Pani Jadwiga ma 81 lat. Mieszka w niewielkim, starym domku w szczerym polu nieopodal Mirachowa i Nowej Huty. Do najbliższego sklepu ma 4 kilometry. W ostatnich dniach miała w domu wyjątkowo zimno. Nie było już czego wrzucić do pieca. Zareagował sąsiad.
Dom pani Jadwigi to bardzo stara, kaszubska chatka ze ścianami częściowo z cegły i z gliny. Teraz, gdy spadł śnieg dojazd do niej jest prawie niemożliwy bez samochodu z napędem na cztery koła. Sąsiad pani Jadwigi bierze więc sanki, na które stawia wiaderko z węglem i w ten sposób wędrujemy zasypaną drogą i przez pole do pani Jadwigi.
- Dom pani Jadwigi widać z mojego gospodarstwa i ostatnio zwróciłem uwagę, że u niej z komina nie leci dym. To mnie zaciekawiło i poszedłem do niej. Okazało się, że kobieta nie ma czym palić w piecu, siedzi w domu w zimnie - mówi pan Bartłomiej. - Zawożę jej więc po wiaderku węgla, żeby miała czym napalić w piecu, ale to nie starcza przecież na długo. A w nocy jest przecież spory mróz.
Zima w domu
Gdy docieramy na miejsce panuje całkowita cisza. Pan Bartek długo puka do drzwi. Nie wiadomo, czy pani Jadwiga otworzy. Z wnętrza słuchać jedynie szczekanie psa. Wreszcie rozlega się zgrzyt zamka. Pani Jadwiga od razu poznaje sąsiada. Jest zdziwiona, że przyszedł z "kolegą", ale chętnie zaprasza do środka.
We wnętrzu panuje półmrok. Świeci się tylko żarówka w niewielkiej kuchni. W domu jest zwyczajnie zimno - do tego stopnia, że nie ma mowy o zdjęciu czapki i kurtki. Pani Jadwiga parzy kawę i stawia na stole bułki oraz zapakowane ciasto.
- To znaczy, że zakupy ktoś dostarczył. Nie jest źle - mówi pan Bartek. - Ale w piecu już nie napaliła, dlatego jest tak zimno.
Niewielki piecyk, który użyczyli sąsiedzi, a który miał ogrzewać malutki pokoik jest całkowicie zimny.
- Gdy był tutaj jeszcze stary piec kaflowy, to było ciepło, bo on kumulował temperaturę. Ale się rozpadł. Daliśmy ten piecyk, no ale w takim starym budynku to trzeba palić non stop - mówi sąsiad pani Jadwigi.
Radość mimo wszystko
81-latka jest bardzo żwawa, radosna. Śmieje się, gdy opowiada, jak wyczerpały jej się baterie w zegarze i straciła rachubę czasu. Mówi, że poprzedni rok minął jej jak z bicza strzelił, bo myślała, że to jeszcze październik, a był już grudzień. Rozmowa toczy się głównie po kaszubsku. Pani Jadwiga pytana, czy ma jeszcze czym palić, przyznaje, że poprzednie wiaderko węgla przyniesione przez pana Bartka już spaliła, że stara się dokładać po trochu, ale jednak opał szybko się kończy.
Pani Jadwiga ma bieżącą wodę, ale nie ma łazienki, ani toalety. W kuchni nie ma nawet zlewu, bo nie byłoby gdzie podłączyć odpływu wody. Mówi, że kiedyś miała telewizor - taki stary, kineskopowy, ale jej się zepsuł i nic nowego nie szukała. Jest radio, które czasem włącza, ale i ono nie zawsze działa.
Pytana, czego potrzebuje, odpowiada, że wszystko ma i znów żartuje po kaszubsku.
- Ona nigdy nie powie, że jej czegoś potrzeba. To taki typ ludzi. Nie przyznają się, że czegoś im brakuje - mówi pan Bartek. - Ale tutaj to jest trochę tak, jakbyśmy się cofnęli w czasie.
