"Rodnô Zemia" tylko raz w miesiącu

Ma rację p. Pryczkowski,że "Rodna ziemia"gruntowała tożsamość Kaszubów.Teraz,gdy już się ugruntowała wystarczy raz w tygodniu. Dziękujemy.

to jest walka z Polską, z tradycją, zamiast tego mamy jakieś "Tede jo", dla młodych, który jest raczej współczesną parodią kaszubszczyzny, wytworem mody, aniżeli jakimś poważnym programem wnoszącym coś do tożsamości Kaszub, a przecież Kaszuby to tradycja, nie ma kaszub bez tradycji, a tym bardziej bez Polski.

Kaszubi powinni się zorganizować, zarówno ci młodzi jak i starzy, Tradycja tylko jednoczy Kaszubów i to jest właśnie prawdziwy dzień jedności kaszubów, wtedy kiedy bronimy naszej tożsamości i tradycji, kiedy się jej nie wstydzimy

kilka absurdów, które zauważyłem:

- niech mi ktoś powie kto sponsoruje program "Tede Jo" jak widać na ten program są pieniądze i chyba emisja jego jest cykliczna, ja się pytam skąd, skoro ich w ogóle z tego co pisze TVP nie ma pieniędzy na programy regionalne ??

- pieniądze są na tablice dwujęzyczne różnego rodzaju i projekty promocji turystycznej etc...
a nie ma na fundament kaszubskiej tożsamości, program "Rodno Ziemia", przecież nie tablice łączyły kaszubów, ale właśnie ten program w TVP Gdańsk

Panie Pryczkowski proszę zorganizować jakiś protest, nas jest dużo, nie pozwolimy się marginalizować, niech ZKP też się w to włączy.

Jestem Kaszubką z dziada, pradziada, ale te wasze akcje z językiem kaszubskim, tablicami, programami w TV i radio to mnie i nie tylko bardzo wkurzają.Fundament tożsamości kaszubskiej trzeba mieć w sercu, a nie na pokaz- bo taka jest obecnie moda. Pozdrawiam!!

Tak to prawda, ale proszę sięgnąć do historii tego programu, to właśnie te osoby, które mają to w sercu przyczyniły się do powstania tego programu, proszę mieć to na uwadze.

Panie redaktorze czemu jeszcze nie ma newsa o powracającej kolei do kartuz

ograniczanie emisji i likwidacja programu 'Rodno zemia' to przecież nic innego jak ponowne wypychanie obecności Kaszubów ze społecznych i politycznych form organizacyjnej samodzielności życia Mieszkańców na swoim terenie.

Coś mi przypominają te "nowe porządki" obecnej władzy w państwie Polskim!
Może teraz pokażą się Burmistrzowie i Wójtowie sprawujący mandaty wyborcze i kandydaci z naszego terenu do foteli Burmistrzowskich i poselskich!

a kto jeszcze ogląda ten badziewiasty program, w którym od wielu wielu lat ciągle pokazuje się to samo!? po co, pytam, po co TV ma marnować pieniądze na R.Z. skoro można zrobić W KOŃCU coś naprawdę sensownego i wyemitować program, który nie będzie przynosił strat finansowych?! nie oszukujmy się - E.P. jest już przeżytkiem! nikt już go nie szanuje, nikt sobie z niego już nic nie robi i wiele "wiernych" mu nic (poza "jajami") sobie z niego i jego dennego programu nie robi i nie ogląda!!! A sio z R. Z. z TV!!!

programy robi się po to, aby miały jakąś misje, a ten program dokładnie wpisuje się w to dzieło, natomiast ci wszyscy, którzy mówią o zyskach niech włączą sobie kanał Doda TV i tam podnaszają swój yntelekt.
Nie dla każdego telewizja to propaganda i redukcja intelektu do poziomu popcornu i coca coli.

i bardzo dobrze, że likwidują. Co oni pokazywali? Działalność szkół W zakresie j. kaszubskiego ( swoją droga zmuszanie młodzieży do brania udziału w konkursach , apelach) i ludzi, którzy przy uroczystościach kładą kwiaty na pomnikach.

