Kilkudziesięciu mieszkańców po stronie Warzenka i wędkarze od strony Tuchomia - w sobotę odbyła się wielka akcja sprzątania brzegów Jez. Tuchomskiego. Niestety znaleziono mnóstwo śmieci: puszki, butelki, a nawet... lodówkę, opony czy odpady remontowe.

Akcja sprzątania brzegów akwenu to inicjatywa niedawno powstałego Stowarzyszenia na rzecz Jeziora Tuchomskiego. Posprzątano również okolice wsi Warzenko. 

Jak podkreślają organizatorzy - akcja spotkała się z bardzo dużym odzewem. Do sprzątania ruszyło wielu mieszkańców Warzenka, dorosłych, dzieci i młodzieży. Znaleźli mnóstwo odpadów.

- Śmieci było bardzo dużo - od domowych, wrzuconych w torfowisko i krzaki w lesie, po wielkogabarytowe (lodówka, opony, zderzaki, odpady remontowe, itp) i śmieci pozostawione przez biwakujących oraz wędkarzy - wymieniają członkowie stowarzyszenia. - Jako mieszkańcy Warzenka i Stowarzyszenie apelujemy: miejsce śmieci jest na wysypisku śmieci lub PSZOK-u, a nie w lesie czy na łąkach. Uszanuj to piękne miejsce i nie śmieć!

[FOTORELACJA]28808[/FOTORELACJA]

Akcja zakończyła się ogniskiem w Ośrodku Warzenko. 

Warto wspomnieć, że w tym samym dniu odbyło się sprzątanie brzegu jeziora od strony Tuchomia, zorganizowane przez Koło Wędkarskie PZW 82 "Gryf".

Stowarzyszenie na rzecz Jeziora Tuchomskiego powstało w 2024 roku. Prezesem zarządu jest sołtys Warzenka Tadeusz Skrzyński. Stowarzyszenie za swój cel obrało działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego jeziora, poprawy ekosystemu czy też zapobiegania łamania przepisów i ustaw o ochronie przyrody i dopuszczalnym poziomie hałasu, a także propagowanie świadomości ekologicznej. 

[ZT]54610[/ZT]

(aktualiz. godz. 11:41)