Do najbliższego sklepu w Mirachowie są około 4 kilometry. Był bliżej, w Nowej Hucie, ale został zlikwidowany. Pani Jadwiga mówi, że czasem tam idzie.
- Przez pole idę, jestem raz dwa - mówi.
Zakupy to jednak nie największy problem - jak udało się ustalić - dowozi je od czasu do czasu opiekunka pani Jadwigi lub pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, który zagląda od czasu do czasu. Pan Bartek zauważył zresztą ślady wskazujące na to, że ktoś próbował dojechać do chaty.
- Najważniejszy jest opał. Jak tylko w domu będzie ciepło, to pani Jadwiga sobie poradzi. Ona żyje już tak od lat i pewnie niewiele zmienimy, ale najważniejsze, żeby miała pełną lodówkę no i opał - mówi.
Szybka reakcja
O sprawie poinformowaliśmy Urząd Miejski w Kartuzach. Jan Mazur, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kartuzach przyznaje, że sytuacja pani Jadwigi jest skomplikowana, chociażby ze względu na kwestie własnościowe dotyczące jej domu.
- Niezależnie od tego natychmiast wysłaliśmy pracowników socjalnych na miejsce. Spotkałem się też z opiekunką pani Jadwigi, żeby wyjaśnić kilka spraw. Na dziś sytuacja jest pod kontrolą - mówi Jan Mazur.
Rzeczywiście, pani Jadwiga ma już w domu ciepło. Węgiel zasponsorowała pani Justyna, właścicielka firmy transportowej. Pan Bartek poprosił o pomoc znajomego, który ma terenówkę, by dowieźć opał na miejsce.
- Byłem u pani Jadwigi i teraz nagrzała aż miło. Na pewno trzeba będzie zadbać o tę starą instalację kominową w tym budynku, myślę też o tym, żeby kupić dla pani Jadwigi podgrzewacz wody, żeby chociaż mogła sobie w ciepłej wodzie umyć ręce. Ale to wszystko musimy zrobić w porozumieniu z właścicielką budynku. Mam nadzieję, że się uda - mówi sąsiad pani Jadwigi.
Kartuska policja przypomina, by szczególnie w okresie zimowym zwracać uwagę na osoby bezdomne i samotne. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są narażone szczególnie osoby starsze, samotnie zamieszkujące. Czasem prosty gest, a nawet jeden telefon może uratować takiej osobie życie.
Przykre14:01, 15.01.2021
A rodzina?co na to 14:01, 15.01.2021
Serduszko 14:08, 15.01.2021
Czy ta pani nie ma rodziny.... Czy nie warto zrobić jakiejś zbiórki... 14:08, 15.01.2021
polsat14:57, 15.01.2021
Może by tak zgłosić do programu nasz nowy dom? 14:57, 15.01.2021
jojo18:28, 15.01.2021
Nic to nie da - niestety, skoro, jak piszą nie jest właścicielką domu, nie będą mogli go wyremontować. Tytuł własności do domu/lokalu jest podstawą do udziału w programie. 18:28, 15.01.2021
julka_18:42, 18.01.2021
Powinni jej pomóc, cieszę się że są dobrzy ludzie i jej pomogą. Może jakieś zbiórki. 18:42, 18.01.2021
Somsiatka15:11, 15.01.2021
Polsat przyjedzie i wyremontuje, noch tylko niech rodzina z dzieciarnią zwalą się na kupę! 15:11, 15.01.2021
Iwona8708:45, 16.01.2021
Polsat nie wyremontuje, bo Pani nie jest włascicielką domu. 08:45, 16.01.2021
Cza15:28, 15.01.2021
Bardzo przykra sytuacja. Przydała by się jakaś zbiórka dla tej Pani. By chociaż miała lepsze życie teraz na to nigdy nie jest za późno by uszczęśliwic kogoś kto potrzebuje pomocy a o nią nie prosi i nie oczekuje niczego. 15:28, 15.01.2021
Beatawz16:32, 15.01.2021
Z kim się kontaktować aby pomóc?
