Tegoroczna akcja sprzątania Raduni zorganizowana przez społeczność gm. Somonino i Kiełpina była rekordowa, jeśli chodzi o liczbę uczestników. Niestety zebrano gigantyczną ilość śmieci - odpady przewyższyły pojemność kontenera ponad trzykrotnie.
Opony, poduszki i materace, elementy karoserii i części samochodowe, odpady budowlane, zlew, rury i wiele, wiele innych znaleźli w rzece i wzdłuż jej brzegów uczestnicy akcji.
Przedsięwzięcie sprzątania Raduni jak co roku zorganizował Wędkarski Klub Sportowy "Kaszub" Somonino, a pomogli wędkarze z Gdańska i Kolbud, władze gm. Somonino, przedstawiciele Straży Leśnej, straży Rybackiej, strażacy ochotnicy z Somonina, Goręczyna i Ostrzyc, kajakarze oraz sołectwo Kiełpino. Na apel organizatorów licznie odpowiedzieli mieszkańcy i młodzież.
- Już w ubiegłym roku, podczas jubileuszowego 10-go sprzątania Raduni około 120 osób zgłosiło się do wspólnej pracy. Tym razem na apel odpowiedziało dużo więcej osób - informuje gm. Somonino.
Niestety, choć chętnych do sprzątania nie brakowało, to organizatorów przeraziła ilość zebranych śmieci. Było ich mnóstwo.
- W tym roku nieco poszerzyliśmy sprzątany obszar o tereny nie tylko nad samą rzeką. Sytuacja śmieciowa nad samą wodą nie jest tragiczna, ale im dalej od wody tym gorzej. Co roku zapełnialiśmy podstawiany nam kontener, ale w tym - co ogłaszamy bez satysfakcji, zapełnilibyśmy i trzy. To smutne, że jeszcze tylu z nas woli wywieźć śmieci do lasu czy nad rzekę, zamiast w wyznaczone miejsca - podsumowują akcję wędkarze z Somonina.
Na uczestników akcji po wysiłku czekał poczęstunek i ognisko.
12 5
ilość wzrostu cen za śmieci też przeraża, ilość kradzieży firm sprzątających, kradzieży samorządowców kradzieży UE na obywatelach przeraża, także korupcja polityków i podatków za śmieci przeraża. Jak to jest im wyższy podatek za śmieci, tym więcej śmieci wokoło, co te firmy sprzątające śmieci z tymi pieniędzmi robią
3 7
dużo tych kajakarzy pływa ostatnio
2 1
Ale to nie kajakarze!
To mieszkańcy, niestety!
7 3
ja tam wolę wycinać lasy w pień przy nowych projektach, a nie zbierać śmieci.
Na moim projekcie obwodnicy, który specjalnie i celowo zagrabi duże obszary lasu, to wyjdą mea m3 drewna, potem trzeba jeszcze wyrżnąć drzewa w mieście pod budowę skandalicznej wieży, wyżynanie lasów to przyszłość, tylko plebs zbiera śmieci.
2 2
To chyba mokre ?
5 2
Bo śmieci trzeba posprzatać przed totalną wycinką, no bo przeciez obwodnice trzeba puścic i wyciąc znów pól lasu i Jar znioszczyć. Śmiecenie to chyba nasz narodiowy sport w połaczeniu z bezmyślna dewastacją i zatruwanie resztek dzikiej natury .Pojedyyncza akcja tego nie zmieni , jedynie głośny i liczny sprzeciw ludzi , ale jak na to liczyc jak sie ma mentalność chłopów( i chłopek) pańszczyźnianych ?
3 4
Przecież 90% tych śmieci to nie są odpady tzw typu komunalnego, zderzaki, opony, jakaś deska rozdzielcza, powinny trafić do punktu, który takie odpady przyjmuje, na zwykłym pszoku tego nie przyjmą.
To są śmieci domorosłych naprawiaczy, którzy wytwarzają takie śmieci, nie prowadzą działalności i nie sa wpisani do rejestru BDO.
Śmieszne jest to, że gdy przdsiębiorca nie dopełni obowiązku związanego z BDO, to kontrolerzy nakładają wielotysięczne kary, bo przedsiębioerca zamiast wpisać ilość zużytego i przekazanego oleju w kilogramach, tak kilogramach, wpisał w litrach i już kara 20 tysięcy złotych. A taki garażowiec, co nie odprowadza podatków, nie prowadzi rejestrów nikt go nie kontroluje, pójdzie wyrzuci swoje śmieci do lasu i dostanie mandat w śmiesznej kwocie 500zł. Bo gdyby miał oddać to do firmy, która zajmuje się utylizacją, musiałby za to słono zapłacić i tym samym za naprawę skasować o 50% więcej.
Więc wszystkim tym, którym jest drogo u osób, które prowadzą motoryzacyjną działalność gospodarczą , niech się zastanowią, czemu u tego Cześka na wiosce jest taniej, a potem może Wam się rozjaśni skąd tyle śmieci.
Pomijam te sknery, którym żal wydać u wulkanizatora 40zł za zużyte opony, a wożą się autem za 200 i więcej tysięcy.
0 1
Nie musi być zarejestrowany, wpisany gdziekolwiek...to tylko ptak kultury, prostactwo, głupota!
Nic więcej!
5 1
Jak jedzie się po kaszubskich drogach- pobocza to śmietniska! Jakim głąbem trzeba być by robić coś takiego?
1 0
To raczej nie są śmieci pozostawione przez turystów,raczej robione to mieszkańcy ,mimo że mamy pszok.Tragedia i głupota ludzka.
1 0
Niestety świadomość wielu mieszkańców i turystów jest na tak katastrofalnie niskim poziomie, że nie widzą niczego złego w zaśmiecaniu otoczenia. Po naszej cywilizacji zostaną puszki, szkło i plastik. Smutne to bardzo. A uczestnikom sprzątania dziękuję, że choć chwilę będzie się można cieszyć czystym otoczeniem
1 0
A jar do likwidacji został chyba przeznaczony bo obwodnice chcą przez niego budować. A tutaj kilkoma workami śmieci sie przejmują. Ech.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz