Sołtys Przyjaźni rezygnuje z funkcji. Podziękował mieszkańcom i samorządowi

Się skąd ja go znam... Rzeczywiście ma specyficzne poczucie humoru i podejście do ludzi:) Ale może teraz w związku z rezygnacją ze stresującej posady sołtysa się to zmieni.

Nie zmieni, bo nie będzie musiał się starać i udawać. ?

Dieta sołecka ciągle mu za niska była. Tylko narzekał.

Jak tylko załatwił sobie przejęcie ulicy przez Burmistrza, to w ciągu dwóch lat ma płyty na całą drogę, a nie jak inni po 30 m na rok, a wielu wcale i to od urodzenia! Widać nie potrzebuje już być
dłużej sołtysem.

Niech najlepiej też zrezygnuje. Kolejny niemiły facet, obrażony na wszystkich. Oby już nigdy nie był wybrany!

To możecie teraz razem się kurować. Chyba jakieś pigułki jeszcze zostały?

Tomeczku jakże miło mi ciebie słyszeć. Jak tam linia produkcyjna.? Kiedy oficjalne otwarcie.?

Mało wiesz. Najlepsze są zwykle kobiety.

A konkurs był?

Nikita wie, bo sama go zatrudniała do tego Urzędu. Jej słuchajcie.

cenzura że hohohohohoho jak w gejzetce szechterowskiej

Większość z Was po prostu myśli tak samo i przy tym zero u Was krytycznego myślenia. On też nie jest stąd. Ulica przy której mieszka dopiero od roku należy do gminy. Jest ulicą tzw. ślepą i jest tam kilka domków po jednej stronie. Na bardziej znaczące ulice nie ma płyt. Poza tym dopiero po 10 latach facet zaczął coś kumać i znaczyć i to dzięki obecnemu burmistrzowi. Za Żurawicza nic nie znaczył i nie mógł znaczyć. Także polecam zacząć myśleć.

Dołozyles/as do którejś z płyt ,chociaż złotego? Chyba nie więc..

A Ty? Jeśli tak, to ile? Sołtys miał do dyspozycji podobno 700 dodatkowych jumbów. Gdzie je dał?

Musisz pochodzić dalej po ulicach i liczyć gdzie Twoje 700 sztuk , A nie tu weszysz

Płyty były przeznaczone dla Przyjaźni, sołtys mieszka na jednej z ulic w PRZYJAŹNI, więc w czym problem. Dopiero po 10latach "sołtysowania" zrobil drogę przy swoim domu (naprawę straszne, jest się do czego przyczepić). Zresztą on sam chyba na tej ulicy nie mieszka, więc droga jest zrobiona również dla innych mieszkańców. Nie dziwię się, że odchodzi i wspólczuje kolejnemu sołtysowi. Kiedyś Przyjaźń- fajna wioska z fajnymi ludzmi, odkąd sprowadzili się ludzie z miasta już tak nie jest. Mieszczuchy (nie wszyscy) ale w większości to problematyczni ludzie, zrobili z Przyjaźnią to samo co z Baninem Pępowem i Czaplami. Wieczne afery i problemy o wszystko!

Może i były przeznaczone ,ale z tego co ja wiem to mieszkańcy się składali na te płyty, najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy nie wiedzą nic. Aj szkoda słów,

Większość z Was po prostu myśli tak samo i przy tym zero u Was krytycznego myślenia. On też nie jest stąd. Ulica przy której mieszka dopiero od roku należy do gminy. Jest ulicą tzw. ślepą i jest tam kilka domków po jednej stronie. Na bardziej znaczące ulice nie ma płyt. Poza tym dopiero po 10 latach facet zaczął coś kumać i znaczyć i to dzięki obecnemu burmistrzowi. Za Żurawicza nic nie znaczył i nie mógł znaczyć. Także polecam zacząć myśleć.

Kilka domków czyli ile ?? Mieszkam na tej ulicy od 5 lat i chętnie się dowiem ile to jest te kilka domków ?
Po drugie dawałam własne pieniądze na większość płyt a ty na swoje dałeś(aś) ?

