicy do roboty. Zmartwiony Mieszkaniec Borowa 00:22, 11.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

P.kP.k

0 1

???? 23:10, 12.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%