Mi się zdaje, że po prostu program się troszkę już zużył. Być może zmiana redaktora mogła by wpłynąć na ożywienie tej audycji. Tak sobie może i trochę gdybam, ale każdy program jaki by nie był przechodzi czasowe ewolucję, coś się zmienia, coś udoskonala. A tu jest ciągle jak było. Być może prawie ta stagnacja wpłynęła na odpowiedzialnych za ramówkę, o przycięciu emisji. Nie wiem. Z drugiej jednak strony to lubiłem oglądać ten program, ale jak on zaczął latać. Dziś był w niedzielę, za chwilę we wtorki, może i środy i zmiana godzin. W pewnym momencie tak się pogubiłem, że przestałem za nim gonić. Najlepsze w tym wszystkim teraz jest to, że trwa on około dziesięć minut, a reklamują go jakby nie wiem jaki on był długi. Dla mnie teraz on jest w granicach możliwości przegapienia. Czasami jest tak, że za późno włączy się telewizor no i trochę programu przeleci. W tym jednak przypadku spóźnienie takie może spowodować, że programu się nie zdąży w ogóle zobaczyć. Ciekawe, że twórcy ramówki nie przesuwają godzin nadawania teleexpresu, czy wiadomości.

Program był dobry, lecz zbytnio klerykalny. Redaktor dał się wpuścić w kanał kleru. Można go realizować zupełnie nowocześnie i po kaszubsku. Ponadto, brakuje treści krytycznych. Myślę, że się ostanie.

Panu Pryczkowskiemu już dziękujemy!

Cięcie tego typu programów, czy nawet ich eliminacja to świadome działanie PO z jego szefem na czele. Jak to Donald Tusk niegdyś mówił:
"...husaria i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą Dzikie Pola i Jasna Góra, dziejowe misje, polskie miesiące, zwycięstwa i klęski. Zwycięstwa? Jak wyzwolić sie z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy z niej cały ten wzniosły ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność. Takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie, co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać...Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi konkretnej, przegranej, brudnej, biednej i dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem." (cytat za: miesięcznik "Znak", nr 11/12 z 1987 r., s. 190).
Ten miesięcznik ogłosił ankietę na temat "Czym dla ciebie jest Polskość?". Powyższy cytat stanowi odpowiedź p. Donalda Tuska, obecnie premiera.
Tak, polskość jako mitem, brzemię, które należy odrzucić, jest, jak widać, dziedzictwem i programem "POtuskowym"
Redaktorem niech jest kto inny, jeśli nie ma być nim Pryczkowski. Jednak sam program, jako taki, jest potrzebny dla tych, którzy kochają polskość, kaszubszczyznę, które nie są dla nich ?mitem?, ani ?nienormalnością?. Za komuny ?towarisze? próbowali, nawet skutecznie, ?odmitologizować? tych, którzy żyli ?mitem? kaszubskim, polskim ? również.
Dziwię się jedynie tym, którzy się karmią tą medialną szumowiną, marudząc, bądź zachwycając się jedynie skutkami posunięć i działań decyzyjnych, nie zważając na przyczyny i motywy tychże. Myślę, że powyższy cytowany tekst w zupełności wystarczy, daje dużo do myślenia.
Jestem ?za!? kaszubskim programem regionalnym.

To że Rodnô Zemia się przeżyła i wygląda jak żywcem przeniesiona z lat 70 - to jedna sprawa. Druga sprawa, że TVP rzeczywiście zapomniała o tzw. misji i preferuje show wszelakiego rodzaju i seriale, zamiast programu publicystycznego. Trzecia sprawa, że Rodnô Zemia utrwala nie tyle kaszubskość, co stereotypowe i mega-tradycjonalistyczne widzenie kaszubszczyzny i Kaszub. Po prostu pokazuje to, co przeciętny Polak z południa by chciał zobaczyć za bardzo intelektualnie się nie trudząc - modre kubraki, kinder-kuche-kirche, a nie Kaszubów nowoczesnych.

Słowem: jak to mawiali sto lat temu twórcy literatury - biblia pauperum czyli księgi ubogich duchem.

Ale reżimowa telewizja przecież nie będzie poruszała tematów niewygodnych, kontowersyjnych, konstruktywnych. Telewizja jest narzędziem propagandy - szczególnie dzisiaj. Spodziewaliście się, że Telewizji Polskiej będzie zależało na rozwoju kaszubszczyzny oraz na artykułowaniu potrzeb i dążeń Kaszubów?? Na jakich przesłankach to mniemanie??

pozdrawia kolektyw
www.KaszebskoRewolucejo.pl

Panu Pryczkowskiemu podziękowano też w Sile Kaszub. Tam szybciej go poznano.

