Mojusz. Ktoś postawił ogrodzenie niemalże na jezdni. Co na to Zarząd Dróg Powiatowych?

Nie wierzę żeby ktoś postawił ogrodzenie poza swoją działką. Coś tu śmierdzi.

Ale pytanie brzmi - czy ten Pan zrobił to ogrodzenie zgodnie z prawem, na granicy? Czy poza swoim terenem?

Wątpię w to, iż powiat kartuski uzyska pozwolenie na budowę tej drogi. Bez zgody właściciela nic nie zrobią.

Mieszkańcy wiedzą kto jest nowym właścicielem proszę dobrze popytac

Zapraszamy szanownego właściciela nieruchomości niech sobie teraz pojeździ tą ulicą nie dość że nie idzie się minąć to wracają tędy dzieci jeśli coś się stanie to wiadomo do kogo po odszkodowania

Każdy kto chce postawić płot wzdłuż drogi publicznej musi uzyskać opinię zarządcy drogi. Jeżeli takiej opinii nie było, płot należy rozebrać od razu

Działkę za talarków kilka więc zaraz będą wielkie tablice TEREN PRYWATNY. zakaz całkowity powinien być wprowadzony sprzedaży ziemi. Mamy piękne tereny niemal Szwajcarkę a buduje się gdzie chce i co się chce. Kaszubska deweloperka. Zjednoczone emiraty. Do widzenia

Działkę za talarków kilka więc zaraz będą wielkie tablice TEREN PRYWATNY. zakaz całkowity powinien być wprowadzony sprzedaży ziemi. Mamy piękne tereny niemal Szwajcarkę a buduje się gdzie chce i co się chce. Kaszubska deweloperka. Zjednoczone emiraty. Do widzenia

A co gmina Sierakowice na to ?

Bardzo dobrze, jego ziemia, nie musi udostępniać komuś ziemi do przejazdu, gmina niech się postara o normalnie załatwi sprawę, zapewne coś musiało być na rzeczy że tak właściciel postąpił.

No dobra - własność działki jest święta, ale chyba gdzieś w tym wszystkim dobrze byłoby też zachować jakiś taki rozsądek. Takie jest moje zdanie. Bo ludzie czasami się zachowują jak ten Kargul z Pawlakiem co to mieli awanturę o miedzę i ziemię zaoraną na szerokość 3 palców.

Widać, że w tym naszym powiecie ze wszystkim jest problem
Jakby sobie nie radzą z bieżącą pracą

szkoda że spec ustawa działa tylko w jedną stronę

Tiłe jee naśi zemia kłechuny łejćiezna to płele je naśi i kłyńc

Jesteś pewien, że musi? Popatrz na zdjęcia, w tym przypadku ktoś ogradza swoją własność, nie ma tam fundamentów. W takim przypadku nie wymaga się zgłoszenia/pozwolenia, wysokość też jest w normie.
Zarząd dróg ma jakieś plany, póki co jedynie w głowie, bo oni chcą poszerzyć drogę, no super, tylko że zapomnieli, że poszerzają ją kosztem prywatnej własności.
Póki co to plan jest malowany kredką, zarząd dróg nie dogada się z właścicielem ziemi, on postawi płot, to podnosi koszty inwestycji, bo nie tylko rekompensata za śmieszne pieniądze, ale również przeniesienie ogrodzenia.
Przypomina mi to trochę budowę promenady nad jeziorem karczemnym, najpierw ruszyli z projektami i budową, a potem dopiero zaczęli przejmowanie gruntów, jak widać nie wyszło, bo promenada do dziś nie jest zakończona, bo jakimś cudem, władzy w tym mieście zależy na tym, aby ta promenada przebiegała w tym konkretnym miejscu, a nie 3-4 metry obok na gruncie, który należy do gminy, a nie ma żadnego istotnego powody, aby zmienić jej przebieg na odcinku o długości może 20 metrów.
Co do drogi do Mojuszewskiej Huty, tam cały odcinek jest wąski, więc jak kierowcy się mijają na pozostałych odcinkach? Zwłaszcza w tym wąwozie?
Stoją też budynki przy samej drodze, tam będą poszerzać też w takich miejscach, bo tam na pewno nie ma 6 metrów a jeszcze chodnik ze dwa metry.
Poza tym jak kierowcy będa jeżdzić wolniej to dadzą radę.

wystarczy obejrzeć, aby zobaczyć KTO wlazł na CZYJE.

Tam jest głebsza sprawa + to co Gilma odwala to jest jakiś żart a płot jak płot dziś jest jutro go nie ma tam jest Kaszubski Park Krajobrazowy zwierzątka pod ochroną i gościu nic nie postawi 🤣

Chłop myślał że kasa załatwi wszystko.
Plot zamiast pobocza na drodze powiatowej to nie mogło się udać.
Poczekajmy do zimy śnieg i piaskarki odpowiednio przesuną owe ogrodzenie.
Brak słów na brak myślenia właściciela działki

Budowa ogrodzenia wymaga zgody właściciela drogi

Ty widziałeś tam piaskarkę zimą?

