Organizatorzy niedawnego protestu rolniczego w Egiertowie nie kryją niezadowolenia z powodu - jak mówią - braku współpracy ze strony części sektora prywatnego oraz instytucji i organizacji mających z założenia wspierać rolników. - Dostajecie od nas "żółtą kartkę" - mówią na nagraniu, które od kilku dni krąży w sieci.
Wracamy do sprawy ubiegłotygodniowego protestu rolników w Egiertowie (gm. Somonino). Informowaliśmy już, że grupa kaszubskich rolników postanowiła przyłączyć się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Zorganizowali manifestację w Egiertowie, która polegała na blokowaniu jednego z przejść dla pieszych.
Rolnicy protestują przeciwko umowie między Unią Europejską, a krajami Ameryki Południowej, której skutkiem ma być - jak mówią - napływ taniej, niekontrolowanej pod względem jakości żywności.
[ZT]61571[/ZT]
Grupa protestujących w Egiertowie nie była liczna, co było powodem sporego rozczarowania organizatorów. Zamieścili oni nagranie w sieci, w którym wskazują na brak współpracy ze strony instytucji i organizacji rolniczych. Wymieniają też jedną z największych na Kaszubach firm, która odbiera żywiec drobiowy od rolników.
- Gdzie wy jesteście? Rolnicy się o was pytają, bo przecież powinniśmy współpracować - mówi Zbigniew Dysarz, jeden z organizatorów protestu.
Rolnicy przyznali "źółtą kartkę" zarówno firmie, jak i organizacjom rolniczym. Słowa krytyki popłynęły między innymi w kierunku Powiatowych Izb Rolniczych.
W reakcji na zarzuty rolników zarząd firmy Mielewczyk zamieścił w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym wskazuje, że w przeszłości wielokrotnie wspierała inicjatywy rolnicze.
(...) Chcemy podkreślić, że zarzuty, jakoby firma Mielewczyk nie angażowała się w protesty rolników, są dla nas krzywdzące i niezgodne z faktami. Wspieraliśmy finansowo Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, przekazywaliśmy darowizny na rzecz Fundacji Agrounia, a także finansowaliśmy przejazd autokarów na protesty rolników, w których brali udział zarówno nasi pracownicy, jak i hodowcy. Nasze pojazdy regularnie brały czynny udział w akcjach protestacyjnych, wspierając działania rolników (...) - napisano w oświadczeniu.
Firma podkreśla, że o proteście w Egiertowie została poinformowana zbyt późno i nie była w stanie się w niego zaangażować.
(...) Z powodu wyczerpania tegorocznego budżetu na tego typu inicjatywy, a także zbyt krótkiego terminu na podjęcie odpowiedzialnej decyzji, byliśmy zmuszeni odmówić wsparcia. Wyjaśniliśmy to organizatorom w sposób otwarty i transparentny. (...) Niestety, w wyniku naszej odmowy pan Zbigniew Dysarz skontaktował się telefonicznie z jednym z naszych pracowników, w sposób agresywny stawiając ultimatum i grożąc działaniami, które miałyby zaszkodzić naszej firmie. Niedługo później w nagraniu opublikowanym przez pana Dysarza pojawiły się groźby "żółtej kartki" i "czerwonej kartki", sugerujące działania mające na celu podważenie naszego wizerunku (...) - czytamy w oświadczeniu.
Firma podkreśla, że nagranie rolników odbiera "jako próbę wymuszenia decyzji, która stoi w sprzeczności z zasadami partnerskich relacji i wzajemnego szacunku".
(...) Takie działania są nie tylko nieakceptowalne, ale również przynoszą efekt odwrotny do zamierzonego, podważając wiarygodność i intencje autora nagrania (...) - napisano.