Pryczkowskiego poznano? Czy raczej szanowny ksiądz dobrodziej żukowski wzrósł w siłę?

Rodno zemie oglądałem, ale E. Pryczkowski nie nadaje się do jej redagowania. Czytając jego " twórczość" literacką odnoszę wrażenie, że jest na poziome ucznia z podstawówki. Może by sie przydał ktoś bardziej "lotny". A zresztą, czy prezesem TVP nie jest "Kaszuba"?

Cieszę się, że nie tylko ja mam nienajlepsze zdanie o panu Eugeniuszu. Jest nudny ...

Nie lubie Pryczkowskiego

niech zniosą program w ogóle z anteny

jeżeli zmienia prowadzącego Pryczkowskiego to niech program będzie nawet każdego dnia

ten program jest nudny i robi antyreklame Kaszubom. Róbta albo porządne (ciekawe) programy, albo won tv

jest dla społeczności kaszubskiej, osoby, które szukają rozrywki nich sobie przełączą kanał na innym z jakimś show, czy innym badziewiem, a najlepiej jak zamiast oglądać TV pójdą się przewietrzyć :)))

tutaj mówi się o tym programie a nie o możliwości wyboru innych stacji. uważam, podobnie jak wiele innych osób, że ten program jest do niczego i należy go zmienić, unowocześnić - oczywiście mam na myśli program kaszubski/dla Kaszubów.

Tez nie przepadam za EP, ale najciekawsze z tego jest to, że tu się "produkujecie",a on sumiennie pracuje. Prawda jest taka, że nawet do pięt mu nie dorastacie (ci, co mu chcą dopiec!). Jeśli chodzi o jego twórczość, to muszę z wielkim żalem dla "Obserwatora" powiedzieć, że Pryczkowski jest członkiem Związku Literatów Polskich, jest też członkiem ZAiKS-u. Tam przyjmują tylko najlepszych, wysoce sprawdzonych twórców! Cóż, ci co pyszczą na EP, pyskują tylko dlatego, że sami chcieliby choć troszkę być tacy, jak właśnie on. on jest po prostu WIELKI. I taka jest prawda. Niemal wszystkie zespoły na Kaszubach śpiewają jego piosenki, począwszy od Weroniki Korthals, po Igę Fierkę, zespół CZAD, aż po zespoły ludowe. A zespół "Koleczkowianie", który wydał ostatnio płytę, połowę tekstów ma właśnie Pryczkowskiego. Myślę, że jeśli on to czyta (w co wątpię), to nieźle się uśmieje czytając wasze "produkcje". Powodzenia! Dawajcie mu nadal inspiracje. Kiedyś czytałam w jednym z jego tekstów, że właśnie tego rodzaju pohukiwania złośliwców i niespełnionych dyletantów dają mu największą inspirację. Nie zdziwię się, gdy wnet usłyszę jego nowy kawałek, który stanie się hitem, jak "Kaszebe, Kaszebe", lub "Me jesme młodi", czy "Czemu tak", gdzie będą właśnie wykorzystane motywy waszych dziecinnych docinek.

program jest jak najbardziej bardzo dobry, telewizja jest dla wszystkich, przede wszystkim dla starszych osób, młodzi ludzie kompletnie nie interesują się telewizją, maja program "Tede jo" który chyba jest do nich skierowany, więc twoje sugestie są kompletnie fałszywe.

a program jest bardzo dobry, to jest program z serii magazynu, archiwum wydarzeń, przeglądu lokalnej kultury etc... a nie Doda elektroda, puder i tandeta

Jest to świetny program, szkoda, że chcą go jeszcze rzadziej emitować.

Przykro czytać te złośliwości pod adresem pana Eugeniusza. To człowiek , który od lat dokumentował życie kulturalne Pomorza sam wkładając bardzo dużo w rozwój literatury.Nie wiem jaki dorobek literacki a nawet życiowy mają tu wypowiadający się .Czytam taki bełkot np. Obserwtora i widzę polskie piekło: nie daj Boże , aby ktoś się wyróżnił , przerósł swoją indywidualnością przeciętniaków. Ja przez lata (z daleka, gdyż nie jestem z kręgów Zrzeszenia )widywałam p.Eugeniusza na festynach, dożynkach, mszach kaszubskich , ważnych dla nas wydarzeniach. To wszystko jest zarejestrowane dla historii. Oczywiście czasy się zmieniają, formy dziennikarskie również. I nad tym można dyskutować.Ale dlaczego tak obrażać człowieka ?