16:32, 15.01.2021
Sympatyczny15:29, 15.01.2021
Z kim kontaktowac sie w celu pomocy 15:29, 15.01.2021
do Sympatyczny17:28, 15.01.2021
Zadzwoń do Kartuz do Gopsu 17:28, 15.01.2021
Oooo15:46, 15.01.2021
Ok rozumiem, że jest taka sytuacja.Jednak gdzie jest rodzina? GOPS? Z racji wieku i zimy tej Pani należy się opal na zimę!!! 15:46, 15.01.2021
Dziad Kaszub16:09, 15.01.2021
Rodzina ma wyj***ne a GOPS pomaga głównie sobie ;) Ot, całe rozwiązanie zagadki przyjacielu :). 16:09, 15.01.2021
A15:52, 15.01.2021
gdzie Pani mieszka żeby można pomóc? 15:52, 15.01.2021
Chwaszczynianka16:24, 15.01.2021
My też chcemy pomóc!
Pewnie jest więcej takich osób zdanych na łaskę losu:(
Brawo dla czujnego sąsiada.
16:24, 15.01.2021
Piracik16:46, 15.01.2021
Informacji udziela GOPS Kartuzy,może jakiś telewizor i inne rzeczy 16:46, 15.01.2021
Normalne zycie w sta17:12, 15.01.2021
Pytam sie gdzie tu jest Polska tak tu jest prawdziwa Polska żadnej pomocy czy wogole gdzie jest minimum socjalne dla ludzi na godne zycie. Nie w Polsce tylko 500 +na dzieci a reszta sie nie liczy porażka dla rządzących Polska ze dochodzi do takich 17:12, 15.01.2021
LĘBORCZANKA18:38, 15.01.2021
A ja mam pytanie do opiekunki, czy naprawdę nie można bylo zorganizować tego opalu.!!!! 18:38, 15.01.2021
:) 21:46, 15.01.2021
Dokładnie, czy wcześniej nikt nie widział w jakich warunkach ta Pani mieszka... 21:46, 15.01.2021
Miagi18:42, 15.01.2021
Jeśli ta Pani ma.rodzine to gops powinien pomóc w uzyskaniu alimentów albo jakiś innych środków od krewnych. 18:42, 15.01.2021
Pomóżmy 21:43, 15.01.2021
Tyle zawsze się akcji organizuje żeby pomóc osobą w trudnej sytuacji. Trzeba tej Pani biednej pomóc. Jest to przykra sytuacja :( 21:43, 15.01.2021
Misiek221222:22, 15.01.2021
Tą osobą która próbowała tam dojechać jest Pan sołtys Mirachowa Pan Edmund Kotłowski. Mieszkaniec zgłosił mu problem a on wsiadł do samochodu i pojechał do Pani Jadzi. Gdy zobaczył że nie ma co jeść pojechał do sklepu w Mirachowie i kupił jej coś na chleb . I to Pan sołtys zgłosił panią Jadzię do Gopsu . Tylko jej jest cieżko pomóc ponieważ cały swój majątek przepisała . I rodzina obdarowana piwinna się nią zajać. Ale jak widać się do tego nie kwapią. 22:22, 15.01.2021
Maxxx18:16, 16.01.2021
Dlaczego rodzina nie pomoże? 18:16, 16.01.2021
dlaczego?19:37, 16.01.2021
bo jeżeli w grę wchodzi spadek, są ludzie którzy po trupach dążą do swojego zysku. 19:37, 16.01.2021
K.M06:13, 18.01.2021
Rodzina dostała to co chciała majątek,ich nie obchodzi co teraz się dzieje z ich mamą,brak mi słów dla takich dzieci....Ja zajmuję się rodzicami nigdy bym ich nie zostawiła cieszę się z każdej chwili spędzonej z nimi,kiedyś każdy z nas będzie starszą osobą nie chciałabym żyć w samotności tak jak pani.Jadwiga Sąsiad ma złote serce nie obojętny stal mu się los sąsiadki. 06:13, 18.01.2021
Mazurka06:57, 18.01.2021
I znowu mamy w tle darowizny i obdarowanych.Czas zmienić prawo darowizna = obowiązek dożywotniego utrzymania.W żadnym kraju nie ma tak , ze wnuk bierze , sprzedaje , a babkę do DPS lub na ,,banicję,, 06:57, 18.01.2021
Anika23:05, 15.01.2021
Może jakaś zbiórka.?chętnie pomogę tej Pani ... 23:05, 15.01.2021
Amerykanin 00:43, 16.01.2021
To jest Ameryka...