Nasza ulica ma ponad 20 lat i większość z nas mieszka dłużej niż 10 lat. Jest to od początku ulica gminna, a nie prywatna. Sami ją wytyczaliśmy palikami, sami nadzorowaliśmy jej równanie, sami ma własny koszt utwardzaliśmy gruzem, płaciliśmy za wyciąganie aut z błota ciągnikiem, utwardzaliśmy płytami jumbo, płytami drogowymi i kostką i kto czym mógł. Było kilka różnych składek, najczęściej po ok. 400 zł. Dzisiaj wielu mieszkańców z ulic sąsiednich przychodzi tu na spacery. Niestety wózek z dzieckiem wciąż ciężko pchać. A Wasz Guru, często robił nam pod górę. Może bolało go, że zaczęliśmy wołać o płyty z funduszu, a on nie mógł tego cofnąć i sobie też nie mógł nic położyć na drodze, która nie należała do gminy. Mógł za to robić na złość.

To chyba powinieneś(aś) sie radować że będzie nowy sołtys. Zrobi wam szybko drogę i będzie super. A z jakiej ulicy jesteś ? Ja zlego słowa na sołtysa powiedzieć nie mogę. Jednak każdy ma swoją opinię. Martwi mnie tylko jego zdrowie bo mieszkając na tej samej ulicy widzę że słabo wygląda ?

No właśnie, nic nikt nie wie. Brakuje przejrzystości. A potem są domysły, kłótnie. Takie zarządzanie za pomocą konfliktu sprawia niektórym radość albo daje profity. Dlatego potrzebny jest ktoś bardziej kompetentny w kontakcie z ludźmi, bardziej komunikatywny, rzetelny i przestrzegający prawa oraz reguł.

Myślę, że gdyby każdy normalnie patrzal na to wszystko ,A nie tylko wytykal błędy to by było inaczej , trzeba było żyć z sołtysem w zgodzie ,A nie za wszystko go krytykować, mało zrobił????? Według mnie przez te lata co ja tu mieszkam to dużo i to bardzo, myślę że jak na to 10 lat jego kadencji to zrobił więcej niż inni ,A zawsze jest krytykowany , cokolwiek zrobi zawsze każdemu coś nie pasuje , wcale mu się nie dziwię, że rezygnuje bo za te pieniądze co dostaje to bym palcem nie ruszyła, A on się starał i co z tego ma ??? Donosy itp myślę ogólnie że może osoba która tak uprzejmie donosi, chce się go pozbyć, by zostać jego następca .

Sełtes daj pokój...

"Brudne pały" to słownictwo prawdopodobnie przyjaciółek pana Krzysia.

Nikola to ty??

A co też jesteś zainteresowany ?? Z tego co wiem ten Pan pracuje już od kilku lat na pszoku i nie zazdroszczę mu tej posady. No chyba że ty chcesz tam pracować.

Kupione przez gminę na Boże Narodzenie z sołtysowej łączki.

Dzięki Żurawiczowi mamy w Przyjaźni największą i paskudną rozdzielnie prądu wiec przestań pierniczyć, że on taki ludzki i serce na dłoni bo to żałosne

Bzdury. Burmistrz nie miał nic do gadania. Inwestycja najwyższego rzędu. Wręcz to dzięki niemu ta rozdzielnia nie jest w środku wsi koło pałacu, tylko w lesie.

A kto jest radnym ??

Adam Stromski. Bardzo sympatyczny i życzliwy. Mądry. Posiada inteligencję emocjonalną. Potrafi rozstrzygać spory, tłumaczyć, nie obraża. Jest bardzo tolerancyjny i otwarty. Każdego wysłucha, śpieszy z pomocą. Posiada autorytet. Jest szanowny przez "starych" i nowych mieszkańców. Pochodzi z Przyjaźni, a mieszka w Otomino. ?

To proszę startować na sołtysa, skoro z radnym się tak dobrze znacie i wiecie co mozna co nie , jesteście uczciwi zrobicie wszystko bezinteresownie, potraficie się dogadać itp