Nie spec ustawa,tylko zlodziejska ustawa,albo bandycka jak kto woli

Gmina zastosuje SPEC ustawę i zapłaci grosiki właścicielowi poletka

Jeżeli właściciel postawił płot przed słupkiem granicznym to zarządca drogi może mu zrobić ale lxxxxke natomiast jeżeli zarządca drogi nie zachował przepisowej szerokości pasa jezdni i zrobił ulice węższa nisz pozwalają na to przepisy to kierowcy mogą ale dokopać zarządcy drogi gdy dojdzie do tragedii wystarczy spojrzeć na te jezdnię i widać że ulica jest za wazka tak jak to robią na wsiach dziękuję

Działka bumerang?

Jak w pasie drogowym,to setki
tysi mało odszkodowania.Ja priv. ok
Jak poszerzą drogę? Odszkodowanie otrzyma zgodnie z ustawą.

Chłopki często stawiają nie na swoim.

Dlaczego kasuja komentarz bo nick jest już dla kogoś zajęty, i dlatego muszę pisać cały komentarz od początku

Mieszkam przy drodze powiatowej, kiedyś wychodzę z domu aby jechać do miasta a tam przed bramą wykop, pytam operatora co to jest a on mi że to własność powiatu i mogą robić co chcą i g o mnie to obchodzi.A tu ktoś postawił płot na swoim terenie i zaraz jest pytanie co na to zarządca drogi. Właściciel powinien odpowiedziec zarządcy drogi to co mnie powiedział operator koparki. Czy może to działa tak że państwo może wszystko wobec obywateli a obywatel może g o wobec państwa.

Jednym słowem właściciel nie jest *%#)!& - wie o planach rozbudowy drogi i liczy na lepszy cash 🤷‍♂️

Wlasnosc szczegolnie ziemi jest rzecza Swieta

Tak trudno ustalic wlasciciela? To chlop co ma stacje paliw w kobysewie

Dzisiaj coś robią dalej przy tym płocie...

Zarząd dróg powiatowych musi mieć akt własności drogi. Po drugie ko ich wpuści na swoje posesje.

Zarządca czeka na pozwolenie a droga jest częściowo zrobiona. Szok🤠

Bardzo dobrze zrobił. Zgadzam się. Jeśli jest jego to dlaczego nie. Ktoś mu zapłaci za to że odstąpi trochę od drogi. Miałem podobną sytuację u siebie. Chciałem wzmocnić skarpę i postawić krawężniki wzdłuż drogi prywatnej ale współdzielonej na kilka osób. Dlaczego? Bo sąsiedzi niedługo to by mi przejeżdżali przez moje podwórko. Tak zajeżdżali od kilku lat. Wziąłem geodetę i okazało się że granicą wypada już w połowie drogi. Tak zajechali ciężkim sprzętem i samochodami. Oczywiście sąsiedzi się burzyli że po co się w krawężniki i kamienie. Jak bym był chamski to wystawiłbym krawężnika w połowie drogi i niech oni się martwią. A od drugiej strony skarpa i rzeka. Więc zgadzam się z tym właścicielem. Brawo

Wywłaszczyć, wyrwać te słupki i po kłopocie. Zawiść kaszubska nie zna granic.

że drogi powiatowe mają burelek w swoich kwitach i robią aferę jak coś chcą robić lub zamierzają powinni przejrzeć wszystkie drogi powiatowe i wszystko raz a porządnie wyprostować

Ciekawe co byś powiedział, gdyby codziennie, ktoś przechodził przez Twoje mieszkanie w bloku, albo lepiej gdyby ktoś korzystał z balkonu- bo balkon to nie jest Twoja własność przypisana do mieszkania, tylko część wspólna . Jestem ciekaw Twojego nastawienia, no tak Ty nie jesteś zawistny i spokojnie byś patrzył jak bezumownie korzysta się z Twojej własności - mówię o przechodzeniu przez mieszkanie, bo co do balkonu to już wiesz, że to nie Twoje.

Płot dalej rośnie witać jakie państwo taka władza.Hit sprawa wysłana do tv żeby płot byl zamiast pobocza.Mamy rachunki za lusterka do właściciela ogrodzenia,wysłane przez pełnomocnika czekamy na odpowiedź

Ale chyba czaisz, ze na tym wszystkim zarobi jedynie wasz mecenas, oraz właściciel uszkodzonego płotu przez wasze lusterka.
Pobocze to cześć pasa drogowego,tutaj pas drogowy kończy się przed płotem, bez pobocza, bo takowego nie ma, prywatny grunt to nie część drogi. Do tej pory korzystaliście tylko grzecznościowo z możliwości zjechania z pasa drogowego na prywatny teren celem wyminięcia się.

Jedno dobre, że ta droga szybko powstanie :)

A nie było czasem jakiegoś sporu ,że droga idzie na prywatnej działce?

Widać to już tradycja w Mojuszu :)$$$

Co tam za kierowcy mieszkają, ze nie potrafią się wyminąć? No tak, im mniejszy pojazd tym więcej przestrzeni potrzebuje, widać to na skrzyżowaniach, skręca w lewo i zamiast podjechać do osi jezdni, zatrzymuje się 1,5 metra od osi jezdni, jak by jechał zestawem gabarytowym, blokując przejazd tym z tyłu, którzy chcieliby jechać w prawo.