Pieniądze10:01, 09.12.2024
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Firma Mielewczyk oraz inne firmy powinny teraz podziękować za "miłą" współpracę i więcej nie wchodzić w tego typu akcje, bo jak widać szkoda na to czasu.
doh jo10:12, 09.12.2024
bez rolnikow Mielewczyk zbankruituje
M.2710:13, 09.12.2024
Czyli jak szanowny Pan rolnik powie, że chce protestować to wszyscy muszą się z nim zgadzać i łożyć na protest? a może jak Pan szanowny rolnik chce protestować niech najpierw sprawdzi czy mu kasy starczy na organizacje protestu i czy jest do niego odpowiednio przygotowany? Wychodzi na to, że każdy musi się z Panem Rolnikiem zgadzać bo jak nie to co? Ludzie, firmy prywatne same podejmują decyzję w sprawie finansów, bo mogą. Pan Rolnik chciałby trzymać rękę na portfelu prezesa czy mieć loginy do kont?
MK210:31, 09.12.2024
W punkt,brawo!
do M.2712:23, 09.12.2024
Aż trudno się nie zgodzić - brawo
Użytkownik10:16, 09.12.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
MK210:18, 09.12.2024
Mielewczyk pierwszy raz podjął dibrą decyzję i nie uczystniczył w tej farsie,bo wiedział,że to tylko strata wizerunkowa a te pajace *%#)!& wszystkich blokowaniem dróg niewinnym ludziom,niczym ostatnie *%#)!&
czerwona kartka10:58, 09.12.2024
Na szczęście Panie Dysarz, ale firma Mielewczyk jako pierwsza pokazała Panu czerwoną kartkę i jak to Pan wcześniej powiedział - teraz Pan musi zejść z boiska.
polityka11:01, 09.12.2024
W działaniach tego Pana (rolnika) chodzi głównie o politykę i budowanie swojego wizerunku politycznego. Czy ważny tam jest jeszcze los rolników - wątpię.
Ważny 12:22, 09.12.2024
A ten w rurkach i kaszkiecie na "strajku", który składał się z ogromnej liczy uczestników:))))to w jakim charakterze pokazuje się z rolnikami? On tylko chce się pokazać czy o co chodzi,bo z rolnictwem to on nie ma nic wspólnego.
Rrrrrrr15:07, 09.12.2024
Naucz się r bonsluchac tego nieidzie.
kornel15:56, 09.12.2024
Gdzie ten film?
rolnik17:41, 09.12.2024
Ci Panowie którzy kierowali protestem w Egiertowie nie mają nic wspólnego z rolnictwem. Zabawne że niektórzy rolnicy dali się nabrać i stali się aktorami drugiego planu. Jeden z tych Panów dał "pokaz" podczas sesji Powiatowej Izby Rolniczej w Stężycy, która miała miejsce kilka dni po proteście. Zainteresowani mogą to sprawdzić; jest nagranie.
info19:11, 09.12.2024
a mi się wydaje że EU wasz wszystkich załatwi, zarówno rolników jak i firmy typu Mielewczyk.
Fun Mielewczyk20:02, 09.12.2024
Panie Boże widzisz i nie grzmisz. Przecież oni nawet się wysłowić nie potrafią. Weźcie się do pracy a nie łazicie po pasach i wkurzanie kierowców. Moim zdaniem słuszna decyzja firmy Mielewczyk. Ja bym też złamanego grosza nie dał tym naciągaczom
Egiertowoo06:33, 10.12.2024
Nie rolnicy, tylko biznesmeni, to po pierwsze. Po drugie, są to producenci żywności chemicznej. Po trzecie, nie było tam żadnego rolnika z okolic. A po czwarte, chcieliście JOHN DEERE to je teraz spłacajcie a nie wysługujcie się zwykłymi ludźmi którzy muszą pracować aby kupić wasze, nafaszerowane chemią kurczaki itp. A tak w ogóle to maszerować pod dom Kaczyńskiego, Pinokia i innych pISOWCÓW.
józwa17:20, 10.12.2024
To żeś się Dysarz popisał 🤣🤣🤣 z rolnikami to cię łączy tylko jedno - WIEŚ 🤣🤣🤣 Kończ waść! Czerona kartka!
9 1
Oj tam z Brazyli przywiozą.
3 1
Już było zboże techniczne!!
1 0
wezmą z ukrainy... chyba że ich szybciej EU pozmyka... wtedy będzie płacz że rolnicy mieli racje.