Przypuszczałam, że będzie burza po moim poście "nie przepadam za EP". A tu nic! Nieoczekiwanie dla mnie pojawiły się wreszcie pozytywne posty. Dziękuje, bo są naprawdę szczere! Dopowiem teraz, że EP znam od wielu lat, znam jego kochaną żonę, całą wspaniałą rodzinę. Znam harmonię, która panuje w tej rodzinie, niestety, doświadczanej nazbyt często przez takich, którzy piszą posty, jak "Obserwator". To jest jeszcze nic, ale gorzej, jak inni strasznie zazdrośni tej rodzinie przelewają swoje negatywne emocje i charakter na łamy prasy, bądź piszą kłamliwe donosy do dyrekcji TVP. I to też są Kaszubi! Ohydne! Tak było w ubiegłym roku, gdy poprzednia naczelna jednego z ważnych pism kaszubskich wykorzystywała je, by wylewać swoje emocje na Pryczkowskiego. Tego jest znacznie więcej. Ostatecznie, ona zabrnęła tak daleko w tym postępowaniu, że wykończyła sama siebie (ona też pisała na tym forum). Jest też bardzo ciekawe, że posty takich jak "Obserwator" to są 'produkcje" ludzi, którzy najczęściej dobrze znają EP i po prostu nienawidzą go za jego skuteczność, za jego pracę, za jego szczere umiłowanie kaszubszczyzny, za to, że jest uwielbiany przez tysiące miejszkańców naszego regionu. Proszę zauważyć, że wszędzie go znają, wszędzie go szanują. Spróbujcie zrobić sobie prywatny sondaż, a natychmiast się o tym przekonacie. I to tak bardzo drażni "Obserwatorów" i jemu (jej) podobnych. To jest okropny kierunek działania. jeśli komuś zależy na tym regionie, na szacunku do ludzi, na wartościach, to należy postępować zupełnie inaczej. Jednoczyć się, wspierać nawzajem. Program "Rodnô Zemia" jest naszą też siłą. Zauważcie, co napisał prof. Brunon Synak - człowiek wybitny. Otóż wymienił on program "Rodnô Zemia" na pierwszym miejscu wśród tych, którym zawdzięczamy ocalenie kaszubskiej tożsamości. Jeśli ktoś chce niszczyć sam siebie, niech zatem niszczy Pryczkowskiego (znam też wielu, którzy opluwali go kilka lat temu - głównie z klubu "Pomorania", a dziś go przepraszają, lub nie mają śmiałości spojrzeć mu w oczy). Jeśli zaś ktoś myśli poważnie o Kaszubach, o sobie, to niech wstawi się za Rodną Zemią i idzie ramię w ramię z Pryczkowskim, a ja gwarantuję - są tego liczne przykłady - że to jest odpowiedni kierunek działania. Wystarczy porozmawiać z tymi, którzy z nim współpracowali przy lekcjach kaszubskiego. Było ich ponad 20 osób. Dziś niemal wszyscy robią coś dla Kaszub. Ja jestem jedną z nich. I jestem szczerze wdzięczna EP za wszystko. On jest po prostu mistrzem, i takim zostanie w historii, niezależnie od tych, co umieją obserwować, a i tych, którzy nic nie widzą.

to dlaczego szczera istoto nie podpiszesz się imieniem i nazwiskiem??

Ponieważ i ty i "Obserwator" i inni podobni, mimo że krytykują, nie mają odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem. oczywiście, nikt poważnie takiego krytykanctwa nie bierze pod uwagę, ale też nikt nie chce być tak napiętnowany przez "Obserwatorów" i tym podobnych, jak EP. Nikt też nie chce otrzymywać "życzliwych donosów" w swojej pracy. Nikt też nie chce, etc. etc.

Ty też powinieneś się podpisać swoim imieniem i nazwiskiem drogi Eugeniuszu P. sam tutaj zabierasz głos a się nie przedstawiasz - tylko Ty na Kaszubach zamiast itd. oj Chłopie, jesteś taki przewidywalny... żal...

Ty też powinieneś się podpisać swoim imieniem i nazwiskiem drogi Eugeniuszu P. sam tutaj zabierasz głos a się nie przedstawiasz - tylko Ty na Kaszubach zamiast itd. piszesz etc. oj Chłopie, jesteś taki przewidywalny... żal...