Życie jest ciężkie 00:43, 16.01.2021
Yaska 07:16, 16.01.2021
Dobrze, że są wspaniali ludzie , ale gdzie są służy państwa. ? A może proboszcz by coś pomógł.?. Straszne. ta dzielna wspaniała Pani żyje tak od lat... 07:16, 16.01.2021
X XX09:06, 16.01.2021
A ja tak trochę z innej beczki : co przez całe życie robiła ta rodzina że ta pani żyje tak jak żyje w takich warunkach? 09:06, 16.01.2021
Zasmucona11:44, 16.01.2021
Co roku jest kolęda... Ja bym nie mogła z czystym sumieniem milczeć o takich sytuacjach. O tym powinno się mówić z ambony. Od tego jest wspólnota, aby być razem i sobie pomagać. 11:44, 16.01.2021
Też zasmucony13:08, 16.01.2021
Wspólnota na pewno by pomogła ale ksiądz nie ma w tym interesu więc nie mówi z ambony. Jeszcze by kto pomógł kosztem tacy. 13:08, 16.01.2021
Ależ17:21, 16.01.2021
Jeżeli opiekunka nie zgłaszała w Gopsie problemu, to z pewnością nie nadaje się do tej pracy, a jeżeli zgłaszała i Gops nie reagował, to....? Czyżby Gmina Kartuzy nie miała środków na pomoc (opał kupiła jakaś dobra dusza)? 17:21, 16.01.2021
Xxx1219:54, 16.01.2021
A gdzie jest Pan Kotłowski ?? 19:54, 16.01.2021
Misiek221220:07, 16.01.2021
Do Xxx12. Przeczytaj powyższe komentarze. Jak byś czytał komentarze powyższe to byś wiedział że sołtys Mirachowa był u tej Pani i kupił z własnej kieszeni jedzienie . I to on zgłosił tą Panią do Gopsu. A tak w nawiasie sołtysem który powinnien się zajać tą sprawą jest sołtys Nowej Huty. Do jego wsi ta Pani należy .A gdzie jest Pani Radna Bobkowska? A do Parafi też należy do Strzepcza. Bo nie wierze że jeżeli by ktoś zgłosił problem proboszczowi z Mirachowa żeby nie pomógł. Sobie by odjął a jej dał. 20:07, 16.01.2021
AR09:01, 17.01.2021
Co to za spadek ? Ta rozpadajaca się glinianka ? 09:01, 17.01.2021
Mm22:39, 17.01.2021
Rodzina powinna być podana z imienia i nazwiska było by im wstyd i może by zadbali o kobietę ale to są hieny bezlitosne liczy się tylko kasa WSTYD 22:39, 17.01.2021
Sebastian 123410:54, 18.01.2021
Czy moze ktos troche dokladniejszy adres napisac, podwiozl bym pani Jadwidze pare rzeczy i moze jakies zakupy 10:54, 18.01.2021
Bhv15:21, 18.01.2021
Sądzę, że chyba raczej rodzinie nie zapisała majątku tylko obcym ludziom za opiekę. Rodzina by się zainteresowała żeby ich mama miała na chleb czy na opał lub by pomogli jej w jakiś inny sposób i nie pozostawili na pastwie losu. Obcy ludzie mogli znaleźć łatwy sposób na pozbycie się starego człowieka z domu. Znieczulica! 15:21, 18.01.2021
Hgf17:34, 18.01.2021
Broń Boże od takiej opiekunki jaką ta Pani starsza miała. Jest bez sumienia. Co opiekunka nie wiedziała, że ta Pani nie ma opału!? Przecież ta starsza Pani ma emeryturę i jej jedynie było potrzebne aby ktoś jej ten opał zorganizował. Przecież na miejsce za darmo przywożą opał. Opiekunka moim zdaniem powinna ponieść konsekwencje swoich zaniedbań w stosunku do tej starszej Pani. Według mnie była tylko na papierze do brania pieniędzy a opieki Zero!
