Akcja "Oskar" trwa

Podczas niedzielnego festynu policyjnego w Kartuzach udało się zebrać 1 732 zł na rzecz Oskarka Literskiego, chłopca chorego na "neuroblastomę":/o-tym-sie-mowi/2007/07/neuroblastoma-na-co-wlasciwie-choruje-oskarek (nowotwór złośliwy).

Jak poinformował ojciec chłopca, jest to efekt kwesty prowadzonej przez kartuskich wolontariuszy oraz licytacji różnego rodzaju gadżetów, m. in. koszulki z podpisami kadry narodowej piłki nożnej, którą zorganizowali policjanci.

Oskar Literski z Kartuz ma niespełna 3 lata. Od kilku miesięcy choruje na nowotwór złośliwy, który wykryto u niego w czwartym, najbardziej zaawansowanym stadium. Chłopiec poddawany jest silnej chemioterapii, ale jego rodzice już zbierają pieniądze na dalsze, niezwykle kosztowne leczenie.

Festyn policyjny przebiegał w prawdziwie rodzinnej atmosferze. Najwięcej atrakcji mundurowi przygotowali dla najmłodszych. Dzieciaki mogły wejść do radiowozu, włączyć syrenę policyjną albo zrobić sobie zdjęcie na policyjnym motocyklu.

Odbył się także konkurs rowerowy i akcja edukacyjna pod hasłem: "Dobrzy kierowcy rosną z nami". Straż leśna przygotowała liczne atrakcje dla trochę starszych dzieci (m.in. wspinaczka po linie), a dla dorosłych - cięcie drzewa piłą.

Gościom festynu towarzyszyła muzyka zespołu Karmacode i Kliper. Mini koncert dał także "śpiewający policjant", czyli mł. asp. Arkadiusz Socha.

Gwiazdą estrady był Rudi Shubert, który bawił publiczność swoimi nieśmiertelnymi przebojami. Późnym wieczorem, na zakończenie imprezy wystąpił trójmiejski zespół Majestic, grający reggae i ska. Niestety ten koncert odbył się już w bardzo kameralnej atmosferze, bo publiczność można było policzyć na palcach jednej ręki.