Wciąż jest szansa na ustawienie lodówki społecznej w Kartuzach. Sprawą zainteresowało się Stowarzyszenie Głos Mieszkańców. Organizacja podkreśla, że jeśli nie uda się zakupić przez gminę Kartuzy lub Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, to zorganizowana zostanie zbiórka na ten cel.
Raz po raz przypominamy o potrzebie ustawienia lodówki społecznej w Kartuzach. Lodówki społeczne lub inaczej - jadłodzielnie działają już w Żukowie i Sierakowicach. Pozwalają uniknąć marnowania jedzenia i przy okazji dzielić się nim z najbardziej potrzebującymi. Z pozostawionych tam produktów, dań, przetworów lub wypieków może skorzystać każdy kto ma taką potrzebę.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kartuzach gotów jest wyznaczyć miejsce i zapewnić dostęp do energii elektrycznej, ale pozostaje kwestia zakupu urządzenia.
Nasza ostatnia publikacja zainspirowała Stowarzyszenie Głos Mieszkańców, którym kieruje Andrzej Bystron.
- Temat jest ważny, bo lodówki społeczne spełniają bardzo ważne zadanie i okazują się niezwykle potrzebne. Nie brakuje osób, które chętnie podzielą się nadmiarem jedzenia, ale trzeba dać im taką możliwość - mówi Andrzej Bystron, prezes Stowarzyszenia Głos Mieszkańców. - Jeśli mamy już potencjalne miejsce, to pozostaje jedynie zakup urządzenia. Jesteśmy gotowi zadziałać w tej sprawie.
Andrzej Bystron wystąpił do Urzędu Miejskiego w Kartuzach oraz Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej z zapytaniem, czy jest szansa na zakup urządzenia mogącego spełniać funkcję lodówki społecznej. Jeżeli się to nie uda, stowarzyszenie zorganizuje zbiórkę na ten cel. O dalszym toku tej sprawy będziemy informować.
TAK!13:32, 27.11.2024
Bardzo popieram. Mamy dietę pudełkową i czasami coś zostaje, jeśli taka lodówka powstanie, to specjalnie będę jeździł do niej, żeby odłożyć niepotrzebne porcję. Wolę poświecić 10 minut na dojazd niż wyrzucić dobre jedzenie do śmieci. 13:32, 27.11.2024
Erty13:34, 27.11.2024
Tak trudno znaleźć gminie lub GOPS-owi parę złotych na lodówkę? Wstyd. 13:34, 27.11.2024
juliusz13:41, 27.11.2024
groszowej dotacji na złobki nie ma, na lodowke nie ma. Grunt ze na dodatki i premie dla urzędasów jest. To najważniejsze. 13:41, 27.11.2024
Dibra ok13:46, 27.11.2024
Rozumiem podzielic sie jedzeniem.Nawet jest w tym sens.Tylko kto kontroluje takie lodowki .Sprawdza ktos co w nich jest,co ludziska tam zanosza?! 13:46, 27.11.2024
12 krölòw14:01, 27.11.2024
Skad wiadomo,ze jedzenie z takiej lodòweczki trafi do potrzebujacych a nie do chytrych cwaniaczkòw co sobie zrobia darmowa wyźerke!!!!!!!!!! 14:01, 27.11.2024
@12....14:43, 27.11.2024
napisz coś o innych a nie tylko o sobie! 14:43, 27.11.2024
Urban 14:48, 27.11.2024
W Kartuzach wystarczy jak urząd się wyżywi a jak by czegoś zabrakło to się coś sprzeda przecież nasi rządzący mają głowy nie od parady 14:48, 27.11.2024
Kłodzko15:28, 27.11.2024
Dać owsikowi 5 baniek to zbiórkę zorganizuje. 15:28, 27.11.2024
MieciuGruby17:30, 27.11.2024
Mieciu 🙂 a Ty byś nie mógł z kieszeni odpalić na lodówkę z tej doli za działkę po PKS ;) raz bądź człowiekiem nie ormowcem 17:30, 27.11.2024
Erty14:20, 27.11.2024
3 0
Jaki to problem. W Żukowie i Sierakowicach to już dawno funkcjonuje i wszyscy żyją. Ponadto jest opracowany jak widziałem regulamin, czyli przedstawiona informacja co wolno a czego nie wolno przynosić. Ponadto jest informacja, że każdy zabiera te rzeczy na własną odpowiedzialność. 14:20, 27.11.2024