P.S. A jakby opiekunka zgłosiła do Pana co odśnieża drogi to na pewno by jej odśnieżył. Tutaj poprostu zadziałała znieczulica i brak empatii. 17:34, 18.01.2021
Malareni11:12, 19.01.2021
Należało by najpierw znaleźć nowe lokum bo te dom nie należy do tej Pani. Coś bliżej cywilizacji. Może burmistrz mógłby mieszkanie komunalne przydzielić a na remont można się zrzucić. 11:12, 19.01.2021
DorotaZ12:50, 19.01.2021
tej osobie trzeba pomóc, może kościół też by się zainteresował, tak zwyczajnie po chrześcijańsku. Brawo dla sąsiada!
12:50, 19.01.2021
mamawa15:11, 19.01.2021
to jest u nas norma - zapisze babina majątek swojego życia , emeryturę , ostatnią koszulę z grzbietu w zamian za opiekę i po wizycie u notariusza opieka kończy się na pocztówce raz w roku....opiekunka? a kim jest ta pani? czy to przedstawiciel prawny czy ktoś z urzędu ? ops,mops,gops czy jak to zwać ma zazwyczaj wszystko w @upie i tylko się chwali ,że ma wszystko pod kontrolą a zaraz wyjdzie na jaw ,że biedna staruszka jest matką jakiegoś "prezesa" z gminy.....a kościół potrafi tylko ręce wyciągać po datki....kiedy trzeba pomóc komuś w potrzebie to klechy wolą grzmieć z ambony niż rozstać się z kasą z tacy...wstyd dla całego otoczenia,które nic nie widziało póki sąsiad nie zaczął działać 15:11, 19.01.2021
Cols18:52, 19.01.2021
Pani Jadwiga z mężem zapisali gospodarstwo rolne 12 ha obcym ludziom za opiekę. Nie jeden za taki majątek to by Panią Jadwigę na rękach nosił a tu widzę, że jest takie cwaniactwo, żeby jeszcze dla nowych właścicieli budować dom i wykorzystywać starą kobietę. 18:52, 19.01.2021
Ameryka19:07, 19.01.2021
Pani Jadwiga z mężem zapisali gospodarstwo rolne 12 ha obcym ludziom za opiekę. Nie jeden za taki majątek to by Panią Jadwigę na rękach nosił a tu widzę, że jest takie cwaniactwo, żeby jeszcze dla nowych właścicieli budować dom 19:07, 19.01.2021
Ameryka polna19:21, 19.01.2021
Pani Jadwiga z mężem zapisali gospodarstwo rolne 12 ha obcym ludziom za opiekę. Nie jeden za taki majątek to by Panią Jadwigę na rękach nosił a tu widzę, że jest takie cwaniactwo, żeby jeszcze dla nowych właścicieli budować dom 19:21, 19.01.2021
Rodzina?14:17, 15.01.2021
6 7
Rodzina to nie przypadkiem właściciele tego domu? Dzieci? 14:17, 15.01.2021
nik197417:09, 16.01.2021
11 0
Stare dobre porzekadło.Z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach.
17:09, 16.01.2021