Podpalona płyta nowego boiska, zniszczone wiaty przystankowe i lampy, skatepark pełen wulgarnych napisów, wyrwane stojaki na rowery - to tylko ułamek zdarzeń, do których w ostatnim czasie doszło w Baninie. Sołtys Wojciech Koza-Zatoński zaapelował do władz gminy Żukowo o powołanie Straży Miejskiej oraz Centrum Monitoringu Wizyjnego.

Sołtys Banina zaniepokojony jest chuligańskimi wybrykami, do których dochodzi w miejscowości, ale też innych wsiach gminy Żukowo. Na wtorkowej sesji Rady Miejskiej przedstawił obszerną prezentację dokumentującą wyczyny wandali. To m.in. podpalony fragment płyty niedawno oddanego boiska w Baninie. 

- To dwa dni po tym, jak oddaliśmy do użytku wyremontowane boisko. Młodzi osobnicy bawili się ogniem, podpalali siebie, wiatę, aż w końcu podpalili płytę boiska - mówił. - Ci ludzie postanowili tym wyczynem pochwalić się na... Instagramie.

Jak dodał, sprawa została zgłoszona na policję. Straty wyniosły 1.800 zł. 

Pokazał też zniszczenia na skateparku w Baninie, m.in. uszkodzoną kamerę monitoringu, elementy skateparku pomazane wulgarnymi napisami i rysunkami. '

Radni mogli też zobaczyć m.in. dowody nieprawidłowego parkowania, stłuczonych szyb wiat przystankowych, zaśmieconych i zniszczonych miejsc rekreacji i wypoczynku, przewróconego toi-toia, wyrwanych stojaków na rowery, uszkodzonych latarni, porozrzucanych ubrań przy specjalnych kontenerach na odzież. 

- Do jednej z wiat wypoczynkowych jeden delikwent strzelał z wiatrówki. Sprawa została zgłoszona policji - mówił Wojciech Koza-Zatoński. 

[FOTORELACJA]29227[/FOTORELACJA]

- Niestety my jako sołtysi ze zniszczeniami mamy do czynienia codziennie - podkreślił. - Wszyscy wiemy, że policjanci nie są w stanie patrolować i interweniować we wszystkich miejscach na raz. Policja nie ma niestety funkcjonariuszy i ile byśmy nie dofinansowali policji, nie rozwiąże to problemu. 

Zaproponował, aby w gminie Żukowo powstało Centrum Monitoringu Wizyjnego - choć jak sam przyznał, wiązać się to będzie z wysokimi kosztami, jeśli obsługą tego zajęłaby się zewnętrzna firma. 

Jak dodał, jednym z najbardziej logicznych rozwiązań byłoby powołanie Straży Miejskiej w Żukowie. Miałaby ona też zajmować się ewentualnym Centrum Monitoringu Wizyjnego. 

- Mało kto lubi te służby - przyznał. - Nie chcemy, aby strażnicy miejscy zajmowali się tylko mandatami za nieprawidłowe parkowanie. Miałaby to być służba dbająca o nasze bezpieczeństwo i mienie publiczne. Jeśli my nie podejmiemy działań, by zapewnić bezpieczeństwo, to może być już za późno. Nie chcemy odpuszczać i zamiatać spraw pod dywan. Ci wandale niczego się nie nauczą, jeśli będziemy im pobłażać. 

Straż Miejska miałaby zajmować się również m.in. kwestią zanieczyszczeń środowiska: paleniem śmieci w piecach, wylewaniem ścieków w nieodpowiednich miejscach itp. 

Burmistrz Mariola Zmudzińska poinformowała, że zaapelowała do komendanta wojewódzkiego policji o zwiększenie etatów na terenie gminy Żukowo. Trwają również rozmowy w sprawie utworzenia Straży Miejskiej w Żukowie, która ma być jednostką wspierającą policję.